Skocz do zawartości

Fanklub AUNE


EvilKillaruna

Rekomendowane odpowiedzi

Pytałem, bo DX90+B1 to świetnie grające połączenie, ale moim zdaniem nieprzystosowane do odpowiedniego napędzenia i wysterowania 600 Ohm'owych słuhawek. Dlatego jeśli porównujesz to źródło do A20 podłączając do obydwu T1V2 to Twoje wnioski są jak najbardziej zrozumiałe. Ciekawe jak wypadło by to porównanie przy mniej wymagających słuchawkach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

B1 stacjonarkę zastąpić może w wielu przypadkach, ale nie popadajmy w skrajność, oczekując, że popędzi na równi 600-ohmowe flagowce. Na dodatek porównanie z teoretycznie dedykowanym i ponad 2-krotnie droższym ampem stacjonarnym.

Edytowane przez Mayster
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie B1 2016 ma ciut za dużo mocy dla mniej wymagających doków typu Sennki IE80, dlatego zamówiłem u Smoka adapterek 50 Ohm :) Ba, nawet dla HP150 ma IMO za dużo mocy. Ale z adapterem będzie gitarra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak FCL, ale klon autorstwa DziadkaMroza612, nie gra lepiej od sekcji wzmaka X1s. Lepiej za to steruje trudne sprzęty. Po prostu pary ma więcej. Do 300Ohmów to dla mnie ta sama półka. Ciekawe co tam Fatso pomajstrował w stosunku do LC.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak FCL, ale klon autorstwa DziadkaMroza612, nie gra lepiej od sekcji wzmaka X1s. Lepiej za to steruje trudne sprzęty. Po prostu pary ma więcej. Do 300Ohmów to dla mnie ta sama półka. Ciekawe co tam Fatso pomajstrował w stosunku do LC.

 

Mój FCL (kupiony od Hechloka, podobno najbardziej analogowo brzmiący ze wszystkich FCL`i) gra cieplej i muzykalniej niż wzmacniacz od X1s, natomiast gubi wiele szczegółów i scena jest mniejsza. Takie granie pomiędzy X1S a wzmacniaczem lampowym

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie B1 2016 ma ciut za dużo mocy dla mniej wymagających doków typu Sennki IE80, dlatego zamówiłem u Smoka adapterek 50 Ohm :) Ba, nawet dla HP150 ma IMO za dużo mocy. Ale z adapterem będzie gitarra.

Z er4s bedzie w sam raz - 100 ohmow ;)

 

ps zresztą niedługo dam znać jak się zgrywają, bo w przyszłym tygodniu będę miał go w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi jak to jest, posadziłem dzisiaj Debiana, widzi on w systemie X1S, ale nie ma dźwięku. Miałem wcześniej inny system oparty na Debianie i wszystko działało bez potrzeby instalacji czegokolwiek.

 

https://s31.postimg.org/se2l7eex7/Screenshot_from_2016_07_22_22_23_31.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, tylko gniazdo słuchawkowe

 

#tapatalknięte

i z tego powodu poszedl do Ciebie ^^

Powiedzcie mi jak to jest, posadziłem dzisiaj Debiana, widzi on w systemie X1S, ale nie ma dźwięku. Miałem wcześniej inny system oparty na Debianie i wszystko działało bez potrzeby instalacji czegokolwiek.

 

https://s31.postimg.org/se2l7eex7/Screenshot_from_2016_07_22_22_23_31.png

wydaje mi sie ze przy wyborze pierwszego urzadzenia on dziala jako transport - wybierz na liscie wyjscie analogowe (srodkowe) Edytowane przez adikadik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 

nie, tylko gniazdo słuchawkowe

 

#tapatalknięte

i z tego powodu poszedl do Ciebie ^^

Powiedzcie mi jak to jest, posadziłem dzisiaj Debiana, widzi on w systemie X1S, ale nie ma dźwięku. Miałem wcześniej inny system oparty na Debianie i wszystko działało bez potrzeby instalacji czegokolwiek.

 

https://s31.postimg.org/se2l7eex7/Screenshot_from_2016_07_22_22_23_31.png

wydaje mi sie ze przy wyborze pierwszego urzadzenia on dziala jako transport - wybierz na liscie wyjscie analogowe (srodkowe)

 

Problem jest taki, że niezależnie od wyboru nie ma dźwięku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, taka ciekawostka->

 

B1 vs legendarny Objective2 słuchane na Sanskricie 6 i Etymoticach er4s

 

I okazało się że supertransparentny "wire with gain" okazał się w porównaniu z B1 wcale nie taki transparentny. W bezspośrednim starciu na o2 słychać kocyk i sporą utratę szczegółu. Tak, B1 jest bardziej szczegółowy, bardziej otwarty, gra odrobinę szerszą sceną. Oba są bardzo wyrównane tonalnie. No właśnie, zaskoczył mnie stopień wyrównania B1, tonalnie jest prawie taki sam jak o2, no może o2 jest odrobinkę cieplejszy (wrażenie jest trochę potęgowane przez mniejszą szczegółowość). Ogólnie jestem pod wrażeniem tego co robią panowie z Aune.

 

ps. Co nie zmienia faktu że o2 to dalej dobry sprzęt jak za takie pieniądze. Z tym że szum informacyjny wokół niego jest nieprawdopodobny. Tysiące takich samych recenzji ("ach, och, doskonale transparentny, super clear, nic więcej nie potrzebujesz") i tyle w temacie, a tu okazuje się że rzeczywistość jest trochę bardziej złożona.

Edytowane przez roger987
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szykowałbym się więc na nieprzyjemności. Akurat w środowisku O2 często można zaobserwować najbardziej skrajne przejawy audiofaszyzmu. Chyba żaden inny sprzęt nie wywołuje aż takich kontrowersji. Sam również miałem sporo nieprzyjemności z nim związanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w ten deseń. Ale żeby oddać sprawiedliwość rzeczywistości, także i w innych markach niektórym równie mocno odbija. Zwłaszcza gdy chodzi o stary dobry schemat robienia zainteresowania pod ewentualną własną sprzedaż komisową.

 

Pod jakim względem? Bo to jednak dwie różne konstrukcje o różnym przeznaczeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podpinam zawsze to samo: er4s 100 Ohm :)

 

Czy w jakikolwiek sposób różnią się tonalnie? Różnica w scenie, holografii, szczegółowości?

 

Dywagacje OT mode on: oczywiście że inne marki też wchodzą w grę. Ale przypadek o2 jest specyficzny i podobny np do historii ze wzmacniczami Nelsona Passa, też prostota, też konstrukcja udostępniona, też dobre cyferki. i sprawa jest prosta: nie stać mnie na Levinsona, ale zaraz,(pomysłowy Dobromir puk puk) po cholere mam myśleć o Levinsonie za 20 tyś za monofoniczną końcówkę, złamię system i zrobię sobie Passa za 2 tyś i będzie lepiej niż Levinson bo prosty tor, nic nie zakłóca, czysta muzyka itd... a te koncerny to tylko ludzi oszukujo ja mam lepiej za 2 tyś niż ty za 50 tyś. Mam lepiej i już, co? nie mam lepiej? co ja k!##@ ja nie mam lepiej? Zaraz ci pr#@!

 

Ale jak pisałem: o2 to IMO świetny sprzęt za takie pienądze, Zen Passa zapewne też, bo jednak te cyferki robią robotę, a poza tym faktycznie trochę demaskują to marketingowe voodoo niektórych marek, no i promują wyrównanie tonalne,a to jednak zawsze plus :)

 

/dywagacje mode off

Edytowane przez roger987
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, taka ciekawostka->

 

B1 vs legendarny Objective2 słuchane na Sanskricie 6 i Etymoticach er4s

 

I okazało się że supertransparentny "wire with gain" okazał się w porównaniu z B1 wcale nie taki transparentny. W bezspośrednim starciu na o2 słychać kocyk i sporą utratę szczegółu. Tak, B1 jest bardziej szczegółowy, bardziej otwarty, gra odrobinę szerszą sceną. Oba są bardzo wyrównane tonalnie. No właśnie, zaskoczył mnie stopień wyrównania B1, tonalnie jest prawie taki sam jak o2, no może o2 jest odrobinkę cieplejszy (wrażenie jest trochę potęgowane przez mniejszą szczegółowość). Ogólnie jestem pod wrażeniem tego co robią panowie z Aune.

 

ps. Co nie zmienia faktu że o2 to dalej dobry sprzęt jak za takie pieniądze. Z tym że szum informacyjny wokół niego jest nieprawdopodobny. Tysiące takich samych recenzji ("ach, och, doskonale transparentny, super clear, nic więcej nie potrzebujesz") i tyle w temacie, a tu okazuje się że rzeczywistość jest trochę bardziej złożona.

 

Wydaje mi się, że przesadzasz bo nie rozumiesz filozofii, która stoi za O2, która to właśnie kręciła ludzi (nie sam o2) i trochę koniec końców zatrzęsła rynkiem. ;)

 

A co do subiektywnych wrażeń... Dla mnie o2 robił dobrą robotę jeśli zapewniło mu się źródło odpowiedniej jakości. Są wzmacniacze które poprawiają brzmienie (jakość w jakiś sposób może też) on prócz zwyczajnego akuratnego odtwarzania (słychać było wszystkie niuansiki w dobrych nagraniach przy porównaniu do wzmaków za 2k+ nieraz było nawet lepiej) do takich niestety nie należał. I to prawda, że w porównaniu do czegoś jeszcze bardziej przezroczystego to słychać bez konieczności wsłuchiwania się pewną kompresję i ubytki w scenie. Zabawne jest tylko to, że jak nie robić taki porównań to wszystko wracało na swoje odpowiednio dobre miejsce. Jeśli chodzi o sam stosunek cena/jakość to bym go nigdy nie sprzedał. Trochę jego forma mi nie odpowiadała.

 

Na wzmaki trzeba patrzeć z szerszej perspektywy. Co z tego, że jakiś BCL zagra lepiej (efektowniej, nie koniecznie akuratniej) od o2, jak jeśli mu nie dasz odpowiedniego IC to może się okazać nawet "niesłuchalny".

 

BTW. dołączam do klubu z es16stką :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w jakikolwiek sposób różnią się tonalnie? Różnica w scenie, holografii, szczegółowości?

 

 

http://www.audiofanatyk.pl/recenzja-wzmacniacza-aune-x7s/

http://www.audiofanatyk.pl/recenzja-wzmacniacza-przenosnego-aune-b1/

 

Biorąc pod uwagę, że obie recenzje pisała jedna i ta sama osoba, porównanie powinno być stosunkowo łatwym zadaniem :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie O2 to trochę bym się zgodził z roger'em987, co do tej filozofii czy atmosfery kreowanej wokół O2. Szczególnie można było odnieść takie wrażenie te kilka lat temu jak wzmacniacz ten zyskiwał popularność u nas na forum. No ale jakby się zastanowić, to w wielu przypadkach tak się dzieje. Pojawia się nowy sprzęt, nowi właściciele, to skłania do dyskusji, gdzie wielu chce innych przekonać do swoich racji. I tak jak wymiana zdań jest na forum naturalnie pożądana, ważnym jest aby przebiegała ona w kulturalnej atmosferze. W przypadku O2 bywało różnie. Sprzęt jak najbardziej więc kontrowersyjny. Sam niedawno szukając dodatkowych informacji o The Wire na znanym zagranicznym forum audio dowiedziałem się z lektury jednego posta, że nie ma sensu kupować tego wzmaka, bo przecież O2 jest pomierzony i właśnie nic lepszego się nie dostanie. Sam MrBrainwash się chyba przekonał, że jednak w określonych przypadkach można lepiej, przynajmniej subiektywnie ;)

 

Ja nie mam wykształcenia technicznego ani muzycznego, audio biorę "na słuch", dlatego też cyferki czy pomiary nie są dla mnie najważniejsze. Oczywiście jeśli dany sprzęt mi się podoba i dane techniczne można uznać, że są bardziej niż w porządku, to tylko dodatkowy plus. Tyle tylko, że jeśli mi coś nie do końca gra tak jakbym chciał, czy tak jak wiem, że coś może zagrać, to tego po prostu w dłuższej perspektywie nie chcę. Wydaje mi się, że koncepcja wzmacniacza O2 jest wygodna z tego względu, że właśnie jest pomierzony wzdłuż i wszerz, a wytworzona wokół niego otoczka "nie trzeba nic więcej" jest bardzo wygodna do wiary w nią. Może stąd te porównania do religii. Gonitwę króliczka, przynajmniej jeśli chodzi o wzmacniacz, można bowiem zakończyć, a do tego jest ODAC (którego nie miałem i nie oceniam), który chyba podobnie był promowany, jeśli się nie mylę. Dodać do tego złe doświadczenia z poprzednio posiadanym sprzętem, być może brak zgrania (?) i cenę (O2 jest tańszy od większości wzmacniaczy a w swojej kategorii chyba faktycznie jest bardzo dobry) i przepis na wszelkie spory ideologiczne gotowy. I tak, nie liczy się to, jak coś może zagrać w czyimś systemie, bo nie ma podanych określonych danych technicznych. No ale każdy ma prawo do swojej opinii a już tym bardziej audio-filozofii którą się kieruje. Jednakże, ta powiązana z O2 może być dobra dla użytkowników tego wzmacniacza, ale nieco niebezpieczna dla otoczenia i w konsekwencji prowadzić do forumowych sporów. I tak zresztą już tutaj bywało.

 

O2 miałem kilka razy i podobał mi się, ale nie uznałem, że to dla mnie mógłby być wzmacniacz docelowy. Być może kiedyś nadarzy się okazja, żeby sobie po czasie do niego wrócić i jeszcze raz skonfrontować, już z innymi sprzętami. Niestety nie odpowiadają mi pewne rozwiązania (zasilanie z przodu, brak RCA). Teoretycznie można to poprawić, a widziałem już takie modyfikowane O2, ale rzadko można na nie trafić. W przypadku ODAC'a odpycha mnie zasilanie z USB, bo ja jednak korzystam jeszcze z CD i coax by się przydał.

 

@MrB - to kiedy można się spodziewać jakichś wrażeń z odsłuchu S16? :) Przyznam się, że jeszcze nie tak dawno temu interesowałem się tym sprzętem, choćby właśnie żeby go kupić z ciekawości i porównać sobie granie takiego combo w porównaniu z, wydaje mi się dość dobrym, DAC'em DIYFM i wzmacniaczem (The Wire/Headonic obecnie). Tym bardziej, że zauważyłem pewien trend na forum, gdzie część użytkowników wyprzedawała się z takich grzebanych sprzętów idąc w kierunku firmowych klocków. Ostatecznie się nie zdecydowałem i też ze swoich sprzętów jestem zadowolony, ale jak to bywa w tym hobby - nigdy nie mów nigdy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności