Fanklub pchełek

[emadine]

Ja właśnie mam Vido białe ponoć basowe bardziej grają pięknie klasykę

[Perul]

W dniu 10.03.2023 o 20:56, FranticPhil napisał(a):

Chłopaki szukam pchełek które są otwarte i grają trochę jak słuchawki nauszne, otwarte. 

Jest coś takiego w ogóle na rynku?

Jak chcesz bas jak z otwartych (czyli z jako takim zejściem) to szukaj czegoś konstrukcją zbliżoną do Airpodsów, czyli wylot w kierunku kanału (a nie cała powierzchnia). Inaczej ten bas się "rozchodzi".

Może ja mam specyficzne uszy i się źle w nich pchły układają, ale u mnie tak jest, nawet chwalone za bas Yincrow X6 tak sobie "łupią".

W dniu 10.03.2023 o 20:56, FranticPhil napisał(a):

Chodzi mi o to, żebym mógł słuchać muzyki i nie musieć wyciągać słuchawek z ucha kiedy moja ukochana będzie chciała ze mną zamienić parę słów?

Z moich doświadczeń to izolacja w pchełkach jest nawet mniejsza niż w otwartych, i to nawet przy "zabudowanym" tyle. Po porostu wokół się dużo dostaje.

[FranticPhil]

Kupiłem Sennheiser MX365 i póki co oswajam się z tym ustrojstwem  

To moje pierwsze podrygi z pchełkami więc się dopiero uczę.

Są jakieś sposoby na lepsze trzymanie w uchu? Pianki, gumki?

[Perul]

6 godzin temu, FranticPhil napisał(a):

Są jakieś sposoby na lepsze trzymanie w uchu? Pianki, gumki?

No założenie gąbek poprawia ten aspekt.

[FranticPhil]

A nie degraduje to bądź nie koloruje dźwięku? 

[Birken]

Przyciemnia ale ja jednocześnie słyszę zazwyczaj lepiej pookładaną scenę.

[pylaczynski]

Gabeczki są dla mnie obowiązkowe pod względem komfortu, ale wszystkie mają znaczący wpływ na proporcje pasm czestotliwosci.

Występują w wersji bardzo cienkiej (szorstkie jak druciana gąbka, przykładowo dawane do Serrstusow jako domyslne), normalnej i bardzo grubej (Hiegi), które mocno przyciemniają dźwięk.

 

Są też gąbki w kształcie donuta, które są czymś pomiędzy gołą sluchawka, a słuchawka z gąbką. Natomiast z mojej wiedzy większość pchełek jest strojona właśnie do używania z gąbkami tego lub innego typu. 

 

Dla masochistów są silikonowe donuty, są też takie "rogi" do założenia na słuchawkę, które zapobiegają wypadaniu z ucha, ale ciężko je stosować razem z gąbką (mogę podesłać linki dla chętnych). Dodatkowo pomimo tego, że zapobiegają wypadaniu to niekoniecznie trzymają "pseudo-seal" więc ja nie polecam.

 

Jeżeli wkrecisz się w dźwięk pchełek to polecam rozejrzeć się za różnymi typami obudów - najpopularniejsze MX500 to dla mnie koszmar ergonomiczny, natomiast "dzwonki" lub Qian39 już są bardzo przyjemne. Na ostatnim etapie tej choroby pchelkowej będziesz już robił swoje słuchawki i projektował swoje obudowy

Edytowane 24 Marca 2023 przez pylaczynski

[FranticPhil]

Dziękuję za pomoc panowie!
Bardzo doceniam poświęcony czas


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Perul]

W dniu 24.03.2023 o 23:58, pylaczynski napisał(a):

najpopularniejsze MX500 to dla mnie koszmar ergonomiczny

Może nie tyle koszmar ergonomiczny, co koszmarnie się trzymają w uchu.

[Birken]

Ja się ciągle zastanawiam dlaczego obecnych producentów tak boli wypuszczenie pchełek niesymetrycznych. Miałem takie Sony już ze 25 lat temu, mam Philipsy za 20 zł i różnica jest potężna. A wystarczy jak jedynie kabel będzie niesymetrycznie puszczony jak np. JCally EP01 i już jest inny świat. 

[pylaczynski]

9 minut temu, Birken napisał(a):

Ja się ciągle zastanawiam dlaczego obecnych producentów tak boli wypuszczenie pchełek niesymetrycznych. Miałem takie Sony już ze 25 lat temu, mam Philipsy za 20 zł i różnica jest potężna. A wystarczy jak jedynie kabel będzie niesymetrycznie puszczony jak np. JCally EP01 i już jest inny świat. 

Dokładnie, też tego nie rozumiem, dlatego mój projekt bazuje na qian39 z przesuniętym przepustem na kabel i średnica zewnętrzna pasująca to 15,4mm driverów. Z 80ohmowym blue diamond brzmią fantastycznie, a w uchu siedzą jak IEMy

[emadine]

@pylaczynskiJaki koszt tego i czy moge zamowić u Pana coś takiego ?

[janek patufka]

Kupiłem se takie na próbę bo cena jakaś nierealna, lubię taki kształt i budowę. 

 

https://tiny.pl/wv1mw

[emadine]

Wow 16mm PET Metalowe i ten wygląd , Janek daj znać jak przyjdą czy może brać w ciemno już teraz ?

[Birken]

No wygląd szczególnie zielonych jest chyba nie do pobicia. Trochę martwi fakt ze to zupełnie noname ale może były by dobrą obudową dla jakiś innych driverów.

[janek patufka]

W pchełach jest sporo diy noname, sami zresztą wiecie. Jak jeszcze było Szopi to chyyyyba takie nabyłem (oczywiście za znacznie niższą cenę):

 

https://tiny.pl/wvj6x

 

Dobre są & lubię je. Często kupuję w ciemno.

[HappyBlack]

 

Krótkie porównanie TOTL pchełek DIY - a mianowicie:

 

- TGXear Serratus - w nie do końca standardowej wersji, bo z przetwornikiem 500Ω oraz w przezroczystej, dzwonkowej obudowie; oryginalnie przetwornik ma 300Ω, a obudowa to standard MX500 (choć najnowsza wersja Serratusów to już aluminiowe dzwonki, 300Ω przetwornik i nieco zmodyfikowane brzmienie),

 

- RikuBuds Grand Alter Saber 2 - w standardzie, choć Riku przed każdym zamówieniem podpytuje, jakiego koloru mają być obudowy, który z oferowanych wzorów kabli wybieramy i z jakim wtykiem; przetwornik 80Ω

 

W sam temat pchełek wkręciłem się przypadkowo, natknąwszy się na post sprzedażowy @pylaczynski, od którego udało mi się odkupić tylko RikuBuds Alter Rider 1, bo wszystkie ciekawsze propozycje rozsprzedał w trymiga.
Mimo że był to jeden z bardziej podstawowych modeli, na tyle mnie zaskoczył, że zacząłem rozglądać się za pchełkami top of the line (zwłaszcza, że w porównaniu do IEMów lub słuchawek nausznych różnice w cenie między segmentami nie są tu aż tak wielkie).

 

Nie będę rozpisywać się na temat każdego modelu z osobna, gdyż zdążyli zrobić to o wiele bardziej doświadczeni recenzenci. Skupię się na różnicach między nimi.

 

 

Podstawowa: łatwość użytkowania. Niesamowitym plusem GAS jest fakt, że bazują na łatwiejszym do napędzenia przetworniku, przez co nie są aż tak zależne od źródła. Owszem, zyskują na podłączeniu do wzmacniacza, ale nie jest to niebo i ziemia.

 

Serratusów choćby ze względu na rodzaj wtyku (na rynku wtórnym najczęściej spotyka się zbalansowane 4.4 mm, choć można zamówić wersję z 3.5 mm SE) nie podepnie się do byle telefonu lub DAPa, co, ze względu na ich prądożerność, jest wytłumaczalne.

 

Lubią moc i dużo na niej zyskują. Początkowo słuchałem ich na donglu Tanchjim Space, który, jak na dongla, i tak oferuje dość dużo (na 4.4 mm ma 4 Vrms oraz moc rzędu 230 mW przy 32Ω). Po podpięciu do TempoTec March III (4 Vrms, 630 mW przy 32Ω) poszczególne nuty zyskały nieco mocy, a bas zrobił się bardziej sprężysty. Dość sporym zainteresowaniem cieszy się parowanie ich ze wzmacniaczami lampowymi, co przy ich analitycznym strojeniu wydaje się mieć dużo sensu - pozwala wziąć najlepsze z obu światów.

Jeśli chodzi o wygodę - mimo moich niewymagających uszu (leżą mi wszystkie rodzaje pchełek), zdecydowanie skłaniam się ku RikuBuds i obudowie Val39. Kablowo: gęsta plecionka pokryta cieniutką, przezroczystą koszulką, mimo że wygląda tanio, w codziennych warunkach sprawdza się lepiej niż żyłowany oplot oferowany przez TGXear.

 

Odnośnie strojenia - jak już zdążyłem wspomnieć, Serratusy to analityka. Brzmienie neutralne, wysoce zdefiniowane, zarysowane (jak gdyby każdy dźwięk miał granice). Niektóre wysokie częstotliwości mogą niewprawione ucha nieco wykrzywić ("Dreams" Fleetwood Mac, auć). W opinii wielu ludzi z branży niesamowicie holograficzne.

I również tak uważałem, dopóki nie otrzymałem Grand Alter Saberów 2..

 

 

Początkowe wrażenia mogą być nieco mylące, bo w starciu A/B, GASy mogą wydać się nieco misiowate, choć pewnie trafniejszym określeniem byłoby analogowe. Średnica jest odrobinę cofnięta względem Serratusów, a nuty wydają się nieco wygładzone - nie są tak cyfrowo, zerojedynkowo zaznaczone.

Scena jest chyba jeszcze krztynę szersza niż w modelu od TGXear, ale przede wszystkim jest głębsza. Gdyby tak nie było, w bardziej skomplikowanych nagraniach (TOOL) mogłyby zacząć zamulać, zwłaszcza ze względu na gęstość dźwięku.

Co ciekawe, wydają się bardziej zaznaczać górne skraje częstotliwości (jak chociażby talerze perkusyjne), ale tym samym nie są kłujące.

 

 

Na podstawie powyższych zapisków można dojść do wniosku, że to dwie dość mocno różniące się od siebie pary pchełek, które mogą mieć swoich zwolenników w różnych obozach brzmienia.

I to jest pies pogrzebany, bo niekoniecznie tak jest. Gdyby nie bezpośrednie porównania, trudno byłoby powiedzieć, że któreś grają tak, a drugie śmak. Prawdopodobnie jeśli ktoś przysłoniłby mi oczy, włączył nieznany mi utwór i losowo wybrał którąś ze słuchawek, to na podstawie dźwięku raczej nie byłbym w stanie wskazać, z którą z opcji mam do czynienia.

 

Oba modele dają niesamowitą frajdę, a przy pierwszym kontakcie oferują opad szczęki.

 

[Hustler]

Jakieś pchełki z mikrofonem polecicie? Takie do rozmów telefonicznych i posłuchania muzyki, gdy izolacja od otoczenia nie jest wskazana. Obecnie mam Faael Iris 2.0 i są bardzo dobrze wykonane (solidny, pleciony przewód, metalowy wtyk, splitter i mikrofon), ale grają trochę sucho i ostatnio lewa słuchawka zaczęła trzeszczeć.

 

Brać najtańsze Vido, bo Yincrow X6 ostatnio jakoś podrożały? Ktoś może słuchał coś droższego jak NiceHCK EB2S lub Cat Ear MiMi Pro? Może celować w jakieś OpenHeart i dokupić sobie przewód z mikrofonem? Mile widziane są konstrukcje przystosowane do noszenia z kablem OTE.

 

[SebastianTT]

Polecam RY4S. Mam wersje z mikrofonem na zintegrowanym kablu i są niezłe. Mam też z mmcx z plecionym kablem Openhart i w sumie jest gorzej, pchełki mi siedzą niepewnie w uchu z ciężkim kablem.

[Kuba_622]

10 godzin temu, Hustler napisał(a):

Jakieś pchełki z mikrofonem polecicie?

 

 

NiceHCK Traceless. Najlepsze pchełki jakie słyszałem, a miałem z kilkanaście modeli. Cena często spada do kilkunastu zł z przesyłką, mikrofon jest niezły, a dźwięk to o wiele wyższy poziom niż Iris 2.0.

[janek patufka]

Nie jestem pewien ale tu pokazuję kabelek Openheart lub pochodzący ze sklepu RY4s. Mikrofonu jeszcze nie używałem, chyba działa?
Pchełki Openheart. Polecam !

Wysłane z mojego CPH2069 przy użyciu Tapatalka

Na hedfaju te są dobrze oceniane i polecane:

Ja ich nie posiadam.

Wysłane z mojego CPH2069 przy użyciu Tapatalka

[SebastianTT]

3 godziny temu, Kuba_622 napisał(a):

 

NiceHCK Traceless. Najlepsze pchełki jakie słyszałem, a miałem z kilkanaście modeli. Cena często spada do kilkunastu zł z przesyłką, mikrofon jest niezły, a dźwięk to o wiele wyższy poziom niż Iris 2.0.

Może mam pecha ale w moich co jakiś czas słychać trzaski. No i bass wylewa się na średnice i wokale słabo brzmią. Jak dla mnie RY4S plus mają prawie tyle samo basu a wokale i detale lepsze niż NiceHCK Traceless. 

NiceHCK EB2S wyraźnie jaśniejsze od obu wcześniej wymienionych.

Zwykłe RY4S leżą gdzieś pośrodku. Jak się porównuje jeden do jeden z poprzednimi to wypadają trochę bezbarwnie ale jak zaczynam od nich słuchanie to są bardzo fajne.

 

W sumie po przemyśleniu to najbardziej mi podchodzą RY4S plus - dynamiczne, muzykalne i rozrywkowe a nie mulą i nie kłują sopranami. Mam też https://www.aliexpress.com/item/4001185272588.html ale prawie o nich zapomniałem pamiętam tylko, że wypadły dla mnie gorzej niz niz RY4S plus i przepiąłem do nich kable i do Openheart nie wracałem. 

 

Wie ktoś jak się te moje Openheart mają do tych droższych? z tego linku https://www.aliexpress.com/item/4001180479742.html

 

 

3 godziny temu, janek patufka napisał(a):

Na hedfaju te są dobrze oceniane i polecane:

Ale jakie słuchawki? jakies link? 

Edytowane 26 Kwietnia 2023 przez SebastianTT

[janek patufka]

Ale jakie słuchawki? jakies link? 

Zdjęcie nie weszło. Poprawka !

Wysłane z mojego CPH2069 przy użyciu Tapatalka

[SebastianTT]

Z

13 minut temu, janek patufka napisał(a):

Zdjęcie nie weszło. Poprawka !

Wysłane z mojego CPH2069 przy użyciu Tapatalka
 

Zdjęcie weszło, dalej nie wiem co to za słuchawki  i gdzie je kupić  

"Płaskie słuchawki" to nazwa modelu czy firmy?

Na Vinted czy pakistańskim Shopee do wyrwania? bo na Ali ta aplikacja nie wygląda.  

[emadine]

Te pchły co wyżej to NSC Audio DIY LCP 80ohm