Skocz do zawartości

Fanklub pchełek


Play

Rekomendowane odpowiedzi

Hehe dla mnie pomiędzy Toporkami a Monkami jest przepaść jak pomiędzy Senkami HD202 a moimi SRH440 więc dosyć spora choć oba modele lubię.

Edytowane przez Chamelleon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepaść finansowa też jest (1:5), tylko że w drugą stronę? ;)

Czy "lepsze technicznie" znaczy, że lepiej reprodukują dźwięk jaki został zarejestrowany? Bliższy temu, co "autor miał na myśli"? Czy przy takim założeniu czepianie się pewnych braków, np. basu, ma sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiaaa, lepiej oddają "pewne" pasma, ale za to inne pasma oddają gorzej...

Posłuchałem Mr.Z Tomahawków dokładnie, na moich playerkach i na sprzęcie stacjonarnym, porównawczo z SRS-200 i VE Monk a także przez dłuższy czas bez porównywania "na osoboności" ;) No i jedno wielkie rozczarowanie... Może one i są "lepsze technicznie" (w średnicy) ale co z tego? Są suche, "bezpłciowe"! Nawet podkręcanie korektorem niewiele daje... Na dłuższą metę nużą, męczą, zniechęcają. Może na innym sprzęcie albo z inną muzyką (ja słucham głównie prog-rock, blues, smooth-jazz), może komuś podpasują...

Porównawczo, to po przejsciu SRS-200 -> Mr.Z jakby ktoś obcinał pasmo z góry i z dołu (albo wyłączył loudness ;) ), masakra, jak jakieś bezpłciowe monitory, no nie ma fanu. W SRS-ch dźwięk płynie szerokim pasmem, wybrzmiewa, niczego nie brakuje, w Tomahawkach wokale dobre, reszta wycofana i bez polotu. Pewnie i tak nikt mi nie uwierzy, bo nikt już nie ma SRS-200 :D

VE Monk (te bez Plusa!) też dla mnie lepsze. Bo choć nie są wzorcowe, to jednak po krótkim czasie moje ucho się do nich przywyczaja i jest miło, choć proporcje inne (mniej wysokich) niż w SRS.

 

Za 100zł oczekiwałem dużo więcej, sprzedaję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłuchałem Mr.Z Tomahawków dokładnie, na moich playerkach i na sprzęcie stacjonarnym, porównawczo z SRS-200 i VE Monk a także przez dłuższy czas bez porównywania "na osoboności" ;) No i jedno wielkie rozczarowanie... Może one i są "lepsze technicznie" (w średnicy) ale co z tego? Są suche, "bezpłciowe"! Nawet podkręcanie korektorem niewiele daje... Na dłuższą metę nużą, męczą, zniechęcają. Może na innym sprzęcie albo z inną muzyką (ja słucham głównie prog-rock, blues, smooth-jazz), może komuś podpasują...

 

Ja natomiast porównywałem z OMX 980, Aurvana Air, Monkami, Kosami Porta Pro, dousznymi Braniwavz M3, Pistonami V2 i V3, Sony MH1 i nausznymi SRH 940 i Senkami HD600 na różnych grajkach na stacjonarnym sprzęcie z dobrym lampowym wzmakiem słuchawkowym. Wnioski mam takie, dla mnie ich poziom grania zbliża się do wielu neutralnych słuchawek stacjonarnych w cenie ~ 500 zł

.

Porównując portable do klasyki i jazzu są dla mnie lepsze niż OMX980 pod względem barwy i muzykalności. Jedynie w bardzo dynamicznej muzyce Monki maja lepszy fun. Dobrze się zgrywają z cieplejszymi źródłami i nie wymagającą dużego prądu na normalnych poziomach głośności. Świetnie brzmią z malutkim Dragonfly-em 1.2.

 

Od ich przyjścia z zamówienia zbiorowego inne słuchafony poszły w odstawkę, nawet te duże, bo te są wygodniejsze w codziennym użytkowaniu. Na pewno nie są to słuchawki dla osób szukających neutralności w przekazie i słuchających bardzo głośno. Chodzę często na koncerty muzyki klasycznej i jazzu akustycznego i jak dla mnie całkiem wiernie te pchełki odtwarzają instrumenty oraz wokale.

Edytowane przez jamelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pacz pan - po takiej opinii, to chyba sprzedam za 200! Może kolega chce kupić jeszcze jedne, na zapas?

Ja nie słucham głośno, neutralności szukam tylko o tyle, że nie ciepię kręcić gałami korektora. Jeśli coś nie gra dobrze z moim IFP-898, to nie są to dla mnie dobre słuchawki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trafiły cię jakieś wadliwe?

 

Dla mnie, jeżeli lepiej grają od pchełek OMX980 i Aurvana Air, które jak się pojawiły i kosztowały po 7-8 stówek są odkryciem ostatnich kilku lat. Każdy słyszy inaczej i ma inne preferencje brzmieniowe i wolną wolę w wyborze słuchawek.

 

Jak mi padną i nic nowego wartego uwagi się nie pojawi na pewno kupię drugą parę za odpowiednią kwotę. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystawiłem na sprzedaż po "normalnej " cenie, jakby co to pisz :)

Toporki nieco opornie wchodzą mi do ucha (Monki czy SRS idealnie pasują), więc popróbowałem jeszcze z bardziej dokładnym ułożeniem, niewiele pomogło, tylko troszkę więcej basu z nich wydobyłem, ale to normalne przy dociśnięciu dla pchełek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja dzis powróciłem w szpitalu do odsłuchu Classsic Monk i T4g. Po Toporkach, SM E30 i Vsonic VSD2S, znów Monki zabrzmiały świeżo i zachęcająco. tak naturalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem możliwość dłuższego posłuchania Toporków po przesiadce z Awei ES10.

 

Różnica na plus w rozmiarze sceny, detalach, dynamice, głębi, dobitności nie podlega dyskusji. Brakuje mi jednak trochę basu, no i góra jest dla mnie trochę zbyt "szorstka". Mają one jednak w sobie coś takiego, że raczej się z nimi nie rozstanę, no chyba, że Panowie możecie polecić jakąś alternatywę, która posiada wspomniane zalety Toporków, ma trochę więcej basu (ale nie rozlewającego się na inne pasma) i mniej ostrą górę, w kwocie do 300 zł? Polecane są Shozy Cygnus, SeaHf/Fareal 400ohm, niestety VE Zen 2.0 są poza budżetem.

 

Myślę też nad czymś tańszym, co byłoby ewentualnym zamiennikiem Toporków, kiedy przyjdzie potrzeba, by od nich odetchnąć. Monki (bez plusa) się sprawdzą? Może Mrice E100 lub Edifier H180?

 

Jeżeli ktoś miał sposobność porównania tych modeli, to będę bardzo wdzięczny za sugestie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

[...]Brakuje mi jednak trochę basu, no i góra jest dla mnie trochę zbyt "szorstka". Mają one jednak w sobie coś takiego, że raczej się z nimi nie rozstanę, no chyba, że Panowie możecie polecić jakąś alternatywę, która posiada wspomniane zalety Toporków, ma trochę więcej basu (ale nie rozlewającego się na inne pasma) i mniej ostrą górę, w kwocie do 300 zł? [...]

Jeżeli ktoś miał sposobność porównania tych modeli, to będę bardzo wdzięczny za sugestie :)

Wiem, że na tym forum to głupia propozycja, ale skoro ma być więcej basu, gladsza góra, a powietrze nie jest priorytetem, to może jednak bose sound true?... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem.

Kupiłem w euro wysyłkowo za 170 pln, dlatego zaproponowałem. Zwykłe sound true w pełnej cenie oscylują w okolicy 3 stów o ile pamiętam.

O, proszę :

 

http://m.komputronik.pl/product/260991/Elektronika/Peryferia_PC/Bose%C2%AE_SoundTrue%E2%84%A2_In_Ear_bia%C5%82e.html

 

Edit: Posłuchać można takich za 3 stówy, a kupić za 2 ;)

Edytowane przez hammerh34d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dlatego zdziwiła mnie ta propozycja. :) Fajnie wygląda konstrukcja ale z doświadczenia wiem, że pomimo tego, że to nie do końca doki to i tak glut przeszkadza jak ktoś nie trawi doków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie są typowe doki, bliżej im do pchełek zdecydowanie.

Glut pełni tu głównie rolę stabilizatora, uszczelnia tylko troszkę.

Z uporem maniaka będę polecał, choćby do przesłuchania w sklepie. To bardzo fajne, dynamiczne i bogate w bas słuchawki, nieco przebasowione, ale przyjemne w odbiorze. Holografii to one wybitnej nie mają, sceny i powietrza tez nie za wiele, szczegółowe są średnio, ale bardzo muzykalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czuję się zachęcony :D

Napisałem co napisałem, bo na tle moich Westone2 czy HD600 te sluchaweczki tak mają. Ale to moje podstawowe outdoorowe pchełki, mimo tego, że generalnie lubię detaliczne i holograficznie. I nie jest tak bez powodu :)

W porównaniu z nimi tomahawki mają więcej powietrza i nieco lepszą scenę, ale prawie nie mają basu i są mniej dynamiczne, i mikro, i makro.

Jak masz jak, to mimo wszystko sprawdź ;) W Wawie każdemu chętnemu kto obieca napisać o swoich wrażeniach oferuję możliwość posłuchania na warunkach do ustalenia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

[...]Brakuje mi jednak trochę basu, no i góra jest dla mnie trochę zbyt "szorstka". Mają one jednak w sobie coś takiego, że raczej się z nimi nie rozstanę, no chyba, że Panowie możecie polecić jakąś alternatywę, która posiada wspomniane zalety Toporków, ma trochę więcej basu (ale nie rozlewającego się na inne pasma) i mniej ostrą górę, w kwocie do 300 zł? [...]

Jeżeli ktoś miał sposobność porównania tych modeli, to będę bardzo wdzięczny za sugestie :)

Wiem, że na tym forum to głupia propozycja, ale skoro ma być więcej basu, gladsza góra, a powietrze nie jest priorytetem, to może jednak bose sound true?... ;)

 

 

Dzięki za sugestię, ale wszystko, co nawet trochę wędruje do kanału usznego, odpada ;)

 

Chyba zaryzykuję egzotykę i zamówię z Indonezji, któryś z polecanych na head-fi modów Edifier H180 - Edimun V2 lub Red Demon. Powinny się zgrać z Dragonfly Black. Ewentualnie opcja chińska i Seahf LD-3.0 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności