Skocz do zawartości

Fanklub pchełek


Play

Rekomendowane odpowiedzi

@ZenekH to współczucie. Widać wszystko zależy od budowy ucha. Mnie na szczęście wszelkie pchełki pasują jak ulał, Monki chyba jeszcze najlepiej. Dyskomfortu nie czuję, właściwie prawie nie czuję ich w uchu. Z gąbkami leżą lepiej niż AKG i MX980, które wydaje mi się że trzymają się trochę niepewnie, ale same jakoś też nigdy nie wypadają z ucha. Nie mam potrzeby stosowania do nich earhooxów jak do AKG, co do których pewniej czuję się z earhooxami.

 

Co do Monków szkoda, że nie ma wersji do telefonu z przyciskiem do odbierania rozmów albo chociażby z potencjometrem na kablu jak przy AKG i MX.

Wolałbym tez chyba kątowy wtyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Monki mnie popsuły, teraz już żadne normalne słuchawki mi nie podejdą. :D

A mnie popsuły SRS-200 :D

Jak bedę w okolicach Krakowa, to zrobisz sobie nimi odsłuch terapeutyczny i może ci przejdzie ;)

 

Toporki już w stolicy są więc jak dojdą to spróbuję im dać szansę. Jak się podejdą to trzeba będzie dalej szukać. Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZenekH to współczucie. Widać wszystko zależy od budowy ucha. Mnie na szczęście wszelkie pchełki pasują jak ulał, Monki chyba jeszcze najlepiej. Dyskomfortu nie czuję, właściwie prawie nie czuję ich w uchu. Z gąbkami leżą lepiej niż AKG i MX980, które wydaje mi się że trzymają się trochę niepewnie, ale same jakoś też nigdy nie wypadają z ucha. Nie mam potrzeby stosowania do nich earhooxów jak do AKG, co do których pewniej czuję się z earhooxami.

 

Co do Monków szkoda, że nie ma wersji do telefonu z przyciskiem do odbierania rozmów albo chociażby z potencjometrem na kablu jak przy AKG i MX.

Wolałbym tez chyba kątowy wtyk.

 

Nie szkodzi zrobić przeszczep :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, bez problemu się rozkładają, nic nie pęka a potem tak samo składa. Kabel jednak polecam od oryginalnego HF'a albo jakiś lepszy DIY. Swój od Sonówki już 2 razy ćwicząc zahaczyłem o drążek do tego stopnia, że wyrwałem z uszu i telefonu a nadal działa bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@ZenekH to współczucie. Widać wszystko zależy od budowy ucha. Mnie na szczęście wszelkie pchełki pasują jak ulał, Monki chyba jeszcze najlepiej. Dyskomfortu nie czuję, właściwie prawie nie czuję ich w uchu. Z gąbkami leżą lepiej niż AKG i MX980, które wydaje mi się że trzymają się trochę niepewnie, ale same jakoś też nigdy nie wypadają z ucha. Nie mam potrzeby stosowania do nich earhooxów jak do AKG, co do których pewniej czuję się z earhooxami.

 

Co do Monków szkoda, że nie ma wersji do telefonu z przyciskiem do odbierania rozmów albo chociażby z potencjometrem na kablu jak przy AKG i MX.

Wolałbym tez chyba kątowy wtyk.

 

Nie szkodzi zrobić przeszczep :D

 

Przeszczep pilota z potencjometrem. Zaryzykowałbym. Ale kto się tego podejmie? Dałoby radę przeszczepić taki kabelek od Sennheisera?

Ten od Momentum pamiętam że był niezły chociaż nie tani.

SLMSENNHRCGM2-1.png

 

http://www.komputronik.pl/product/256931/Elektronika/Peryferia_PC/Sennheiser_RCG_M2_ANDROID_kabel_z_pilotem_i_mikrofonem_do_MOMENTUM_i_MOMENTUM_On_Ear.html?utm_source=PAP&utm_medium=Tradedoubler&utm_campaign=main

Chyba lepszy okrągły niż płaski

SLMSENNHMDC03-1.png

Jeszcze jest tańszy od Bose.

 

A czy ten uniwersalny Sennheiser MDC 01 - tu obyłoby się chyba bez przeszczepu, będzie działał z pchełkami?

http://www.komputronik.pl/product/242522/Elektronika/Peryferia_PC/Sennheiser_MDC_01_uniwersalny_kabel_z_pilotem_i_mikrofonem.html

SLMSENNHMDC01-2.png

Edytowane przez Bernie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lee pisał żeby nie przeszczepiać pierwszych lepszych kabli do Monków bo te podobno mają całkiem dobre i tylko stracą na jakości. Od razu mówię, że nie wiem ile w tym prawdy bo kable w Monkach wyglądają jak każdy inny chińczyk ale Lee twierdzi, że to nie każdy inny chińczyk. :)


A co do kabla to nie wiem czy nie lepiej po prostu z innych słuchawek przeszczepić bo do takiego pojedynczego rozgałęźnik jakiś trzeba będzie zamontować. Niby nie problem ale nie każdy pilocik da się ładnie rozłożyć żeby nic nie popękało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lee to co drugi chińczyk. :D Nie wiem co prawda jaki jest ten kabel od Monków w środku, ale też mi się wydaje, że nie jest najgorszy i szkoda byłoby psuć Monki byle czym. Jestem jednak w stanie zaryzykować kolejne Monki i dla wygody zrobić taki rekabling, tylko czymś chociaż równie porządnym.

Na aliexpress jest tego trochę a jakość niewiadoma, pójdzie to z miesiąc ale co tam, tyle że jeszcze nie kupowałem tam nic, słabo ogarniam ali. @Azahiel jakby co odezwę się na PW.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybko, recka może jeszcze dzisiaj będzie. Siekierki doszły i po 30 sekundach miałem obraz. Mam dokładnie to samo co ktoś pisał kilka postów temu - Monki jakby się zepsuły. Siekierki to zupełnie nowy poziom dźwięku w porównaniu do Monków: czysto, soczyście, dokładnie, poprawnie. W porównaniu normalne Monki są ciemne, mało dynamiczne i jakieś takie przytłumione. Co do Plusów się nie wypowiem bo albo faktycznie dostałem wadliwy egzemplarz albo po prostu są przereklamowane. Jak widać nie jest to kwestia "V" bo siekierki grają zupełnie inaczej ale przy tym genialnie a Plusy przy tym to tragedia. Dodatkowo idealnie się zgrywają z moją Sonówką i było to słychać już w pierwszym kawałki Sabatona jaki włączyłem i mają sporo mniejsze zapotrzebowanie na moc bo głośność musiałem opuścić o kilka oczek bo drażniło na poziomie, na którym słuchałem Monków.
Dzięki Panowie i mam nadzieję, że Panie również za polecenie świetnych pchełek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak lubisz chłodniejsze brzmienie, z lepiej zarysowaną górą z lekkim brakiem dociążenia dołu to jak najbardziej polecam. Jak dla mnie gdyby nie ten lekko niedociążony dół to byłoby idealnie.


Jest i recka http://forum.mp3store.pl/topic/139593-jak-wyniesc-dzwiek-na-wyzszy-poziom-recenzja-sluchawek-toneking-musicmaker-tomahawk/#entry1349947. :)

Edytowane przez Chamelleon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety musiałem odesłać Tomahawki na reklamację (brzęczenie lewej słuchawki). Zastanawiam się czy w międzyczasie, zanim dotrze do mnie nowa para, nie kupić w Polsce Monków. I tu pytanie: po postach wnioskuję, że jako bardziej "funowa", cieplejsza, ubasowiona alternatywa, lepiej sprawdzi się wersja bez plusa (która jest bardziej analityczna)? Chodzi mi o słuchawki, które rozbujają głowę (kosztem precyzji Tomahawków), kiedy przyjdzie na to ochota ;) Jak w tej kwestii porównawczo wypadają niedostępne u nas Blue Ever Blue 328R? Może warto poczekać i nieco dołożyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności