Uzdatnianie padów w Fidelio M1

[sn4ke]

Przez krótkie kilka miesięcy miałem Fidelio M1, które z bólem na prośbę drugiej strony sprzedałem. Niedawno mnie naszło, że może jednak one naprawdę dobrze się zgrywają z FiiO X1 i dałem im drugą szansę. Pamięć jednak dobra i z FiiO grają znacznie lepiej niż inne teoretycznie lepsze portable (np Phiatony). Problemem są jednak pady. O ile w moich pierwszych M1 nie miałem z nimi żadnego problemu, bo były w idealnym stanie, to te kupione przez forum delikatnie się rozklejają o czym zostałem lojalnie poinformowany. Z początku rozklejenie na łączeniu po wewnętrznej stronie miało nieco ponad centymetr, to teraz urosło do 3-4cm mimo, że słuchawki miałem dosłownie kilka razy na uszach.

 

Podobno manu i czesiu próbowali łapać rozklejenie na klej, ale jakoś mi się to nie widzi, żeby to miało przetrwać. Myślałem ew o szyciu, ale nie wiem czy ten materiał wytrzyma samo szycie i naciąganie nitki i czy w ten sposób nie rozwalę jeszcze bardziej.

 

Próbował ktoś?

[sn4ke]

Podbijam, rozklejenie jest coraz większe. Czy ktoś próbował łatać te pady inaczej niż klejem? Nie widzi mi się, żeby to miało być trwałe przy takiej wąskiej zakładce.

[Perul]

Widziałem kiedyś zszywane, ale osobiście to bym je klejem szewskim potraktował.

[sn4ke]

W sumie to mam taki dosyc mocny klej, ktory potrafil mi tez skleic podeszwe w bucie (Uhu Power), ale mam pewna obawe w aplikowaniu. Tam jest tak mala zakladka (a rozklejenie rosnie), ze ciezko bedzie zlapac calosc az zwiaze, chyba, ze kleic po kawalku, a aplikowac za pomoca wykalaczki.

[Perul]

To chyba dobra metoda.