Skocz do zawartości

Final Audio Design fanklub


saudio

Rekomendowane odpowiedzi

@saudio słuchałem ich tylko przy DAPie na stocku, z kruszącymi się padami, bo autentycznie porwały mnie muzycznie i wolałbym je od L5k, SX, Utopii nawet gdyby pozostałe były w tej samej cenie lub tańsze. Jestem w szoku, bo byłem pewien, że w ich przypadku będę rozczarowany (trochę się u mnie przewijało ostatnio sprzętu), a one od pierwszych dźwięków poruszyły tak, jak inne nie potrafiły po wielu godzinach, dniach, czy miesiącach tego uczynić. Jest to mieszanka cech NH z finalami, które spaja niesamowita muzykalność. Myślałem, że już powoli wszystko zaczyna brzmieć dla mnie podobnie i jestem może zbyt krytyczny, twierdząc ostatnio: bardzo dobre słuchawki, ale... tu nie ma "ale", a dźwięk który upaja, wyciska łzy, przyspiesza bicie serca, wprowadza w euforię i im dłużej się słucha, tym chce się więcej. Jeśli skalują się one jak pozostałe finale, nie chce nawet myśleć, jak zagrają na entrequ, z nowymi padami przy stacjonarce.

 

Jeśli podobnie brzmią (a przynajmniej tworzą podobną muzyczną atmosferę) MDR R10, nie dziwię się, że po nich wiele innych modeli mogło być niesłuchalnych. 

Też nie chce twierdzić, że są ogólnie najlepsze. Tak sam je postrzegam, inni mogą być odmiennego zdania, co szanuję. Czytałem opinie po AVS, spodziewałem się zwykłego porównania oraz odesłania, po jego dokonaniu. 

Jednak życie potrafi pisać zaskakujące scenariusze. 

Edytowane przez Tytus1988
  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Powrócę jeszcze do tematu Finali Sonorous VI i padów welurowych. Obecnie od jakiegoś czasu używam skórkowych padów od Brainwavz, ale jakiś czas temu zaczęła mi przeszkadzać objętość i ilość basu - zwłaszcza w bezpośrednim porównaniu do Ultrasone Signature Pro bas SVI wydaje mi się powolny i zbyt miękki. W związku z tym pytanie, jak to jest z tym basem na welurach? On faktycznie znika ilościowo po całości, czy też odchudza się część pasma (zapewne wyższy bas) i zyskuje wrażenie szybkości oraz twardości dźwięku?

Edytowane przez Thar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.03.2020 o 22:47, Compton napisał:

Tak po paru chwilach odsłuchu naszła mnie refleksja, mianowicie taka, że kto, kto nie docenia tych słuchawek, to albo musi się z nimi przeprosić ponownie albo musi usilnie tkwić w komercyjnym przekonaniu do lepszości sprzętu swoich chlebodawców.

Jak czytam recenzje na audioklanfakatyk.pl, to się zastanawiam, kto miał je na głowie?

Moja żona, o wymiarach 170 cm wzrostu i  60 kg wagi mówi, że słuchawki są wygodne i nie są za ciężkie.

Miałem LCD-XC z nową opaską i mówi, że to była tragedia. 

Panowie, starczy już może tego hejtu? 

Nie musicie się lubić czy zgadzać, ale ciężko się czyta tw ciągle wylewane wiadra pomyj. 

Nie podoba mu się Ifi I tyle, sam chyba ma na swojej stronie ich produkty.. 

 

Finale chyba zostały dźwiękowo świetnie ocenione w recenzji ? 

A XC dla mnie też były wygodne i siedziałem w nich cały dzień. 

 

Z resztą mniejsza o to, nie każdy musi się zgadzać, ale uważam, że przesadzacie (może obie strony "konfliktu") i tyle. 

Pozdrawiam :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.03.2020 o 17:06, Thar napisał:

Powrócę jeszcze do tematu Finali Sonorous VI i padów welurowych. Obecnie od jakiegoś czasu używam skórkowych padów od Brainwavz, ale jakiś czas temu zaczęła mi przeszkadzać objętość i ilość basu - zwłaszcza w bezpośrednim porównaniu do Ultrasone Signature Pro bas SVI wydaje mi się powolny i zbyt miękki. W związku z tym pytanie, jak to jest z tym basem na welurach? On faktycznie znika ilościowo po całości, czy też odchudza się część pasma (zapewne wyższy bas) i zyskuje wrażenie szybkości oraz twardości dźwięku?

 

Nie miałem porównania z welurowymi padami na tych słuchawkach, ale mój znajomy dokonał takiej zmiany w L5k i ten dźwięk nie przypadł mi do gustu, bo nastąpił ubytek nie tylko górnego basu, średniego, ale też niższej średnicy, napowietrzenie, ale zarazem wzmocnienie konturowania dźwięku przez wzmocnione, podostrzone soprany - to może powodować wrażenie twardości. 

 

Podejrzewam, że warto spróbować z innym kablem do finali, najlepiej solid core, srebrny lub platerowany srebrem. Są na nie bardzo czułe, jak cała finalowa rodzina i z odpowiednim potrafią dużo zyskać. Trzeba też zdawać sobie sprawę, że i tak uzyskamy zbliżenie się do prezentacji basu w ultrasonach. Zalecam na spokojnie wypożyczyć, przetestować do nich kabelki, aby ulepszając pewne "niedomogi", nie popsuć tego, co jest zadowalające w ich brzmieniu. Też tak można i łatwo to zrobić. U mnie testowany srebrny toxic w ub. roku spełniał moje wstępne założenia technicyzacji aspektów sonicznych moich finali, ale tak potrafił osuszyć w moim torze dźwięk, bas skupić w uderzającą cyklicznie kulę... ochota na słuchanie muzyki sama przechodziła i wybrałem inne. 

 

Życzę owocnych eksperymentów!!! :)

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, vonBaron napisał:

Atlas Zeno pasuje też do D8000, będzie ciekawie :D

 

Przypuszczam, że może się świetnie spisywać👍😉

Edytowane przez Tytus1988
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajnie Atlas zgrywa się z D8000, gra trochę w stylu stokowego kabla ale ma lepszą scenę i holografię, nie jest tak szczegółowy jak WW EP ale za to bardziej analogowy. przyciemnia trochę górę co mi się bardzo podoba.

Jeżeli ktoś lubi stockowe brzmienie a chcę lepiej i więcej tego samego to polecam ten kabelek.

Edytowane przez vonBaron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za opis jego wpływu na aspekt soniczny D8k👍 Według mnie stanowiłby ciekawą parę również z Sonorousami VI, a nawet Sonorousami X, których dźwięk za sprawą takiego przyciemnienia stałby się bardziej zróżnicowany oraz ciekawszy w ogólnym odbiorze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Orientuje się ktoś, czy tipsy final E, które można kupić w Audiomagic (https://www.audiomagic.pl/akcesoria-audio/tipsy-final-audio?from=listing) to te same, które są dodawane do słuchawek Final E5000? Chodzi mi bardziej o to, czy rozmiary są te same. Mam E5000 i nie wiem czy największy rozmiar z zestawu to L czy LL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Zostawiłem Sonorousy tylko na chwilę na słońcu i tak się opaliły na złoty kolor 🔥🌞🔥

 

edit: chciałbym, aby tylko taki zabieg wystarczył do przekształcenia Sonorousów VI w X. Drugi raz u mnie goszczą, tym razem inny egzemplarz, brzmiący dużo gęściej (porównywalnie do Cz1), masywniej, z dużo mniej dźwięczną górą oraz znacznie bardziej kameralną sceną, bliższym pierwszym planem niż w Focalach, większymi niż na SVI źródłami i bardzo dobrą dynamiką, pięknymi, choć niezbyt realnymi barwami, jak w GS1000. Podejrzewam, że nie pograły zbyt długo, ale to się zmieni i z chęcią porównam dokładniej jedne do drugich, aby w jakimś stopniu zbliżyć do nich charakterem SVI, bo ten dźwięk Sonorousów X, choć nie referencyjny, pociąga mnie swoją głębią, nie daje o sobie zapomnieć. 

 

Poniżej zdjęcie porównawcze finalowej rodziny.

 

20200603_154015.jpg

20200603_115548.jpg

Edytowane przez Tytus1988
  • Like 6
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie taki drobny eksperyment na począten z padami do Sonorousów X w kilku krokach (w nawiasach numery zdjęć). 

 

(1) docelowe skórkopodobne nausznice z materiałem (stockowe są w całości obszyte taką samą ekoskórą) od wewnątrz od Sonorous VI (seria A);

(2) gąbki do przełożenia z dawnej serii Sonorous (brak oznaczenia);

(3) odwinięcie padów od SVI;

(4) widok na SXy bez padów;

(5) nausznice z serii A z gąbkami od dawnych Sonorous VIII/X

 

Efekt soniczny (używane z posrebrzanym miedziany kablem finala): przekaz stał się lżejszy, nośny, z wyraźniej zaakcentowaną górą, choć obyło się to kosztem mniej zaznaczającego się w przekazie basu. Scena sprawia wrażenie większej, a dalsze plany stały się czytelniejsze, wyraźniej oddzielone od pierwszego, który robi wrażenie swoją trojwymiarowością (szczególnie zróżnicowane, niezwykle naturalnie, z odpowiednią ilością ciepłą i referencyjną gęstością oddane wokale) z dopowiadaniem dźwięków do końca (w tym względzie mogą być jednymi z najlepszych na świecie). Eksperyment udany, ale będę próbował dalej robić testy i wspomnieć ostatecznie ten, który najbardziej mnie zadowoli sonicznie.

 

W tym momencie jestem też już dość mocno świadom, że o ile mogłem próbować dostroić moje SVI do SVIII, to w tym wypadku będzie to dużo trudniejsze (o ile w ogóle się uda) :((  Jednak nie zamierzam się poddawać. 

20200605_143322.jpg

20200604_220412.jpg

20200604_220114.jpg

20200604_220849.jpg

20200604_220841.jpg

 

edit: miałem okazję sprawdzić i po kilku dniach testów powrociłem do rekomendowanych w ich wypadku kabli. Ze smutkiem je zwracałem, bo potrafią każde nagranie ożywić, wydobywają wykonawców z muzycznego tła jak żadne inne, nigdy nie zasybilują, zawsze przepełnia je muzyczna radość. Kocham ich dźwięk, ale że względu na cenę, aby się upewnić, przed ich nabyciem będę musiał odsłuchać MDR-R10, żeby mieć w ich przypadku pewność. W nich łączy się cudowna wręcz muzykalność z podobnie świetnymi technikaliami. Średnia scena jest pewnym mankamentem, ale dla tak gęstego, soczystego, nasyconego barwami dźwięku, można wiele wybaczyć. 

Edytowane przez Tytus1988
  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

20200821_193514.jpg

 

Pomiary dokonane przez mojego znajomego Sonorousów VI na padach stockowych (linia niebieska) oraz tych od Sonorous VIII/X (linia zielona), które łagodzą V-kę, podkreślają średnicę oraz nadają lepsze dociążenie źródłom pozornym... mi zmiany jak najbardziej odpowiadają:)

 

Screenshot_20200821-201217_WhatsApp.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dla niektórych słuchawki to zwyczajne przedmioty użytkowe i jeśli mają kasę a nie dbają o takie przedmioty, dzieje się właśnie to. Miałbym naprawdę problem wystawić coś tak zniszczonego w ogóle. Mam w kiepskim stanie stare DT150 które przeżyły sporo, ale nie wystawiam ze względu na to że wstyd takie słuchawki wystawiać. Pady pozdzierane itd. Ale to tutaj to po prostu wyczyn :) 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla niektórych słuchawki to zwyczajne przedmioty użytkowe i jeśli mają kasę a nie dbają o takie przedmioty, dzieje się właśnie to. Miałbym naprawdę problem wystawić coś tak zniszczonego w ogóle. Mam w kiepskim stanie stare DT150 które przeżyły sporo, ale nie wystawiam ze względu na to że wstyd takie słuchawki wystawiać. Pady pozdzierane itd. Ale to tutaj to po prostu wyczyn  
Ale takie dojechane DT-150 grają właśnie najlepiej, jeszcze jak pady lekko się rozklejają i gąbka w środku spłaszczona :)
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności