Skocz do zawartości

Klub czysto lampowych wzmacniaczy słuchawkowych


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Zaskakujące jest to, że nawet bardzo szybkie gitary grają selektywnie. Powinno zlepiać w ścianę dźwięku a jest detalicznie. Dźwięk zupełnie nie męczy, zazwyczaj po 3 godzinkach słuchania np. FiiO X5 + wzmacniacz FiiO E12 już byłem trochę zmęczony, teraz w torze o praktycznie tylko zmienionym wzmacniaczu na Espressivo zaskakująco niezmęczony jestem.

 

Jasne, pewnie to wrażenia "pierwszego dnia" ale jako, że sam od 25 lat gram muzykę mam punkt odniesienia i muszę powiedzieć, że jest na prawdę dobrze, zaskakująco dobrze jak na tor który kosztował niecałe 3 tys. Brzmi bardzo muzykalnie ale i scena szeroka i dystans między instrumentami a i wokal też nabrał innego, niewymuszonego charakteru. Okazuje się, że mam sporo materiału do usłyszenia na nowo. :D

 

No i jedna uwaga, w tanich lampach ktoś napisał nawet w dokładnie w odniesieniu do Espressivo, że są szumy. U mnie, może po modach Sythaxa nic nie szumi, żadnych przebić z otoczenia podkład to absolutna cisza bez względu czy słucham normalnie czy odkręcę mocniej.

 

Cóż, choroba się rozwija i dzisiaj zamówiłem wzmacniacz lampowy pod kolumny, trochę w ciemno, ale po rozmowie z konstruktorem, wiem, że będzie dobrze. B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lampowo to ja doceniam od wielu lat a nawet dekad. Gram na gitarze elektrycznej i mam kilka lampowych wzmacniaczy.

Ale co innego grać a co innego słuchać. Jak się samemu gra to radocha jest taka, że nawet na lichym sprzęcie jak jest dobry dzień to ciarki lecą. Pamiętam jak sto lat temu, kolega basista znalazł "swoje brzmienie" opierając główkę gitary o drzwi toalety i grając "z deski" czyli bez podłączenia do wzmacniacza ( nie pytajcie w jakich okolicznościach dokonał tego odkrycia :woot: ). Mało tego uparł się żeby to było uchwycone na płycie. Jednak od czasu cyfry w studio, wszystko można na kompie albo gałeczkach ukręcić, kwestia wyczucia i wprawy. I w zalewie cyfry na każdym kroku, jak po czasie usłyszy się lampę to premia w doznaniach skumulowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po odsłuchu porównawczym Espressivo E (seryjne) i moje już Espressivo E po Modach Synthaxa.

Powiem, tak. Warto modować. Większa lekkość z zachowanym (chyba nawet) większym i szlachetniejszym, detalicznym w wydechu basem. Scena sporo większa. W ogóle jakoś tak więcej. ;) I to w zauważalny sposób. Jakby grały dwa rózne wzmacniacze.

W głowie tysiąc myśli, jak uporządkuję sobie to napisze parę słów więcej.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeżeli trzeba modować wzmacniacz to nie świadczy to dobrze o jego konstruktorze ale cóż jest praktycznie jedynym twórcą lampowych wzmacniaczy słuchawkowych w naszym kraju.

 

Może lepiej samemu sobie coś zrobić, ja trochę wzmacniaczy lampowych zbudowałem i widziałem w środku wymieniany tu Espressivo i nie chciało mi się go modować.

Edytowane przez bomarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz nie wypowiadam się na temat rodzimych "produktów". Sam kiedyś budowałem wzmacniacze słuchawkowe i ich użytkownicy są pewnie do dzisiaj są z nich zadowoleni a nie wymagały one tuningu.

Ewentualnie trzeba wymieniać lampy bo wiadomo tracą z czasem emisję.

A jeżeli ktoś robi wzmacniacz w którym lampy wytrzymują kilkaset godzin a ich żywotność wynosi 10000 godzin to źle świadczy o konstruktorze.

 

A u nas mamy do wyboru Skorpiona i Espressivo, ten pierwszy jest niebo lepszy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz nie wypowiadam się na temat rodzimych "produktów". Sam kiedyś budowałem wzmacniacze słuchawkowe i ich użytkownicy są pewnie do dzisiaj są z nich zadowoleni a nie wymagały one tuningu.

 

Tak, tak, jestem jednych z nich. Już prawie 7 lat mam OTL-a, bez żadnej awarii, choć jakiś przegląd by mu się przydał. Miło spotkać, pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Tuning" mojego Espressivo polegał na zamienieniu wszystkich kondensatorów na suche.

Wiesz dla mnie lepsze są mokre, widzę ze bezgranicznie zaufałeś konstruktorowi tego wzmacniacza.

 

A tak na poważnie myślę, ze wstawił jakieś kondensatory foliowe tylko w które miejsce układu. Masz jakąś dokumentację tej "modyfikacji" np. wartości wstawionych kondensatorów.

 

Ciekawe czy w zasilaczu też wstawił też "suche"

Edytowane przez bomarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostały wymienione wszystkie. Co lubisz, to mnie średnio dotyczy bo słyszę co mam. To na dole to nie kolumny wieży wiertniczej tylko kondensatory. Mniej jadu, więcej optymizmu i wiary w innych. :)

 

http://forum.mp3store.pl/topic/134628-s-espressivo-e-z-kondensatorami-cross-cap/

Edytowane przez Roo_Volt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma w moich wypowiedziach żadnego jadu.

Kiedyś przeprowadziliśmy testy ze znajomym audiofilem, miał wybrać wzmacniacz słuchawkowy który gra lepiej.

Miał przed sobą przełącznik ale nie wiedział który wzmacniacz aktualnie steruje HD800.

Wiesz jaka to tortura gdy widzisz przed sobą swoje dopieszczone cudo i kłębowisko elementów na desce :-)

 

Wskazał na wzmacniacz na desce :-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi, tak podobnie zawalił się "audiofilski" świat mojego słuchu jakieś 25 lat temu i od wtedy tylko słucham, nie koryguję sobie jakości ceną. Od tamtej pory mam sporo pokory i o wiele więcej dystansu ;).

Pewnie mógłbym znaleźć coś lepiej niż moje Espressivo na sterydach, ale ja nie chce specjalnie poszukiwać tylko słuchać, napawać się muzyką i od jakiegoś czasu mi się to udaje. Więcej radości ze słuchania niż poszukiwania. Mi własnie o to chodzi, o muzykę nie o poszczególne dźwięki. :)

Pamiętam jak kupiłem sobie we wczesnych latach 90 "Never Mind" - Nirvany, miałem wtedy straszną grypę i w takim stanie odsłuchałem po raz pierwszy ten krążek. Do dzisiaj jak go słucham boli mnie głowa i źle się czuję. Tak już mam w słuchaniu muzyki a nie dźwięków.

Edytowane przez Roo_Volt
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Na biurku stoją Miniwatt, a obok Skorpion - wpięte K702 (tak, wiem - miało być do HD600, ale nie mam już HD600 :))

 

Wygląd +1 dla Skoropiona - rozmiar podobny, ale te wielkie lampy odbijające się w polerowanym metalu - super. Miniwatt ma natomiast fajne "zegary" na froncie. Jeśli chodzi o wrażenia muzyczne, to:

1. Skorpion gra przyjemniej, ale bardziej słodzi i przekłamuje

2. Miniwatt ma dużo lepszą separację i mniej zagęszczone powietrze między instrumentami

3. W Skorpionie blachy brzmią jak metal, a bas jest lekko zaokrąglony, fortepian wybrzmiewa takim okrągłym pełnym dźwiękiem

4. Miniwatt - blachy brzmią jak metal, ale wybrzmiewają wyżej, bas jest bardziej kontrolowany, nie wylewa się tak na pozostałe pasma, fortepian też brzmi nieco ostrzej. Całość przekazu jest czystsza i klarowniejsza, natomiast ze Skropionem cieplejsza i przyjemniejsza, ale bardziej wymieszana.

 

Z Pandora Hope VI jeden szumi, drugi brumi :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No to i ja dzieki uprzejmosci krz moglem troszke posluchac Miniwatta...

Jako kompani i konkurenci: Lampizator Level 3, NFB28, Headonic, WBA Virtus-01.

 

Na Michauczoka DT-R10 V2.0 rosewood i dt990 600ohm porownywany przede wszystkim z WBA virtus-01 (lampy Ayon KT88sx i Philips SQ)
Do dt r10 i dt990 600 ohm wybeiram virtusa przez:

- moim zdaniem gra rowniej (jako punkt odniesienia headonic). Mini eksponuje gore i przez to bardziej r10 Vkuja. Virtus nieco bardziej dociazony w stosunku do Headonica i Miniwatt, ale nie powoduje to takiego schowania wokalu i odczucia Vki jak te gorne partie Miniwatta. Tu wokal jeszcze bardziej sie chowa... zwlaszcza w polaczeniu z ...

- z chudszym graniem. Najbardziej wyczuwalnym na srodku, na wokalu. Jest bardziej sucho. Nie ma takiego nasycenia, naturalnosci. Bardziej bezplcoiowo. Powoduje to ze wokal jeszcze idzie kroczek w tyl :/

- srednica jasniejsza - potrafi to pomeczyc, zasybilowac czasem, zwlaszcza na dt r10.

- gora jest jasniejsza i bardziej monotonna. Bardziej wyeksponowana co jeszcze wzmacnia uczucie ostrosci. Brakuje mi tu mieska, metalu blach grubszego,

- instrumenty sa rzucane blizej, bardziej na twarz. Mniejsza gradacja planow co dla mnie akurat jest agresywne i meczace. OK - daje to poczucie wiekszej szczegolowosci mini, ale moim zdaniem nie o to w tym chodzi.

- virtus wieksza scena, lepiej dla mnie poukladana. Instrumenty bardziej namacalne a jednoczesnie miedzy soba maja wiecej powietrza. Tez bardziej trojwymiarowo poukladane.

Minusem virtusa moze byc ze w dt r10 dol jest bardziej miesisty, z wykopem (acz mimo to moim zdaniem z lepsza szybkoscia) - co dla niektorych moze byc juz za duzo. Spore cisnienie sie robi :D natomiast na dt990 daje to lepszy efekt niz w miniwatt, ktory jest bardziej kartonowy na dole.

Separacje miniwatt ma bardzo dobra... prima sort. Holografia tez super, ale dla mnie przydalaby sie bardziej rozbudowana scena -budowanie planow wglab i szerokosc. Bo tu jednak scena malawa. Virtus ma duzo wieksza z bardziej namacalna holografia. Headonic nie duzo wieksza - ale lepiej poukladana, spokojniejsza, z lepsza separacja i holografia.
Wiekszy rozmach virtusa zwlaszcza na dt990 daje lepsza separacje i latwiejsza lokalizacje zrodel w stosunku do miniwatt - jako rozstawionych swobodniej na scenie i bardziej trojwymiarowo. Na dt r10 juz to nie bylo tak wiodczne, a czasem wrecz i mialem wrazenie ze miniwatt separuje lepiej - soczystosc virtusa po prostu powodowala ze nie ma takiej "czystosci pomiedzy instrumentami" na dt r10. Moze troche zbyt miekki dol w tym zestawieniu psul wlasnie ten efekt? Acz to zalezalo od utworu. Na dt990 zawsze wygrywal virtus.

Dla fana analizy tez mini ma do zaoferowania lepsza szczegolowosc. Dla mnie okupiona rzucaniem na twarz (tez agresywniejsza i wyeksponowana gorna srednica i gora) i brakiem takiej intymnosci grania. Ale to juz moje osobiste preferencje. Bo latwiej dostrzezemy w miniwatt smaczki... bo juz one nie sa smaczkami a wyeksponowanym elementem. Mi sie to akurat nie podoba.

Ale miniwatt genialna opozycja dla espressivo. Ten tlusty, slodki, ciezki, ale z utrata szczegolow i szybkosci. miniwatt 180st w druga strone.

WBA HPA Master w tej samej cenie to bylby taki po srodku. I to jest konkurent dla miniwatta. ciekawy jest starcia AB...

Virtus jednak cenie wyzej - bo ma najmniej wad z nich wszystkich. Gra dojrzalej.
Ale w swojej cenie miniwatt jest fajny. Ale nie do beyerow. Bardziej go widze z senkami...

Na He500 jest bardzo slabo. Agresywnie, jazgotliwie, gora lata wszedzie... Tu Virtus radzi sobie zdecydowanie lepiej, acz i tak dostaje od headonica technicznie. Bo przyjemniej barwowo gra virtus.

 

To tyle mojej opinii o tym wzmaku... ciekawy, fajny, w swojej cenie na pewno dobry. Ale ja bym go rewelacja nie nazwal. Szczegolnie jak ktos szuka dzwieku bardziej stereotypowo lampowego to sie moze zawiezc. Ja sie troche zawiodlem...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównujesz go ze sprzętami 2x droższymi :) - w swojej cenie natomiast można go porównać z Espressivo, gdzie IMO nie bierze jeńców... U mnie to był rzeczywiście wzmak do HD600, z DT990 nie było rzeczywiście tak dobrze, ale Beyery grają z Pono tak, że jakoś nigdy nie znalazłem do nich lepszego źródła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie pisze recenzji a opinie na forum :) wiec porownuje z czym mam pod reka :)

Niemniej wiem wiec napisalem ze dla niego konkurent to WBA MAster. Tego mialem i wcale nie uwazam zeby byl na straconej pozycji. Niemniej z pamieci to se mozna ;)

Summa summarum w swojej cenie sprzet do rozwazenia ale za rewelacje to go nie mam. Z dobra synergia bedzie wiecej niz poprawnie... ale z ta synergia imo nie jest latwo bo jednak ma ten wzmak swoja maniere, ktorej ja akurat nie lubie.

 

Czy w porownaniu z espressivo nie bierze jencow - no znow bym polemizowal. Bo z Beyerami ja wybralbym zapewne espressivo... acz znow z pamieci pisze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w porownaniu z espressivo nie bierze jencow - no znow bym polemizowal. Bo z Beyerami ja wybralbym zapewne espressivo... acz znow z pamieci pisze :)

 

Z pamięci wszystko jest lepsze niż naprawdę :) To tak jak ta olbrzymia górka za domem babci, a po 10 latach jak przyjeżdżasz, to się okazuje że ma 1,8m wysokości.

 

PS Posłuchałem ostatnio m50x - miałem je 1,5 roku temu i to były moje pierwsze "dobre" słuchawki po HD555. W mojej pamięci były wspaniałe - ciepłe, muzykalne, ale równocześnie szczegółowe itd. Ojej, jaki to był zawód...

Edytowane przez hechlok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, dlatego to podkreslam :)

Acz plus taki ze wcaly czas mam stale punkty odniesienia, caly czas te same sluchawki na ktorych sprawdzam i ktore znam bardzo dobrze.

I mam notatek sporo :) wiec notatki, a nie pamiec, mowia mi ze espressivo technicznie bez szalu ale podoba mi sie z beyerami. Miniwatt technicznie lepszy ale z beyerami sluchac go nie chce. To tak w skrocie :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że zrobiłem błąd oddając HD580. Mogły się tu wpasować idealnie.

Teraz czekać na mykupyku, aby dorzucił swoje "trzy grosze". Z tego co zapamiętałem, bardzo chwalił sobie połącznenie z T5p v2.

 

Ps. Miniwatt może być podatny na upgrade części. Z tego co widziałem, w środku siedzi garść rezystorów i kondów ze "sklepu za rogiem". Pewnie część mianier można zniwelować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności