Skocz do zawartości

Poczta Polska, kurier DPD UPS,paczkomaty inpost 24/7 i inne usługi spe


retter

Rekomendowane odpowiedzi

@Kermadec - sprzedawca nie będzie dopłacał ekstra za to, że bierzesz standardową dostawę kurierską, a nie z opcjami godzinowymi. To nie jest transport firmowy ze sklepu gdzie możesz sobie umówić jakieś przedziały godzinowe. Jeśli nie będzie miał kto odebrać, to poproś o przekierowanie do pracy, albo żeby zajechał z paczką wracając na bazę. Jeśli firma podaje, że kurier dostarcza np w godzinach 9-17, to absolutnie nie ma obowiązku przyjeżdżać do ciebie po 17, chyba, że po prostu ma obsuwę i tak się umówi. Z kolei jeśli jest podane, że pracuje np 8-20, a ty prosisz o przyjechanie kuriera po 18, to jak kurier odmówi ponownego przyjazdu, to zawsze można zadzwonić bezpośrednio na spedycję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ba, prosiłem o przekierowanie do roboty, ale chyba jest jeden kurier keksu w mieście, bo on do centrum nie pojedzie, gdyż ma swój rewir. Na pytanie czy w takim razie nie mogą dać komuś innemu nie było odpowiedzi. Nauczka na przyszłość, odbierać samemu w paczkomacie ew. w PP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo każdy ma swój rewir, który ma wyrobić, a nie szukać klientów po całym mieście. Weź telefon na infolinię do KEX, podaj numer paczki i poproś o przekierowanie. Powiedz, że kurier już nie jeździ jak wracasz z pracy, nie masz komu zostawić i żeby poszło na inny adres gdzie odbierzesz. Jak to jest w tym samym mieście, to zazwyczaj odbywa się bezboleśnie bez żadnych dopłat - paczka wróci na sortownię, zostanie przeadresowana i powiedzmy na drugi dzień dostarczona pod nowy wskazany adres.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No czasami mają jakieś abstrakcyjne pomysły, np GLS chciał mi kiedyś w jakimś kiosku zostawiać do którego to kiosku musiałbym się bujać kilka przystanków. Nie wiem jak to jest w różnych kurierkach, ale np ten sam GLS w mojej okolicy ma taki punkcik awizo w jednym punkcie Service Point i w sumie więcej pojawia się tam klientów po paczki i z paczkami niż samych klientów tego sklepu. Byłoby fajnie gdyby firmy kurierskie miały podpisane więcej umów z Service Point'ami na możliwość zostawienia awizo paczki (za zgodą klienta).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogarniał ktoś kiedyś reklamację na PP na paczkę24? Bo mnie już zaczyna irytować to, że dumnie pani z okienka mówi, że dojdzie na drugi dzień, a nie dochodzi...

 

Wybieram droższą opcję paczki24, spełniam ich warunki nadania na czas dostawy 24 godziny, tj. przed godziną graniczną, paczka ze strefy A do strefy A, a paczka leży sobie na sortowni w Warszawie 24 godziny (może to oznacza paczka24?), zapewniam kupca, że dojdzie na jutro... A pani w okienku informuję mnie, że reklamację to ja mogę złożyć... po 2 tygodniach od zaginięcia przesyłki. A tak to ona reklamacji nie przyjmie...

 

"Ale paczka 24 jest tylko o złotówkę droższa od paczki 48, o co ma pan pretensje?". Weź tu się człowieku nie denerwuj, jak wiesz, ze to nie babka z okienka zawinęła...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.poczta-polska.pl/reklamacje/

 

Masz tam wyraźnie napisane:

 

Reklamację możesz złożyć w najbardziej dogodny dla siebie sposób:

  1. poprzez wypełnienie formularza on-line (wymaga dodania załącznika)

 

Tylko dokładnie opisz sytuację i załącz także uwagę, że w placówce pocztowej nie chciano Ci przyjąć reklamacji, przez co panie z tego oddziału nie dopełniły swoich obowiązków. Tylko przejdź się tam jeszcze raz i zanotuj nazwiska - niech się próchno nauczy kultury albo zrobi miejsce młodym :)

U mnie na poczcie jest całkiem młody skład i obsługa jest miła oraz w 100% bezproblemowa (to oni mi sami poradzili reklamowanie każdego opóźnienia i powiedzieli co i jak).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@nismo - a nie pomyslales, ze doradzaja reklamacje online z pelnym instruktazem, zebys nie robil im dymu na poczcie? :D

 

Co do reklamacji, to niestety co druga pracownica nie wie, ze uslugi Paczka24/48 maja GWARANCJE terminowosci, ktora jest wyraznie opisana w regulaminie. Jest tam napisane, ze jesli przesylka spozni sie 2 dni robocze to kwalifikuje sie jako niewlasciwe wykonanie uslugi, jesli 3 i wiecej to jest to usluga niewykonana.

 

btw: opieszalosc pracownikow jest czasem porazajaca i sytuacja ktorej bylem swiadkiem. Babka przyszla reklamowac polecony priorytet - wyslala dokumenty potrzebne do sprawy sadowej na drugi koniec Polski odpowiednio przed godzina graniczna zeby wyszlo tego samego dnia. Po trzech dniach roboczych po poleconym nadal nie bylo sladu u odbiorcy. Babka na poczcie wielce zdziwiona, ze jaka reklamacja? Przeciez polecony nie ma gwarancji terminowosci i mozna reklamowac jak nie dojdzie w dwa tygodnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up - a przeczytałeś co było w linku? Bo to, co zacytowałem to tylko wyrywek...

 

 

Reklamację możesz złożyć w najbardziej dogodny dla siebie sposób:

  1. poprzez wypełnienie formularza on-line (wymaga dodania załącznika)
  2. telefonicznie za pośrednictwem Contact Center
  • z telefonów stacjonarnych 801 333 444 (opłata jak za połączenie lokalne),
  • z telefonu komórkowego i z zagranicy (+48) 43-842-06-00 (opłata wg cennika operatora);
  1. poprzez wypełnienie druku formularza dostępnego w każdej placówce pocztowej lub do pobrania poniżej
  • dla przesyłek pocztowych w obrocie krajowym: pobierz
  • dla przesyłek pocztowych w obrocie zagranicznym: pobierz

Napisz do nas:

 

Jak więc sam widzisz, punkt trzeci nie został spełniony, bo panie z poczty nie zaproponowały mu takowego formularza. One mu niczego nie doradziły tam (poza odpierdzieleniem się od nich "bo to tylko 1 zł to co się pan czepiasz")

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogarniał ktoś kiedyś reklamację na PP na paczkę24? Bo mnie już zaczyna irytować to, że dumnie pani z okienka mówi, że dojdzie na drugi dzień, a nie dochodzi...

 

Wybieram droższą opcję paczki24, spełniam ich warunki nadania na czas dostawy 24 godziny, tj. przed godziną graniczną, paczka ze strefy A do strefy A, a paczka leży sobie na sortowni w Warszawie 24 godziny (może to oznacza paczka24?), zapewniam kupca, że dojdzie na jutro... A pani w okienku informuję mnie, że reklamację to ja mogę złożyć... po 2 tygodniach od zaginięcia przesyłki. A tak to ona reklamacji nie przyjmie...

 

"Ale paczka 24 jest tylko o złotówkę droższa od paczki 48, o co ma pan pretensje?". Weź tu się człowieku nie denerwuj, jak wiesz, ze to nie babka z okienka zawinęła...

 

Pozdrawiam

 

Dużo wysyłam, głównie paczką24 i nigdy nie miałem problemu po stronie warszawskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz paczka została nadana paką24 w piątek, a doszła w środę. I formalnie wszystko było ok, bo nie spełniłem warunków, jakie stawia poczta, a o których wtedy nie wiedziałem - godzina graniczna i wtedy szło do strefy B. Wtedy uznałem ok, mój błąd i na swoich błędach się uczę. Więc od tamtej pory nie czepiam się, jak nie spełnię własnych obowiązków. Tym razem nadawałem do strefy A, a paczkę nadawałem o 9 rano.

 

Zawsze jestem miły i spokojny, bo wiem, że kobieta w okienku niczemu nie winna, a jak ktoś miły to i często szybciej się dogada. No nie tym razem. Też pani z okienka po opisie, czemu chcę złożyć reklamację przytoczyła sprawę listów poleconych (jak nie przekręcam), które też mają być dostarczane w ciągu jednego dnia roboczego, a standardem są 3 dni robocze. "Pan sam widzi i czego się pan czepia???"... A tego, że na paczce 24 jest przebitka chyba dwukrotna w cenie.

 

Może i się za bardzo pluję o byle co, ale teraz czuję się oszukiwany - jak oferują 2 razy droższą ofertę, to oczekiwałbym czegoś w zamian. A nie, że dopłacam za coś co idzie tyle, co paczka 2 razy tańsza.

 

I faktycznie opóźnienie wynika według rozpiski z tego, że paka 23 godziny leżała w Warszawie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie jeśli wykłócasz się nawet o 10 groszy, które zapłaciłeś i za które coś Ci się należy - masz całkowitą rację. Bo dzisiaj złotówka, jutro dyszka, a później "a, stówka, mała szkodliwość czynu to mi się nie opłaca" :)
P.S. Faktycznie powoli zmienia się kadra na Poczcie. U mnie jest jedna mega sympatyczna i mega ładna młoda kobitka :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Czy ktoś z was korzystał już z wysyłki zagranicznej w inpost? Chodzi mi konkretnie o ich usługę Cross Border. Ceny są dosyć atrakcyjne w porównaniu do popularnych kurierów (planuję paczki 1-2kg), ale ciekawi mnie jak jest z terminowością, jakością i kto przejmuje paczkę poza terenem Polski, bo wątpię żeby mieli własną flotę.

 

Rozważam to w perspektywie wrzucenia kilku rzeczy na ebay, które u nas nie mają wzięcia, a na ebay możliwe, że by zeszły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PP jest po prostu wygodna, bo znajduje się niemal wszędzie, jak jest awizo do odebrania to nie trzeba lecieć na drugi koniec miasta, żeby odebrać paczkę jak w przypadku inpostu. Poza tym wydaje mi się, że gdyby nie starsi ludzie, którzy non stop okupują PP to już dawno ta instytucja by upadła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wysyłam i odbieram sporo przesyłek i PP (a zagranicznie ems pocztex) jest nie do zdarcia. Za paczkomatami nie przepadam odkąd wymyślili wydawanie paczek z samochodu - przesyłki walały się po trawie, kolejka i jeden zagnębiony pracownik, który się nie wyrabia.

Na kurierów jestem cięty, bo którego bym nie zamówił, to nie dzwonią, nie umawiają się, nic. Cały dzień siedzę jak na szpilkach, bo a nuż przegapię dzwonek i po paczce :angry: .

A "najlepszy" jest GLS. Raz miałem odebrać przesyłkę dużą i ciężką (z 30 kg). Kurier nie dzwonił, przyjechał sobie pod blok, zostawił karteczkę na drzwiach bloku (nie moich, tylko wejściowych do bloku mieszkalnego) i się zmył, zostawiając paczkę w jakimś punkcie odbioru (sklep z firankami :angry: ). Szczęściem kartkę na drzwiach znalazłem, od razu telefon do centrali - przeprosili i zapewnili, że kurier jeszcze dzisiaj przywiezie przesyłkę. Gucio, nie przywiózł. Skończyło się na tym, że musiałem tarabanić się z 30kg paczką przez pół dzielnicy. Potem kilka razy widziałem taką karteczkę na drzwiach budynku, na szczęście już nie adresowaną do mnie.

Do dzisiaj podstawowym kryterium wyboru sprzedawcy na allegro dla mnie jest, czy oferuje wysyłkę PP.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To już wiadomo, dlaczego za napis "ostrożnie" poczta każe sobie płacić i traktuje to jako usługę dodatkową :s

 

I nagle okazuje się, że nawet po wykupieniu wszystkich "opcji", które u kurierów są standardem, wysyłka paczki za pośrednictwem poczty zakrawa o masochizm, gdyż wychodzi 2x drożej, samemu trzeba ją dostarczyć i pomimo nazwy 24h, wcale nie ma gwarancji, że dotrze następnego dnia (i bardzo często nie dociera).

 

 

To jeszcze sobie ponarzekam na GLS, bo u mnie działa fatalnie. Co prawda paczki docierają na następny dzień, ale nie do mnie, tylko do Parcel Shopu. W sumie jakoś bym to przełknął, gdyby nie jeden szczegół. Nie otrzymuję jakiejkolwiek informacji o dostarczeniu paczki i możliwości jej odbioru we wskazanym punkcie. Brak awizo (kurier nawet do mnie nie podjeżdża), brak telefonu, brak sms. Żeby było ciekawiej parcelshopy w okolicy mam dwa i muszę zgadywać, do którego kurierowi akurat było bardziej po drodze :)

Ostatnio nie wiedziałem, że coś do mnie wyszło, nadawca po tygodniu zapytał, czy paczka dotarła i okazało się, że owszem, oczekuje na odbiór w punkcie. Jakbym odczekał jeszcze 2-3 dni to pewnie bez żadnego komunikatu, powiadomienia, przesyłka wróciłaby, skąd przyszła.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz złożyć zażalenie na obsługę klienta - jeśli już jest na cenzurowanym to zmienią mu rejon, albo pożegnają, ale jeśli od ciebie zniknie, to pewnie dostaniesz świeżaka.

 

Ta sytuacja z filmiku to jest w każdej firmie kurierskiej. Może nie rzucają aż tak bezczelnie, bo zazwyczaj jeden rzuca, drugi łapie na pace, ale akurat tu młody chciał się popisać jaki jest kozak przed starszymi kolegami. No i bardzo często w przypadku foliopaków są wrzucane byle jak tam gdzie się znajdzie skrawek miejsca.Tak samo na sortowniach. Teoretycznie koperty i foliopaki powinny jeździć w skrzyniach, ale w praktyce jest tak, że przy częściowo zapełnionym kontenerze małe przesyłki dopycha się (wrzuca) w każdą wolną szczelinę aż pod dach, więc należy zawsze pakować tak, żeby towar nie przesuwał się swobodnie, bo zostanie zniszczony (ewentualnie w kartonik w foliopaku).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za punkt ambicji stawiam sobie pakowanie tak, żeby wyrzucenie z samolotu moja paczka miała szansę przeżyć. Nigdy nie wiadomo ;). Faktycznie trzeba zakładać, że przesyłki będą rzucane, ściskane i przygniatane.

Edytowane przez timecage
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego czasami boję się kupować na allegro od osób, które mają mało komentarzy za sprzedaż :) Nie daj boże kupować od przypadkowej osoby czułą elektronikę, np dysk twardy. Zawsze jak kupię coś delikatnego, to molestuję potem sprzedawcę, żeby zapakował to jakoś pancernie, bo niektórzy nie myślą, albo mają nie wiadomo jakie wyobrażenie o dostawcach, że ten szanuje każdą paczkę i delikatnie układa, żeby się pogniotła. Nigdy nie zapomnę dwóch sytuacji:

- słuchawki wrzucone luzem bez żadnego zabezpieczenia w papierową kopertę i nadanie listem zwykłym ekonomicznym. Szły kilka dni dłużej niż powinny, a musiałem odebrać osobiście na poczcie zalakowaną przezroczystą torebkę z kawałkami koperty i zmasakrowanymi słuchawkami. Przesyłka nierejestrowana, to nawet nie było co reklamować.

- dysk twardy wrzucony luzem w kopertę bąbelkową. Nawet gdyby był szanowany przez pocztę, to nie miał prawa przeżyć takiej podróży. No i nie przeżył - wgięcia na obudowie, a po podłączeniu zasilania martwy. Sprzedająca wzięła na klatę swój błąd i wysłała drugi dysk - większy i lepiej zapakowany.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam kilka prostych zasad co do wysyłki.

 

PP wysyłam do ok 300zł, więcej kurier najczęściej DPD.

Pakuje tak żeby przeżyło upadek coś drogiego delikatnego to podwójne pudło + wypełniacz.

Żadne tam dodatkowe ubezpieczenia bo im i tak to lotto, to tylko przy pakowaniu ma znaczenie.

Ze swojego doświadczenia dostałem ipoda z dyskiem w kopiecie ekran nie zabezpieczony a były słuchawki...
Raz dostałem RAM wyrzucony do pudełka po długopisach, szok że to przeżyło ... nie połamane nie walnięte ESD ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa, paczkomaty. Jakoś w grudniu zamówiłem sobie zimową kurtkę do paczkomatu. Po paru dniach od wysłania zadzwoniła do mnie jakaś kobieta mówiąc że znalazła paczuszkę w rowie, cały dzień wisiała na linii InPostu i że się do nich ostatecznie nie dodzwoniła to wykręciła mój numer z paczki. Zgłosiłem reklamację do InPostu i po otrzymaniu maila o przyjęciu zgłoszenia już od nich nic nie dostałem, jedynie co to sklep się poczuwał do odpowiedzialności i zwrócił mi za przesyłkę i znaleźne jakie musiałem wypłacić. Inpost, nigdy więcej

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności