Poczta Polska, kurier DPD UPS,paczkomaty inpost 24/7 i inne usługi spe

[majkel]

19 minut temu, lobuz1 napisał:

Przestałem używać inpost do ważnych przesyłek bo kilka razy miałem problem z zagubionymi czy dostarczonymi pod zły adres przesyłkami. 

Ja biorę do Paczkomatu i nadaję też do paczkomatu. Wysyłka pod adres InPostem się IMHO nie opłaca. Wtedy DPD. Poza tym jak wysyłam z apki, to ubezpieczenie jest do 5000zł, co zapewne przekracza wartość wysłanych fantów. Tu się sami podłożyli, bo pokazali na zdjęciach odtwarzacz. Był jeszcze laser w osobnej paczuszce, ale mogli uznać ten kartonik za wypełnienie. Napisałem w korespondencji, że jak tego nie będzie, to im odbiorca poda wartość straty. Mogłem przekierować na siebie, ale skoro paczka już "tyle" przejechała.  No i jako profesjonaliści pewnie zapakowali lepiej ode mnie. TBC.

[lobuz1]

4 minuty temu, majkel napisał:

Ja biorę do Paczkomatu i nadaję też do paczkomatu. Wysyłka pod adres InPostem się IMHO nie opłaca. Wtedy DPD. Poza tym jak wysyłam z apki, to ubezpieczenie jest do 5000zł, co zapewne przekracza wartość wysłanych fantów. Tu się sami podłożyli, bo pokazali na zdjęciach odtwarzacz. Był jeszcze laser w osobnej paczuszce, ale mogli uznać ten kartonik za wypełnienie. Napisałem w korespondencji, że jak tego nie będzie, to im odbiorca poda wartość straty. Mogłem przekierować na siebie, ale skoro paczka już "tyle" przejechała.  No i jako profesjonaliści pewnie zapakowali lepiej ode mnie. TBC.

Właśnie moja paczkę za słuchawkami dostarczyli do jubilera z Rzeszowa zamiast do sklepu pod Wrocławiem- nadałem w paczkomacie bez drukowania etykiety bo byłem w trasie i nie miałem drukarki. Teraz juz zawsze drukuję. Jak mnie przypili kiedyś i będę musiał tak coś wysłać bez drukowania to przynajmniej na pudełku opiszę.

Edytowane 15 Grudnia 2021 przez lobuz1

[majkel]

11 minut temu, lobuz1 napisał:

Właśnie moja paczkę za słuchawkami dostarczyli do jubilera z Rzeszowa zamiast do sklepu pod Wrocławiem- nadałem w paczkomacie bez drukowania etykiety bo byłem w trasie i nie miałem drukarki. Teraz juz zawsze drukuję. Jak mnie przypili kiedyś i będę musiał tak coś wysłać bez drukowania to przynajmniej na pudełku opiszę.

Bardzo słusznie. Mnie namierzyli zapewne dlatego, że napisałem flamastrem nr nadania, bo oficjalny powód zwrócenia się do mnie to uszkodzona lub zagubiona etykieta. Na sfotografowanym pudle był ślad po jej kleju.

[lobuz1]

28 minut temu, majkel napisał:

Bardzo słusznie. Mnie namierzyli zapewne dlatego, że napisałem flamastrem nr nadania, bo oficjalny powód zwrócenia się do mnie to uszkodzona lub zagubiona etykieta. Na sfotografowanym pudle był ślad po jej kleju.

 

Mój przykład tylko wskazuje jak nieudolny jest ich system wysyłania bez drukowania, uzależniony od człowieka, który wyjmuje paczkę i ją opisuje, od jego możliwego błędu. 
Zaadresowalem poprawnie w aplikacji- moje dane jako nadawcy i odbiorca to firma pod Wrocławiem. Nakleili etykietę z moimi danymi nadawcy a odbiorca to nieznany mi jubiler z Rzeszowa, który odebrał paczkę, otworzył, zobaczył, źe są tam słuchawki i zadzwonił do mnie. Jak to możliwe to nie mam pojęcia- chaos.

Inpost nie miał pojęcia gdzie jest paczka- podałem im kontakt do jubilera i to odkręcili. 

Edytowane 15 Grudnia 2021 przez lobuz1

[MichalZZZ]

Wysyłam od wielu lat mnóstwo paczek do klientów i zawsze, ale to zawsze pisze adres na kartce, którą wkładam do przezroczystej broszurki i tą broszurkę obklejam na paczce przezroczysta taśmą klejącą. Na paczce są dwa te same adresy - napisany przeze mnie i etykietka od kuriera. 

 

 

Edytowane 15 Grudnia 2021 przez MichalZZZ

[majkel]

26 minut temu, lobuz1 napisał:

 

Mój przykład tylko wskazuje jak nieudolny jest ich system wysyłania bez drukowania, uzależniony od człowieka, który wyjmuje paczkę i ją opisuje, od jego możliwego błędu. 
Zaadresowalem poprawnie w aplikacji- moje dane jako nadawcy i odbiorca to firma pod Wrocławiem. Nakleili etykietę z moimi danymi nadawcy a odbiorca to nieznany mi jubiler z Rzeszowa, który odebrał paczkę, otworzył, zobaczył, źe są tam słuchawki i zadzwonił do mnie. Jak to możliwe to nie mam pojęcia- chaos.

Inpost nie miał pojęcia gdzie jest paczka- podałem im kontakt do jubilera i to odkręcili. 

Kurier wyjął więcej paczek i jak podrukował etykiety, to mu się pomerdało która do której. Zamiast wyjąć jedną i okleić od razu. Inaczej tego nie widzę.

[lobuz1]

Godzinę temu, MichalZZZ napisał:

Wysyłam od wielu lat mnóstwo pączek do klientów i zawsze, ale to zawsze pisze adres na kartce, którą wkładam do przezroczystej broszurki i tą broszurkę obklejam na paczce przezroczysta taśmą klejącą. Na paczce są dwa te same adresy - mój i etykietka od kuriera. 

To powinno działać jak poka-yoke. Nie ma możliwości pomyłki bo jak zrobimy coś poza schematem to system nie puści dalej- błąd zostanie wykryty na którymś tam etapie i przesyłka nie dotrze do jubilera z Rzeszowa.

Zajmuję się tym zawodowo w przemyśle- skanowanie, pick by light, instrukcje dynamiczne, kamery, czujniki i inne bajery. Teraz prowadzę fajny projekt montażu elektroniki- operator ma ze 100 kuwet z różnymi komponentami elektronicznymi i musi na stanowisku uzbroić płytkę w odpowiednie komponenty (wariantów od groma), które muszą być umieszczone w określony sposób. Duże ilości jak to w fabryce i nie ma czasu na zastanawianie. Później trafia to do maszyny, gdzie jest wszystko lutowane automatycznie. Błędów mnóstwo a kosztów jeszcze więcej.

Tutaj trzeba tak zaprojektować proces, aby po wyjęciu paczki z odpowiedniej półki paczkomatu, była drukowana etykieta adresowa/kod kreskowy z poprawnymi danymi przypisanymi do tej półki i przewidzieć potencjalne kombinowanie i szukanie obejścia przez człowieka, który chce to zrobić po swojemu.

 

 

Godzinę temu, majkel napisał:

Kurier wyjął więcej paczek i jak podrukował etykiety, to mu się pomerdało która do której. Zamiast wyjąć jedną i okleić od razu. Inaczej tego nie widzę.

Też tak myślałem, ale tak nie było. Były moje dane jako nadawcy a odbiorca zupełnie inny, którego ja nie wpisywałem. Jakby tylko pomylił etykiety to z systemu zassałoby dane innego nadawcy (nie moje), który pewnie wysyłał wtedy coś do jubilera. Jego paczka pewnie poszła w inne miejsce. Popieprzone to wszystko. 

Edytowane 15 Grudnia 2021 przez lobuz1

[MichalZZZ]

Co do różnych historii, to u mnie kiedyś kurier zostawił paczkę o wartości kilkudziesięciu tys. zł. po czym poinformował mnie przez SMS, że zostawił paczkę z tyłu domu. Smsa odczytałem po godzinie. W domu nie było nikogo, zbierało się na deszcz, a ja byłem 200km od domu. Różne miałem przygody z kurierami, ale tą zapamiętałem wyjątkowo. Stres był przeokrutny ze względu na pogodę. 

[neonlight]

50 minut temu, Dirian napisał:

Uogólnianie jest absolutnie bez sensu, bo to zależy po prostu od człowieka.  

Dokładnie tak. Poza tym, firmy przewozowe przyjmują ludzi z ulicy, bez przeszkolenia, bez ostrzeżenia o konsekwencjach, w razie nieprawidłowo dostarczonej przesyłki lub jej uszkodzenia i egzekwowania strat. Tam jest wolna amerykanka, potężna rotacja pracowników, dlatego od lat nic się nie zmienia w kwestii jakości dostawy. Ja od dłuższego czasu korzystam, gdzie tylko mogę z Paczkomatu, kurier pod adres tylko w ostateczności, jak gabaryt przekracza max wielkość skrytki i póki co jestem zadowolony.

Godzinę temu, Dirian napisał:

 ..kto wie zresztą, czy na sortowni nie rzucają tym jeszcze bardziej.

Bardziej nie, ale nie jest istotne dla nich, czy paczka jest oznaczona, jako "ostrożnie", wszystkie traktują jednakowo, bo nie ma czasu na taką "drobiazgową" segregację.

Godzinę temu, Dirian napisał:

.. i zostawił ten obiektyw przed wejściem na wycieraczce 

Też mi się to zdarzyło, po takim czymś powinien zostać zwolniony, albo przynajmniej być nałożona wysoka kara, za pozostawienie paczki bez kontaktu i akceptacji odbiorcy.

 

 

Godzinę temu, Dirian napisał:

 

Godzinę temu, wegiel21 napisał:

.. "Ale paczka już dostarczona i podpisał się pan o nazwisku Staszek" 

Ta sytuacja również nie jest mi obca, jest to nagminne wśród kurierów.

[MichalZZZ]

Teraz, lobuz1 napisał:

To powinno działać jak poka-yoke. Nie ma możliwości pomyłki bo jak zrobimy coś poza schematem to system nie puści dalej- błąd zostanie wykryty na którymś tam etapie i przesyłka nie dotrze do jubilera z Rzeszowa.

Zajmuję się tym zawodowo w przemyśle- skanowanie, pick by light, instrukcje dynamiczne, kamery, czujniki i inne bajery. Teraz prowadzę fajny projekt montażu elektroniki- operator ma ze 100 kuwet z różnymi komponentami elektronicznymi i musi na stanowisku uzbroić wpłytkę w odpowiednie (wariantów od groma), które muszą być umieszczone w określony sposób. Duże ilości jak to w fabryce i nie ma czasu na zastanawianie. Później trafia to do maszyny, gdzie jest wszystko lutowane automatycznie. Błędów mnóstwo a kosztów jeszcze więcej.

Tutaj trzeba tak zaprojektować proces, aby po wyjęciu paczki z odpowiedniej półki paczkomatu, była drukowana etykieta adresowa/kod kreskowy z poprawnymi danymi przypisanymi do tej półki i przewidzieć potencjalne kombinowanie i szukanie obejścia przez człowieka, który chce to zrobić po swojemu.

 

 

Czyli jak etykietka z jakiejś tam przyczyny "zniknie" z paczki, to kurier ma obowiązek ją odwieźć do oddziału, a ten ją zwrócić z powrotem do nadawcy? To, że dodatkowo jest napisany na paczce adres przeze mnie nie ma żadnego znaczenia ? Niepotrzebnie tak robię ?

[lobuz1]

18 minut temu, MichalZZZ napisał:

Czyli jak etykietka z jakiejś tam przyczyny "zniknie" z paczki, to kurier ma obowiązek ją odwieźć do oddziału, a ten ją zwrócić z powrotem do nadawcy? To, że dodatkowo jest napisany na paczce adres przeze mnie nie ma żadnego znaczenia ? Niepotrzebnie tak robię ?

Dobrze, że opisujesz paczkę ręcznie bo jak zginie etykieta to łatwo ją zidentyfikować i podjąć działanie w procesie naprawczym. Działanie musi określić firma kurierska. Inpost dzwoni i pyta- jak wygładała paczka, jakie ma wymiary i co jest w środku a później wysyła tam gdzie zostanie to ustalone przez telefon. Kiedyś nadawałem paczkę w paczkomacie, otworzyły się drzwiczki szafki tak na max. 2 centymetry na końcu szafy. Wrzuciłem i okazało się, że to nie ta półka. Ktoś nie domknął drzwiczek obok i były otwarte 2 skrytki. Na to też trzeba zwracać uwagę.

Edytowane 15 Grudnia 2021 przez lobuz1

[MichalZZZ]

Rozumiem, źle Cię zrozumialem w poprzednim poście 👍

[retter]

Nie puszczam paczki bez etykiety pomimo prośby kupującego.

Kod zwrotu pisze min 2x. Adres też jeśli paczka droga.

Robię foty po nadaniu i odebraniu.

Pakuje w miarę idiotoodpornie, dużo wypełnienia etc.

Kurierów inpost unikam, kurierów od listopada do stycznia unikam mogą zostawić paczki gdzie chcą patrz regulamin gorące okresy to przemiał i % blędu większy.

Ubezpieczenia są mało warte ale i tak warto.



Wysłane przy użyciu Tapatalka

[Dirian]

Mam pytanie do kupujących na Hifigo - jakim przewoźnikiem dostarczana jest przesyłka priorytetowa (już w kraju)? Rozumiem, że faktycznie jest tak jak piszą - czyli "all tax & duties paid" i nie trzeba siedzieć jak na szpilkach i oczekiwać ewentualnych dodatkowych opłat?  

 

Chodzi mi o zakup powyżej tych 300 dolców o których tam wspominają.

[lobuz1]

2 godziny temu, Dirian napisał:

Mam pytanie do kupujących na Hifigo - jakim przewoźnikiem dostarczana jest przesyłka priorytetowa (już w kraju)? Rozumiem, że faktycznie jest tak jak piszą - czyli "all tax & duties paid" i nie trzeba siedzieć jak na szpilkach i oczekiwać ewentualnych dodatkowych opłat?  

 

Chodzi mi o zakup powyżej tych 300 dolców o których tam wspominają.

Inpost lub Poczta Polska- vat nigdy nie było z tą przesyłkę z opłaconymi opłatami..

Edytowane 29 Grudnia 2021 przez lobuz1

[Dirian]

Godzinę temu, lobuz1 napisał:

Inpost lub Poczta Polska- vat nigdy nie było z tą przesyłkę z opłaconymi opłatami..

 

A jak długo szła przesyłka, faktycznie te 1-3 tyg czy dłużej?

[lobuz1]

4 minuty temu, Dirian napisał:

 

A jak długo szła przesyłka, faktycznie te 1-3 tyg czy dłużej?

Max 2 tygodnie.

[domil]

Takiego SMSa dziś dostałam:

"Dzień dobry, Paczuszka czeka pod drzwiami. Mam nadzieję że to nie jest problem. Pozdrawiam, Kurier GLS"

Faktycznie czekała na wycieraczce, przez kilka godzin tak musiała czekać aż wróciłam z pracy. To teraz normalna praktyka?

 

[Dirian]

Normalna z pewnością nie. Ja bym zgłosił do GLS, a gościowi odpisał, że to jednak jest problem.

 

Ostatnio miałem tak z DPD, ale kurier zadzwonił do mnie czy może ewentualnie zostawić u sąsiada albo pod drzwiami, a że miałem być za 40 min w domu i to ostatnie piętro zamkniętej klatki, to przyzwolenie dostał.

[domil]

Przynajmniej zapytał, ten mój po prostu zostawił i poszedł. Na szczęście nic cennego.

Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim.

[neonlight]

Moim zdaniem, pozostawienie paczki bez "opieki", jest niedopuszczalne i nie powinno się przyzwalać na takie praktyki, bo stanie się to normą i nawet nie będą informować o tym fakcie odbiorcy, co też już czynią. Ale, jak to się mówi "mądry po szkodzie".

[Gość]

To dość istotne czy paczka została zostawiona pod drzwiami w bloku czy w domu na odludziu

[marek_m]

Godzinę temu, neonlight napisał:

Moim zdaniem, pozostawienie paczki bez "opieki", jest niedopuszczalne

 

Często z tej opcji korzystam. Działa doskonale. Nie polecam, bo to jest indywidualna decyzja, jak wiele innych  

[neonlight]

1 godzinę temu, marek_m napisał:

 

Często z tej opcji korzystam. Działa doskonale.

Do czasu, kiedy paczka zaginie, wtedy zaczynają się schody i dociera do nas, że winni zaistniałej sytuacji jesteśmy my, nikt inny.  

1 godzinę temu, marek_m napisał:

Nie polecam, bo to jest indywidualna decyzja, jak wiele innych  

Dokładnie tak, sami jesteśmy sobie kowalami losu i nikt nie ma prawa za nas decydować, co dla nas dobre, a co nie. 😉

Edytowane 4 Stycznia 2022 przez neonlight

[x86]

U nas nie Ameryka ale w USA już narzekają na tą "nowoczesną" metodę dostarczania, a dokładnie przerzucania paczki przez płot. Pewno za wozem USPS jeżdżą "tajniacy" co te paczki z powrotem na pakę zgarniają  Kwestia czasu kiedy u nas tak będzie jeżeli damy na to przyzwolenie.