Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Roon - "game changer" czy zwykły program do odtwarzania muzyki


surround

Rekomendowane odpowiedzi

  

20 minut temu, lobuz1 napisał:

Mój laptop tez może pracować 24h na dobę i się nie grzeje- zamykam mu klapę i słucham na Oriolusie, ale to nie jest sprzęt sieciowy, zaprojektowany do takiego działania podobnie jak NUC. Mój Nas się nie grzeje, nie jest głośny- stoi w salonie za telewizorem i jest zaprojektowany do pracy non stop tak jak jego dyski sieciowe, znacznie droższe od tych stosowanych w pc. Zaleta jest taka, że nie muszę zasiadać do biurka i odpalać wszystkiego tylko muzyka dostępna jest natychmiast dla każdego urzadzenia podpiętego do sieci. Jak wspominałem miałem NUC z 500Gb ssd i z takiego rozwiązania zrezygnowałem, więc mam porównanie.

 

Ja też mam porównanie, ale to nie jest istotne. Problem jest w tym, że podajesz fałszywe argumenty. Taki NAS nie jest w niczym lepszy od NUC do pracy 24/7. Kto Ci naopowiadał, że NUC nie jest przeznaczony do ciągłej pracy? Oczywiście mam na myśli w zestawie z Akasą, bo NUC w stockowej obudowie wyje niczym zarzynany prosiak. Jedyne, co zyskujesz z NAS to gotowiec, przy którym nie musisz grzebać. Choć i to jest wątpliwe, biorąc uwagę Twoje opowieści o jego odchudzaniu z usług. Nie jest też prawdą, że nie ma dysków SSD o takiej pojemności. Mogę do NUC włożyć 2 x 8TB. Inna sprawa, że będzie to drogie, ale nie ma też musu wkładania SSD - talerzowy również wejdzie. Także ten argument ma rację bytu, ale w przypadku potrzeby trzymania kilkunastu TB i więcej.

 

Ja rozumiem, że ktoś woli gotowy NAS. Spoko - argumentem może być nawet wygląd. Lub niechęć do samodzielnej instalacji systemu (najlepiej Linuxa). Ale z obiektywnego punktu widzenia od strony sprzętu i softu nie ma powodu, dla którego gotowy NAS miałby być lepszy do pracy 24/7 od NUCa. Jeden i drugi przeżyje lata pracy. Natomiast NAS na ARM to kastrat, który ogranicza możliwości w instalacji softu na nim.

Edytowane przez Karister
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Name44 napisał:

@lobuz1 Powiedz mi, czy na swoim NUC'u instalowałeś jednocześnie Windowsa i Roona? DSP działało bez problemów? 

U siebie jakoś nie planuję dodatkowego NAS'a. Wolałbym to wszystko dosłownie "upchnąć" w jednym urządzeniu.

A może zamiast NUC'a złożyć coś mini na Ryzenie?

Nad ma swój system na linuxie i nie potrzebuje windowsa ani dodatkowego sprzętu. Roon obsługuję z tabletu czy komórki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, waski napisał:

@lobuz1jaki masz model NASa? 

Zajrzyj tutaj. Mam 8GB ramu:

 

 

7 minut temu, Name44 napisał:

Rozumie, @lobuz1 a skoro ten Twój NUC stoi i zbiera kurz to czy byłaby szansa na pożyczenie go bez dysku i pamięci na jakiś weekend? Może chciałbyś go w razie czego  odsprzedać?

Mam co do niego inne plany. Mam jeszcze nieskończony tor w mojej weekendowej bazie audio. Ten nuc to zwykły kompaktowy pecet bez wyświetlacza- nie stacja robocza, więc możesz takie testy przeptowadzić na zwykłym laptopie np. tym z procedorem i5, o którym wspominałeś. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego NUC'a czasem obciążam znacznie bardziej niż poprzez Roon'a. Praca stacjonarna, telekonferencje, www, praca zdalna przez RDP itp itd i on spokojnie daje rade tym wszystkim. Działa bez zająknięcia...a przeglądarka www + roon wywołuje czkawkę. Wystarczy niechcący odpalić YT lub chcieć obejrzeć filmik z jakiejś strony lub transmisje. Koszmar. Aniamacje na stronie też sprawiają problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NA tym optiplexie byl nowy system + sterowniki + roon. Szarpało. Mam dziwne przeczucie ze to się rozchodzi o jakieś wtyczki w przeglądarce lub sterowniki do grafiki. Roon działa idealnie ( DSP włączone, DSD64 lub DSD128 ) do momentu uruchomienia przeglądarki/ek www. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh...
A ja mam nas od Synology z dyskami WD Red, który służy jako NAS, czyli do przechowywania plików, zdjęć, backupów i muzyki, mam coś NUCowatego na i5, na czym stoi Roon core i co jest jednocześnie podpięte pod DAC i mam maleńki dotykowy monitor który służy mi do sterowania tym NUCem.
Jak chce posłuchać w łózku, to streamuję na Poly i kontroluję z telefonu.
I tak mi się podoba.
Każdy ma takie rozwiązanie które mu pasuje. Nie rozumiem dyskusji o tym że lepszy jest nuc albo lepszy nas. NAS z dyskami w mirrorze jak u mnie to przede wszystkim bezpieczeństwo danych, a nie tylko miejsce na flaczki. Zresztą słuchając muzyki głównie streamuję z quobuza.
Każdemu według potrzeb i upodobań.
I w życiu nie zapłacę tyle za dwsignerską pasywną obudowę do kompa :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, hammerh34d napisał:


I w życiu nie zapłacę tyle za dwsignerską pasywną obudowę do kompa :D

Ja też mie. To taki kwiatek do kożuszka w tym przypadku. :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też o tym myślę. Powiedz proszę, do Roon Coor'a masz wpiętego DAC'a? Sterujesz tym zestawem przewodowo/bezprzewodowo poprzez tablet? klawiatura+mysz+monitor?
Czy w roon core używasz DSP?
Nie. Komputer jest właściwie podpięty tylko do sieci LAN i tyle. Nawet nie mam podłączonego monitora. Zdalnie jedynie używam PC Remote.

Muzykę mam na serwerze NAS.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam o tym Roon bo w pewnym momencie pomyślałem, że go kupie czy tam abonament wezmę. Przejrzałem cały ten wątek i się jednak totalnie zniechęciłem. Program za tyle kasy (zwłaszcza w porównaniu do programów darmowych), a tyle problemów. Do tego kosmiczne wymagania. Pozostanę jednak przy Daphile które śmiga na atomie z 2GB RAM plus Foobar na stacjonarce i laptopie.

Edytowane przez Rafacio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam żadnych problemów. Nie musisz od razu kupować- przetestuj za darmo i wyrobisz sobie opinię. Po testach Roon odechciało mi się używać Audirvany 3.5 (mam dożywotnią licencję) i Foobar.

Edytowane przez lobuz1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z Roonem miałem problemy, gdy rdzeń miałem na dziewięcioletnim obecnie laptopie i nie dotyczyły one samego odtwarzania muzyki, a UI programu, które łapało freezy, albo nie ładowało żadnych grafik (w zależności od wersji programu). Nie miało to wpływu na odtwarzanie i pomimo zawieszki na laptopie, nadal mogłem odtwarzać i sterować np. ze smartfona.





  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Rafacio napisał:

Tak sobie czytam o tym Roon bo w pewnym momencie pomyślałem, że go kupie czy tam abonament wezmę.

Myślę, że mój przypadek nie powinien Cię zniechęcać bo jestem przekonany, że moje problemy z RooN to raczej konfiguracja. Zresztą, chyba wczoraj w nocy udało mi się wszystko ustawić tak aby działało płynnie i na najwyższym poziomie. 

Sam w sobie program jest znakomity. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam o tym Roon bo w pewnym momencie pomyślałem, że go kupie czy tam abonament wezmę. Przejrzałem cały ten wątek i się jednak totalnie zniechęciłem. Program za tyle kasy (zwłaszcza w porównaniu do programów darmowych), a tyle problemów. Do tego kosmiczne wymagania. Pozostanę jednak przy Daphile które śmiga na atomie z 2GB RAM plus Foobar na stacjonarce i laptopie.
Aplikacje Roon są bardzo dobrze zrobione i przemyślane. Program jest dla zaawansowanych użytkowników i świadomych jego możliwości. Mnogość możliwości konfiguracji to zaleta nie wada. Ja nigdy nie mialem z żadną z aplikacji Roon jakichkolwiek istotnych problemów. Ważne aby zapoznać sie z dokumentacją i ew. wspierać sie wskazowkami społeczności.
Caly ekosystem Roon jest the best i tyle w temacie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekosystem roona jest wkurzający. Bo to co on robi powinno byc w standardzie wszędzie default_smile.png
Żeby roon miał sens potrzebny jest core najlepiej na dedykowanym sprzęcie. I trzeba pamiętać, że to system stacjonarny.
Czyli generalnie przerost formy nad treścią.
Ale działa. Niestety, kurde, działa i to działa tak jak powinien. I dlatego zapłaciłem.



  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony przerost treści nad formą, z drugiej strony nie ma alternatywy, która by miała tyle funkcji - PEQ, wiele wersji tego samego albumu, ReplayGain, Crossfeed, Crossfade, strefy, filtrowanie muzy na milion sposobów i kilka innych, których ja akurat nie używam. Płacisz za to, że od razu działa bez zająknięcia. Brakuje mi jednej rzeczy, która akurat jest w Plex czy Emby - możliwości zdalnego dostępu do muzy, aby odtwarzać ją sobie podczas wyjazdów. Mogliby też zatrudnić sobie jakiegoś UXa z prawdziwego zdarzenia, bo interfejsy stacjonarny i mobilny są niespójne. W jednym play po lewej, w drugim po prawej, rotfl.

Edytowane przez Karister
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musiałby być w chmurze. Przykładowo Emby czy Plex to są podobne rozwiązania, tyle że dodatkowo dają dostęp do własnej biblioteki poprzez sieć Internet. Zostawiasz ichni odpowiednik Core na chodzie, wyjeżdzasz z domciu i nadal masz swoją kolekcję audio (i video).

Edytowane przez Karister
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




Mogliby też zatrudnić sobie jakiegoś UXa z prawdziwego zdarzenia, bo interfejsy stacjonarny i mobilny są niespójne. W jednym play po lewej, w drugim po prawej, rotfl.


W apce na andka (smartfony) brak możliwości edycji artysty/albumu. Na tabletach jest możliwa edycja, ale dodać grafikę artysty można jedynie tylko wklejając adres URL, nie ma opcji z pamięci wewnętrznej.Co mnie to ostatnio dosyć wkurzyło, bo proste dodanie grafiki zamieniło się w trudne przedsięwzięcie, gdyż przeglądarka w tablecie nie wyświetla mi dokładnego adresu konkretnego jpega.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Roon w chmurze, może i ma sens ale obawiam sie, że to nie ich strategia.
Może wersja na andka standalone? Czyli dostęp do zintegrowanych serwisów plus biblioteka z pamięci urządzenia? Ale w sumie UAPP już jest.




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No są takie różnice. Tak samo DSP nie możesz konfigurować z aplikacji mobilnej (bynajmniej nie z telefonu). No i mój ulubiony powód do płaczu - brak miniaturek okładek albumów w playlistach na telefonie. 💩

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności