Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Roon - "game changer" czy zwykły program do odtwarzania muzyki


surround

Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, Compton napisał:

Co za czasy...

Na korporacyjnym kompie mam Windows po angielsku, Office i wszystkie inne programy użytkowe. Total Commandera sobie na polski przestawiłem, bo się nauczyłem prywatnie komend przez lata, ale nie zawsze przejście na polski ułatwia. Angielskiego i tak muszę używać czynnie i biernie, czasem też niemieckiego. Korespondencja wewnątrz-firmowa idzie głównie po angielsku, meetingi online pomiędzy kompetencjami tak samo. Co nie zmienia faktu, że mnie drażni używanie angielskich wyrazów tam, gdzie mamy na to piękny, polski odpowiednik. Zwłaszcza iwent i kontent. Mój dziadek był kontent, jak zjadł smaczny obiad.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości odpaliłem na Android klienta Roon po naszemu.
Zakładka Tidal I od razu gryzie w oczy. Już pal sześć odmianę dat ale Kopia Matka = Masters? :)


8af7b5368461501705481b35c69ab1cd.jpg

pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MQA Authentication też jakoś dziwnie było przetłumaczone. A Kopia Matka, tak... dobre to było

 

 

Ale pokpili coś panowie z Roona. Było kilka aktualizacji ostatnio i teraz za każdym razem przy uruchamianiu aplikacji wyskakuje mi nieudane logowanie do Tidala

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MQA Authentication też jakoś dziwnie było przetłumaczone. A Kopia Matka, tak... dobre to było
 
 
Ale pokpili coś panowie z Roona. Było kilka aktualizacji ostatnio i teraz za każdym razem przy uruchamianiu aplikacji wyskakuje mi nieudane logowanie do Tidala
 
 
 
A polaczyles konta w przeglądarce? Powinien Cię wywalić z logowaniem na stronę Tidal

pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za każdym razem ostatnio tak robię i przy kolejnym uruchomieniu Roona pojawia się ten sam komunikat. Przed ostatnimi dwiema aktualizacjami, które miały miejsce w bardzo krótkim odstępie czasu, nie miałem żadnych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A polaczyles konta w przeglądarce? Powinien Cię wywalić z logowaniem na stronę Tidal

pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.

Nie dzieje się to za każdym razem, kiedy wyłączę i włączę na powrót, nie ma problemu z Tidalem. Może występuje to po restarcie lapka

Natomiast plus ostatnich aktualizacji dla mnie dodatkowy - wreszcie Roon Remote działa mi na tablecie Shield K1!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nie wiem, od czego jest to zależne w moim przypadku. Przyjrzę się temu bliżej o ile to się jeszcze powtórzy.

 

Natomiast wracając do mojego tableta, to cieszę się, że wreszcie Roon Remote działa. Przybyło mi kolejne urządzenie, na którym da się słuchać muzyki. Tryb horyzontalny jest, wszystko wygląda jak na ekranie lapka, a nie w wersji wertykalnej, audio analiza jest wyświetlana. Mocy tabletowi nie brak, co stwierdziłem jeszcze kiedyś przy porównaniach z Onkyo DP-X1 i zdziwiłem się wówczas, że do zadyszki mu daleko. Jakościowo to może nie ten sam poziom co DAPy, brak takiej super szczegółowości i rozdzielczości co np. w iBasso DX220, dźwięk za to jest bardziej masywny, Ale na razie słucham z Vsonikami GR07 37th Ann. Ciekawe jak sobie poradzi z Hifimanami HE-400i. Tak z pamięci, to może trochę to brzmienie tableta podobne do Chromecasta Audio (tak, kiedyś używałem okazjonalnie Ch.A. ze słuchawkami ). Nie wiem, jaka kostka siedzi w tablecie, nigdzie takiej informacji nie znalazłem, ale że to miał być tablet gamingowy (usługa Geforce Now), to dźwięku nie potraktowali po macoszemu. Wiadomo, o bit-perfect można zapomnieć, nawet kiedy panowie ogarną to w Roon Remote.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktoś chciał spróbować z trial Roon i dostać 30 dni zamiast 14 to może użyć mojego linku referencyjnego. 

https://roonlabs.com/r/TNRtWiDdGEKCn76RONf2EQ

 

Uprzedzam pytania - ja mam lifetime więc nic na tym nie zyskuję dla siebie, a komuś może się przydać.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czym ten Roon jest tak naprawdę lepszy od choćby Kodi, że tak się ludzie jarają. Bo czytam, czytam, a może nawet już o to pytałem, ale jednak nadal nie wiem.

Trudno tak w kilku zdaniach.

Proponuję poczytać https://kb.roonlabs.com/Roon_User_Guide zainstalowaćwersję próbną.

 

 

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.05.2020 o 19:22, Nicodem napisał:

Jakby ktoś chciał spróbować z trial Roon i dostać 30 dni zamiast 14 to może użyć mojego linku referencyjnego. 

https://roonlabs.com/r/TNRtWiDdGEKCn76RONf2EQ

 

Uprzedzam pytania - ja mam lifetime więc nic na tym nie zyskuję dla siebie, a komuś może się przydać.

Dzięki, skorzystałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, all999 said:

Czy Roon pokazuje Wam w Tidalu które albumy są MQA? Jest jakieś graficzne oznaczenie?

tak, ale musisz to włączyć w opcjach widokuSharedScreenshotZ.jpg

SharedScreenshot.jpg

Edytowane przez Nicodem
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, all999 napisał:

Czy Roon pokazuje Wam w Tidalu które albumy są MQA? Jest jakieś graficzne oznaczenie?

A czy jak to widać, to gra lepiej? Nie nabijam się, pytam. Psychoakustyka to bardzo zawiła dziedzina nauki, a powiązania widzenia ze słyszeniem już udowodniono.

 

Ja na przykład uważam MQA za "pic na wodę, fotomontaż", i pewnie widok tego napisu wywoływałby u mnie odczucia negatywne. Jak poczytałem założenia, to są one takie - za darmo trochę, za więcej kasy więcej, a wszystko za najwięcej. To nie ma prawa być lepsze od czystego PCM czy DSD w odpowiedniej rozdzielczości. Tylko, że kto i za co przy PCMie da znaczek audiofilskiej koszerności i weźmie za to haracz?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Główne założenia MQA:

- zmniejszenie wagi plików aby jakość była na poziomie PCM lub wyższym przy dużo mniejszej ilości danych (rozwijający się rynek przenośnego audio)

- zwiększenie jakości poprzez kodowanie np. softwarowe w tańszych urządzeniach aby niewielkim kosztem osiągnąć lepszą jakość dźwięku.

Cała reszta to marketing. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu to pod streaming, jakość jest super jak jedzie mqa studio a pozostałe opcje to już nic specjalnego.

pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi osobiście podoba się system polecania muzyki, która może się spodobać - ostatnio wprowadzono chyba. Plus przy każdym utworze jest ilość odtworzeń, ułatwia omijanie tego co już przesłuchaliśmy w poszukiwaniach brzmienia 😉 .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MQA zrobiłoby furorę 15lat temu. Dzisiaj rynek mp3trójek to nisza, a wszyscy i tak Streamują muzykę coraz szybszymi łączami. Zwykły marketing formatu który reklamowany jest przed osoby które chyba nie do końca nie rozumieją, że to jedynie nadmuchany format stratny. Dla audiofila koszerne są tylko pliki bitperfect.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Palpatine napisał:

Główne założenia MQA:

- zmniejszenie wagi plików aby jakość była na poziomie PCM lub wyższym przy dużo mniejszej ilości danych (rozwijający się rynek przenośnego audio)

- zwiększenie jakości poprzez kodowanie np. softwarowe w tańszych urządzeniach aby niewielkim kosztem osiągnąć lepszą jakość dźwięku.

Cała reszta to marketing. 

Nie jestem ekspertem, ale w jaki sposób kompresja stratna którą jest MQA ma zwiększać jakość? Co ciekawe pierwotnie twórcy MQA twierdzili, że zapewniają kompresję bezstratną jednak w końcu się z tego wycofali. O ile dobrze pamiętam to nawet schemat poglądowy jak działa MQA z wniosku patentowego sugeruje że to kompresja stratna. Używałem Roona z Tidalem który ma ścieżki w MQA i powiem szczerze, że nie byłem oczarowany w żaden sposób. I to nie z winy Roona, tylko samego MQA.  

 

MQA robi dwa rozpakowania swoich plików. Pierwsze faktycznie możne nastąpić programowo np. w playerze takim jak Roon czy Audirvana, drugie może nastąpić tylko na poziomie sprzętu w DACu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazwanie takiego formatu Master Quality to czysta kpina. W masteringu i wszelkich innych profesjonalnych zastosowaniach dźwiękowych ważna jest jednorodność formatu, zarówno w sensie danych jak i tempa ich odtwarzania. Wave albo DSD albo nic innego. Tyle się nadaje na autentyczny master, zależnie tylko od standardu cyfrowego użytego sprzętu. Tymczasem MQA to jakaś posklejana hybryda wymyślona wyłącznie z pobudek marketingowych. Nawet najprostsza kompresja bezstratna, jeśli mówimy o "masterze" to absurd, bo proces rozpakowywania w locie nie jest stabilny czasowo, w studio wszystko musi być odtwarzane w równym rytmie i zgadzać się co do milisekund. Z drugiej strony - obecnie pojemność nośników to żaden problem. Ja mam same wave na kompie, bo mi to foobar2000 lepiej gra niż flaki. Komp ma mniej roboty obliczeniowej i to słychać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności