Skocz do zawartości

Fanklub Fostex


Gość Soundman1200

Rekomendowane odpowiedzi

Z pudełka niby fajne ale takie metaliczne lekko na średnicy, scena o 1/3 mniejsza niż ta co będzie po wygrzaniu.

Niestety do 60h będą grać słabo i nieprzyjemnie, trzeba to przetrzymać....he,he.

Miedź 7N dużo poprawia przekaz, specjalnie Fostex dał 6N ,żeby za bardzo TH900 nie przypominały.

Edytowane przez Soundman1200
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, nsk napisał:

Soundman, a jak odniesiesz się do tego jak je opisał P. Ryka? Bo tak w miarę rozumiem jak je opisujesz, ale raz ten przekaz jest za daleko u Denona, a raz za blisko. Tam w recenzji Fostexy opisane są jako grające raczej z oddalenia, może Questyle robotę robi?

Przeważnie z P.Ryką się zgadzam,mam podobne odczucia ale nie do końca...

O ile do tych 60h rzeczywiście TH610 grają wedle jego recenzji to potem już jest sporo ciekawiej jak dla mnie.

Średnica pozbywa się nalotu metaliczności i jest naturalna i przyjemna  w odbiorze, lekko ocieplona.

Przekaz łagodnieje i robi się miększy by już ok. 100h stać się na prawdę analogowym w odbiorze,  zacząłem kręcić nosem że za łagodnie dla mnie ciut...

Na szczęście z nowym kablem na miedzi 7N oraz po wejściu zbalansowanym zagrały ponownie wyraziściej i sprężyście ,większa dynamika.

Ciekawe że u mnie całkiem blisko gra średnica, spooro bliżej od dawnych TH600,bliżej też od D7200.

Na tej samej głośności D7200 grają ciszej i dalej...jest uczucie jakby miały 95db a Th610 105db...dziwne to i ciekawe.

Całościowy przekaz, łącznie z górą i basem,uczuciem bliskości sceny i muzyków na TH610 odbierałem bliżej i bardziej bezpośrednio.

Niezależnie od źródła....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie było podobnie, tzn. opponki wcale nie podawały bliżej/intymniej wokalizy od th610, mało tego, dużo pełniejsze, lepiej wypełnione były wokale na th 610 co już daje do myślenia dla osób znających sygnaturę brzmienia oppo pm 3 (no ale moim zdaniem pm3 nie łapią synergii z fiio x5III a fostex już lepiej się z tym grajkiem "dogaduje"). A co najlepsze również towarzyszące chórki, były lepiej  i bardziej intymne w tym konkretnym połączeniu oddane na th 610 niż na pm 3. Ciekawe są te fostex-y i szkoda, że już ich nie mam na testach bo jutro powinien do mnie dotrzeć Burson Soloist mk2, który mógłby z th610 i moim Atoll-em CD 100se2 stworzyć kapitalny system.  

Edytowane przez Adam 76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Soundman1200 napisał:

Przeważnie z P.Ryką się zgadzam,mam podobne odczucia ale nie do końca...

O ile do tych 60h rzeczywiście TH610 grają wedle jego recenzji to potem już jest sporo ciekawiej jak dla mnie.

Średnica pozbywa się nalotu metaliczności i jest naturalna i przyjemna  w odbiorze, lekko ocieplona.

Przekaz łagodnieje i robi się miększy by już ok. 100h stać się na prawdę analogowym w odbiorze,  zacząłem kręcić nosem że za łagodnie dla mnie ciut...

Na szczęście z nowym kablem na miedzi 7N oraz po wejściu zbalansowanym zagrały ponownie wyraziściej i sprężyście ,większa dynamika.

Ciekawe że u mnie całkiem blisko gra średnica, spooro bliżej od dawnych TH600,bliżej też od D7200.

Na tej samej głośności D7200 grają ciszej i dalej...jest uczucie jakby miały 95db a Th610 105db...dziwne to i ciekawe.

Całościowy przekaz, łącznie z górą i basem,uczuciem bliskości sceny i muzyków na TH610 odbierałem bliżej i bardziej bezpośrednio.

Niezależnie od źródła....

 

Ja tylko nie rozumiem jak 610 mogą grać całościowo bliżej mając jednocześnie większą scenę i przestrzeń. To się dla mnie wyklucza, bo te rzeczy sie wykluczają. Albo mamy dystans (np. z tylko bliską średnicą) i szerokie, sceniczne granie, albo mamy wszystko blisko i kameralnie np. jak właśnie w PM3. Takie HD800 mają super przestrzeń przez to, że cały przekaz jest odsunięty właśnie.

Edytowane przez Karmazynowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można mieć potężne, wypełnione dźwięki, które przez swoją dosadność wydają się bliskie nawet mimo rozstrzelenia w przestrzeni. Tak grały dla mnie chociażby Staxy L700.

Tak jak zresztą wspomniałeś, bliska może być średnica, a rozprzestrzeniona góra i efekt będzie dokładnie taki - intymne, ale scenowe granie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie...

 

Cytuj

Całościowy przekaz, łącznie z górą i basem,uczuciem bliskości sceny i muzyków na TH610 odbierałem bliżej i bardziej bezpośrednio.

 

Dlatego trzeba posłuchać samemu, wychodzi na to, że 610 nie mają wad! :D

Przy okazji poznam Questyle. Potem pozostanie znaleźć kogoś, kto mi odniesie 400i do 600i.

Edytowane przez Karmazynowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę pisał nic na bieżąco jak Soundman, ja muszę posłuchać parę dni, wtedy mi się różnice wyraźnie rysują. Tym bardziej, że dojdą jeszcze 2 różne źródła, a oprócz tego Fostexy mają 2 kable, balans i zwykły, ale i tak chyba porównam na stockach. Obstawiam po weekendzie, może pon-wt.

 

@Adam 76, wiem dlatego ostateczne porównanie będzie wyglądało tak:

 

TH610 > D7200

 

lub tak

 

TH610 < 7200

 

a pewnie i tak skończy się na

 

TH610 = 7200

Edytowane przez Karmazynowy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Karmazynowy napisał:

 

Ja tylko nie rozumiem jak 610 mogą grać całościowo bliżej mając jednocześnie większą scenę i przestrzeń. To się dla mnie wyklucza, bo te rzeczy sie wykluczają. Albo mamy dystans (np. z tylko bliską średnicą) i szerokie, sceniczne granie, albo mamy wszystko blisko i kameralnie np. jak właśnie w PM3. Takie HD800 mają super przestrzeń przez to, że cały przekaz jest odsunięty właśnie.

Jednak dobrze napędzone HD800 mają całkiem bliską średnicę, bardziej szeroko grają HD800 a mnie głęboko.

Wadą HD800 był mało emocjonalny odbiór tego wokalu, w Th610 odbieram go sporo bardziej ciepły i ciekawy.

Chyba moje największe zdziwienie Denonami D7200?

To głównie że wokal nie tak blisko jak się spodziewałem  z opisów, oraz że scena tak mało szeroka na boki.

Chyba najmniej szeroko grające Denony z tych lepszych co miałem okazję mieć/słyszeć.

Największa to D7000, D7100, D600,D5000...ThX-00.

D7200 zyskały coś innego ale kastracja dla mnie na tle innych modeli za duża...he,he.

Znowuż chyba nawet bardziej jestem zdziwiony jak poprawił Fostex przekaz TH610 po TH600.

Które grały wokal strasznie daleko,czasem dziwnie to już brzmiało, jak w tunelu,boki blisko  uszu a wokalista hen gdzieś tam niknie w dali....

Teraz w Th610 zawsze ten wokal daje radę,nie niknie w przekazie, jest słyszalny w miarę blisko i wyraźnie.

Gdy nagranie jest typowo solistyczne, Kate Melua, to mam ją tuż przed sobą, dla mnie bomba jak to poprawili!

Chyba stąd mój entuzjazm do Th610, bo nie ma jak bliski wokal,blisko instrumenty, szeroka scena...w dodatku czysto i niemalże bez sybilacji, cóż chcieć więcej od zamkniętych słuchawek w tej cenie?

Edytowane przez Soundman1200
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soundman podgrzewasz jeszcze atmosferę przed porównaniem heh.

No ja zabawię się we wróża i napiszę, że Karmazynowy wytknie w th610 zbyt mocno zaakcentowane połączenie górnej średni z górą, zbyt dużą szorstkość wynikającą z poprzedniego, dominację wybrzmień talerzy perkusji nad całą resztą pasma, zbyt mało zróżnicowany bas, wyczuwalne momentami  za mocne akcentowanie s, c, ś, ć ;).

Edytowane przez Adam 76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wolał Adamie nawet jeszcze lepiej słyszeć te talerze, ale Questyle chyba łagodzi górę jak pisał też Ryka,szkoda...lubię ostrą perkusję do Jazzu zwłaszcza. Choć oczywiście nadal TH610 góra jest bardzo dobra.

Dla tego też wysłałem Karmazynowemu Questyle coby mógł porównać głównie na nim TH610 po balansie i kablu 7N.

Bo jak dla mnie dopiero wtedy grają jak należy, te wady co pisałeś znikają niemal całkiem.

Te otwarcie na górnej średnicy co piszesz to główna różnica między D7200, stąd takie odczucie jaśniejszego grania TH610.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Karmazynowy napisał:

 

Ja tylko nie rozumiem jak 610 mogą grać całościowo bliżej mając jednocześnie większą scenę i przestrzeń. To się dla mnie wyklucza, bo te rzeczy sie wykluczają. Albo mamy dystans (np. z tylko bliską średnicą) i szerokie, sceniczne granie, albo mamy wszystko blisko i kameralnie np. jak właśnie w PM3. Takie HD800 mają super przestrzeń przez to, że cały przekaz jest odsunięty właśnie.

słusznie, bo mają oddaloną średnicę mniejsza Vka niż massdropowe  z tego co piszą w necie także cudów nie ma

kolejna wariacja jednego modelu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, nsk napisał:

A z pamięci mógłbyś mniej więcej powiedzieć jak się mają TH-X00? Ta sama rodzina.

Zgadza się, odebrałem je jako grające bliską średnicą, bardzo miękka i ciepła, łagodniejsza od tej z TH610.

Scena nie za wielka, praktycznie bez głębi i na szerokość tak sobie.

Góra łagodna i zaokrąglona, zero sybilacji, bas miękki ale mocny, misiowaty.

Taka pomniejszona wersja oraz pozbawiona wyrazistości i sceny,detalu wersja TH610, więc mimo że przyjemna do odsłuchu,

nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia. Wolałbym chyba już HD650...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności