Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

różnica w jakość muzyki z bandcamp i foobar/winamp


yag12

Rekomendowane odpowiedzi

Witam


Słucham muzyki najczęściej z mp3 320 kb i ostatnio stwierdziłem znaczną różnicę w jakości muzyki podczas odsłuchu ze strony zespołu na bandcamp.
Na bandcamp jakość muzyki jest zdecydowanie lepsza, a odtwarzacz z jakiego korzystam to foobar (bez żadnych bajerów) lub winamp. Na obydwu odtwarzaczach jest to samo, z bandcamp jakość wydaje się zdecydowanie lepsza. W czym tkwi problem?

Dodam jeszcze, że różnica jest na moim domowym komputerze (płyta główna Asrock p67 pro3) jak i komputerze służbowym.

Z góry dziękuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

 

Słucham muzyki najczęściej z mp3 320 kb i ostatnio stwierdziłem znaczną różnicę w jakości muzyki podczas odsłuchu ze strony zespołu na bandcamp.

Na bandcamp jakość muzyki jest zdecydowanie lepsza, a odtwarzacz z jakiego korzystam to foobar (bez żadnych bajerów) lub winamp. Na obydwu odtwarzaczach jest to samo, z bandcamp jakość wydaje się zdecydowanie lepsza. W czym tkwi problem?

 

Dodam jeszcze, że różnica jest na moim domowym komputerze (płyta główna Asrock p67 pro3) jak i komputerze służbowym.

 

Z góry dziękuję

 

Wyłącz Replay Gain w Foobarze, która to opcja jest włączona domyślnie. Przestaniesz odczuwać subiektywną poprawę jakości związaną z większą głośnością ustawianą przez Replay Gain. To ciekawe, że w 90% przypadków użytkownikcy Foobara, nie wiedzą o tym że mają aktywowaną tę funkcję. I szukają często dziury w moście i wpływu faz księżyca na pracę komputera. A rozwiązanie jest bardziej przyziemne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Witam

 

 

Słucham muzyki najczęściej z mp3 320 kb i ostatnio stwierdziłem znaczną różnicę w jakości muzyki podczas odsłuchu ze strony zespołu na bandcamp.

Na bandcamp jakość muzyki jest zdecydowanie lepsza, a odtwarzacz z jakiego korzystam to foobar (bez żadnych bajerów) lub winamp. Na obydwu odtwarzaczach jest to samo, z bandcamp jakość wydaje się zdecydowanie lepsza. W czym tkwi problem?

 

Dodam jeszcze, że różnica jest na moim domowym komputerze (płyta główna Asrock p67 pro3) jak i komputerze służbowym.

 

Z góry dziękuję

 

Wyłącz Replay Gain w Foobarze, która to opcja jest włączona domyślnie. Przestaniesz odczuwać subiektywną poprawę jakości związaną z większą głośnością ustawianą przez Replay Gain. To ciekawe, że w 90% przypadków użytkownikcy Foobara, nie wiedzą o tym że mają aktywowaną tę funkcję. I szukają często dziury w moście i wpływu faz księżyca na pracę komputera. A rozwiązanie jest bardziej przyziemne :)

 

aż tyle mp3ójek ma ustawionego replaya ?? nie sądzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem? Co znaczy "tyle mp3ójek ma ustawione?"

 

Replay Gain w Foobarze to funkcja normalizacji dźwięku możliwa do zastosowania po stronie odtwarzacza, normalizująca poziom głośności na podstawie najgłośniejszego fragmentu utworu, ewentualnie albumu. I to odbywa się w czasie rzeczywistym, niezależnie od odtwarzanego materiału wejściowego, nie ważne czy to MP3, Flac czy Wave.

 

Oczywiście można zrealizować normalizację dźwięku na etapie konwersji do MP3, ale nie o takiej operacji rozmawiamy, bo siłą rzeczy wtedy brzmiałoby to tak samo wszędzie, bo byłoby już zrealizowane w skonwertowanym strumieniu danych audio.

 

Ale w tym przypadku mowa o funkcji odtwarzacza audio, a nie pliku I w Foobarze akurat jest ona aktywna z definicji. I mało kto o tym wie. I co chwilę pojawiają się pytanie, "dlaczego mi to gra lepiej tak czy siak". A to po prostu gra głośniej cichsze pasaże.

 

foobar.jpg

Edytowane przez SlawekR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwsze słyszę, z tego co wiem to plik wcześniej musi być przeanalizowany i zapisany w tagu pliku - jak tak robię

pliki nie mające informacji mogą być sztywno ściszone o podaną przez nas wartość. W locie normalizuje aimp ale to nie to samo chyba że nowe wersje fb2k też to mają

Edytowane przez hibi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie widzę, że pierwsze słyszysz :)

 

Gdyby tak było jak "pierwsze słyszysz", to Replay Gain w Foobarze nie działał by na plikach nieskompresowanych, a działa. Sprawa jest prosta, funkcja dokonuje błyskawicznej analizy utworu i aplikuje RG w czasie rzeczywistym. Tagów żadnych nie potrzebuje. Owszem, może to być wykonane na etapie konwersji i wstępnie zapisane w tagach w plikach skompresowanych. Ale wykonuje się to na potrzeby DAPów, które potrafią z RG korzystać. Foobar oczywiście też potrafi skorzystać z tagów, żeby nie musieć tego robić samodzielnie. Ale są mu one wykwintnie zbędne. Dawno nie używałem Foobara, ale w nim to się nazywa bodajże Source Mode Processing. Ale mogę się mylić akurat.

Najistotniejszą rzeczą w każdym razie jest, że foobar domyślnie zainstalowany, ma funkcję RG aktywną. I trzeba ją na dzień dobry samodzielnie wyłączyć. Żeby nie było później dziwnych niespodzianek.

Edytowane przez SlawekR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie zamierzam się spierać, bo i nie ma o co. Najistotniejsza konkluzja i tak jest taka, że Foobar na domyślnych ustawieniach ma włączone aplikowanie Replay Gain. A Kolega, autor wątku, słucha na nim wyłącznie plików stratnych. Więc z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że może to mieć wpływ na opisywane zjawisko. A sprawdzenie tego, poprzez wyłączenie RG w opcjach, zajmie mu 30 sekund. i taka zapewne była właśnie intencja pytania z postu tytułowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właściwości pliku i druga zakładka Properties i tam jest czy plik ma dane replaygaina czy nie.

sama regulacja głośności poprzez tą opcję nie pogarsza jakości w słyszalnym stopniu - jeśli jest ktoś tego świadomy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie wiem czy dobrze rozumiem ale odtwarzasz ten sam utwór w foobarze i na bandcampie?

 

Jeśli nie - dużo zależy od realizacji nagrania.

Jeśli tak - na bandcampa jako artysta musisz wrzucić pliki teoretycznie nieskompresowane - w formacie wav, flac, aiff. Inaczej nie łyknie, nie ma możliwości załadowania skompresowanej muzyki w formacie mp3.

Słuchając z foobara dużo zależy od zripowania samej płyty do mp3. Wiele osób robi to nieumiejętnie i nagrania dostępne w sieci (torrenty, chomiki, soulseeki) brzmią po prostu kiepsko. Tak czy siak, to jak najbardziej normalne że jest różnica w porównaniu do mp3 320 kb. Tym bardziej jeśli ściągasz muzykę "na lewo" z sieci.

 

Trochę z innej beczki - polecam TIDAL'a na HiFi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności