Jakiej muzyki słuchacie w samochodzie?

[Chill3r]

Chyba nie było takiego tematu, przynajmniej ja nic nie mogłem znaleźć. A więc czego słuchacie w samochodzie? Ja zauważyłem że moje preferencje co do muzyki się zmieniają kiedy to zasiadam do robienia playlisty do samochodu w porównaniu do tych co słucham przed e.g. komputerem.

 

Jeśli macie ułożone playlisty na youtube lub spotify to linki do nich mile widziane, jeśli nie macie ułożony playlist na jakimś hoście to postujcie wasze ulubione kawałki

 

Edit

 

Mój ulubiony kawałek

 

 

 

Oczywiście z tym kawałkiem wyżej to żart, w końcu jutro 1 Kwiecień.

 

Edytowane 31 Marca 2015 przez Chill3r

[Lord Rayden]

Klasycznej elektroniki. W aucie też.

[untilited]

jakbym mial fure to sluchalbym tylko tego - https://www.youtube.com/watch?v=1vFIK1jhD28

 

 

chyba dobrze ze nie mam

[nismovsky]

Chyba nie było takiego tematu, bynajmniej ja nic nie mogłem znaleźć.

 

[grammar nazi mode]Bynajmniej =/= przynajmniej.[/grammar nazi mode]

 

Ja najczęściej w aucie słucham Jamiroquai. Całe jego albumy można wrzucać do auta i przyjemnie spędzić podróż. Poza tym to Daft Punk, fajnego trance'u (stary dobry Armin van Buuren, Ferry Corsten czy Aly & Fila), a ostatnio mam jazdę na słuchanie soundtracków z gier. Do auta bardzo nadaje się m.in. muzyka z FIFA 2000 czy 2002

 

Masz tutaj linki:

https://youtu.be/N6IkglsOQO0

 

https://youtu.be/u8R_y83vGxw

Edytowane 31 Marca 2015 przez nismovsky

[Hakuri]

silnika, ewentualnie radio cas rock.

Edytowane 6 Kwietnia 2015 przez Hakuri

[sp5it]

Slayer, Led Zeppelin, RATM, ACDC, AiC, Pink Floyd i kilku innych.

[Robsonek]

Możecie mi nie wierzyć ale ja jadąc autem słucham tylko i wyłącznie Radia Maryja - wspólne modlitwy, różaniec, wiadomości duszpasterskie itd

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

... bo jakieś squr*iele ukradły mi antenę!

[Compton]

Ja tylko i wyłącznie RMF Classic.

Od czasu do czasu Dubstep.

[Gość]

Różnie. Głównie słucham muzyki zbliżonej do "codziennej", ale wywołuje ona efekt ciężkiej stopy i zazwyczaj w pustych trasach załączę sobie Trivium czy inny łomot Przeważnie radia ze "złotymi przebojami", chociaz ostatnio zauwazyłem, że muzyka klasyczna sprzyja u mnie koncentracji za kółkiem, więc jak mam z rana w ruchliwej drodze się przemieszczać, to załączam sobie Czajkowskiego czy innych Vivaldich

[paratykus]

Ja najchętniej ballad Scorpionsów i Phila Collinsa.

Sting też na mnie dobrze działa, bo nie rzucam tak mięchem w korkach.

[Nothernlion]

Tylko tego. Świetnie się przy tym zasuwa 200 na godzinę. Naprawdę polecam.

 

[adikadik]

Radio Wawa - nadrabiam polskie zaleglosci

[lajon38]

A ja w samochodzie muszę słuchać swojego pilota czyli swojej kobiety...

Edytowane 31 Marca 2015 przez lajon38

[Compton]

A ja w samochodzie muszę słuchać swojego pilota czyli swojej kobiety...

Dobrze, że jeszcze jej słuchasz ...

[saudio]

Ja tylko i wyłącznie RMF Classic.

Od czasu do czasu Dubstep.

Szkoda tylko że to stacja regionalna tylko w miastach można posłuchać,

a w trasę to słabo, bo nie ma zasięgu

[Inszy]

Roxette, Vertical Horizon i tego typu klimaty. Nie przysypiam i nie ma efektu ciężkiej stopy - w sam raz do jazdy.

[Matthi]

W samochodzie głównie muzyki lekkostrawnej, jak właśnie np. Roxette Zajechałem tak samemu do Pragi w bardzo dobrym humorze

[artful]

Samochód to doskonałe miejsce na słuchanie audiobooków:-)

[Arturos1967]

Klasyka łagodzi (dzikie) obyczaje na drodze

[Gość]

Klasyka łagodzi (dzikie) obyczaje na drodze

Noooo jak Wagnera sobie kiedyś puściłem to stopa lekko cięższa się zrobiła

[Arturos1967]

 

Klasyka łagodzi (dzikie) obyczaje na drodze

 

Noooo jak Wagnera sobie kiedyś puściłem to stopa lekko cięższa się zrobiła

Taa. Albo sam początek z Carmina Burana

[kartonik]

PR3.

[PEN]

Ostatnio takiej słucham w aucie (tzn w autobusie).

 

 

Właśnie przypomniała mi się taka historia związana z ww utworem i motoryzacją. Razu pewnego podwoził mnie na wrocławskie lotnisko mój znajomy. Lot miałem wcześnie rano, (koło 6.00) więc aby być na czas wyjechaliśmy w środku nocy. Ów znajomy zawoził moje zacne 4litery wtedy swoim eclipsem z 1991 roku - 2.0 195 hp - o ile mnie pamięć nie myli (auto w stanie niemal kolekcjonerskim, po prostu cudnie utrzymane). Niesamowitym doznaniem jest mknąć takim klasykiem z przełomu dekad 80 - 90 w środku nocy po autostradzie przy takiej muzyce jak wyżej, polecam.

Edytowane 25 Kwietnia 2015 przez PEN