D7D Opublikowano 4 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2021 Dział marketingu Tidala wsłuc**jąc się w głosy niezadowolonych z jakości MQA klientów przygotował jakże popularną w ostatnich czasach ofertę nowego ma się rozumieć wyżej wycenianego planu HiFi Plus. Dotychczasowy plan HiFi dla nowych klientów zachowa cenę, ale zostanie pozbawiony jakości tzw. Master.Cena nowego planu HiFi Plus to 59,99 zł miesięcznie. Jak ich nie kochać? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hibi Opublikowano 4 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2021 No to darmowe kwartalniki się skończą 😕 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saudio Opublikowano 4 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2021 No i nie trzeba będzie wybierać;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szczurov Opublikowano 4 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2021 Kolejny powód do hejtowania MQA - wyłudzanie hajsu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
westberg Opublikowano 5 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2021 12 godzin temu, D7D napisał: Dział marketingu Tidala wsłuc**jąc się w głosy niezadowolonych z jakości MQA klientów przygotował jakże popularną w ostatnich czasach ofertę nowego ma się rozumieć wyżej wycenianego planu HiFi Plus. Dotychczasowy plan HiFi dla nowych klientów zachowa cenę, ale zostanie pozbawiony jakości tzw. Master. Cena nowego planu HiFi Plus to 59,99 zł miesięcznie. Jak ich nie kochać? A co dają w zamian? "Jeszcze lepszą" jakość stratnego MQA, czy tylko zmianę graficzną z "master" na "master plus"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joseph_k78 Opublikowano 5 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2021 W Hifi zapewne nie będzie MQA w ogóle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
westberg Opublikowano 5 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2021 (edytowane) 13 minut temu, Joseph_k78 napisał: W Hifi zapewne nie będzie MQA w ogóle. Rozumiem, chodzi mi o to HIFI Plus. Przecież nie zmienią kulawego algorytmu działania MQA. To z jakiego powodu żądają większej kasy za to samo? Przecież w normalnym świecie droższa usługa dotyczy lepszej usługi, a nie tej samej. Patrząc na taką formułę działania Tidala pierwsze co mi do głowy przychodzi to całkowite anulowanie abonamentu. Nie chodzi o kasę, tylko o traktowanie ludzi jak ciuli. Edytowane 5 Maja 2021 przez westberg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joseph_k78 Opublikowano 5 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2021 Ja też raczej nie rzucę się na abo za 60 zł, tym bardziej, że ktoś mi tu uzmysłowił, bo nie zwróciłem na to uwagi, że część albumów master to pliki flac 16/44.1/48 z enkoderem MQA (sądziłem, że wszystkie są 24bitowe). I rzeczywiście, nader często trafiam na takie albumy.Zobaczymy, jak to będzie. Na szczęście mam jeszcze Qobuza i Tidal nie jest dla mnie niezbędny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szczurov Opublikowano 5 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2021 Lepiej jakby dali zamiast tego całego mqa normalne flaci 24/96khz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
westberg Opublikowano 5 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2021 (edytowane) 6 godzin temu, Joseph_k78 napisał: Ja też raczej nie rzucę się na abo za 60 zł, tym bardziej, że ktoś mi tu uzmysłowił, bo nie zwróciłem na to uwagi, że część albumów master to pliki flac 16/44.1/48 z enkoderem MQA (sądziłem, że wszystkie są 24bitowe). I rzeczywiście, nader często trafiam na takie albumy. Zobaczymy, jak to będzie. Na szczęście mam jeszcze Qobuza i Tidal nie jest dla mnie niezbędny. Dlatego o tym piszę. Pliki MQA ponoć nie są wcale bezstratne, ponadto wprowadzają jakieś tam zniekształcenia, a ci chcą żebym do tego jeszcze dopłacał, mimo że za dostęp do master już zapłaciłem. Zrozumiałbym gdyby żądali zapłaty za dostęp do prawdziwych, bezstratnych plików hi-res w formacie 24/196 - wtedy, okej, zapłaciłbym. A tak to tylko wyślę im uprzejmego maila. Można taką politykę firmy nazwać jednym brzydkim słowem. Nie wiem co się z tymi firmami dzieje, wypuszczają badziew, oszukują, manipulują - i jeszcze żądają za to większej kasy. Edytowane 5 Maja 2021 przez westberg 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 5 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2021 Po co Wam ten Master w ogóle, skoro co najmniej 90% albumów szczytową jakość osiąga w HiFi, bo oryginał był w formacie Red Book? W Masterze jest tylko dodane drugie tyle nic nie wnoszących próbek, przez co tylko router ma więcej danych do przewalania, a DAC do obrabiania. Czy włączę MQA, czy wyłączę, Master gra gorzej niż HiFi dla mnie. Rozmywa dźwięk i sztucznie koloruje odbierając realizm jednocześnie. MQA dokłada do tego dziwny sposób uprzestrzennienia przy jednoczesnym zubożeniu informacji harmonicznych. Dziękuję za takie ficzery, szczególnie za dopłatą. Ja bardzo chętnie przyjmę abonament na samo HiFi, bez Mastera i MQA, jeśli będzie on niższy niż dotychczasowy za HiFi+Master, bo mi to ostatnie do niczego nie potrzebne. Zresztą nie wiem, czy będę kontynuował przyjaźń z Tidalem. Obecny związek powstał poprzez wydanie w Gwiazdkę 2020 4zł i ma trwać do końca mają. Zobaczę, co wymyślą, ale ta promocja wówczas stała się ze wszech miar wytłumaczalna po ogłoszeniu zakupu Tidala przez Amazon. Chcieli zwiększyć liczbę subskrybentów, co podnosi zakupową wartość spółki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neonlight Opublikowano 5 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2021 3 godziny temu, westberg napisał: Nie wiem co się z tymi firmami dzieje, wypuszczają badziew, oszukują, manipulują - i jeszcze żądają za to większej kasy. Hehe.. żądza pieniądza, po trupach - niestety, tak działa dzisiejszy świat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger987 Opublikowano 5 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2021 Ja zostaje (o ile zostanę, zależy od polskiej ceny) przy Hifi 1411kbps, po Master płakać nie będę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
westberg Opublikowano 5 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2021 Godzinę temu, majkel napisał: Po co Wam ten Master w ogóle, skoro co najmniej 90% albumów szczytową jakość osiąga w HiFi, bo oryginał był w formacie Red Book? W Masterze jest tylko dodane drugie tyle nic nie wnoszących próbek, przez co tylko router ma więcej danych do przewalania, a DAC do obrabiania. Czy włączę MQA, czy wyłączę, Master gra gorzej niż HiFi dla mnie. Rozmywa dźwięk i sztucznie koloruje odbierając realizm jednocześnie. MQA dokłada do tego dziwny sposób uprzestrzennienia przy jednoczesnym zubożeniu informacji harmonicznych. Dziękuję za takie ficzery, szczególnie za dopłatą. Ja bardzo chętnie przyjmę abonament na samo HiFi, bez Mastera i MQA, jeśli będzie on niższy niż dotychczasowy za HiFi+Master, bo mi to ostatnie do niczego nie potrzebne. Zresztą nie wiem, czy będę kontynuował przyjaźń z Tidalem. Obecny związek powstał poprzez wydanie w Gwiazdkę 2020 4zł i ma trwać do końca mają. Zobaczę, co wymyślą, ale ta promocja wówczas stała się ze wszech miar wytłumaczalna po ogłoszeniu zakupu Tidala przez Amazon. Chcieli zwiększyć liczbę subskrybentów, co podnosi zakupową wartość spółki. Po co, po co? Kiedy się dowiedziałem o Tidalu na tym forum, fama głosiła, że to strim dla audiofili, bo master flamaster, haj res i tak dalej. Teraz się okazało, że Tidal nie ma w ogóle dostępnego bezstratnego strimingu, bo tak hifi, jak i master nie są bezstratne, a na dodatek ze zniekształceniami. Zapłaciłem za master, a teraz słyszę, że za master (ten sam, niepoprawiony), będę musiał zapłacić więcej. Tak więc kwestia nie dotyczy tego, czy jest mi potrzebny master, tylko że Tidal rżnie głupa, manipuluje i oszukuje klientów. O ile potwierdzą się wieści. Ale nawet gdyby nie, smród wokół MQA jest nadal wielki. Powinni obniżyć ceny abonamentów, bo usługa jest niezgodna z umową. Mam nadzieję, że ktoś ich w USA pozwie, jak kiedyś VW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Palpatine Opublikowano 5 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2021 (edytowane) Pomimo tego filmiku, pomimo krucjat pewnych użytkowników mi niektóre albumy w MQA wciąż grają dużo lepiej niż HIFI. Na szczęście głownie i tak słucham własnych plików w 99% 24bit lub DSD, które są bezkonkurencyjne pod względem jakości vs streaming niezależnie jaki. Edytowane 5 Maja 2021 przez Palpatine 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D7D Opublikowano 5 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2021 Ja zostaje (o ile zostanę, zależy od polskiej ceny) przy Hifi 1411kbps, po Master płakać nie będę. Cena pakietu HiFi dla nowych czyli bezstratna jakość 1411 kbps to 39,99 zł miesięcznie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger987 Opublikowano 5 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2021 (edytowane) Godzinę temu, westberg napisał: Po co, po co? Kiedy się dowiedziałem o Tidalu na tym forum, fama głosiła, że to strim dla audiofili, bo master flamaster, haj res i tak dalej. Teraz się okazało, że Tidal nie ma w ogóle dostępnego bezstratnego strimingu, bo tak hifi, jak i master nie są bezstratne, a na dodatek ze zniekształceniami. Zapłaciłem za master, a teraz słyszę, że za master (ten sam, niepoprawiony), będę musiał zapłacić więcej. Tak więc kwestia nie dotyczy tego, czy jest mi potrzebny master, tylko że Tidal rżnie głupa, manipuluje i oszukuje klientów. O ile potwierdzą się wieści. Ale nawet gdyby nie, smród wokół MQA jest nadal wielki. Powinni obniżyć ceny abonamentów, bo usługa jest niezgodna z umową. Mam nadzieję, że ktoś ich w USA pozwie, jak kiedyś VW. Ale dalej 1411 to jest znacznie lepiej niż 320 w spotify I to jest zauważalna różnica. Edytowane 5 Maja 2021 przez roger987 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szczurov Opublikowano 5 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2021 11 minut temu, roger987 napisał: Ale dalej 1411 to jest znacznie lepiej niż 320 w spotify I to jest zauważalna różnica. W całej mojej bibliotece tidala nie znalazłem plików o bitrate większym niż 1000 nawet z MQA. Teraz, Szczurov napisał: W całej mojej bibliotece tidala nie znalazłem plików o bitrate większym niż 1000 Niektóre pliki w MQA mają 1400 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger987 Opublikowano 5 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2021 (edytowane) 16 minut temu, Szczurov napisał: W całej mojej bibliotece tidala nie znalazłem plików o bitrate większym niż 1000 nawet z MQA. u mnie cały czas ciągnie realnego transferu około 800-900 kbps. Więc dalej lepiej niż nominalne 320 To już jest przyzwoity transfer, da się tego słuchać. Wiadomo, że to nie jest pełna audiofilia, ale w relacji jakość/cena/wygoda to jest jeszcze przyzwoita oferta. Edytowane 5 Maja 2021 przez roger987 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 5 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2021 1 godzinę temu, westberg napisał: Po co, po co? Kiedy się dowiedziałem o Tidalu na tym forum, fama głosiła, że to strim dla audiofili, bo master flamaster, haj res i tak dalej. Teraz się okazało, że Tidal nie ma w ogóle dostępnego bezstratnego strimingu, bo tak hifi, jak i master nie są bezstratne, a na dodatek ze zniekształceniami. Zapłaciłem za master, a teraz słyszę, że za master (ten sam, niepoprawiony), będę musiał zapłacić więcej. Tak więc kwestia nie dotyczy tego, czy jest mi potrzebny master, tylko że Tidal rżnie głupa, manipuluje i oszukuje klientów. O ile potwierdzą się wieści. Ale nawet gdyby nie, smród wokół MQA jest nadal wielki. Powinni obniżyć ceny abonamentów, bo usługa jest niezgodna z umową. Mam nadzieję, że ktoś ich w USA pozwie, jak kiedyś VW. Nadal nie wiem skąd informacja, że HiFi jest stratne? Określają to jako lossless, co jest jednoznaczne, bo np. Master określają jakoa "studio", co de facto nic nie znaczy, bo może oznaczać różne rzeczy. Poza tym masz święte prawo zagłosować portfelem na właściwą politykę marketingową i ceny w Tidalu lub gdziekolwiek. 1 godzinę temu, Palpatine napisał: Pomimo tego filmiku, pomimo krucjat pewnych użytkowników mi niektóre albumy w MQA wciąż grają dużo lepiej niż HIFI. Na szczęście głownie i tak słucham własnych plików w 99% 24bit lub DSD, które są bezkonkurencyjne pod względem jakości vs streaming niezależnie jaki. Podaj jakieś tytuły albumów i wykonawców, to sprawdzę, bo u mnie na kompie 0 punktów dla MQA na razie. Co do plików, to jeśli dotyczy to odtwarzania z A&K, to jest to uzasadnione nie tylko gęstszym formatem, ale przede wszystkim miejscem, z jakiego jest odtwarzany materiał. Nie pracuje karta WiFi, a procek ma znacznie mniej do myślenia. W urządzeniu o dużym stopniu upakowania to ma znaczenie, bo te wszystkie elementy generują mnóstwo zakłóceń w szerokim paśmie podczas pracy. Też mi pliki grają lepiej, ale czego nie mam w plikach, to mi nawet z YT potrafi grać tak dobrze z Firefoksa, że kompletnie mam gdzieś, że to często materiał stratny. Z racji użytego kodeka to i tak jest lepsze niż mp3 320kb/s, szczególnie gdy materiał leci w 4K. Krucjata jest jak najbardziej uzasadniona, bo właśnie zostało udowodniona skala matematycznego nonsensu MQA. Takie efekty, jakie daje MQA, można spokojnie uzyskać jakimś plug-inem DSP, a nawet lepsze. To co się w dźwięku zmienia nie jest niczym nieosiągalnym w Red Booku. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Whooy Opublikowano 5 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2021 7 minut temu, majkel napisał: W urządzeniu o dużym stopniu upakowania to ma znaczenie, bo te wszystkie elementy generują mnóstwo zakłóceń w szerokim paśmie podczas pracy. Dokładnie. Dlatego uważam, że nawet zewnętrzna karta LAN (przewodowa Ethernet) jest lepsza niż to, co w laptopie. Zresztą żaden streaming nie ma podskoku do dobrych ripów czy plików wav/flac z netu i kropka. Ja słyszę przepaść między Tidalem a Foobarem, może to kwestia mojej konfiguracji, ale nie sądzę by stream z netu na ten moment, gdzie zaangażowanych jest mnóstwo procesów w systemie plus mierne oprogramowanie samych platform (w tym związanych z bezpieczeństwem samego streamingu), miał start do niskozaspobożernego Foobara, na którym idą pliki z zewnętrznego HDD z własnym zasilaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
westberg Opublikowano 5 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2021 (edytowane) 1 godzinę temu, majkel napisał: Nadal nie wiem skąd informacja, że HiFi jest stratne? Określają to jako lossless, co jest jednoznaczne, bo np. Master określają jakoa "studio", co de facto nic nie znaczy, bo może oznaczać różne rzeczy. Poza tym masz święte prawo zagłosować portfelem na właściwą politykę marketingową i ceny w Tidalu lub gdziekolwiek. Podaj jakieś tytuły albumów i wykonawców, to sprawdzę, bo u mnie na kompie 0 punktów dla MQA na razie. Co do plików, to jeśli dotyczy to odtwarzania z A&K, to jest to uzasadnione nie tylko gęstszym formatem, ale przede wszystkim miejscem, z jakiego jest odtwarzany materiał. Nie pracuje karta WiFi, a procek ma znacznie mniej do myślenia. W urządzeniu o dużym stopniu upakowania to ma znaczenie, bo te wszystkie elementy generują mnóstwo zakłóceń w szerokim paśmie podczas pracy. Też mi pliki grają lepiej, ale czego nie mam w plikach, to mi nawet z YT potrafi grać tak dobrze z Firefoksa, że kompletnie mam gdzieś, że to często materiał stratny. Z racji użytego kodeka to i tak jest lepsze niż mp3 320kb/s, szczególnie gdy materiał leci w 4K. Krucjata jest jak najbardziej uzasadniona, bo właśnie zostało udowodniona skala matematycznego nonsensu MQA. Takie efekty, jakie daje MQA, można spokojnie uzyskać jakimś plug-inem DSP, a nawet lepsze. To co się w dźwięku zmienia nie jest niczym nieosiągalnym w Red Booku. Stąd ta informacja: W tym kontekście postawa Tidala przestaje się mieścić na skali bezczelności. Edytowane 5 Maja 2021 przez westberg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ros Opublikowano 6 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2021 Stąd ta informacja: W tym kontekście postawa Tidala przestaje się mieścić na skali bezczelności. Zaraz zaraz - przecież tylko część materiału jest oznaczona jako MQA. Poza tym co w takim razie odtwarzam jak widzę w UAPP "FLAC 44.1 kHz 16bit"? Przecież chyba nie MQA ani MP3 czy też inny stratny kodek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
westberg Opublikowano 6 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2021 40 minut temu, Ros napisał: Zaraz zaraz - przecież tylko część materiału jest oznaczona jako MQA. Poza tym co w takim razie odtwarzam jak widzę w UAPP "FLAC 44.1 kHz 16bit"? Przecież chyba nie MQA ani MP3 czy też inny stratny kodek? Nie wiem, nie znam się. Facet z filmu wykazuje, że w plikach Tidala dzieją się dziwne rzeczy. I udowadnia to. Teraz piłka jest po stronie Tidala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ugz Opublikowano 6 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2021 42 minuty temu, Ros napisał: Zaraz zaraz - przecież tylko część materiału jest oznaczona jako MQA. Poza tym co w takim razie odtwarzam jak widzę w UAPP "FLAC 44.1 kHz 16bit"? Przecież chyba nie MQA ani MP3 czy też inny stratny kodek? Po lekturze i fragmentach filmiku wnioskuje że coś co kiedyś było innego typu, a ktoś to transformował w górę. Z tym że upsampling jest również szkodliwy. Nie da się w magiczny sposób danych których nie było, tj zwiększyć próbkowania albo z formatu bezstratnego uzyskać bezstratnego. Podobne praktyki można było spotkać w miejscach z darmową muzyką flac w poprzedniej dekadzie, gdzie później okazywało się że muzyka z YT brzmi lepiej niż pobrany FLAC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.