Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Fiio X7


all999

Rekomendowane odpowiedzi

Po za wifi nie ma dla MNIE zalet, i ma wady jak wielki ekran.

Na siłę andek ale chyba wole szybszy start x5 niż start andka. Nawet nie pamiętam czy x5 nie ma andka ale jest to minimum do dobry dap powinien mieć i względnie wystarczy.

Nie jestem takim minimalistą by mieć 1 uprzędzenie jako dap dac tablet. Ja nawet tabletu nie potrzebuje ... ale jestem wygodny podłączam DACa i zostawiam gdzie jego miejsce.

Inna rzeczą ze ja już niewiele słucham muzyki z komputera, to już tylko magazyn. x5 + słuchawki i chodzę, albo kolumny.

 

Ale jak to rynek każdy chce niszę znaleźć, może to jest a może, dx50 x1 x5 t4g idealnie znalazły swoje miejsce.

Edytowane przez retter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena wstepnie podawana jest na 700 dolarow.Wiec polska cena przy "ruchu" cen za dolara z pewnoscia bedzie oscylowac 2200-2400zl.

Cena jeszcze do przyjecia.

Moje zdanie jest takie ze ceny powyzej 2 tysiecy za grajka przenosnego to paranoja.Dlaczego bo te "hiciory" za 4 tysiace plus az do powyzej 10 tysiecy wcale az tak patrzac na cene nie daja wrazenia ze dostaje sie "przepasc dzwiekowa na plus" w stosunku do uznanego ale leciwego sprzetu uzywanego.

Fakt graja lepiej ale kilka stow mozna kupic juz dosc dobrze grajacy sprzet a te troche lepszy przy cenie w wielu tysiacach jest nielogiczna.

Jestem przeciwnikiem i my jako klienci jak juz placimy duzo to powinnismy wiecej wymagac.

 

X5 mnie czesciowo na plus zaskoczyl i podoba mi sie ale nie na tyle zebym pokochal go na calego.Mam pewne ale i moze X7 mnie skusi.Fajanie ze duzy lubie duze grajki X5 w reku trzyma sie dobrze ale fakt ze w "terenie" inaczej sie to ocenia.Ale w domu grajek wielkosci starej kasety video moze byc zeby tylko bateria byla stosowna do ceny i jak juz sie placi niech chodzi to nie gorzej niz grajki sony.

Wie ktos kiedy ma trafiac do sklepow?

 

Kolego @bachankas co powinien czynic taki AK240?

Edytowane przez Art-S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co praca jak DAP za 10K ?

Na tyle też trzeba zarobić :) A jak ktoś zarabia dziesiątki tysięcy na swojej działalności to pracuje tak naprawdę 24h/dobę.

 

Swoją drogą, taki X7 jest właśnie dobry do wzięcia do pracy. Potencjalnie bdb źródło, które podziała na prawie 8h pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tyle też trzeba zarobić :) A jak ktoś zarabia dziesiątki tysięcy na swojej działalności to pracuje tak naprawdę 24h/dobę.

 

Swoją drogą, taki X7 jest właśnie dobry do wzięcia do pracy. Potencjalnie bdb źródło, które podziała na prawie 8h pracy.

 

 

To racja szacunek nalezy sie jesli ktos ciezko pracuje i ma.

Jednak Panowie nie czarujmy sie i realnie patrzac jak mozna kupic samego grajka za 10 tysiecy zlotych plus sluchawki za 5 tysiecy?

Chyle czola zaradnosci ... ale rodzicom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena wstepnie podawana jest na 700 dolarow.Wiec polska cena przy "ruchu" cen za dolara z pewnoscia bedzie oscylowac 2200-2400zl.

Cena jeszcze do przyjecia.

 

700 dolarów przy obecnym kursie to ponad 2,5k... a gdzie cło, vat itd? Poniżej 3k cena raczej nie zejdzie, a to już sporo jak na Fiio, kojarzone z raczej umiarkowanymi cenami za ich sprzęty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

700 dolarów przy obecnym kursie to ponad 2,5k... a gdzie cło, vat itd? Poniżej 3k cena raczej nie zejdzie, a to już sporo jak na Fiio, kojarzone z raczej umiarkowanymi cenami za ich sprzęty ;)

 

 

Ostatnio dolar "skoczyl" wisial długo okolo 3,30zl.

Jesli wyjdzie okolo 3000zl za X7 to ja z gory dziekuje.Owszem jestem melomanem i lubie sluchac muzyki ale juz sie wyleczylem z trendow, mod i szpanowaniem drozyzna ktora tak naprawde funkcjonuje tylko dzieki tym ktora ja nabywaja kupujac.

Jak uslyszalem grajka za 4 tysiace to widze/slysze owszem jest cos w tym ale to jest tylko troche lepiej.

Wole dac 1 tysiac za cos co da mi frajde niz dokladac 3 tysiace do czegos co buduje mi stres...bo bateria jak male dziecko co chwile trzeba je przewijac.

Dawniej za jakosc sie placilo.

Teraz za "niby" jakosc sie slono placi a dostaje frustracje.

Mialem i mam starego X1060 i sadzilem ze X5 go wygryzie.I co mialem dac 1,5 tysiaca za cos co wcale lepiej nie gra a jak juz to ma lepsza sczegolowosc choc X tez ma przyzwolita.X5 gra chudo ma malo muzyki w muzyce.

Poziom Xa jest nie odbiegajacy a frajda jaka mi daje jest dla mnie cenniejsza.Nie wspomne o ergonomii uzytkowania i o tym ze baterie laduje raz na tydzien prawie.

 

Po pewnym czasie cos sie stalo.Stal sie boom na sluchanie a ONI to wykorzystali wypuszczaja proste i latwe w produkcji grajki ktorych podzespoly kosztuja grosze w stosunku do ceny polkowej.

Ponoc jak sie osiolkowi powiesi marchewke przed oczami to ruszy sie i idzie zeby ja zjesc.

I producenci to robia.

Wiec mozna sie spodziewac ze wkrotce AK480 bedzie kosztowal ponad 20 tysiecy i beda na niego chetni.

Tylko ze za 20 tysiecy mozna miec extra dobrze grajacy system stacjonarny.

To bajki ze drogie grajki zblizaja sie do klockow dzwiekiem.Niedawno bylem u kolegi ktory ma fiola na punkcie audio i doznalem dzwiekowej ekstazy.

Jak opowiedzialem koledze ile teraz chca za grajki przenosne to zasmial sie i krotko stwierdzil ze sluchaja Ci posiadacze mody a nie jakosci dzwieku.

Edytowane przez Art-S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie porównujcie systemów stacjonarnych z słuchawkowymi i DAPami. To trzy gałęzie audiofilię/audiofanatyzmu. Nie mów koledze z DAPem - kup sobie kolumny i wzmak . A jak on odpowie : nie mam miejsca, nie umiem lub nie mogę zrobić sobie pokoju odsłuchowego (żona, inne warunki). A jeśli ma szanse słuchać muzyki tylko "w drodze" lub łapać chwile w domu, gdzie nie ma czasu rozbujać zestawu : komp, DAC,wzmacniacz słuchawkowy ? Zostaje mu dobry DAP , najlepiej taki co radzi sobie z dużymi Nausznikami.

 

A że jest drogo, to wiem. Bo jest moda na audio i wszystko jest drogie.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli wyjdzie okolo 3000zl za X7 to ja z gory dziekuje.Owszem jestem melomanem i lubie sluchac muzyki ale juz sie wyleczylem z trendow, mod i szpanowaniem drozyzna ktora tak naprawde funkcjonuje tylko dzieki tym ktora ja nabywaja kupujac.

Meloman, a nie audiofil - najzdrowsze podejście :)

 

Teraz za "niby" jakosc sie slono placi a dostaje frustracje.

Mialem i mam starego X1060 i sadzilem ze X5 go wygryzie.I co mialem dac 1,5 tysiaca za cos co wcale lepiej nie gra a jak juz to ma lepsza sczegolowosc choc X tez ma przyzwolita.X5 gra chudo ma malo muzyki w muzyce.

Poziom Xa jest nie odbiegajacy a frajda jaka mi daje jest dla mnie cenniejsza.Nie wspomne o ergonomii uzytkowania i o tym ze baterie laduje raz na tydzien prawie.

 

Po pewnym czasie cos sie stalo.Stal sie boom na sluchanie a ONI to wykorzystali wypuszczaja proste i latwe w produkcji grajki ktorych podzespoly kosztuja grosze w stosunku do ceny polkowej.

Ponoc jak sie osiolkowi powiesi marchewke przed oczami to ruszy sie i idzie zeby ja zjesc.

I producenci to robia.

Wiec mozna sie spodziewac ze wkrotce AK480 bedzie kosztowal ponad 20 tysiecy i beda na niego chetni.

Tylko ze za 20 tysiecy mozna miec extra dobrze grajacy system stacjonarny.

To bajki ze drogie grajki zblizaja sie do klockow dzwiekiem.Niedawno bylem u kolegi ktory ma fiola na punkcie audio i doznalem dzwiekowej ekstazy.

Jak opowiedzialem koledze ile teraz chca za grajki przenosne to zasmial sie i krotko stwierdzil ze sluchaja Ci posiadacze mody a nie jakosci dzwieku.

 

Jeszcze niedawno w głowie tez miałem plany na X5, faktycznie gra lepiej niż iPodzik, aczkolwiek czy wydawanie 1.5k na taki sprzęt ma sens pod moje wymagania?

Oczywiście X5 jak widać wstrzeliło się w jakąś lukę, wypełniło ją, bo taniej to "coś nie tak", a drożej to snobizm.

 

Za ten hajs zaopatrzyłbym się w Sony A15 i Aune T1. Soniacz w drodze (pozdrawiam Pendragona), mały, niesamowicie fajny, rewelacyjny w obsłudze playerek z porzadną baterią, razem z M50x - czyli słuchawkami "samonapędzalnymi", z charakterystyką grania taką, że z każdym prawie źródłem się dogadają - mam świetny duet outdoorowy. A wychodzenie z domu z wielkimi, wymagajacymi słuchawkami to też strochę strzał kulą w płot, bo tylko coraz więcej cegieł trzeba ze soba targać.

Do domu Aune razem z jakimiś Beyerkami DT990 i jest elegancko. Do zacisza domowego ofkorz można więcej inwestować, ale w drodze czy w pracy nie skupiamy się wyłącznie na muzyce, no chyba że ktoś pracuje jako krytyk muzyczny :)

 

Nie porównujcie systemów stacjonarnych z słuchawkowymi i DAPami. To trzy gałęzie audiofilię/audiofanatyzmu. Nie mów koledze z DAPem - kup sobie kolumny i wzmak . A jak on odpowie : nie mam miejsca, nie umiem lub nie mogę zrobić sobie pokoju odsłuchowego (żona, inne warunki). A jeśli ma szanse słuchać muzyki tylko "w drodze" lub łapać chwile w domu, gdzie nie ma czasu rozbujać zestawu : komp, DAC,wzmacniacz słuchawkowy ? Zostaje mu dobry DAP , najlepiej taki co radzi sobie z dużymi Nausznikami.

 

A że jest drogo, to wiem. Bo jest moda na audio i wszystko jest drogie.

Jak wyżej pisałem, trzeba być absolutnym minimalistą.

 

A co do mody, to patrząc po ruchu na forum, mam nadzieje, że Sony A15 czy Fiio X1 wyznaczą drugi, bardziej "rozsądny" kierunek przenośnego audio - fajne, tanie, z jakimiś kompromisami, ale w ogólnym rozrachunku warte zakupu.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po części macie racje.

Jak miałbym wydać 5k na ak120 to wole 1,5k na x5 mniej stresu z powodu ceny, więcej frajdy z muzyki.

Tak jak ktoś nie ma kiedy miejsca i inne przeszkody to warto zapłacić za dobry dap, tylko tu każdy wyznacza sobie sam cenę.

Ja tam nie mówię nikomu co ma kupić, nie zaglądam za co kupuje, albo ze ma za dużo.

 

Każdy kupuje co chce, dla mnie optymalny zestaw to x5 + amp + hd600 przenośny a dźwiękowo dobry w swojej cenie.

Za różnice w cenie AK120 + iemy + AMP + hd800 wole mieć tor kolumnowy też nie jakiś super ale dla mnie optymalny kolumienki na 20m2 amp 2x60W dac i już. Audiofilizm jest dla kasiastych żyjących emocjami bo to kupują. Tyle samo frajdy daje tańszy sprzęt tylko nie trzeba gonić za WIECEJ a doceniać to co jest co jest trudniejsze....

 

A w drogę telefon + audeo, i muzykę mam zawszę i wszędzie ze sobą. Moje kompromisy moje wybory i moja muzyka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje kompromisy moje wybory i moja muzyka.

 

Bardzo dobre i słuszne podejście, ale.... musisz przyznać obiektywnie, że drogę w audio obierasz opierając się na zasobności portfela. W zdecydowanej większości tak jest. Powiedz mi, że nie chciałbyś lepszych kolumienek do tych swoich 20m... :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że jakbym miał fundusze, to Audeze bym miał w domu. Ale najpierw bym miał ładny dom, fajny samochód i sporo innych rzeczy... :D

Zawsze ograniczeniem będą fundusze, chyba, że ktoś ma kasy, jak lodu. Ludzie posiadający ograniczenia finansowe nie do końca rozumieją tych, którzy takich ograniczeń nie mają :)

Zgadzam, ale nie do końca. Bardziej niezrozumiali są ludzie mający mocne ograniczenia finansowe, a mający parcie na mega drogie gadżety (no bo DAPy wszelkiej maści to jesdnak gadżety co najwyżej uprzyjemniające życie), a jeżdżacy sypiącym się gratem, z rzadka tacy się pojawiają, ale jednak :D Znam człowieka, który mieszka w masakrycznie ciasnej, starj klitce, najmniejszym kosztem, ale kompa i smartfona niemal co roku wymienia :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że jakbym miał fundusze, to Audeze bym miał w domu. Ale najpierw bym miał ładny dom, fajny samochód i sporo innych rzeczy... :D

 

Zawsze ograniczeniem będą fundusze, chyba, że ktoś ma kasy, jak lodu. Ludzie posiadający ograniczenia finansowe nie do końca rozumieją tych, którzy takich ograniczeń nie mają :)

Zgadzam, ale nie do końca. Bardziej niezrozumiali są ludzie mający mocne ograniczenia finansowe, a mający parcie na mega drogie gadżety (no bo DAPy wszelkiej maści to jesdnak gadżety co najwyżej uprzyjemniające życie), a jeżdżacy sypiącym się gratem, z rzadka tacy się pojawiają, ale jednak :D Znam człowieka, który mieszka w masakrycznie ciasnej, starj klitce, najmniejszym kosztem, ale kompa i smartfona niemal co roku wymienia :P

 

To może tak, rozumiem ludzi którzy mając pieniądze kupują drogie rzeczy, nawet jeśli ich wartość nie ma nic wspólnego z ich funkcjonalnością, jakością i innymi realnymi czynnikami, rozumiem tych, którzy poprzez ograniczenia finansowe wybierają sprzęty, które potrafią zaoferować, jak najwięcej za jak najmniej, kosztem paru szczegółów. Nie rozumiem ludzi, którzy mają parcie na drogie zabawki, a muszą przez to zaciągać kredyty :)

 

Każdy z tych 2 pierwszych grup ma jakiś rozsądek, bo wie, że to co kupuje nie wpłynie znacząco, na inne aspekty życia. Ten ostatni typ potrafi się przez to stoczyć.

Edytowane przez FeX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Moje kompromisy moje wybory i moja muzyka.

 

Bardzo dobre i słuszne podejście, ale.... musisz przyznać obiektywnie, że drogę w audio obierasz opierając się na zasobności portfela. W zdecydowanej większości tak jest. Powiedz mi, że nie chciałbyś lepszych kolumienek do tych swoich 20m... :ph34r:

 

I tak i nie. Nie tylko audio człowiek żyje kwestia ale to dobrze mniejsze popadanie w paranoje kupowania z ceną zabawek.

Kluczem jest podejście, wielu zatraca się w gonieniu za więcej i więcej.

Polecam wszystko wyłączyć i dać się ponieść (tyle endorfin nawet nie dał LectorPrime).

Ale też nie da się z wieżyczki za 500zł słuchawkami za 100zł, choć są wyjątki blisko tej ceny.

 

Każdy ma swoją półkę cenową i związaną z nią kompromisy. Dla mnie nieakceptowalny jest przycisk do papieru za 5kzł po 2,5r od zakupu, albo wcześniej przez swoją głupotę bo wilgoć ubiła elektronikę czy odlot bo upadł .... x5 daje mi tyle muzyki ile może a nie dostarcza za dużo stresu.

Bardzo zapamiętałem jak jednej nocy mój sflo2 działał następnego poranka był już trupem a w nocy leżał na biurku ... :/

 

Chyba bardziej taki układ, moje wybory -> moje kompromisy -> moja muzyka -> moje wybory ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wiadomo, że jakbym miał fundusze, to Audeze bym miał w domu. Ale najpierw bym miał ładny dom, fajny samochód i sporo innych rzeczy... :D

 

Zawsze ograniczeniem będą fundusze, chyba, że ktoś ma kasy, jak lodu. Ludzie posiadający ograniczenia finansowe nie do końca rozumieją tych, którzy takich ograniczeń nie mają :)

Zgadzam, ale nie do końca. Bardziej niezrozumiali są ludzie mający mocne ograniczenia finansowe, a mający parcie na mega drogie gadżety (no bo DAPy wszelkiej maści to jesdnak gadżety co najwyżej uprzyjemniające życie), a jeżdżacy sypiącym się gratem, z rzadka tacy się pojawiają, ale jednak :D Znam człowieka, który mieszka w masakrycznie ciasnej, starj klitce, najmniejszym kosztem, ale kompa i smartfona niemal co roku wymienia :P

 

To może tak, rozumiem ludzi którzy mając pieniądze kupują drogie rzeczy, nawet jeśli ich wartość nie ma nic wspólnego z ich funkcjonalnością, jakością i innymi realnymi czynnikami, rozumiem tych, którzy poprzez ograniczenia finansowe wybierają sprzęty, które potrafią zaoferować, jak najwięcej za jak najmniej, kosztem paru szczegółów. Nie rozumiem ludzi, którzy mają parcie na drogie zabawki, a muszą przez to zaciągać kredyty :)

 

No bo kto bogatemu zabroni? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym mógł i mnie było stać to bym HE-90 kupił :) ale musiałbym być obrzydliwie bogaty :)

Zawsze ograniczeniem będą fundusze, chyba, że ktoś ma kasy, jak lodu. Ludzie posiadający ograniczenia finansowe nie do końca rozumieją tych, którzy takich ograniczeń nie mają :)

Wszystko jest mega subiektywne. Dla jednego pewien poziom jest poziomem "kasy jak lodu" a dla drugiego to wcale nie jest powalajcy poziom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I możemy tak w nieskończoność :)

Tak, jak fizycy mają problem z połączeniem mechaniki klasycznej i kwantowej za pomocą jednej teorii, tak my nie dojdziemy do porozumienia w kwestii racjonalności zakupów, bo jest za wiele czynników mających na to wpływ.

 

Producenci to wiedzą i z tego korzystają, marketingowcy w sklepach jeszcze podkręcają bo tu obie te grupy napędza zysk i przyrost kasy na ICH koncie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności