Rasberry Pi jako transport ?

[Lord Rayden]

Wyszła juz nowa wersja Rasberry Pi z 1GB RAM i 4 USB

• Procesor quad-core ARM Cortex-A7 CPU, taktowany częstotliwością 900 MHz
• 1 GB LPDDR2 SDRAM zamiast 512 MB B+

Powiedzcie Moi drodzy, czy warto go zastosowac jako transport do plików Audio ?

W konfiguracji : Rasberry Pi - po USB - DAC Cambridge Audio DacMagic Plus - AMP FCL - słuchawki.

Sterowanie tabletem lub smartfonem a nawet z PC (RuneAudio).

 

Czy porównywaliście jakość takiego elementu toru z jakością PC z Foobarem jako transport ? (Foobar WASAPI lub w przypadku połączenia USB - ASIO4ALL).

[Mecin]

Myślałem nad tym, jako że mam stare PI praktycznie już nieużywane, zrobię sobie z niego stacjonarne centrum multimedialne (RetroPie + HiFiBerry):

 

https://www.hifiberry.com/

 

Może być spoko opcja, do tego mam już aplikacje na Androida i inne sprawy zrobione w ramach innego projektu.

[Lord Rayden]

Ale mi DAC nie jest potrzebny.

[ZenekHajzer]

Jak DAC niepotrzebny, to będzie jak znalazł - mało prądu, a jak dobrą obudowę dasz to i szumy zredukujesz.

Z tą konfiguracją nie ma już sensu pchać się w mocniejsze CubieBoardy itp. bo to już da radę z zapasem. Nawet jeszcze będziesz mógł się pokusić o NAS na tym.

Edit - to już będzie jak normalny pecet z linuchem. Procek jest przezroczysty, bo zestaw instrukcji załatwia jądro systemu.

Edit 2 - jak Ci się nie spieszy, to za miesiąc mogę Ci udostępnić B+ na tydzień/dwa - może się okazać, że i to Ci wystarcza.

JA podpinałem jako media center do TV (Sony) i z Sony po optyku do fiio d03 taishan - dla mnie wystarcza.

[Lord Rayden]

Pozyczyłem tego pierwszego Rasberry B od Kolegi. Ale postanowiłem pozbierać też wrażenia innych userów.

 

Jak dla mnie wydaje się OK. Muzę ciągnął z pendrive. Nie jestem jednak pewien, czy dźwięk na słuchawkach nie jest nieco "chudszy" w porównaniu z PC Foobar. I czasem słyszę trzaski.. Radko ale są.

[Mercury]

Mam tą wersję drugą i aktualnie chodzi mi z volumio z podpietym modim, pliki ciągnie z synology. Działa super. Teraz jeszcze dodam klienta squeezeplug, żeby korzystać z usług streamingowych. Wszystko działa dobrze. Czytałem że starsze wersje miewały jakieś problemy z audio przez sposób zaimplementowania kontrolera ehternetowego. Ale nie zgłębiałem tematu jako że mam wersję drugą.

Edytowane 23 Lutego 2015 przez Mercury

[ZenekHajzer]

Pozyczyłem tego pierwszego Rasberry B od Kolegi. Ale postanowiłem pozbierać też wrażenia innych userów.

 

Jak dla mnie wydaje się OK. Muzę ciągnął z pendrive. Nie jestem jednak pewien, czy dźwięk na słuchawkach nie jest nieco "chudszy" w porównaniu z PC Foobar. I czasem słyszę trzaski.. Radko ale są.

Żeby rzetelnie ocenić, trzeba by skonfrontować z analogicznym playerem na x86 - foobar to jednak klasa sama w sobie. Tak jakbyś GIMPa do photoshopa porównywał

To już kwestia czysto softwareowa, szkoda, że foobara nie ma na linucha.

[retter]

były temat o pi, były tematy o daphile...

 

pytanie czemu nie gotowy terminal ? instalujesz linuxa wersji jest kilka tych audio i masz wybór

[ZenekHajzer]

były temat o pi, były tematy o daphile...

 

pytanie czemu nie gotowy terminal ? instalujesz linuxa wersji jest kilka tych audio i masz wybór

100% zgody - ale z raspem jest frajda, bo to kolejny nie pro gadżet

I można mieć pierdylion pomysłów na inne wykorzystanie tego. Dodatkowo 4.5W poboru przy wyświetlaniu gry w full hd - szacun (open arena)

Muliło co prawda, ale przy takim wysiłku pobór prądu zmiażdżył.

[retter]

No jak ktoś chce mieć wynalazek jakiego sąsiad znajomy nie ma cóż, ja wole mieć coś użytecznego.

Ale fakt z terminala bym zrobił NASa, źródło dźwięku i jeszcze miał do tv ...

[ZenekHajzer]

Do audio bym tego nie kupił. Kupiłem do zabawy - jednak te GPIO wolne i gotowa biblioteka w pythonie kuszą,

A że daje radę z XBMC? Tylko się cieszyć - ostatnio nie mam czasu na kodowanie dla funu, to się przynajmniej nie marnuje i gra na TV.

[Panataki]

Ale przecież na nowego Rasberry będzie darmowy windows, można zainstalować F2k bez problemów

[ZenekHajzer]

No to pozamiatane - wciągnie nosem terminale w kwestii poboru prądu.

Tyle, że to będzie ósemka na ARM - poczekamy, czy FB pójdzie na tym, bo win z heterogenicznością zawsze był z tyłu.

[Lord Rayden]

Rasberry to mały pobór prądu i cisza. Mało miejsca zajmuje. No i koszt nieduży.

 

Co do FB2000 na Linuxa to niby DeadBeef miał być odpowiednikiem.

[retter]

Ale terminale zjadają 7-14W, wiatraki mają lub nie.

[Lord Rayden]

Terminal nie jest mi potrzebny, RBPi moge ukryć gdziekolwiek i sterować z tabletu, telefonu.

[retter]

Terminal podobnie, jedyna zauważalna różnica to proc ARM vs x86, reszta to różnice typu 5W vs 10W

Co za sobą prowadzi pewne wybory. Linuxy windy są pisane pod x86. Lordzie czytałeś o daphile ? instalacja jest nawet przez klienta.
Choć i można kupić terminal z ARM.

[ZenekHajzer]

Retter ma rację - jak ma po prostu działać, to kosztowo wyjdziesz podobnie. Pamiętaj że raspa sprzedają bez zasilacza (20pln) i obudowy (30pln). Do tego karta pamięci i moduł wi-fi (nie czytałem jeszcze nowej specyfikacji, piszę o starej). To winduje koszty - moja malinka z setupem do robotyki to było 800PLN(arduino shieldy itp.)!

postawisz - schowasz - zapomnisz. Przy raspie będzie zabawy (jak lubisz, to gorąco polecam )

[KHRoN]

> Linuxy windy są pisane pod x86

 

u wot m8?

 

linuksy można skompilować na DOWOLNĄ architekturę, przecież dostajesz źródła kernela oraz wszystkich aplikacji gnu i posix, i całą resztę (arm-y każda szanująca się dystrybucja obsługuje w postaci prekompilowanych paczek)

 

windowsy też od dawna nieaktualne, bo microsoft utrzymuje od dawna architekturę itanium dla serwerów i od paru lat windows rt na arm-y

a realne koszta raspberry pi (mówię o cenach polskich, nie kombinowanie z ebaya):

- samo pi 180zł

- zasilacz 30zł

- obudowa 30zł

- wifi 40zł

 

razem wychodzi 280zł na start ALE:

- wifi nie jest potrzebne (jest gniazdko ethernet w standardzie)

- obudowa nie jest potrzebna (do działania)

- zasilacz można dosztukowac (dowolny ponad 1A z microusb z dowolnego telefonu wystarczy)

wtedy okazuje się że faktycznie całkowity koszt to te 180zł za "nowe" pi i 140zł za "stare" pi

[ZenekHajzer]

Ja mówiłem, że ma rację w kontekście opłacalności.

Co win na arm - maaaało korzystałem, ale były problemy z aplikacjami pod x86, kiedy trzeba było je na palmtopach uruchomić (ERP).

[KHRoN]

BTW ja na Pi najpierw używałem debiana (raspbiana) a potem aż do teraz arch linuksa, co więcej, microsoft już zapowiedział wydanie darmowej wersji windows 10 na nowe rasbperry pi (oficjalnie "dla developerów", ale wiadomo jak się skończy, będzie dla wszystkich)

> były problemy z aplikacjami pod x86

 

przecież to jest normalne

 

albo trzeba je przekompilować dla innej architektury, albo liczyć się z tym że przez translator będą działały znacznie wolniej...

[ZenekHajzer]

Dlatego mówiłem o ryzyku z foobarem

Generalnie - mam dwie malinki (B i B+) i sobie chwalę. Ale jeśli Lord chce żeby postawić i zapomnieć i chce mieć to szybko to terminal z win, albo daphile załatwią sprawę.

Z malinką jak z wczesnymi linuksami - jest zabawy

[KHRoN]

a, to coś mi umknęło, po jakiego diabła chcecie na pi pod linuksem uruchamiać foobara, jak pod linuksem można fizycznie wysyłać goły (zdekodowany) stream na urządzenie audio?!?!?! O_O

[retter]

Mówię o możliwie gotowym prostym rozwiązaniu, ściągnąć iso zainstalować, uruchomić schować.

Można przekomponować pewnie i są już gotowe iso tylko znajdź, tylko to wywarzanie otwartych drzwi.

 

Jak ktoś chce się bawić spox.

[KHRoN]

przyznaję że nie jest to wygodne, dlatego istnieje przynajmniej kilka gotowych "nakładek", które pozwalają sterować tym szitem np. z przeglądarki (w tym z przeglądarki z telefonu)

@up no właśnie, istnieją gotowe rozwiązania, po co kombinować? CHYBA ŻE ktoś chce sobie zrobić hobby z samego kombinowania, wtedy pewnie, zajęcie na długie zimowe wieczory + ogromna satysfakcja