Nauszne, wyjściowe do 130 zł

[lewapkon]

Niestety moje doki SoundMagic E10 ostatnio padły i muszę je czymś zastąpić. Myślałem, żeby zamienić je na jakieś nauszne. W domu używam Superluxów HD668B (z welurowymi padami) i generalnie ich dźwięk mi się podoba, ale nie nadają się na używanie poza domem. Zależy mi bardzo, żeby słuchawki nie wypuszczały dźwięku na zewnątrz, bo wiem jak bardzo denerwujące jest dla współjadących autobusem przymusowe słuchanie czyjejś muzyki. Lubię dźwięk czysty, z celnym, ale nie przesadnie dużym basem. Słucham muzyki dość różnorodnej głównie rock, pop, muzyka filmowa i klasyczna, ale nierzadko też elektroniczna czy jazz. Chciałbym też, żeby były wygodne. Wolałbym nie wydać więcej niż 130 zł, ale ustalmy, że 150 zł to górny limit.

Myślałem o Takstarach HD2000 albo JVC HA-S400, ale prosiłbym o wskazanie różnic pomiędzy nimi i które wydają się wam być lepszym wyborem lub podanie innych propozycji.

Pozdrawiam.

Edytowane 15 Lutego 2015 przez lewapkon

[kozaczek]

Może zainteresowałby Cię ten model Super Lux?

http://www.skapiec.pl/site/cat/49/comp/3645594

Bardzo dobra jakość wykonania oraz fajna jakośc dźwięku .Duże poduchy tak wiec wygodnie będą leżały na uszach.

Dobre opinie zbiera jeszcze ten model słuchawek :

http://www.skapiec.pl/site/cat/49/comp/10111969

[mopiaty]

Jestem na podobnym etapie - też szukam, też podobnych - może ktoś podpowie? Chodzi zwłaszcza o porównania, których zwykli, niemiejący zbyt wiele przyzwoitych modeli na uszach, nie potrafią dokonać.

 

Wysortowałem te (HD660), ale o powyższych (i ewentualnie późniejszych) chętnie poczytam:

http://www.mp3store.pl/article/superlux-hd660-black-ean.4710423848337,2011411223056160716.html

Edytowane 18 Lutego 2015 przez mopiaty

[lewapkon]

U mnie historia zakończyła się tak, że poszedłem do warszawskiego mp3store’a i poprosiłem o pomoc obecnego tam sprzedawcę. Zaproponował mi wspomniane wcześniej Takstary HD2000, AKG 518, Cresyny CS-HP500 i jakieś Audio Technica’i. Posłuchałem sobie wszystkich trochę, AKG i Audio Technica’i szybko odrzuciłem. Wypuszczany przez nie dźwięk wydawał mi się dziwinie płaski i po prostu nie spodobał mi się. Ostatecznie zdecydowałem się na Cresyny. Są dość wygodne, pady zrobione z jakiegoś dziwnego materiału. Nie jest to ani welur, ani popularna ekoskóra, ale jest to materiał całkiem przyjemny w dotyku. Wydają się być porządnie zrobione i nie powinny się szybko rozlecieć, chociaż jak na słuchawki projektowane jako portable przewód mógłby być chociaż minimalnie grubszy. Na czas podróży można je złożyć do dość małego rozmiaru i włożyć do zawartego w zestawie woreczka ze skóropodobnego materiału. Dźwięk jak na słuchawki w takiej cenie wydaje mi się być całkiem ok. Rocka, popu i tym podobnych gatunków słucha się przyjemnie. Trochę gorzej jest z klasyczną. Instrumenty potrafią się zlewać ze sobą co jest dla mnie mało przyjemnym odczuciem.

[mopiaty]

A co uważacie o innych KOSSach - UR20, UR29, UR50, UR55?