Fanklub CIEM-ów

[Gourney]

Nic nie zastąpi dobrze nawoskowanych uszu .

[Suszec]

a powiedzcie jak w akrylach ? bo mam dwie watpliwosci:

1. robilem refit prawej sluchawki - wycisk byl glebszy wiec sluchawka jest "dluzsza" ze 3 milimetry.

2. fit w obu sluchawkach jest ok (w tej dluzszej moze nieco lepiej i lepije tlumi) ale przy wkladaniu tej dluzszej mam uczucie jakbym dotykal jakiejs kostki - chwilowy dyskomfort. Jak juz wloze to jest ok - tylko jak probuje dociskac to pod jednym czy dwoma katami czuje dotyk o ta "kostke". Poza tym podczas noszenia jest ok - przy ruchach rzuchwa tez.

 

Czy to jest ok? czy moze nie powinna sluchawka tak daleko dochodzic i moze to byc niekorzystne dla ucha?

Wydaja mi się, że wszystko ok. Ja mam tak trochę z lewą słuchawką i co najciekawsze w obu parach customów, więc to kwestia mojej anatomii. U mnie objawia się to tym, że słuchawka potrafi się jakoś dziwnie "zassać" w ucho i powoduje to lekki nacisk gdzieś w dole kanału. Wystarczy, że przekręcę ją tak jakby to tyłu i jest znowu ok. Nie zdarza się to często. Nieraz kilka godzin "customowania" nie sprawia problemu, a czasami po kilku minutach już się pojawia ta dziwna przypadłość, więc cóż - bywa. Trzeba wziąć pod uwagę to, że słuchawki spersonalizowane są idealnie spasowane z uchem, ale ucho potrafi fikać różne figle i z czasem fit przestaje być taki doskonały jak wcześniej i nawet nie chodzi o seala, a bardziej właśnie o komfort

 

Customy musiałyby mieć naprawdę długie tipsy, żeby chociaż dotknąć do tych wrażliwych części ucha, a uwierz mi, producenci wiedzą co robią dobierając długość tipsa do kanału słuchowego

[Fatso]

A ja zawsze wszystko mam za luźne...

[grubbby]

a tez masz tak ze wlasnie tej chrzastki/kostki potrafi dotknac?

[Fatso]

Ja dochodzę czasem za drugi zakręt, gdzie powinno być ciasno. Generalnie Karolina patrząc jak aplikuję Ety łapała się za głowę, bo u mnie nawet wtyczka kabla do ucha wchodzi.

[Gourney]

Ja dochodzę czasem za drugi zakręt, gdzie powinno być ciasno. Generalnie Karolina patrząc jak aplikuję Ety łapała się za głowę, bo u mnie nawet wtyczka kabla do ucha wchodzi.

Poważnie? Ja na triflangach tak daleko nie doszedłem, a z custom tipsami, to one w ogóle wystają, że wyglądam jak Frankenstein. Teraz mam dwie pary customów i te autorstwa LE są ciasnawe, że czasem muszę wręcz je wpychać do uszu (czuję opór przy wkręcaniu), a te z Filaudio są z kolei lekko luźne...

[Suszec]

a tez masz tak ze wlasnie tej chrzastki/kostki potrafi dotknac?

Nie, u mnie nic takiego nie ma, ale ja na Twoim miejscu się nie martwił. Weź pod uwagę, że każdy owe chrząstki, kostki itd ma minimalnie inaczej rozmieszczone i to, że, coś przeszkadza nie znaczy, że jest słabo spasowane, po prostu widocznie tak masz. Najlepiej napisz do Petera i dokładnie go wypytaj, ale wydaje mi się, że wszystko powinno być ok z Twoimi customami. Ewentualny refit może pomóc, ale kto to wie - nikt Ci tego nie obieca, ale zaryzykować nie szkodzi - a nuż okaże się, że dostaniesz perfekcyjnie komfortowe słuchawki

[Sajmon32]

Fatso, a czy po założeniu customów słyszysz co do ciebie mówią inni ( oczywiście bez włączonej muzyki)?

Dziwne te silikonowe CIEMy, bo na mieście przed założeniem będzie trzeba wsadzać mokrego palucha . Zna ktoś jakiś nieinwazyjny kremik?

[Gourney]

Audiomagic coś miało w ofercie...

[Fatso]

Fatso, a czy po założeniu customów słyszysz co do ciebie mówią inni ( oczywiście bez włączonej muzyki)?

Dziwne te silikonowe CIEMy, bo na mieście przed założeniem będzie trzeba wsadzać mokrego palucha . Zna ktoś jakiś nieinwazyjny kremik?

Zależy w których. W LEA nie. W CA tak. W Etach nie, w VSONIC tak i tak dalej. Ety i LEA to taki poziom izolacji że hoho.

Ostatnio Piotrek zrobił mi patent na słuchawkach i izolacja się poprawiła. Jest już prawie tak jak w LEA. Prawie, bo na prawej jeszcze czasami seal ucieka.

[Sajmon32]

Każdy pisał jak to customy wytłumiają, a ja w swoich CA słyszę dokładnie co inni mają mi do powiedzenia. Ma to swoje plusy i minusy. Muszę odkładać gotówkę na LE, bo też się nad nimi zastanawiałem. Najważniejsze, że mam tak samo jak Ty

[Suszec]

Ja słyszę rozmowy bez muzyki, ale rozmówca musi stać blisko i głośno mówić, żeby tak naprawdę zwróciło to uwagę inaczej jest to tylko hałas w tle. A przy włączonej muzyce to w ogóle można zapomnieć o usłyszeniu czegokolwiek poza metrem/pociągiem/przejeżdżającym ferrari

 

Co do aplikacji to ja stosuję raz na jakiś czas A-cerumen, który wspomaga naturalne oczyszczanie ucha i jednocześnie nawilża w pewnym stopniu, ewentualnie jak potrzebuje większego nawilżenia to w grę w chodzi Vaxol. Jak psikniesz sobie takim specyfikiem na przykład na noc to rano masz hehe świetny poślizg (ale stosować tylko do ucha )

[legwan174]

No to i ja się melduję.

 

Custom Art Ei.XX

[konrad_a]

Dopisuję się z 1964 Ears Adel A12

Mają fajną synergię z DX100, z HM-901 już nie do końca a z Chordem Mojo brakowało mi w nich dołu i barwy.

Właśnie testuję w nich nowego Cayina N5.

Edytowane 19 Listopada 2015 przez konrad_a

[Suszec]

No ładnie. Gratki

 

Jak grają? Masz porównanie do jakichś "naszych"?

[markdover]

Odgrzebię nieco temat. Coraz bardziej chodzą mi po głowie customy ze stajni Custom Art. A konkretnie Pro330 v2. Widziałem, że kilku z Was miało ten model jakiś czas temu i się nim zachwycało - zarówno brzmieniem, jak i wygodą. Po jakimś czasie natomiast rezygnowaliście z nich i wymienialiście na inne słuchawki. Customów nie kupuje się raczej na jakiś czas, a bardziej jako słuchawki docelowe, na długie lata. Czy się mylę? Co więc zdecydowało o tym, że prawie każdy z użytkowników tego modelu z niego finalnie rezygnował? Co przestawało Wam w nich pasować?

[Gourney]

Czuję się wywołany do tablicy, jako były posiadacz CA pro330v2.

Generalnie wszystko było ok, ale cały czas chodziło za mną chłodniejsze brzmienie (wcześniej miałem CA pro210, które niestety zostały wycofane z produkcji), więc wygrała ciekawość i przesiadłem się na Filaudio2.

Po czasie myślę, że mógłbym spokojnie nadal mieć ten model, ale nie można mieć wszystkiego .

[paratykus]

"Po jakimś czasie natomiast rezygnowaliście z nich i wymienialiście na inne słuchawki."

 

To dotyczy wszystkich ustrojstw, które kupujemy (my,ludzie z Forum), a które są związane z odtwarzaniem muzyki.

Przy czym jeśli jest to sprzęt z tzw.grupy PRO, moim skromnym zdaniem można spokojnie zostać z nim na długie lata.

Istnieje jednak coś takiego jak syndrom króliczka zwany również poszukiwaniem świętego Graala

Tak więc, wszystko zależy od charakteru i osobowości.

Jeśli jesteś "stały w uczuciach" to pewnie spokojnie mógłbyś na lata związać się z Pro330 v2.

[markdover]

"Po jakimś czasie natomiast rezygnowaliście z nich i wymienialiście na inne słuchawki."

 

To dotyczy wszystkich ustrojstw, które kupujemy (my,ludzie z Forum), a które są związane z odtwarzaniem muzyki.

Taaak... Tak zwana audiophilia nervosa Ale właśnie customów nie kupuje się na chwilę, po to żeby zaraz pogonić je dalej w świat. Stąd też pytam w jakim kierunku szły dalsze poszukiwania u posiadaczy Pro330.

[Gourney]

Ja poprzestałem na skastomizowanych UE triple.fi, które są świetnymi all-rounderami i Filaudio4...na jak długo, tego nie wiem. Takie hobby.

[Vaiet]

Ja byłem srogo napalony na Custom Art Ei.3, ale po tych diagramach na stronie mój zapał nieco osłabł. Jakkolwiek bym nie lubił solidnego basu, tak martwi mnie ta niewielka ilość góry...

 

W ogóle jak tak się nad sobą zastanawiam, to zaczynam dochodzić do wniosku, że pod swoje preferencje trafiłem już złoty strzał w postaci Pionka i IT03. Także gorączka na customy mi przeszła, a wręcz przeszła mi gorączka na słuchawki, bo na co bym nie spojrzał świta mi myśl "Ale to nie będzie grało jak IT03". Chyba się, kurna, zepsułem...

[miki_w1]

Ja poprzestałem na skastomizowanych UE triple.fi, które są świetnymi all-rounderami i Filaudio4...na jak długo, tego nie wiem. Takie hobby.

To Ty masz teraz Filaudio 4? czy nadal 2?

[Gourney]

Teraz już 4.

[MGH]

 

"Po jakimś czasie natomiast rezygnowaliście z nich i wymienialiście na inne słuchawki."

 

To dotyczy wszystkich ustrojstw, które kupujemy (my,ludzie z Forum), a które są związane z odtwarzaniem muzyki.

Taaak... Tak zwana audiophilia nervosa Ale właśnie customów nie kupuje się na chwilę, po to żeby zaraz pogonić je dalej w świat. Stąd też pytam w jakim kierunku szły dalsze poszukiwania u posiadaczy Pro330.

 

Z CA 330 pro v2 byłem bardzo zadowolony. Do czasu... kiedy mnie naszło na zmiany i zakupiłem Harmony 8 pro. Skusiła mnie konstrukcja z 8 przetwornikami. Zawsze szukamy czegoś coraz lepszego - gonimy króliczka .

Jeżeli mogę coś doradzić w związku z customami - bierz w akrylu.

[markdover]

 

 

.

Jeżeli mogę coś doradzić w związku z customami - bierz w akrylu.

 

Dlaczego?