Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Fanklub Ultrasone


jarrro

Rekomendowane odpowiedzi

Cóż po spotkaniu można powiedzieć 880 nie dla mnie za płytkie i dlatego nie wygodne opierają się o uszy poza tym ok.

5 Unlimited podobne dźwiękowo to Limited, ale ciężko porównać bo miały za sobą mało czasu, z tego co pamiętam

to Limited na początku też tak grały, no i dlatego niestety nie da się powiedzieć na ile się różnią, bo pewnie jeszcze

sporo przed nimi, aby pokazały co potrafią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

All999

 

Czy te opisywane przez Ciebie warte są tej ceny? Czy różnica w dźwięku jest na tyle duża w stosunku do tych za 1,5 - 2 tys zł?

Słuchawki są marne, głośniki będą zawsze lepsze

Jeśli pytasz czy są warte 900€, to nie, nie są. Rzadko które słuchawki powyżej 1000 złotych wycenione są uczciwie. Miałem i mam tylko jedną parę dobrze wycenioną i są to 20-letnie Staxy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

All999

 

Czy te opisywane przez Ciebie warte są tej ceny? Czy różnica w dźwięku jest na tyle duża w stosunku do tych za 1,5 - 2 tys zł?

Słuchawki są marne, głośniki będą zawsze lepsze

Jeśli pytasz czy są warte 900€, to nie, nie są. Rzadko które słuchawki powyżej 1000 złotych wycenione są uczciwie. Miałem i mam tylko jedną parę dobrze wycenioną i są to 20-letnie Staxy.

 

 

no tak, bo całe audio to jedno wielkie oszustwo producentów, finansistów i marketingowców :-) ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

All999

 

Czy te opisywane przez Ciebie warte są tej ceny? Czy różnica w dźwięku jest na tyle duża w stosunku do tych za 1,5 - 2 tys zł?

Słuchawki są marne, głośniki będą zawsze lepsze

Jeśli pytasz czy są warte 900€, to nie, nie są. Rzadko które słuchawki powyżej 1000 złotych wycenione są uczciwie. Miałem i mam tylko jedną parę dobrze wycenioną i są to 20-letnie Staxy.
OT

Słuchawki Philipsa są chyba przykładem realnych cen

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

All999

 

Czy te opisywane przez Ciebie warte są tej ceny? Czy różnica w dźwięku jest na tyle duża w stosunku do tych za 1,5 - 2 tys zł?

Słuchawki są marne, głośniki będą zawsze lepsze

Jeśli pytasz czy są warte 900€, to nie, nie są. Rzadko które słuchawki powyżej 1000 złotych wycenione są uczciwie. Miałem i mam tylko jedną parę dobrze wycenioną i są to 20-letnie Staxy.
OT

Słuchawki Philipsa są chyba przykładem realnych cen

 

dodaj CAL!-e, koss porta pro, no może grado 60 (ale przed podwyżką ceny), hd-600, beyery 880, o dziwo hd-800 (ale w cenie po jakiej wchodziły na rynek, czyli 3400zł), hifiman he-6 (ale w cenie, po jakiej były oferowane w innych krajach); a cała reszta bardzo problematyczna i przeceniona, ale z drugiej strony to sprawę "ewolucji" dźwięku porównałbym do tego, co mówił Clarkson z topgear przy okazji bugatti veyrona. Osiągnięcie przez samochód prędkości 200km/h nie jest jakimś wielkim osiągnięciem; prędkość maksymalna powyżej 300km/h tez jest do zrobienia, ale zrobić samochód, który pokonałby barierę 350h, a jednocześnie by skręcał, miał kierunkowskaz i nie wymagałby serwisu po jednym przejechanym kilometrze oraz nie rozpadłby się na kawałki przy tej prędkości lub nie oderwał od ziemi już nie jest tak łatwo. Z tego, co pamiętam Clarkson mówił, że prawie 800 koni mechanicznych i te wszystkie turbiny spokojnie wystarczą, aby ten bugatti pojechał 380, ale potrzeba dodatkowo ponad 200 koni więcej, żeby pojechał te 20km/h więcej, Nie wiem do końca czy to poprawna analogia, ale odnoszę wrażenie, że tak jest z wieloma rzeczami, w tym ze słuchawkami. Łatwo i tanio jest zrobić słuchawki, które grają na poziomie do tysiąca złotych, ale zrobić coś takiego jak hd800 itp. już tak łatwo nie jest; a wyprodukować coś takiego jak k1000 czy sony r-10 jest już bardzo bardzo trudno. Nie ma przepaści pomiędzy sony r-10 a hd-800 (słuchałem obu), podobnie jak na normalnej drodze nie ma przepaści pomiędzy bugatii a porche 911 gt3, ale dopłaca się za te sony r-10, żeby na super torze mieć to dodatkowe "30km/h", które w wyobraźni i na niektórych utworach każde nam odróżnić coś bardzo fajnego od czegoś nie z tej planety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadąc 300 czy 320 odczujesz różnicę i będzie miało to wpływ na przyjemność czy to tylko dla pokazu i suche liczby, także na paragonie.

rozmawiamy o samochodach czy słuchawkach? :)

każdy musi sobie indywidualnie odpowiedzieć na pytanie czy dopłacanie 3 cz 13 tyś zł do słuchawek, wzmacniacza, cd ma sens, bo to jego hobby, jego kasa i jego sprawa; jeśli pytasz o mnie to dla mnie nie ma to sensu, nie kupuję droższego sprzętu od obecnie posiadanego i nie zamierzam, jeśli już coś to bym zmienił na tańszy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samuel masz rację, wszystko też zależy od punktu odniesienia, człowiek w wieku 25 lat ma inne

potrzeby i inne spojrzenie na świat niż za kolejne 25 lat :)

W życiu bardzo ciężko jest mieć wszystko na raz, np. czasami trzeba wybrać i to jest życie, sztuka wyboru.

Jeżeli masz kasę to możesz mieć wszystko, ale normalnie trzeba wybierać: samochód, motocykl, słuchawki, zegarek,

wzmacniacz, mieszkanie, dom, papierosy, alkohol itd..... (kolejność przypadkowa oraz dobór też) nie jest łatwo

mieć wszystko, nie wszystko jest Ci też potrzebne i nie wszystko najlepsze lub najdroższe. Ot życie.

 

A dlaczego flagowce tyle kosztują to zupełnie inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mimo wszystko z dużą ciekawością oczekuję na nowy flagowiec od sennheisera. Nowość od beyera z góry skreślam :) (za co pewnie spadnie na mnie krytyka). Przypuszczam, że jego cena będzie nieuzasadniona - ok. 10tyś, będą 300ohmowe czy ogólnie wysokoohmowe i jeszcze bardziej wymagające (o ile to możliwe) od sprzętu niż hd-800 :) zaraz dojdzie do tego, że na początku trzeba kabel wymienić, wygrzać pół roku (sennheiser to jedna z tych marek, u których to zjawisko występuje w śladowym znaczeniu), zmodować, no i przede wszystkim kupić specjalny wzmacniacz za 20tyś zł, a cd/dac też najlepiej za 40tyś, bo będzie na zaś.


ja nie wiem o co chodzi z tymi hd 800 (czy też z hd 600/650); ja wiem, że to słuchawki wysokoohmowe i hi-endowe i im lepszy wzmacniacz, tym lepiej zagrają, ale ja uważam, że one grają dobrze ze sprzętem z niższej półki oraz że ta zasada dotyczy wszystkich słuchawek. Poza tym, jak czytam niektóre wpisy, zwłaszcza w audiohobby, zwłaszcza w zakładce elektrostaty to nie wiem czy się z tego śmiać czy może potrzebna by już była interwencja lekarza; ja wiem, że to tak pół serio oni piszą, a poza tym to są bardzo majętni ludzie i to już jest bardziej kolekcjonerstwo niż słuchanie, ale mimo wszystko cieszę się, że nie mam charakterologicznych zadatków na to, żeby podążać w tym kierunku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę OT robimy w wątku Ultrasona, ale ogólnie zwykle nowe technologie i wynalazki najpierw wprowadza

się we flagowcach, jak się sprawdzi i uda się zrobić proces produkcyjny i opanowanie technologii, to przechodzi

do modeli ze średniej półki itd. Do tego dochodzi rynek i coś co się nazywa market window, jak ktoś musi wypuścić

produkt to czasami wypuszcza nawet niedopracowany, byle się zmieścić i wyprzedzić innych, tak mi się wydaje

było z AKG K-812.

A jeżeli chodzi o HD800 to się z Tobą trochę nie zgodzę, one potrzebują dopasowanego toru i trochę jednak się zmieniają

po pewnym czasie grania, ale to jedna z niewielu marek, dba o klienta i wizerunek, nie wiem czy to nadal robią, ale jak

kupowałem swoje to po wysłaniu maila można było dostać wykres charakterystyki tego egzemplarza podpisany przez

osobę która go robiła, na ładnym papierze itd. niby drobiazg, może mało wiarygodne bo trochę dziwny wykres itd. ale to coś

sprawia że się wyróżniają.

Ponieważ tu piszemy o Ultrasonach to w Edition 5, dodają certyfikat konkretnego egzemplarza podpisany przez ludzi

odpowiedzialnych za jakość produktu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie twierdzę, że hd-800 grają ze wszystkiego i to w dodatku tak samo; każde słuchawki łapią synergię ze wzmacniaczem mającym odmienne parametry; uważam jedynie, że poszukiwanie jednorożca pod hd-800, które dopiero z nim zagrają właściwie, tzn. tak jak potrafią, na swoim poziomie - jest bujdą. z innymi też zagrają, trochę lepiej, trochę gorzej, trochę odmiennie; podobnie z tymi kablami; dla mnie to paranoja, żeby z miejsca kupować do nich "odpowiedni" kabel, bo fabryczny to nieporozumienie; jasne, że różnice są i to na korzyść customowego, ale ja je odbieram jako kosmetyczne. Najważniejsze są słuchawki, choćby nie wiem jaki kabel zapodać hd600 czy hd650 to oba te modele będą dla mnie odróżnialne, a ich główny charakter pozostanie. A tak poza wszystkim i jak najbardziej w temacie to uważam i myślę, że każdy to potwierdzi, gdy spojrzy na swoje doświadczenie, że hobby słuchawkowe zaczyna bardzo szybko przeradzać się w ideę, która równie szybko zaczyna zakrywać rzeczywistość.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie wiem o co chodzi z tymi hd 800 (czy też z hd 600/650); ja wiem, że to słuchawki wysokoohmowe i hi-endowe i im lepszy wzmacniacz, tym lepiej zagrają, ale ja uważam, że one grają dobrze ze sprzętem z niższej półki oraz że ta zasada dotyczy wszystkich słuchawek.

ja nie twierdzę, że hd-800 grają ze wszystkiego i to w dodatku tak samo; każde słuchawki łapią synergię ze wzmacniaczem mającym odmienne parametry; uważam jedynie, że poszukiwanie jednorożca pod hd-800, które dopiero z nim zagrają właściwie, tzn. tak jak potrafią, na swoim poziomie - jest bujdą. z innymi też zagrają, trochę lepiej, trochę gorzej, trochę odmiennie;

 

(...)

 

a ich główny charakter pozostanie

Mam dokładnie takie same zdanie na ten temat. Zdążyłem tego zresztą już parokrotnie doświadczyć na własnej skórze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samuel zgadzam się z Tobą, kwestia chyba tego jak się opisuje zmiany, ja zmieniłem kabel na FAW,

i zmiany są tak jak piszesz kosmetyczne, to nie tak że nagle HD800 robią się mega basowe czy też

wyrazista góra robi się wycofana i łagodna, jest zmiana w kierunku który mi się bardziej podoba i dla mnie

zmian była warta ceny.

Co innego ich 300 om i sama charakterystyka impedancji dlatego potrzebują dobrego wzmacniacza

który sobie z tym poradzi i tyle nic specjalnego, jak tego wzmacniacz nie potrafi to będzie słabo.

 

Ja podchodzę do sprawy inaczej oprócz tego że słuchawki powinny grać dobrze to jak nie są wygodne

u mnie odpadają, dlatego tak cenię 800setki bo mogę w nich słuchać parę godzin, dla mnie takie K-1000

to pomyłka, pomimo tego że potrafią zagrać świetnie to wygoda i to że trzeba słuchać w odosobnieniu

i kompletnej ciszy, dla mnie czyni je eksperymentem a nie słuchawkami, wolę kolumny wygodniejsze i dźwięk lepszy.

Poza tym lubię dobrą scenę prezentacji, resztę to już zależnie od nastroju i dlatego mam klika par słuchawek.

No i ważne w tym wszystkim aby nie zapomnieć po co to wszystko, dla mnie słuchanie muzyki zbliżonej

do tego co słyszę na koncercie to jest to czego poszukuję i niekoniecznie jest to słyszenie trzeszczenia krzesełka

z 3 rzędu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samuel zgadzam się z Tobą, kwestia chyba tego jak się opisuje zmiany, ja zmieniłem kabel na FAW,

i zmiany są tak jak piszesz kosmetyczne, to nie tak że nagle HD800 robią się mega basowe czy też

wyrazista góra robi się wycofana i łagodna, jest zmiana w kierunku który mi się bardziej podoba i dla mnie

zmian była warta ceny.

Co innego ich 300 om i sama charakterystyka impedancji dlatego potrzebują dobrego wzmacniacza

który sobie z tym poradzi i tyle nic specjalnego, jak tego wzmacniacz nie potrafi to będzie słabo.

 

Ja podchodzę do sprawy inaczej oprócz tego że słuchawki powinny grać dobrze to jak nie są wygodne

u mnie odpadają, dlatego tak cenię 800setki bo mogę w nich słuchać parę godzin, dla mnie takie K-1000

to pomyłka, pomimo tego że potrafią zagrać świetnie to wygoda i to że trzeba słuchać w odosobnieniu

i kompletnej ciszy, dla mnie czyni je eksperymentem a nie słuchawkami, wolę kolumny wygodniejsze i dźwięk lepszy.

Poza tym lubię dobrą scenę prezentacji, resztę to już zależnie od nastroju i dlatego mam klika par słuchawek.

No i ważne w tym wszystkim aby nie zapomnieć po co to wszystko, dla mnie słuchanie muzyki zbliżonej

do tego co słyszę na koncercie to jest to czego poszukuję i niekoniecznie jest to słyszenie trzeszczenia krzesełka

z 3 rzędu :)

tak; zresztą żaden z moich postów nie był nawet na poziomie podświadomości wymierzony przeciwko tobie czy twojemu zdaniu:)

Panowie, wielce poważna dyskusja się stworzyła. Wyrazy szacunku dla Samuela, któremu się chciało tak poważną i obszerną analizę rynku słuchawkowego stworzyć.

no bez przesady:) like wystarczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tu mądrze gadacie, że trochę mi się łyso wcinac z moimi wypocinami, ale muszę napisac, że moje HFi 580 drugie starcie z innymi słuchawkami znów wygrały.

Tym razem połknęly bez popitki MARSHALL MONITOR. Te marshalle sa naprawdę prześliczne, i gdyby się tylko tym kierowac nigdy bym ich nie sprzedał. Solidne i zgrabne. Kabel z możłiwością odbierania rozmów i mikrofonem działa nawet z moja zwykła komórka (nie smartfonem) no i fajna jest opcja, że kabelek mozna wpiąc do obojętnie której muszli, a pod drugie gniazdo mozna wpiąc drugie słuchawki. I w ten też wymyślny sposób cały weekend testowałem (z żoną) owe słuchawki.

Niby miało być równo z delikatnie cofnięta górą, ale jak dla mnie to znów słuchawki koszmarnie zamulajace. Jak mniemam, po "Waszemu" bedzie że ciemne :)

Do tego jeszcze, w porównaniu z HFI 580 mają zdecydowanie mniejsza scenę.

O ile jeszcze żona broniła ich w przypadku odsłuchu nowej płyty NIGHTWISH, że niby słucha się jej tego na Marshallach lepiej, to już przy muzyce poważnej wyższośc HFI 580 była przytłaczająca.

Dam im jeszcze chwilę pograć, może sie cos zmieni, ale jakos mało w to wierzę.

 

Tymczasem poszukiwań ciąg dalszy. Może to nie miejsce na takie pytanie, ale Panowie, jakie słuchawki jasne w dobrym basem, sceną i separacją??

Te HFI580 naprawdę grają świetnie, ale mam wrażenie że z ostrzejszej muzyki nie wydobywają wszystkiego. A może wzmacniacz słuchawkowy wymienić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem poszukiwań ciąg dalszy. Może to nie miejsce na takie pytanie, ale Panowie, jakie słuchawki jasne w dobrym basem, sceną i separacją??

Te HFI580 naprawdę grają świetnie, ale mam wrażenie że z ostrzejszej muzyki nie wydobywają wszystkiego. A może wzmacniacz słuchawkowy wymienić?

Naturalnym korkiem naprzód względem 580 może być Ultrasone PRo 750 albo Performance 840. Jasne, rozdzielcze, przestrzenne.FiiO też bym wymienił, bo dla mnie żadnego wrażenia, to nie zrobiło i tak sobie zgrywa się z 580 .Polecam ODAC i może jako wzmak O2 neutralne grajki bardzo dobrze zgrywają się tymi dość ostrymi Ultrasami.

 

AT-A700X ,to nic specjalnego, bo nie ma w nich czegoś co by je wyróżniało w dodatku grają za dużą V-ką tzn dziurą w środku. Przestrzennie jest fajnie ale pewne braki sceniczne mają.

Edytowane przez adivxv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności