Skocz do zawartości

AudioQuest NightHawk


Inszy

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, Inszy napisał:

@Perul Tak, na fabrycznym. Co do zmian, to przede wszystkim nie chcę ich docieplać, może trochę zdynamizować.

W tym kierunku:

- srebrzony, który podbija przełom średnich z wysokimi i trochę odchudza "bułę" na wyższym basie.

- cynowany, który robi to samo, tylko, że w 50-70%

Tylko, że na nich może być już zbyt sybilująco, zwłaszcza na srebrzonym. Poza tym bas się "popsuje", już nie będzie taki punktowy ( @audionanik robił tutaj sporo eksperymentów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Teraz, audionanik napisał:

i doszedł do wniosku, że fabryczny jest debest.

 

Bo fabryczny jest brzmieniowo bardzo dobry. Dzięki zastosowaniu solid core jest fajny punktowy bas i złagodzone sybilanty (takie też są moje obserwacje z moimi solid core).

 

2 minuty temu, Inszy napisał:

@Perul miałem do nich miedziany (dzieliłem go pomiędzy NO i HE-400i), bez dodatków i grało to dobrze, więc może po prostu nie ma sensu mieszać?

 

Biorąc pod uwagę to co powyżej, to nie ma. Chyba, że ważniejsza od brzmienia jest ergonomia, to wtedy można z miękkiej miedzi zrobić. 

Jest też opcja zrobienia zaplatanego solid core, co daje lekkie odchudzenie i uprzestrzennienie brzmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, gabler napisał:

Spróbuj zmienić złącze na rodowane, ja zmieniłem na symetryczne rod i sobie chwalę

Progres masz z powodu balansu, a nie obecności rodu. Ten ostatni to ślepa uliczka, do tego płatna ekstra.

W odpowiednio transparentnym systemie będzie się ujawniał i wykoślawiał dźwięk swoim specyficznym brzmieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, audionanik napisał:

i doszedł do wniosku, że fabryczny jest debest.

 

Z jakimi robiłeś eksperymenty? U mnie innym był ten srebrny od lavricables i podkreślił górę, detaliczność, lecz osuszył średnicę. Ostatnio jak zdarzy mi się słuchać na nich muzyki, szczególnie wokalnej, używam tylko stocka?

 

@majkelzaciekawiłeś mnie, bo wielu bardzo chwali wtyki rodowanej za to, że w takich transparentnych systemach są wskazane ze względu na neutralność, brak ocieplenia, jak w tych złoconych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Tytus1988 napisał:

Z jakimi robiłeś eksperymenty?

Miedź audiofylska, zwykła ofc, zwykła przemysłowa, skrętka cat5, miedź srebrzona, z jackiem i xlr-em, druty, linki i licówki, z równoległymi żyłami i plecionymi, podwójnymi i poczwórnymi...i sztok mi gra jeno.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, audionanik napisał:

Miedź audiofylska, zwykła ofc, zwykła przemysłowa, skrętka cat5, miedź srebrzona, z jackiem i xlr-em, druty, linki i licówki, z równoległymi żyłami i plecionymi, podwójnymi i poczwórnymi...i sztok mi gra jeno.

 

Dziękuję za odpowiedź👍 Jestem zaskoczony, bo jeden znany recenzent twierdził, że z innym kablem potrafi być lepiej, chociaż zaczynam powoli w to wątpić :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tytus1988 napisał:

zaciekawiłeś mnie, bo wielu bardzo chwali wtyki rodowanej za to, że w takich transparentnych systemach są wskazane ze względu na neutralność, brak ocieplenia, jak w tych złoconych.

W audio nie chodzi o demokrację, tylko o rację. ;) Nie twierdzę, że ją mam, ani że tłumy się mylą, tylko że nie ma korelacji między sensem wypowiedzi, a zbiorowością poglądu. Przynajmniej jest ona za mała, żebym ja się kierował argumentem ilościowym. 

Do meritum - nie ma żadnego "neutralnego" pierwiastka. Srebro, złoto, miedź, rod - mają charakterystyczne brzmienie, tyle że jedne są mniej wyraźne i da się je zbilansować dla osiągnięcia jako takiej neutralności, transparencji, itp., a inne mają brzmienie tak zdefiniowane, że zawsze ono wyjdzie jak słoma z butów, tylko trzeba je znać i wiedzieć, że to to. Brzmienie złota, srebra, miedzi i paru innych pierwiastków sprawdzałem sobie na poziomie surowego materiału. Nie miejsce tu i przestrzeń pisać jak, ale na więcej niż jeden sposób. Do wolnego rodu nie miałem dostępu, więc porównywałem wysokiej klasy wtyki tego samego producenta pokryte tym i tym. Ponadto testowałem np. gniazda RCA czy wejścia IEC rodowane, i wnioski są zbieżne. Jeszcze dorzucę argument w postaci, że jeden posiadacz wysokiego IC Acrolink Mexcel, gdzie regułą jest stosowanie wtyków rodowanych, przyznał wyższość kabla ze złotymi wtykami tego samego producenta, oczywiście nie tylko same wtyczki mogły tu zaważyć. Kable te dla mnie i kolegi były spory czas referencją dążeń konstrukcyjnych i w pewnym momencie przestały, a ich właściciel sobie kupił konstrukcję "wygraną" do kolekcji. 

W temacie dźwięku - rod ma dziwną "chrypę" na średnicy, prześwietla niski sopran i ściemnia niższą średnicę. Z wad - brak takiej swobody jak na złocie i doświetlenia tła. Komuś może się podobać taki dźwięk będący odpowiednikiem wysokiego współczynnika gamma w optyce, ale równoczesny brak ciepłoty i ta chrypa nie licują z takim sposobem "oświetlania" dźwięku. Złoto ma mniejszy "współczynnik gamma", przez co wychodzi z tła plankton zawieszony w powietrzu. O ocieplaniu nie ma mowy, raczej dodawaniu szlachetności przy założeniu, że złoto ją zrobiło, a nie wydobyło, bo grających zimno, szorstko i kiepsko zestawów połączonych poprzez złoto gdzie się da trochę w życiu słyszałem. ;) 

Kolejny ciekawy epizod z ostatnich miesięcy - spróbowałem użyć raz i drugi wtyczek złoconych HPSC do Sennheiserów, i gra to lepiej i przyjemniej od rodowanych Cardasów. Plastyka, uwolnienie, paleta barw - na korzyść złota. 

 

Stricte odnośnie tematu wątku - do Hawków trzeba odpowiedni wzmacniacz, o niskiej impedancji wyjściowej i stojącej za nią odpowiednią rezerwą pojemności w zasilaniach. Chyba najlepiej, żeby ten wzmacniacz był symetryczny. Na stockowym kablu da się zmienić wtyk, i tak zdaje się z @audionanikiem zapoznawaliśmy się z ich brzmieniem po balansie. Mnie się ten kierunek podobał, taki w stronę kontroli, pneumatyki i dobrze pojętego ADHD. :) Barwy i wszelkie inne zalety Hawków też były i nie wiem, co bym miał poprawić wymianą kabla? 

Jeżeli ten znany recenzent, to ten, o którym myślę, to nie ma on na stałym wyposażeniu optymalnego wzmacniacza do małych impedancji, żeby im zapewnić kontrolę, a przetwornik typu free edge zapewne pożąda jej szczególnie. Stąd gaworzenia o podmianie kabelka. Dla mnie ten kabel poza ergonomią jest nad wyraz udany jak na stockowe wyposażenie słuchawek. W słuchawkach kilkakrotnie droższych potrafi być gorzej.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@saudio dziękuję za zaoferowanie możliwości pożyczenia kabla do NH. Z pewnością skorzystam👍 Mam nadzieję, że może uda się znaleźć synergiczne połączenie. 

 

@audionanik tak sobie "poprawiłem" ich brzmienie wspomnianym srebrnym kablem ;) Zależałoby mi na większym doświetleniu góry, ale przy zachowaniu organiczności, dodaniu odrobiny soczystości średnicy i dynamiki. 

 

@majkel jestem wdzięczny za podzielenie się doświadczeniami z rodowanymi i złoconymi wtykami. Przy teście IC Hijiri miałem rzeczywiście wrażenie przyciemnienia średnicy i wydobywania pewnych artefaktów z przełomu wyższego basu oraz niższej średnicy. Jednak i tak przypadł mi do gustu dźwięk systemu z nim ze względu  na organiczność, wypełnienie, dynamikę.

 

U NH spróbuję jeszcze z innym kablem od saudio. Używam ich i tak głównie z DAPem TEAC. Miałem na myśli tego recenzenta👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Tytus1988 napisał:

Zależałoby mi na większym doświetleniu góry, ale przy zachowaniu organiczności, dodaniu odrobiny soczystości średnicy i dynamiki. 

Moje eksperymenty utwierdziły mnie, że hołkom doświetlanie zwyczajnie nie służy - one po prostu chcą być trochę mroczne i gdzieniegdzie ciemnawe, tak jak to zaplanował Skylar; inaczej robią dąsy i tracą ochotę do grania.

Licówka, skrętka ethernet, nieco złuszczone od wewnętrznej strony pady hybrydowe z pierwszej wersji (egzemplarz kupiony od Ś. † P. @Soundman1200a) - wszystko to dawało podobny efekt - wrażenie większej szczegółowości przez rozjaśnienie, doświetlenie...ale to było sztuczne białe, zimne, nieprzyjemne światło z flesza. Po krótkiej konfrontacji ze stokowymi hołkami, okazywało się również, że owa lepsza widoczność szczegółów i dźwiękowych drobin jest nie tylko pozorna, ale wręcz gorsza, a zdjęcie prześwietlone.

Można spróbować ewentualnie jakiejś złoconej miedzi (zwykle daje ona barwy jak na zdjęciu zrobionym przy naturalnym oświetleniu podczas magic hour); tylko może być za miękko i trzeba by pokombinować z przekrojami i geometrią. A komu by się chciało skoro sztok kabel jest w punkt? Myślę, że lepiej założyć doń wtyczkę xlr i wpiąć w stosowny wzmak o impedancji wyjściowej bliskiej zeru.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, audionanik said:

Moje eksperymenty utwierdziły mnie, że hołkom doświetlanie zwyczajnie nie służy - one po prostu chcą być trochę mroczne i gdzieniegdzie ciemnawe..

Nic ich nie uratuje.. koniec produkcji.. :D

Edytowane przez hibi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, majkel napisał:

Progres masz z powodu balansu, a nie obecności rodu. Ten ostatni to ślepa uliczka, do tego płatna ekstra.

W odpowiednio transparentnym systemie będzie się ujawniał i wykoślawiał dźwięk swoim specyficznym brzmieniem.

Z wtykami mam do czynienia od dawna, zaraz jak weszły na rynek furutechy miałem możliwości ich posłuchać co prawda były to sieciówki i interkonekty, oraz gniazda rca, nie tylko sam materiał pokrycia ma tu znaczenie, cała reszta wtyku też, chodzi przede wszystkim o korpus, materiał bolcy i gniazd. 

Wtyki serii fi25, 35 które wtedy weszły na rynek grają gorzej, bardziej sucho, mniej wciągającao do wprowadzonych później fi28, 38 a to tylko jeden z przykładów. 

Postęp w tej dziedzinie też następuje i nie można wyciągać pochopnych wniosków na pojedynczych przykładach, posłuchanie różnych serii może wiele wyjaśnić i pozwala na bardziej obiektywną ocenę. 

Wtyk symetryczny, który założyłem na kabel NH jest symetryczny ale najpierw miałem Neutrika symetrycznego pozłacanego w tym miejscu z kabla Audeosa i modę powiedzieć tylko tyle, że to mocno inne granie, mnie bardziej przypadło do gustu,z lepszą kontrolą, bardziej wyrafinowane. 

Temat rzeka. 

W słuchawkach nie mam większych doświadczeń z wtykami poza tymi symetrycznymi i pozłacanymi furutecha, nie sprawdzałem Jacka z najwyższej serii furcia a nie którzy bardzo je chwalą,najwyższy i najdroższy w historii model słuchawek Sony też miał wtyk rodowany. Ocena zależy tu niestety od wielu czynników. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@audionanik dzięki za informację :) Jeśli niewskazane będzie ich doświetlenie, to chociaż może uda się coś wskórać z barwami oraz nadaniem im lepszej dynamiki jakimś solid corem. Nie są złe, przyjemnie średnicowe, ale może coś dam radę jeszcze z nich "wycisnąć" i dać im trochę tzw. "kopa". Planowałem zrobić też przejściówkę z ich wtyku na ten finalowy. Porozmawiam jeszcze z saudio, czy coś mógłby polecić z kabli, co mogłoby się ewentualnie sprawdzić. 

 

@chico99 mam właśnie te drewniane i na tym kablu, na którym powstają węzły gordyjskie ;) 

 

@gabler pamiętam dyskusję na as sprzed 6 lat na ten temat. Dziękuję za wyjaśnienia👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, euter napisał:

Hawki średnicowe? Co masz na myśli? Przecież one mają podkreślone skraje - mnóstwo midbasu i doświetlenie na wysokich, a średnica jest wycofana

Prawda to. Może chodzi o to, że średnica brzmi bardzo plastycznie i analogowo - przyjemnie. To i owszem.

Edytowane przez bendezar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, bendezar napisał:

Prawda to. Może chodzi o to, że średnica brzmi bardzo plastycznie i analogowo - przyjemnie. To i owszem.

Ta średnica jest dość neutralna, trochę więcej barwy i skupienia by tam nie zaszkodziło.

Porównując np do Aeon flow open to te mają super soczystą, czytelną i plastyczną namacalną średnicę. W hawkach carbon jest neutralna.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jaworrr napisał:

W hawkach carbon jest neutralna.

 

Myślę, że sporo by się rozjaśniło gdyby każdy precyzował o które hawki mu chodzi. Carbony może są konstrukcyjnie identyczne z klasycznymi, ale pady hybrydowe vs skórka robią sporą różnicę. Przez pady właśnie Carbony są ogółem chudsze, z oszczędniejszą wycofaną średnicą. Sam tego doświadczałem zakładając skórkowe pady na klasyczne hawki. Na hybrydowych padach ciężko mówić o wycofanej i bezbarwnej średnicy.

O welurach się nie wypowiem, bo nie testowałem. Ważnym jest w każdym razie zwrócić uwagę, że zależnie od padów hawki brzmią dość różnie. Pady mają raczej większy wpływ na brzmienie od kabla.

Edytowane przez timecage
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności