Skocz do zawartości

AudioQuest NightHawk


Inszy

Rekomendowane odpowiedzi

Czasami sprzedawca definitywnie nie chce. Gadałem kiedyś jak chciałem kupić jakiś nożyk, zastanawiali się 2 dni i nie zgodzili.

Edytowane przez lobuz1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Artorias napisał:

Coś lepszego niż telefon, albo budżetowy DAP, względnie jakiś fajansowy DAC.

Hawki nie powinny grać ciemno, ani mieć koca. Jeśli tak grają, to „robisz coś nie tak”. U mnie tak nie grają na ciepłym i analogowym IFI Zen CAN. U Ryki też tak nie grały na żadnym źródle. Chyba, że ktoś ma po prostu wybitnego pecha albo mówi o całkowicie niewygrzanych.

Nie no.. spoko, ja to rozumiem, ale nie próbujesz mi chyba sugerować, że podpinałem jakiekolwiek Audioquest'y (Hawki, Hawki Carbon i Owl) pod telefon i na tym opieram swoją opinię o nich?! 😉

 

Ps.

I znowu p.Ryka, jeszcze trochę i mi się objawi. 😆 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, neonlight napisał:

Nie no.. spoko, ja to rozumiem, ale nie próbujesz mi chyba sugerować, że podpinałem jakiekolwiek Audioquest'y (Hawki, Hawki Carbon i Owl) pod telefon i na tym opieram swoją opinię o nich?!

A grają Ci ciemno z kocem? Dałem przykład, bo tam jest bardzo dobrze opisana ich charakterystyka oparta o chociażby DragonFly RED, żeby daleko nie szukać ale też inne źródła (W tym te ciepłe i lampowe). Skoro zawsze mu wychodziło neutralnie i analogowo, u mnie to samo (dwóch moich znajomych też tak je oceniło na moim torze), to się zastanawiam dlaczego u niektórych jest ciemno i koc :D Mam dosyć ciemne i ciepłe WH1000XM3 i Hawki grają zdecydowanie przejrzyściej. Nawet nie ma porównania. Jedynie co przy takim graniu mogłoby niektórym przeszkadzać, to ogólnie ich gęsty, analogowy przekaz i to, że nie są „jasne”, a niektórzy lubią jazgotliwe granie.

5 minut temu, neonlight napisał:

I znowu p.Ryka, jeszcze trochę i mi się objawi. 😆 

A byłbyś w stanie go rozpoznać? ^^ Ja w sumie nie mam pojęcia jak on wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to się dziwię że komuś jakieś słuchawki grają coś więcej niż jest w nagraniu albo z drugiej strony coś z nagrania wycinają. Jakiekolwiek słuchawki jakie miałem grają mi te same rzeczy jak takie Philipsy za 50 zł z dawnych czasów dziś już nieprodukowane. Zmienia się oczywiście sposób prezentacji, wielkość sceny/źródeł pozornych, holografia, barwa i te sprawy, ale generalnie wszystko słychać. Nie wiem, może jak ktoś słucha muzyki bardzo głośno-koncertowo, to słuch się męczy i wycina jakieś zakresy dla ochrony. 

 

Z tym torem i wygrzewaniem też bym nie przesadzał, ja porównywałem dwie pary Hawków i żadnego wygrzewania nie było. W jednej nawet pady były deczko styrane/wyrobione (choć bez ubytków) i obie pary grały tak samo. Jeśli chodzi o tor to słuchałem ich zarówno na dzielonej audiofilskiej stacjonarce z odpicowanym zasilaniem i generalnie z elektroniką to też nie ma co przesadzać, bo ja myślałem że jak kupię sobie Bursona to nagle usłyszę coś czego nie słyszałem - takiego wała, pomimo tego że sam sprzęt zacny :)

 

Moje Hawki grają normalnie i w sumie nie wiem co w nich oprócz charakterystycznej akustyki miałoby być "dla słyszących inaczej", no ale jak tam sobie chcecie. Pełne pasmo od niskiego basu po wysokie gdzie większość słuchawek patrząc po wykresach ma szybciej odcięcie niby. 

  • Like 3
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Undertaker napisał:

Z tym torem i wygrzewaniem też bym nie przesadzał, ja porównywałem dwie pary Hawków i żadnego wygrzewania nie było.

No widzisz, a ja kupiłem nówki Carbony i starsze używane Drewniaki. Powiem tyle, że jest przepaść na korzyść drewniaków. Lepszej jakości bas, znacznie lepsza góra, grają też klarowniej, bardziej szlachetniej. Carbony tylko łupią basem, ale jakościowo odstają, a rzekomo miały być bardziej ucywilizowane. Carbony mi potrafią zasyczeć, drewniaki absolutnie nie. Na ten moment różnica jest taka, że nawet ktoś komu słoń na ucho nadepnął bez mrugnięcia okiem wskaże które grają lepiej. Zresztą AQ raczej też adnotacji na pudełku nie daje bez powodu. Ja mam tylko nadzieję, że Carbony je dogonią, bo inaczej będą bardzo smutny. (Grają na tym samym kablu)

Edytowane przez Artorias
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co @audionanikpisał to Carbony technicznie nieco lepsze, za to te starsze mają więcej klimatu jeszcze. Jak widać różne mogą być opinie :)

 

Co do sybilacji w Hawkach to pełna zgoda - ja porównywałem nawet kiedyś z Beyerami T1v1 aka najbardziej syczącymi słuchawkami na świecie obok starych Beyerów DT880S 600 ohm vintage z lat 80 (brrr) i w sumie Hawki mniej bo mniej, ale też syczały. Czyli nic nie wycinają a po prostu są pewne różnice w akustyce i jedne słuchawki wzmacniają daną część pasma a drugie inną. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Artorias napisał:

A grają Ci ciemno z kocem? Dałem przykład, bo tam jest bardzo dobrze opisana ich charakterystyka oparta o chociażby DragonFly RED, żeby daleko nie szukać ale też inne źródła (W tym te ciepłe i lampowe). Skoro zawsze mu wychodziło neutralnie i analogowo, u mnie to samo (dwóch moich znajomych też tak je oceniło na moim torze), to się zastanawiam dlaczego u niektórych jest ciemno i koc :D Mam dosyć ciemne i ciepłe WH1000XM3 i Hawki grają zdecydowanie przejrzyściej. Nawet nie ma porównania. Jedynie co przy takim graniu mogłoby niektórym przeszkadzać, to ogólnie ich gęsty, analogowy przekaz i to, że nie są „jasne”, a niektórzy lubią jazgotliwe granie.

A byłbyś w stanie go rozpoznać? ^^ Ja w sumie nie mam pojęcia jak on wygląda.

 

Nie grały ciemno albo z kocem, ale nie odtwarzały wszystkich dźwięków. Podłączałem pod DFR, SMSL IQ i Questyle Twelve i na wszystkich źródłach był podobny efekt.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Artorias napisał:

A grają Ci ciemno z kocem?

Nie tyle ciemno, co są zduszone w paśmie, w którym bardzo dużo się dzieje i które nadaje muzyce życia, oddechu, świeżości. Hawki przez to brzmią smutno i bez wyrazu, dla jednych będą łagodne i relaksacyjne, no bo nie drą ryja, a dla drugich męczące, ponieważ w naturze nie ma takiego wygłuszenia środkowego pasma. Nie miałbym nic do tych słuchawek, gdyby tego wycięcia średnicy było w nich mniej, nie do równej deski, ale z kolei nie ściągnięte o ~10db, bo to jest przesada i powód, przez który są tak kontrowersyjne i nie każdy je akceptuje. ;) 

Edytowane przez neonlight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A są ściągnięte o 10db? Myślę, że na źródle które uwypukla średnicę, ten problem nie jest taki widoczny. U mnie wokale są zawsze blisko, a brzmienie jest przejrzyste, a wiem że część osób narzeka, że słyszy jak zza kotary, a wokalista oddalony jakby śpiewał z kibla. Dlatego pewnie różni się odbiór. Ja czegoś takiego nie doświadczyłem, a słucham zamiennie z Pigwami i z tych dwóch, to właściwie w tych drugich mi bardziej brakuje  wypełnienia dźwięku, który mam w Hawkach, ale to może wynikać z upodobań. Niektórzy lubą taką mocną separację i ilość powietrza, a dla mnie to wtedy brzmi jakbym słuchał nagrania studyjnego w niewielkim pokoju nagraniowym, gdzie dźwięk nie ma jak do końca wybrzmieć i szybko zanika z powodu ograniczonej przestrzeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozkręcałem Hawki (drewniaki) i przetwornik w nich jest bardzo mocno zdampingowany, a to przekłada się na to, że tak różnie grają zależnie od mocy do czego są podpięte. I to własnie dzięki tej mocy zyskuje kontrola i szybkość basu, oraz ilość średnich tonów (zwłaszcza wyższej średnicy).

Podobnie zresztą zachowują się Fidelio X1, choć damping nie jest aż tak mocny jak w Hawkach.

  • Like 3
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, neonlight napisał:

X1 mam właśnie na łbie, i czy z dziurki telefonu, czy z XD-05Plus, nie ma to wpływu na średnicę, na bas owszem. 

Ja porównywałem LG V30 vs wzmak DIY ok 2W na kanał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

13 minut temu, Perul napisał:

Ja porównywałem LG V30 vs wzmak DIY ok 2W na kanał.

Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że przeczy to obiegowej opinii, że NH świetnie zgrywają się z DF, bo pod niego były strojone?! 😉 A tu się okazuje, że bez 2W nie ma co do nich podjeżdżać. 😁

Edytowane przez neonlight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, neonlight napisał:

Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że przeczy to obiegowej opinii, że NH świetnie zgrywają się z DF, bo pod niego były strojone?! 😉 A tu się okazuje, że bez 2W nie ma co do nich podjeżdżać. 😁

Tylko, że w przypadku DFR mówimy o synergii. Jasne źródło w tym przypadku dobrze im robi, bo zrywa kocyk, dodaje detalu i przestrzeni, ale dalej takie połączenie nie równa się z podpieciem do rasowego mocnego wzmaka. Im po prostu potrzeba mocy. Już na samym wyjściu zbalansowanym jest różnica w kontekście tego samego sprzętu.

Edytowane przez Artorias
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Perul napisał:

Rozkręcałem Hawki (drewniaki) i przetwornik w nich jest bardzo mocno zdampingowany, a to przekłada się na to, że tak różnie grają zależnie od mocy do czego są podpięte. I to własnie dzięki tej mocy zyskuje kontrola i szybkość basu, oraz ilość średnich tonów (zwłaszcza wyższej średnicy).

Podobnie zresztą zachowują się Fidelio X1, choć damping nie jest aż tak mocny jak w Hawkach.

Najgorsze jest to, że już nie raz to pisałeś i nie tylko Ty…i nie tylko to, ale wszystko o hołkach zostało już napisane po wielokroć. Ja sam napisałem większość, również o ich wadach, które potem „oświeceni” oponenci wyliczali w uroczystym tonie odkrywcy.  Ten temat jest do zamknięcia - to bezsensowne mielenie tych samych opinii dookoła Wojtek. Jedynie co ulega zmianie, to coraz bardziej kolorowe brednie i zacietrzewienie niektórych oponentów, którzy nie odróżniają muzyki od pracy młota pneumatycznego.

44 minuty temu, Perul napisał:

Rozkręcałem Hawki (drewniaki) i przetwornik w nich jest bardzo mocno zdampingowany, a to przekłada się na to, że tak różnie grają zależnie od mocy do czego są podpięte. I to własnie dzięki tej mocy zyskuje kontrola i szybkość basu, oraz ilość średnich tonów (zwłaszcza wyższej średnicy).

Podobnie zresztą zachowują się Fidelio X1, choć damping nie jest aż tak mocny jak w Hawkach.

Najgorsze jest to, że już nie raz to pisałeś i nie tylko Ty…i nie tylko to, ale wszystko o hołkach zostało już napisane po wielokroć. Ja sam napisałem większość, również o ich wadach, które potem „oświeceni” oponenci wyliczali w uroczystym tonie odkrywcy.  Ten temat jest do zamknięcia - to bezsensowne mielenie tych samych opinii dookoła Wojtek. Jedynie co ulega zmianie, to coraz bardziej kolorowe brednie i zacietrzewienie niektórych oponentów, którzy nie odróżniają muzyki od pracy młota pneumatycznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, audionanik napisał:

Jeżeli to na serio, a nie zabieg retoryczny mający pogrążyć hołki, to na osiedlu Bohaterów Września 1 możesz sobie bezpłatnie zbadać słuch, blisko masz.

Na Bohaterów Września mi zbadają, dlaczego w Audiokłestach nie słyszałem tego, co w TH610?

I nie piszę tego, żeby pogrążyć hołki (a raczej ołle, bo o nich piszę), bo to całkiem fajne słuchawki i nawet mi się podobały. Po prostu na mój gust były za mało uniwersalne, a takich wtedy szukałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Undertaker napisał:

ciekawe czy jakiś fanklub ma więcej

Niestety Beyery przodują, ale jeszcze nic straconego :D 60 stron do nadrobienia (Pewnie niezły tam mają spam). Poza tym AQ dość wyraźnie wyprzedza resztę stawki. 

Edytowane przez Artorias
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Bajer to ma tyle słuchawek że tam na poszczególne modele rozdrobnione je wszystko. A AQ to jakby nie patrzeć jedne słuchawki w trzech niewiele-się różniących wariantach, przynajmniej według samego producenta (gdzieś widziałem jak ten ich szef mówił że według niego zamknięte grają jak otwarte), no to jest wyczyn jakich mało. :D

 

Ja to bym w skrócie Hawki opisał tak: raz mi się wydaje że to najczyściej grające słuchawki, a innym razem mam wrażenie że najlepsze w nich (oprócz wygody i akcesoriów szczególnie w tej cenie) to ten ich zapach :D

Średnio wyjdzie pewnie że to po prostu normalne słuchawki jak każde inne, jednym się podobają, innym nie. Tyle. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Jot R napisał:

Na Bohaterów Września mi zbadają, dlaczego w Audiokłestach nie słyszałem tego, co w TH610?

Nie no, skoro jednak słyszysz na th610 to co innego. Spostrzegawczości i umiejętności skupienia uwagi słuchowej, to Ci tam nie zbadają. W pewnym stopniu to jest normalne, że jakieś szczegóły, do których się przyzwyczailiśmy pewnych warunkach akustycznych mogą nam umknąć w innych warunkach - po prostu zmiana tonalności słuchawek powoduje, że mózg skupia się wtedy na innych dźwiękach. Jednak DOŚWIADCZONY AUDIOFIL:angry: nie powinien mieć z tym problemu, bo jest dokładnie tak jak pisze Under:

 

6 godzin temu, Undertaker napisał:

Ja to się dziwię że komuś jakieś słuchawki grają coś więcej niż jest w nagraniu albo z drugiej strony coś z nagrania wycinają. Jakiekolwiek słuchawki jakie miałem grają mi te same rzeczy jak takie Philipsy za 50 zł z dawnych czasów dziś już nieprodukowane. Zmienia się oczywiście sposób prezentacji, wielkość sceny/źródeł pozornych, holografia, barwa i te sprawy, ale generalnie wszystko słychać.

 

Także tego...pisanie, że sowy czy lelki coś tam wycinają, to takie tam bzdurki i głupotki podlane dyrdymałkami.

Po prostu jedne harmoniczne danego dźwięku mogą bardziej eksponować inne mniej. A że mają przy tym mało zniekształceń...to dla niektórych już całkowita rozpacz.

Edytowane przez audionanik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Undertaker w sumie to dzięki Tobie przyszła mi ciekawa refleksja do głowy. Mi się NH podobały, dobrze się na nich słuchało. Tylko to działało na takiej samej zasadzie jak w przypadku Superlux HD330, które podobnie nie dają najwierniejszego dźwięku. ;) Czasem fajnie posłuchać czegoś z poduchą basową. Rozumiem też, że nie każdemu podejdą bardziej neutralne słuchawki z ich otwartością i powietrzem. Jednak upodobania mają znaczenie. Tak samo można jakiś bardzo miękki głęboki fotel preferować bardziej niż ergonomiczne krzesło. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności