Skocz do zawartości

AudioQuest NightHawk


Inszy

Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, pabloj napisał:

Może nie jasno się wyraziłem chodzi o wtyk symetryczny Słuchawkowy i brak gniazdek do niego 🤔

Edytowane przez gabler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawiłem się tym rodowanym wtykiem i w przypadku Nightowli poprawa wyraźna względem no-name, Neutrik, Vention, Prolink i Klotz. W przypadku innych słuchawek poprawy nie zanotowałem, stąd jakbym miał wydać 185zł na adapter to wolałbym powymieniać kondy, dołożyć do lepszego zasilacza itp.

5 godzin temu, pabloj napisał:

@Najner To ja się już zapisuje do #RhodiumMafia-AqHeadphones

Testuj różne połączenia, np. rodowany z pozłacanym i srebrnym z zestawu, kombinacji jest wiele a może warto by uzyskać dobre brzmienie :D 

comment_1585687172AwWOAjF6v2gey3NCiJiJRO

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@gumiak9 Skoro rodowany wprowadza mi i Tobie poprawę, to nakupuje 3 takie i 3 takie:
Furutech F63-S(R) - adapter jack 3.5 -> 6.3mm stereo rodowany - zdjęcie 1Furutech F35(R) - adapter jack 6.3 -> 3.5mm stereo rodowany - zdjęcie 1

powminam naprzemian i zwielokrotnie efekt. Trzeba myśleć...

image.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzięki uprzejmości kolegi Najnera w końcu miałem możliwość przez dwa tygodnie  posłuchać tych niesławnych hołków i zdecydowanie jestem po stronie rozczarowanych.

 

Barwowo niby moje granie, gęste i analogowe, ale "efekt wiadra" jest dla mnie nie do przeskoczenia. Specjalnie biorąc pod uwagę argumenty z tego wątku-potwora odstawiłem inne słuchawki i pozwoliłem uszom się przyzwyczaić. Rzeczywiście po paru dniach pogłosy trochę jakby złagodniały, ale nadal gra to jakby ktoś wcześniej korzystający zapomniał na źródle DSP "large hall" wyłączyć, albo jakby grało stereo w słabo zaadaptowanym pokoju. Najgorsze że te pogłosy nie rozkładają się równo po cały pasmie więc część instrumentów gra "jakby" normalnie, a tu nagle perkusja wjeżdża i brzmi jakby koleś na balii grał widelcem, albo Tori Amos wchodzi z wokalem i brzmi jak Mike Patton przez megafon :P Dodatkowo nie ma na to reguły

 

Czytałem tu opinie, że to fajne, że tak brzmi muzyka na żywo i  wszystko ok i Hawki rzeczywiście dostarczają jakiś ułamek energii muzyki na żywo za to bonusowo całość uroków nagłośnienia stadionu czy innej trudnej sali. Na hawkach nawet nagrania studyjne brzmią jak live, a ja tam jednak lubię dobre studyjne nagrania.

 

Do tego całość jest jakaś tak matowa, bas mało rozdzielczy, chociaż trzeba przyznać, że i uderzyć potrafi i zejść nisko gdy trzeba, ale znowu ciężko mi wyłapać zasadę potrafi brzmieć zarówno fajnie i jak rozgotowana klucha. Góra bardzo fajna, jak w moich PM3, perlista i łagodna, średnica niemal tak dobra tylko za bardzo zduszona tym kocem czy pogłosami, ciężko mi stwierdzić.

 

Wygoda bardzo ok pod warunkiem że nie mam okularów na nosie, wtedy przyciskają mi je zbyt mocno do skroni. Bardzo przypadły mi do gustu te zamszowe pady, chętnie widziałbym je częściej. Tylko ten kabel. No co to jest? Jak u Nosowskiej Dla grubych za chuda, a dla chudych za gruba, auuu :) Ani to mobilne ani stacjonarne, udało im się połączyć wady obu rodzajów unikając idealnie ich zalet. Brawo AQ.

 

Bardzo fajnie sprawdzają się w elektronice i nagraniach z lat 70. W obu przypadkach rzeczywiście słychać, że to nie są zwykłe średniaki. Tyle że to tylko dwa gatunki z wielu, których słucham, a jako dodatkowe słuchawki NH się nie sprawdzą bo zbyt długo trzeba się do nich adaptować. Swoją drogą bardzo bawi mnie powracający tu argument "jak się ich nie porównuje z innymi słuchawkami to są super" - dobre na pastę. Jak się poloneza nie porównuje z innymi samochodami to też jest super ;)

 

Podsumowując, rozumiem że to granie się może podobać, ale do mnie kompletnie nie przemawia. Z ostatnio słuchanych przeze mnie słuchawek zarówno PM3 jak i th610/D7200 > NH

 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Będzie pińcet? :D

Zgadzam sie w 100%, efekt wiadra nie do przeskoczenia.Generalnie to poprostu są - przeciętne, ale bardzo wygodne.Temat już powinien być raczej zamknięty :)

 

jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.png

Edytowane przez deftones9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zdzichon napisał:

Rzeczywiście po paru dniach pogłosy trochę jakby złagodniały, ale nadal gra to jakby ktoś wcześniej korzystający zapomniał na źródle DSP "large hall" wyłączyć, albo jakby grało stereo w słabo zaadaptowanym pokoju.

 

True story. Zmoduję te hołki, zobaczymy czy wygłuszenie ich od środka poprawi sprawę na tyle, że będą słuchalne nie tylko w elektronice. Generalnie jak zakrywam dłońmi otwory w muszlach, to sygnatura staje się bardziej normalna (zakładam, że w taki sposób grają Owle).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zdzichon A ja na ten przykład tych słynnych pogłosów hawkowych w ogóle nie doświadczam, i bądź tu mądry.... Może niektóre egzemplarze wyszły im pogłosowe, kto to wie :D A może masz nieszczelność na styku padów i muszli (opisywałem pare razy, że u siebie to poprawiałem bo coś dziwnie mi grały za każdym prawie razem troche inaczej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, pabloj napisał:

@zdzichon A ja na ten przykład tych słynnych pogłosów hawkowych w ogóle nie doświadczam, i bądź tu mądry.... Może niektóre egzemplarze wyszły im pogłosowe, kto to wie :D A może masz nieszczelność na styku padów i muszli (opisywałem pare razy, że u siebie to poprawiałem bo coś dziwnie mi grały za każdym prawie razem troche inaczej).

To jest kwestia, na co się jest czułym i jak się te słuchawki odbiera. Ja akurat miałem szczęście słuchać egzemplarzy (byłego?) fana tych słuchawek, więc nietrafienie ze sztuką odpada. No i zgadzam się z tym, co napisał @zdzichon w kwestii pogłosów, efektu kubka, czy jak to tam nazwać. Ogólnie trafne spostrzeżenia. Jest pewna rezerwa w sprzęcie towarzyszącym, gdzie pewne aspekty można podciągnąć, ale dla mnie są to wciąż słuchawki niestrawne na dłuższą metę.

Edytowane przez majkel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Najner To nie potrafie Cię pocieszyć niestety :D Nie wiem czemu tak jest, że jedni te pogłosy słyszą, inni nie. Może różnica w kształcie/wielkości małżowin usznych, cholera wie. Przesłuchałem na prawdę wiele fajnych słuchafonów przez ostatnie miesiące (Beyerdynamic T5pv2, Sony Z1R, Fostex TH900/TH610, Dan Clark Aeon 2C) i jakimś cudem urzekły mnie Hawki/Owle, ale nie w połączeniu ze zwykłym tranzystorowym wzmacniaczem (tutaj się spisała jedynie taka bestia jak Burson Soloist), z torem hybrydowym lub w pełni lampowym w chwili obecnej. Paru krotnie zresztą pisałem też, że nie są to słuchawki dla każdego i trzeba im dobrej synergii ;)

Edytowane przez pabloj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się z Tobą całkowicie zgadzam, zresztą nie jestem w stosunku do nich aż tak krytyczny jak Zdzichon - ja słucham głównie elektroniki i wg mnie hołki są w tym gatunku świetne. Poza tym dla mnie wygoda jest bardzo ważna i tutaj nic im nie mogę zarzucić. Pogłosowość natomiast słyszę i uważam to za ich cechę - gdyby mi się ten element skrajnie nie podobał, to bym je po prostu sprzedał i tyle ;) możliwe też, że one potrzebują dużo lepszego źródła, ode mnie niestety nie dostaną nic ponad DAPa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Najner @majkel Mam spore uszyska, trochę odstające od głowy, spora powierzchnia małżowiny usznej, więc może dla mnie ta pogłosowość, o której mówicie jest stanem naturalnym, i dopiero Hawki powodują u mnie wrażenie 'normalności' :D Ja już nie widze innego wytłumaczenia 😜 

edit.

@Najner Aha , i uważam, że do elektroniki lepsze są Owle 😆

Edytowane przez pabloj
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zdzichon napisał:

Swoją drogą bardzo bawi mnie powracający tu argument "jak się ich nie porównuje z innymi słuchawkami to są super"

Mnie nie bawi. Bawi mnie natomiast, że znafcy muszą mieć inne słuchawki do porównania/oceny, czy dane im się podobają.:D

Wszystkie chwalone przez znafców, często bardzo drogie słuchawki czymś mnie zawsze wkurzały (od razu lub później - i serio; żeby to słyszeć nie potrzebowałem żadnych porównań z innymi słuchawkami).

Nieporównywanie  hd600, k701, hd800, sr507, z1r  itd. z innymi słuchawkami przez całe miesiące, w żaden sposób nie sprawiło, że przestałem słyszeć lub zacząłem akceptować ich wady, a wręcz przeciwnie.

W nh na szmaciakach, ja osobiście nie doświadczam pogłosów, co najwyżej lekkiego zduszenia.

 

2 godziny temu, deftones9 napisał:

Temat już powinien być raczej zamknięty

Eeeee tam, w zupełności wystarczy, że nie będziesz w nim pisał (co też podniesie jego poziom); podobnie jak chodził do restauracji, w których kuchnia lub towarzystwo Ci nie pasi.

 

23 minuty temu, majkel napisał:

byłego?

Oj, zaraz tam...

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie usłyszałem w nich na początku pogłosowości, dopiero jak miałem okazję posiadać więcej niż jedną parę (czyli nie owcę ani lamę tylko Beyery T1v1/v2, Aeony Closed czy Ultrasone Edition 9 chociażby) i sobie przeskakiwałem między nimi to mi coś tam w nich takiego dziwnego wyszło, w tym też ich słynny karton na basie. One generalnie są chyba w pewnym sensie taką odwrotnością Ultrasów 9 (bo barwowo i pod względem ciemności dźwięku podobnie) i mają po prostu mocno zmiękczony atak, ale nie znam się dobrze na technikaliach dźwięku. W każdym razie tu akurat rozumiem te twierdzenia o nie słuchaniu niczego innego, bo dla mnie to nie tak że to od razu dyskwalifikuje te słuchawki i jakby to napisał klasyk, to "badziewie" (no chyba że ktoś jest bardzo krytyczny albo wyczulony na to). Pamiętam że niektórzy z doświadczonych użytkowników wręcz prosili innych o jakieś wskazówki żeby usłyszeć pogłosy. Tyle tylko, że jak się zaczyna taniec porównywania no to tak, tu nie pasuje to, tam tamto, ale to jak ze wszystkimi słuchawkami. 

 

Ot po prostu ani to nie są jakieś rewolucyjne puszki ani znowu takie złe, można je lubić bądź nie. Ale hajp był spokos swego czasu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, pabloj napisał:

@Najner @majkel Mam spore uszyska, trochę odstające od głowy, spora powierzchnia małżowiny usznej, więc może dla mnie ta pogłosowość, o której mówicie jest stanem naturalnym, i dopiero Hawki powodują u mnie wrażenie 'normalności' :D Ja już nie widze innego wytłumaczenia 😜 

edit.

@Najner Aha , i uważam, że do elektroniki lepsze są Owle 😆

 

Od tych maseczek moje też stały się bardziej odstające i być może dlatego ostatnio też chętniej niż zwykle po nie sięgnąłem.

 

Dla mnie NH nie są all-rounderami, ale po ponad dwóch latach jest tak jak z kobietą - wiadomo jakich tematów (w tym wypadku muzycznych) unikać, a które wybierać, aby było dobrze i bez zbędnych zgrzytów;)

Edytowane przez Tytus1988
  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Tytus1988 napisał:

Dla mnie NH nie są all-rounderami, ale po ponad dwóch latach jest tak jak z kobietą

 

Nie no, aż tak mnie nie irytują ;) No i zapłaciłem za nie raz i już teraz nie wysysają ze mnie pieniędzy.

Edytowane przez Najner
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam, że aby zaprzyjaźnić się z Hawkami/Owlami trzeba mieć mocno średnicowe źródło i koniec! Taka jest moja opinia potwierdzona mnóstwem ustawień różnych torów, od czystego SS przez hybryde po pełną lampe i różne kable między nimi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, pabloj napisał:

@Najner Aha , i uważam, że do elektroniki lepsze są Owle 😆

A ja, że NHC na szmatkach :D co kto lubi. Owle sprzedałem, Hawki mam a elektroniki słucham tak z 87% czasu. 

Jak ktoś szuka super allroundera to można śmiało brać np:  ^@#%$@)$#^ . Wiem, ale nie powiem. 

 Za to Hawki, jak dla mnie, w takiej muzyce grają ******ście; 

 

Przy zasłonięciu muszli cały czar ich grania pryska. Średnica niby czytelniejsza, góry więcej (tylko po co?), bas słabszy i płytszy. Zanikają za to efekty przestrzenne budowane na aurze pogłosowej.

 

Edytowane przez Jaworrr
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Jaworrr napisał:

Przy zasłonięciu muszli cały czar ich grania pryska. Średnica niby czytelniejsza, góry więcej (tylko po co?), bas słabszy i płytszy. Zanikają za to efekty przestrzenne budowane na aurze pogłosowej.

No i ja się z tym absolutnie zgadzam, zresztą mamy podobny gust muzyczny, więc nie widzę tu przypadku :D

 

Tap tap tap, case closed.

 

Season 5 Episode 20 GIF by The Simpsons

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności