Skocz do zawartości

AudioQuest NightHawk


Inszy

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Compton napisał:

ten stock od Carbonów jest IMO słaby.

Pod względem ergonomii owszem. Na dźwięk zaś nie narzekam - pasi do karbonów jak ulał (imo:D).

Co do tytusowego, to jeszcze nie wiem czy go lubię; na pewno jest jaśniejszy i bardziej wyrazisty, ale jak jest z urodą jego wysokiej średnicy i góry, to się przekonam kiedy będę miał czas dłużej posłuchać (narazie spędziłem z nim minutę/dwie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Compton said:

Dotarł kabelek Lavrivables od @Tytus1988

Dziękuję serdecznie!

IMG_8061.JPG

Będzie słuchane :)

 

Wygląda jak ten mój Lavri, tyle, że ja mam z wtyczką XLR. I co, można zmienić kabel zamiast słuchawek aby sobie dopasować do odsłuchiwanego gatunku no nie? :D Fajnie on gra z Hawkami. Opisałem conieco wcześniej.

Edytowane przez pabloj
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Compton napisał:

Pytanie tylko, czy słyszalne różnice mieszczą się w zakresie pożądanych zmian przekładających się na opłacalność wymiany stockowego kabla?

W przypadku Lavricables tak, bo ten stock od Carbonów jest IMO słaby. Może od Hawków Classiców był lepszy (w co nie wątpię), natomiast ten przewodnik pokryty mało wygodną gumą to jest taki low level. Słychać to z marszu i nawet nie ma sensu wymieniać jaki parametr uległ zmianie/poprawie.

 

 

Mam Lavri, ale do IEMów i zgadywał bym, że bas stał się twardszy i bardziej precyzyjny, średnica odmuliła i osuszyła, a góra wyklarowała ale bez popadania w przesadną ostrość, z doskonałym rozciągnięciem i masą powietrza. Do tego duży skok w dynamice, w szczegółowości, a na tym wszystkim scena zyskała w każdym kierunku. Mam rację? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Vaiet Tak 😜 z tym, że scena zyskuje głównie w napowietrzeniu przestrzeni między instrumentami oraz wysokości. Co do szerokości to się specjalnie nie zmienia, może być tylko takie wrażenie ;) No może troche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, pabloj napisał:

@Vaiet Tak 😜 z tym, że scena zyskuje głównie w napowietrzeniu przestrzeni między instrumentami oraz wysokości. Co do szerokości to się specjalnie nie zmienia, może być tylko takie wrażenie ;) No może troche.

Tego właśnie bym się spodziewał. Percepcyjnego wzrostu w pierwszych odsłuchach, kiedy między instrumentami pojawia się więcej powietrza, a bryły tychże na dodatek zyskują ostrzejsze krawędzie.

 

Dlatego u mnie Lavri został z Falcon C. To, co ten kabel robi z tymi słuchawkami, to jest kosmos. I o dziwo grają mniej ostro w tym newralgicznym dla nich punkcie, niż na stockowym SPC :) Dlatego biorąc to pod uwagę aż mam ochotę wrócić do Hołków i ogarnąć im ten kabel, ale się powstrzymam! :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Vaiet Osobiście, mimo, że bardzo polubiłem Hawki i Owle z tym srebrnym Lavri, to mam takie wrażenie, że przynajmniej dla Hawków (a być może i dla obu), najlepszym połączeniem byłaby hybryda pół na pół srebro i miedź po 4 żyły. 

Cuś takiego: http://www.norneaudio.com/litzheim/Draug-3-SC-3SC-Silver-Copper-fusion-hybrid-mix-headphone-aftermarket-cable-focal-stellia-utopia-hifiman-he1k-he1000se-he1000-audeze-lcd-2-3-4-x-xc-elex-meze-empyrean-arya-sundara

Ale ta cena! :D Mniej za te słuchawki dałem 😜 

 

ps. Ooo mają teraz promocje za oczekiwanie -18% 

Quote

Please note due to high demand this series is currently sold out, but is now on Preorder.  With the Preorder option you do receive an 18% off discount for the longer lead time.  Email NorneAudio@gmail.com to place your preorder.

 

Edytowane przez pabloj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, pabloj napisał:

@Vaiet Osobiście, mimo, że bardzo polubiłem Hawki i Owle z tym srebrnym Lavri, to mam takie wrażenie, że przynajmniej dla Hawków (a być może i dla obu), najlepszym połączeniem byłaby hybryda pół na pół srebro i miedź po 4 żyły. 

Cuś takiego: http://www.norneaudio.com/litzheim/Draug-3-SC-3SC-Silver-Copper-fusion-hybrid-mix-headphone-aftermarket-cable-focal-stellia-utopia-hifiman-he1k-he1000se-he1000-audeze-lcd-2-3-4-x-xc-elex-meze-empyrean-arya-sundara

Ale ta cena! :D Mniej za te słuchawki dałem 😜 

 

ps. Ooo mają teraz promocje za oczekiwanie -18% 

 

ARGH! STAHP! Bo zamówię srebro do HD800S i tyle będzie z kasy na Eikony ;<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Vaiet wszystko się zgadza co piszesz.

 

Dodam tylko, że rodzaj uprzywilejowanego przewodnika może wynikać z racji posiadanego/podłączanego sprzętu do Hawków.

U mnie Carbony na ogół leżą w szafie, a na co dzień korzystam z K812 lub D7000.

Nie dlatego, że AQ są takie złe, tylko dlatego że w/w słuchawki lepiej graja mi z iFi.

Dodatek srebra do Hawków czyni ich prezentację bardziej żywą, namacalną, klarowniejszą. Przybliża ich charakter grania do bardziej otwartych i przestrzennych słuchawek.

Czy to dobrze czy źle?

Każdy ma inny gust, sprzęt i oczekiwanie.

Ja osobiście mając SP200 nic bym w AQ nie zmieniał. Może nabyłbym grubszy (ośmiożyłowy) kable czysto miedziany, i to tyle.

Ale do iDSD pro polecam srebro. Czyste srebro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Spawn Z samej stacjonarnej integry dac/amp na stokowym kablu to ja też Hawków zbytnio nie lubie 😜

 

Edytowane przez pabloj
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Spawn napisał:

Takie podejście szanuje.

Niby dla jaj, ale jakbym się zastanowił to poza trwałością niektórych elementów, nic bym w nich nie zmieniał. Jak coś w nich brzmi słabo, a czasem wręcz tragicznie, to zmieniam na inne słuchawki. Chyba bym nie chciał, żeby stały się uniwersalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, folab said:

Miedź złocona otwiera średnicę bez rozjaśniania jej.

 

Są gdzieś gotowe kable z miedzi złoconej do kupienia z Hawkowymi wtykami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Spawn napisał:

Jak punktowałen wady hawków to byłem opluwany i niemal pogróżki dostawałem, że się g znam, a teraz się okazuje, że trzeba specjalny kabel transformujący brzmienie tak aby nie brzmiały jak hawki? Przezabawni jesteście, a Wasz guru Skylar Gray się w łózku przewraca.

Jakoś nie zauważyłem, żeby ktoś tu budował Gray'owi ołtarzyki i wysławiał jego zdolności inżynieryjne.

 

Dla Ciebie wady, dla kogoś innego zalety. AQ mają swój urok i swoją specyfikę - można kochać, można nienawidzić, można lubić albo zwyczajnie mieć wywalone na ich istnienie. Wpadanie i plucie jadem, bo nagle się okazuje, że jakiś kabel w słuchawkach wprowadza szereg daleko idących zmian, które całkowicie zmieniają ich charakterystykę, jest trochę nie na miejscu. Poza tym o wpływie Lavri na Hołki było pisane już dawno, jeszcze kiedy ja przechodziłem fazę fascynacji i zachwytu nad Ptakami, ale dopiero teraz empirycznie kilka osób może się o tym wypowiedzieć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, pabloj napisał:

Są gdzieś gotowe kable z miedzi złoconej do kupienia z Hawkowymi wtykami?

Ja mam miedź złoconą od Jimmiego, ale ma zakończenie 2.5 trrs, więc na razie nie powiem jak gra, bo słuchałem tylko na Dapie. Jak przyjedzie przejściówka to coś skrobnę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.07.2018 o 23:46, Vaiet napisał:

Może trochę w ostrzejszym tonie, ale takie pierdzielenie to jedynie śmieć i nabijanie postów. Jak komuś nie pasuje brzmienie Hołków czy Owli, to nie musi na ten temat pisać elaboratów, czy tysiąca postów. Jakoś nie widziałem siebie w temacie o Etach piszącego, że to ścierwo, bo ich brzmienie jest tak płaskie, jak sześcioletnia dziewczynka, a emocji tam tyle, co w leżącym w kostnicy trupie. Słuchanie na tym muzyki jest tak samo ekscytujące, jak przechodzenie wazektomii bez znieczulenia, a mimo to są fani takiego kastraciego grania.

 

No i fajnie, co kto lubi. Ja swoje Sowy lubię i to bardzo. Wygoda w nich bajeczna, to fakt i wygląd po przyzwyczajeniu też nie najgorszy, choć klasyczne Hołki w tym temacie gniotą. Może i nie są ani wierne, ani naturalne, ani nie hiperdetaliczne, ale to co podają sprawia, że nie ważne, czy jestem styrany po osiemnastu godzinach na nogach, czy wypoczęty i świeży jak król po kąpieli w różanej wodzie - jest zayedwabiście. Bo prawda jest jak rzyć - każdy ma swoją. I nie widzę powodu, dla którego usilne udowadnianie tego, że Kłesty to śmieć, ma mieć jakąkolwiek wartość. To je temat fanklubu, a nie kółko poniewierania słuchawek, które w swoim budżecie promocyjnym po prostu gniotą mosznę :D

 

@Vaiet zanim zaczniesz pisać o pluciu jadem to przeczytaj powyzszego posta. Od siebie dodam, że swoje hołki już dawno sprzedałeś jak to sam określiłeś ledwie używane, a raptem wczoraj chwaliłeś się zakupem nausznych etymoticów.

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Spawn napisał:

 

@Vaiet zanim zaczniesz pisać o pluciu jadem to przeczytaj powyzszego posta. Od siebie dodam, że swoje hołki już dano sprzedałeś jak to sam określiłeś ledwie używane, a raptem wczoraj chwaliłeś się zakupem nausznych etymoticów.

Post ten był celową hiperbolą, ale nie sądziłem, że ta kwestia wymaga tłumaczenia, skoro ta treść jest przerysowana niemal do poziomu karykatury. Swego czasu miałem ER4S na wypożyczeniu, korzystałem z nich 3 miesiące dosyć często, poznałem je naprawdę dobrze i co? I nic, nie są to słuchawki dla mnie. Nie poszedłem jednak do wątku o Etach i nie postanowiłem wylać tam wiadra pomyj ani na ich strojenie, ani na ludzi, którzy je lubią i uważają czy to za coś wybitnego, czy za punkt odniesienia, czy z kolei za jedyny słuszny kierunek.

 

I owszem, Hołki sprzedałem razem z Owlami, żeby sfinansować część nowych zabawek. Miałem plan i w sumie nadal mam, który powoli, ale konsekwentnie realizuję budując tor, który odpowiada nie tylko moim gustom, ale też pewnym założonym sobie z góry celom. Ich niska używalność wynika z tego, że miałem, mam i będę miał dużo sprzętu a na dodatek o każdy jeden bardzo dbam. Są okresy, kiedy z ulubionych słuchawek mogę nie korzystać tygodniami, bo mam inne rzeczy na tapecie, na których się skupiam :)  Nie nazwałbym jednak HD800S nausznymi etami. Po pierwsze, jest tu przestrzeń. Po drugie, jest tu bardzo fajny bas. Po trzecie, są emocje w stopniu dostatecznym dla mojego obecnego gustu. I do tej pory HD800S nie uraczyły mnie ani klinicznym chłodem jaki znam z ER4S, ani płytkością i punktowością basu, ani ciasnotą przestrzeni, ani tym bardziej pustką na średnicy. A mają zaledwie 15h i się wygrzewają. Niemniej postaram się po wbiciu im trochę wyższego przebiegu podzielić się z innymi moim ich odbiorem mimo, iż tor daleki jest od optymalnego, a do tego muszę zdobyć albo przejściówkę z 4,4mm na XLR, albo ogarnąć porządny zbalansowany kabel do nich. Tak czy owak, dzięki za troskę o moje dobro ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności