ProAlpha, Audio Eterna czy coś innego do 230 zł

[firespace760]

Na wstępie chciałym powiedzieć, że miałem już Eterny, z któych byłem zachwycony. Z drugiej strony nigdy nie miaem nawet na uszach słuchawek z wyższej półki. Od razu mówię, że źródło to mój problem. Prwdopodobnie zostanie to płyta główna + Beresford TC7510 ew. TC7520.

 

Szukam słuchawek do 200, max 230 zł.

 

Ważne jest dla mnie:

 

- ciepłę brzmienie. Całe pasmo piwnno być leciutko ocieplone tak jak wyczytałęm to w recenzjach Etern V2,

- separacja instrumentów - w Eternach dało się usłyszeć każdy nawet ten najcichszy dźwięk,

- kocham radośćz dźwięku nie "studyjność". Każdy z instrumentów i syntezatorów ma grać po prostu fajnie. Radość z dźwięku to dla mnie priorytet,

- W Eternach widziałem cudom, ale dlatego, że nie słyszałem nic innego oprócz cudownych JVC HA-RX700, ale to słuchawki stacjonarne,

 

Poradźcie mi - zostać przy Eternach, kupić ProAlpha z piankami Comply, czy Eterny z tymi samymi piankami, a może Brainwavz S1 + Comply S400.

 

Słucham głównie (kolejnośćnie ma znaczenia) - Minimalu (Deadmau5), Dubstepu (z nastawieniem na tylko ciemne brzmienie i nieraz wokal), Trancu (składanki Armady), Psybient (Carbon Based Lifeforms, Infected Mushroms).

 

Proszę pomocy. Kwota może być sporo jeśli ja, NIE audiofil odczuje różnicę. Tak jak odczułem przesiadając się z jakiś SoudMagiców na Eterny V2.

 

EDIT:

 

Niby jeszcze FA Silver Bullet polecają, a może jakieś SoundMagicki.

 

Mogę wyłożyć i z 400-500 zł, tylko kwestia czy warto.

 

Czekam na wasze rady.

Edytowane 10 Października 2014 przez firespace760

[firespace760]

Proszę o odpowiedź, zależy mi na czasie.

[Inszy]

Skoro byłeś Eternami, to przy nich zostań. Szkoda kasy jak jesteś zadowolony, a przy budżecie 400 zł szoku wielkiego nie przeżyjesz.

[Sajmon32]

A dla mnie lepsze są shure se215 , a jeszcze lepsze se315 ale o eternach nie mogę powiedzieć złego słowa.

[firespace760]

Wybór padł raczej na Eterny. Jeszcze NuForce NE-700X wchodzi w grę...

[Sajmon32]

No to z tej dwójki ciekawe są moim zdaniem Eterny.

[canar]

Eterny z piankami odpuść, góry tam nie uświadczysz. Ja w ogóle eterny sprzedałem bo wyższych tonów to tam nie słyszałem, bardzo wcześnie kończyły się wysokie dźwięki. Oczywiście niskie i średnie tony nie do podrobienia, ale ja nie mogłem przeżyć tej góry. A skoro możesz wyłożyć więcej to poczytaj o eph-100.

[Sajmon32]

Fakt, eterna w połączeniu z piankami brzmią nie ciekawie, są zamulone ale na silikonowych tipsach nie jest źle.

[Piotrus1910]

Na piankach w eternach jest świetnie, ale na comply serii 's', a nie 't'.

[Sajmon32]

W sennheiserach miałem "t" i tylko na nich słuchałem eterny. Bardziej pasowało mi brzmienie na silkonach ale pewnie masz rację i na "s" może być całkiem nieźle. Komfort pianek jest o wiele lepszy od silikonowych tipsów.

[Piotrus1910]

Bo pianki t dowalają im basu i przycinają scenę i wysokie - w stosunku do silikonów - pianki s dają odwrotny efekt.