Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Recenzja Grado SR60e - lepiej już nie można


iDaft

Rekomendowane odpowiedzi

50f8e9503c40607fa3af5ddb20c717b4_L.jpg



Historia Grado, czyli jednej z najstarszych firm w przemyśle audio sięga już prawie połowy wieku. Znana ze swoich słuchawek i osprzętu gramofonowego zyskała już miano legendarnej i unikatowej. I nie są to czcze słowa, bowiem nawet najniższy w hierarchii model nauszników ma w sobie szczyptę magii, unikalności. Mowa oczywiście o SR60, które doczekały się właśnie kolejnej, trzeciej rewizji z dopiskiem SR60e.



Po więcej zapraszam tu - http://techon.pl/recenzja-grado-sr60e-lepiej-juz-nie-mozna/


Edytowane przez all999
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Widzę, że przeoczyłem recenzję :-)

Według mnie kolega napisał o nich bardzo spokojnie, emocje jakich dostarczają są dużo mocniejsze od opisywanych.

 

Przesiadłem się na te słuchawki z Fischer Audio Eterna, które już bardzo rzadko goszczą u mnie, więc dla Grado to basowy komplement.

Oczywiście lekko niskie pasmo podbijam, ale w pełni mnie satysfakcjonują przy każdym gatunku muzycznym.

Wydawałoby się, że się przyzwyczaiłem, ale niech dowodem na obecność w nich niskiego pasma, będzie fakt oceny młodej osoby słuchającej rozrywkowej muzyki dance, która po zdjęciu słuchawek stwierdziła "... fajnie jest jak basu uderza" .

 

Miałem okazję słuchać łeb w łeb nowych 60-ek i 325-ek, bez namysłu wybrałbym te pierwsze nawet gdyby cena była podobna.

Wyższych modeli nie znam, bo cena dla mnie chora, a i podłączanie ich do iPoda to "profanacja".

 

I ważne info dla zainteresowanych, bardzo korzystnie wpływa na nie większa moc.

Edytowane przez Adamw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 1 rok później...

W odniesieniu do tytułu wątku.

Miałem dłuższy czas SR 80. Napiszę tak: gorzej już nie można.

Dwa lata z nimi walczyłem żeby usłyszeć magię Grado. Nie udało się. Jak zaczęły odpadać guziki z nazwą to sprzedałem, a 125-tki oddałem właścicielowi. To był zwykły jazgot, na dodatek kiepskiej jakości jeśli chodzi o trwałość sprzętu.

Edytowane przez Rafacio
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że tytuł dotyczy modelu SR60e, które zresztą mam w wersji zdrewnionej przez Michauczoka i uważam za świetne słuchawki.

Zależy też co się komu podoba, na czym słucha i jakiego repertuaru słucha. Nieraz coś nie trafi w gust, albo nie ma szansy zagrać z bardziej odpowiednim sprzętem.

Jest też ogólny wątek o Grado gdzie indziej.

 

Recenzji nie wcięło tylko u mnie antywirus ostrzega przed jakimiś wirusami podczas wczytywania strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sr60e w wersji posiadanej przez Berniego to IMO świetnie grające, bezpośrednie słuchawki, bardzo muzykalne i wciągające. Jakość wykonania 60e jest mocno średnia, ale już wersja michauczoka jest wykonana wspaniale i polecam ja wszystkim posiadaczom 60tek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagle strona z recką działa... :)

 

Moje grzeją się już ok 250h, różnica diametralna w stosunku do sklepowych, znacznie powiększyła się scena i jest więcej powietrza.

Co do wygody to osobiście nie mam z tym problemu, pady są chyba z memory foam bo zapamiętują kształt ucha, jeszcze kilka minut po zdjęciu jest widoczny odcisk małżowiny.

Słucham na nich elektroniki, i jedyne czego mi brakuje to subbasu - mogłoby być więcej, ale tak mały przetwornik i muszla nie dają rady.

 

Ilość góry wydaje mi się idealna, z wykresów podobnie jak DT990 (nie pro) - mógłby ktoś porównać górę w tych modelach?

 

Odnośnie 'zdrewnienia', podnosi dwukrotnie koszt słuchawek... ale mogą być tego warte. Wszak przez nie zdecydowałem się na sprzedaż AKG K7xx.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, nie znam się, nie porównywałem, ale dla mnie Grado SR60e Eye Candy w drewnie od Michauczoka grają z klasą. Cytując kolegę crysisa94, od którego je odkupiłem "EyeCandy grają pomiędzy RS2 a RS1, ale bliżej RS2 - ściśle to jak pierwsza rewizja RS2".

Chyba więc warto spróbować a sam wygląd i wykonanie nie tylko muszli z dwóch rodzajów drewna, ale i choćby skórka na pałąku to coś pięknego.

Wygoda to coś względnego, w Grado chyba trudno to przeskoczyć. Ja nieraz czuję jak ucho opiera się o siateczkę przed przetwornikiem. Pady są wewnątrz wycięte. Nie mam całych padów, a chciałem wypróbować jak będzie z całymi gąbkami. Gdy w środek włożyłem prowizorycznie gąbki od Koss PortaPro, żeby były całe zamknięte wygoda lepsza ale dźwięk wyraźnie się pogorszył, staje się oddalony i jak zza koca. Szukam jakichś innych otwartych padów, żeby tak nie osiadały. Chociaż podobno im bardziej wyrobione pady w Grado tym lepszy dźwięk.

Edytowane przez Bernie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności