Brainwavz M1 czy JAYS a-JAYS Three vs Final Audio Design Adagio II

[Pietrucha1410]

Wiadomo, że Branwavzy są o 50/60zł tańsze od pozostałej dwójki ale pomijając całkowicie kwestię ceny to który jest najlepszy?

Edytowane 11 Sierpnia 2014 przez Pietrucha1410

[atom_]

Ja mam Brainwavz M1 i powiem tak..
Rewelacyjnie się zgrywają z ciepłymi odtwarzaczami. Bas jest głęboki, mięsisty i naprawdę fajnie zchodzą w dół. Średnie pasmo jest wycofane a góra jest bardzo ładna, czysta. Nie zauważyłem w tych słuchawkach sybilizacji. Z Sandisk sansa clip sport brakuję im troszeczkę dołu. A z jakim pleyerem mają Ci zagrać te słuchawki?

[Arthass]

M1 bardzo dobre słuchawki, tylko średnica jest nierówna - sporo górek i dolinek w tym zakresie. Przy bardzo niskim zejściu bas potrafi delikatnie zadudnieć, ale tak niskie rejestry oferuje jedynie niewielka część muzyki elektronicznej.

[Inszy]

M1 vs Adagio II - zawsze te drugie.

Jaysów nie znam.

[maciux]

Inszy, ja właśnie przetestowałem Adagio II i się nimi zawiodłem. Za dużo dołu, za ciemne, mocno zbite brzmienie. Adagio III już sporo lepiej, ale dalej bez szału.

 

Tutaj wybrałbym M1 > Jays Three > Adagio II

[Inszy]

Ja słuchałem Adagio na Video, nie było mi za dużo basu No i w przeciwieństwie do M1 nie mają tak pofalowanej średnicy.

[maciux]

IMO spory spadek od niższej w górę, ale rzeczywiście nie faluje

[Inszy]

I dlatego świetne są z Video - ogarnia im bas, podciąga trochę górę i robi się przyjemnie rozrywkowa para. Falującego środka nie da się już tak łatwo uratować (eq jednak nie wszystko załatwia).

Ale fakt, że z taką Lumią wytrzymałem tylko chwilę, bo dźwięk na FAD robił się rozlazły.