Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

ZERO AUDIO


MrSheep

Rekomendowane odpowiedzi

Ja jeszcze dodam, że pianki z serii T stanowią duży cios dla detaliczności i separacji. Bas jest podbity, ale w większym lub mniejszym stopniu nabiera cech taniego subwoofera, a w każdym razie takie są moje obserwacje. Jeżeli Carbo Tenore rzeczywiście mają podbicie na basie, to brałbym do nich tylko Comply serii S (jak do większości doków zresztą).

 

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze dodam, że pianki z serii T stanowią duży cios dla detaliczności i separacji. Bas jest podbity, ale w większym lub mniejszym stopniu nabiera cech taniego subwoofera, a w każdym razie takie są moje obserwacje. Jeżeli Carbo Tenore rzeczywiście mają podbicie na basie, to brałbym do nich tylko Comply serii S (jak do większości doków zresztą).

 

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

 

Wybacz stary, ale tak nie jest. Przede wszystkim wpływ pianek Comply zależy dużo bardziej od słuchawek, niż od rodzaju pianek. Miałem już ponad 40 dokanałówek i często na silikonach z dobrym sealem bass był znacznie bardziej dominujący i mocniejszy. Ale nie ma zasady - trzeba indywidualnie dobierać do słuchawek. A już na pewno separacja i detaliczność nie cierpi - wręcz przeciwnie, pianki izolują ale oddychają dzięki czemu często można uzyskać bardziej napowietrzone, otwarte brzmienie z lepszą separacją. Najlepszym dowodem są nowe Flare Audio.

 

Mi Tenory podobają się zdecydowanie najbardziej z piankami T. Ale używanie takich np. NuForce Primo 8 z Comply w moim przypadku, prawie całkowicie pozbawiło tych słuchawek masy basu i brzmiały po prostu fatalnie. Z piankami Westone było już dużo lepiej, ale nie tak dobrze jak ze standardowymi silikonami.

 

A to czy Tenory mają podbity bas - moim zdaniem mają w wyższych pasmach, ale im więcej czytam różnych opinii i recenzji, tym bardziej wydaje mi się że ilość basu i to czy jest podbity czy nie to najbardziej subiektywna z ocen. Do czego to bowiem porównać? Do koncertów? Byłem na wielu, gdzie sprzęt na pewno był kapitalny i jeżeli to będzie punkt odniesienia to większość słuchawek ma wręcz za mało basu. Do filharmonii (to tez w sumie koncert)?

 

Na podstawie doświadczeń mogę powiedzieć, że w Tenorach widać, że wspomniane wyższe pasma basu są faworyzowane, ale nie przeszkadza to zbytnio w odbiorze i ilość basu nie jest przesadzona, ani nawet nie zbliża się do dokanałówek powszechnie uznawanych za basowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko do filharmonii. Jeśli w nagłośnieniu bierze udział jakaś elektronika, to zwykle wnosi swój udział i dźwięk już jest sumą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko do filharmonii. Jeśli w nagłośnieniu bierze udział jakaś elektronika, to zwykle wnosi swój udział i dźwięk już jest sumą...

 

No właśnie:) a ile instrumentów nie zagra bez elektroniki w ogóle?

Trzeba by bas oceniać tylko na podstawie klasyki:) albo wersji unplugged:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powiem, ciekawe opinie na temat Comply. Nie słyszałem jeszcze, żeby seria T odmuliła gdzieś brzmienie, czy dodała powietrza i szczerze mówiąc trudno mi w to uwierzyć (co nie znaczy, że tak nie jest). W każdym przypadku było odwrotnie. Inna sprawa, że czasami to pomaga - tak jak przy moich UE700, które dzięki piankom, albo biflange stają się używalne. Tenore natomiast z biflange to muły, a szkoda bo te tipsy super izolują i trzymają się w uszach, a z tym drugim mam problem. Chyba muszę spróbować Comply z serii S, może one faktycznie nie ingerują tak w brzmienie :)

 

 

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu tego wątku i wielu przychylnych opinii na temat tenore stałem się ich posiadaczem za sprawą Bigmarasa. Mogąc porównać je z jedynie e10 i na pierwszy rzut ucha moim zdaniem na duży + scena, separacja, lepsza góra i dół, bardziej neutralne granie i izolacja.

Mam również pytanie do posiadaczy tenore jak u was wygląda sytuacja z driver flexem. Niestety w 2 egzemplarzach jakie przewinęły się przez moje ręce ono występuje.

Ogólnie jestem bardzo zadowolony z zakupu jak i profesjonalnej obsługi sprzedawcy, jedynie martwi mnie ten driver flex i wpływ na dalszą żywotność słuchawek biorąc pod uwagę lekkie trudności przy zakładaniu i szukaniu prawidłowego ustawienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o samo zasysanie. Strzelanie również występuje po zassaniu i próbie regulacji ułożenia słuchawek w kanale słuchowym. Najbardziej mnie martwi ta kwestia w sytuacji np. gdy zasnę mają zaaplikowane słuchawki ( co zdarza mi się bardzo rzadko ) i przetwornik przez całą noc będzie "pracował" co może w ostateczności doprowadzić do jego uszkodzenia. Biorąc pod uwagę, że są to już drugie słuchawki z tą wadą, będę musiał się pogodzić z tym stanem rzeczy uwzględniając koszty reklamacji i mieć nadzieje , że ten defekt nie wpłynie na jakość dźwięku w przyszłości.

Edytowane przez Marakas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to mój mózg czy słuchawki, ale obecnie odbieram Tenore za równiejsze (więcej średnich tonów, których mi brakowało) i zaczyna mi trochę dociążenia czasem brakować. Tam, gdzie bas jest, to potrafi być potężny, ale nagrania, gdzie go mało, brzmią czasem męcząco. Tak jednak powinno być. Dzięki temu wygrzewaniu (albo i nie) natomiast bardziej mi się spodobały z bi-flange, wcześniej odbierałem jako bardziej zamulone, a teraz nie słyszę różnicy w reszcie pasma, za to bas z tymi tipsami jest niesamowity i zejście się poprawiło. Teraz mogę powiedzieć, ze jest porównywalne z UE700, ale sam bas jest potężniejszy. Warto było, ostatnio Carbo Tenore przebiły dla mnie V-Jays, które są moimi ulubionymi słuchawkami. :)

 

 

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A - to już jest bliższe prawdzie. Jednak ze wszystkich moich doków (może poza Sony MH1) Tenore są zdecydowanie najbaśniejsze :)

(no i poza gdzieś tam w czeluście szuflad karnie zesłanymi EP630)

 

Kurcze - a może to ja dobieram słuchawki pod kątem świecenia po uszach :)


 

Dla bassheada mają mało basu ;)

No i w okolicy 8 kHz też.

 

w sensie, że dla bassheada mają mało basu w okolicy 8 kHz?

Bassheadzi w ogóle jeszcze odbierają takie wysokie tony ? ;)

Edytowane przez belesiu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brakuje im midbasu, pewnie by wyszło na wykresach, ale chyba nikt nie zrobił pomiarów za granicą... W zamian dostajemy scenę, coś za coś, ale dźwięk mógłby być... obfitszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez je lubię. Ale w Comply lubię je jeszcze bardziej (spróbuj). Fakt, że brak pilota jest trudny do wybaczenia, ale daję radę. Ciągle jednak myślę nad jakimś rekablingiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności