Oszustwa na Allegro i nie tylko

[bakus1233]

2 godziny temu, Rafacio napisał(a):

A zepsułeś?

 

[atr3yu]

39 minut temu, Rafacio napisał(a):

Swoją drogą ty twierdzisz tak, sprzedający odwrotnie, a mnie ciekawi na jakiej podstawie OLX wybiera tego komu przyzna rację. Monetą rzucają?

Był to DAP, rysa jest z tyłu. Wysłałem do olx zdjęcia przedmiotu i screeny z ogłoszenia. Mam uznaną reklamację jako sprzęt niezgodny z opisem, bo nic o wadzie wspomniane nie było i na zdjęciu nie była pokazana.

Moje obawy są przez to że kiedyś miałem podobną sytuację, tylko byłem w niej po drugiej stronie. Wysłałem działający wzmacniacz, a u kupującego nie działał. Zwrócił mi go przez formularz olx i tak naprawdę to na samym końcu ode mnie zależało czy olx prześle mu zwrot pieniędzy, bo nie było dowodów czyja wina. Na szczęście była jeszcze gwarancja na sprzęt, a uszkodzenie nastąpiło prawdopodobnie przez to że wzmacniacz został wyjęty z zimnego paczkomatu i za szybko włączony.

[Rafacio]

No, ale nadal nikt nie ma pewności czy to ty tej rysy nie zrobiłeś. Nie twierdzę, że zrobiłeś, ale nadal mamy słowo przeciw słowu tylko. Stąd pytanie nadal aktualne: Na jakiej podstawie OLX decyduje o czyjejś winie?

[iTomek]

12 minut temu, Rafacio napisał(a):

Na jakiej podstawie OLX decyduje

Autorytatywnie, na podstawie wizji w szklanej kuli, osobistych preferencji, sympatii i ew. dododów uznania na parapecie

 

[atr3yu]

4 godziny temu, Rafacio napisał(a):

No, ale nadal nikt nie ma pewności czy to ty tej rysy nie zrobiłeś. Nie twierdzę, że zrobiłeś, ale nadal mamy słowo przeciw słowu tylko. Stąd pytanie nadal aktualne: Na jakiej podstawie OLX decyduje o czyjejś winie?

Nie mam pojęcia. Chyba taka polityka serwisu. Kupujący płaci za ochronę i starają się z tego wywiązać w sobie tylko znany sposób, który niekoniecznie jest uczciwy. Może w moim przypadku mogło zaważyć to że sprzęt był sfotografowany z każdej możliwej strony prócz właśnie tego kawałka gdzie jest rysa, ale tylko się tego domyślam. A i jeszcze jedno, do DAPa miało być dorzucone etui, którego oczywiście nie było na zdjęciach. Okazało się że etui owszem jest, ale nie do tego modelu DAPa 😄 Zdjęcie etui rownież przesłałem do olx, może to etui zaważyło na ich decyzji.

[bakus1233]

11 godzin temu, atr3yu napisał(a):

Okazało się że etui owszem jest, ale nie do tego modelu DAPa 😄 Zdjęcie etui rownież przesłałem do olx, może to etui zaważyło na ich decyzji

Tutaj też jest pole do manipulacji xD 

[timecage]

W dniu 20.03.2024 o 08:51, atr3yu napisał(a):

bo nic o wadzie wspomniane nie było i na zdjęciu nie była pokazana.

 

Tu jest cała magia. Dlatego warto do sprzedaży opisywać jak najdokładniej i uwieczniać na zdjęciach cokolwiek bardziej znaczącego.

[Silu00]

Ja ostatnio walczyłem z Aliexpress o 136zł, dla zasady. Skorzystałem z opcji bezpłatnego zwrotu na klawiaturę bezprzewodową kupioną w grudniu. Wygenerowało to etykietę, z którą nadałem w pick-up punkcie GLS. Ich system nie zarejestrował zwrotu, zegar odliczał w dół, jedyne co miałem, to tracking GLS. Napisałem do supportu, że coś nie halo i obawiam się, że zaraz mój czas na zwrot minie i zostanę bez przedmiotu i pieniędzy. Trafiło na Polkę pierwszy i ostatni raz, potem będą tylko majfrendzi. Stwierdzili, że jakiś błąd, ale żebym się nie martwił, ogarną, wyeskalują. Następnego dnia dostałem jakiegoś bzdurnego maila od Aliexpress, nie na temat. Na maila nie można odpisywać. Po paru dniach okienko na zwrot minęło i status się automatycznie zmienił na zwrot nieprzyznany, jak przewidziałem. Powtórka z supportem na chacie, wszystko od zera, opisuję sprawę, załączam wszystkie dowody nadania, tracking. Podobna gadka, wszystko ogarną, eskalują. Następnego dnia email, że wg. trackingu przedmiot w drodze, żebym poczekał. No to czekam. Przedmiot dotarł do Hiszpanii, mają tam jakiś warehouse. Jeszcze raz chat, wszystko od zera, te same dowody, ogarną, eskalują. Konsultant super miły wyraźnie był w stanie napisać WSZYSTKO, byle tylko się mnie pozbyć, sam zakończyć chata nie może, a jak się mnie pozbędzie, to już do niego nie trafi. Mówi, że miał mnóstwo takich spraw, wszystkie kończyły się sukcesem. Dzień później email od Ali, żebym podesłał TE SAME dowody wysyłki, trackingu, które konsultant miał załączyć do sprawy, a w ogóle skąd miałem adres zwrotu ( ). 

 

Odechciało mi się chwilowo przepychać, szczególnie o taką kwotę, ale po paru tygodniach stwierdziłem, że nie ma ch*ja, nie popuszczę, zrobiłem wszystko poprawnie i na czas, czemu mam tracić na tym choćby złotówkę. Wczoraj napisałem ostatni raz na chat z supportem z myślą o zbieraniu materiałów pod procedurę chargeback. Oczywiście wszystko od zera, konsultant twierdził, że w systemie nie ma śladu i historii, żeby coś w ogóle się działo. Numer sprawy, który dostałem wcześniej ponoć był niepoprawny. Trochę go przytkało, gdy mu pokazałem maile od Aliexpress, ale mniejsza. Porobiłem screeny całej konwersacji. Oczywiście ogarną, eskalują do "highest management" i że miał dużo takich spraw, wszystkie zakończone pozytywnie.  Oni muszą ich uczyć tych ściem, by klient się odczepił. Dzisiaj rano mail od Aliexpress - nie możemy pomóc, odesłanie do konsultantów, gdzie proszę podać screen z trackingu i etykiety zwrotnej. Czyli dowody podawane za KAŻDYM RAZEM w każdej interakcji z supportem. 

 

W sumie idealnie, bo ciężko byłoby o lepszy dowód do chargebacka na tą imbę jaką odwalali. Od razu uderzyłem do swojego banku by zainicjować proces. Parę słów o co chodzi, screeny konwersacji że próbowałem + oczywiście dowody nadania zwrotu i tracking. 

 

Po 40 minutach pieniądze na koncie i wiadomość od operatora karty/płatności, że chargeback przyznany. Pierwszy raz korzystałem, ale jestem ekstremalnie zadowolony z przebiegu. 

Edytowane 25 Marca przez Silu00

[Elhaz_77]

Dostałem ostatnio taką dziwną wiadomość:

Ważna informacja!🔔 Twój przedmiot zainteresował potencjalnego klienta o imieniu Monica i został opłacony online za pośrednictwem opcji "kup teraz". 🔒Link do otrzymania pieniędzy: https://allegrojokalnie.6089237.xyz/grnvp19p ❗️Wygenerowaliśmy dla Ciebie specjalny link, nie udostępniaj go nikomu! Musisz skopiować link i wkleić go w przeglądarce. Następnie postępuj zgodnie z instrukcjami na stronie.

Od razu zgłosiłem do Allegro. Jawna próba oszustwa.

 

Poza tym irytujące są propozycje cenowe za połowę ceny urządzenia, nawet przy jedynej opcji Kup Teraz, gdy nie ma zaznaczenia, że oferta jest do negocjacji.

 

[Undertaker]

Zdaje się że wypłynęła nowa metoda "na kod QR", takiego maila dostałem: 

 

"Witam, złożyłem zamówienie na "Shanling M5s Titanium srebrny". Skorzystałem z lokalnego allegro. Proszę o zapisanie i zeskanowanie tego znacznika qr, aby otrzymać paragon i pieniądze za sprzedaż."

 

Do tego w załączniku jakiś kod QR z logiem allegro w środku

 

No mają rozmach skurczysyny.