Jump to content
Promocja Audio Video Show 2024 ×
Fotorelacja Audio Video Show 2024 HiFiPRO i MP3Store ×

Recommended Posts

Posted (edited)

Zakładam ten temat, ponieważ bardzo dużo osób z forum dokonuje transakcji za pośrednictwem allegro i nierzadko zdarzają się przypadki "niezgodności przedmiotu z opisem", bądź też innych niejasności (ostatnio @micbud).

 

Co niektórzy użytkownicy forum, są już doświadczeni w tych sprawach (@Nismovsky :)) i może zechcą się podzielić doświadczeniami, lub jakimiś radami, by jakość wyjść cało z tych sytuacji, tracąc przy tym jak najmniej.

 

Zacznę od siebie:

Jakiś czas temu, zakupiłem na aukcji używany laptop. W opisie była wzmianka o tym, że "Ma wyłamany jeden ząbek w przesuwanej listwie od zamknięcia klapy." Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że to nie była jedyna wada. Okazało się, że ma on plamy na matrycy i wyłącza się po minucie obciążenia (temp. powyżej 100 stopni).

Założyłem spór na allegro i nic. Czekałem 2 tygodnie, aż pracownik do mnie napisał, żeby sprawę zgłosić do sądu, po czym wysłał 2 ostrzeżenia do sprzedającego. Po drugim dopiero gość się do mnie odezwał:

 

"Witam, laptopa proszę odesłać z opisem usterek na adres: ************** "

 

Zapytany o pokrycie kosztów przesyłki, odpisał:

 

"Allegro nic nie reagowało, bo nie jest tutaj żadną ze stron. Sugerowało sprawę skierować do sądu, Laptop sprzedawany był jako sprawny, bez wad ukrytych. o żadnych mi nie wiadomo. Także czekam na laptopa. Serwis zrobi mi ekspertyzę i zobaczymy co powiedzą. Kosztów wysyłki nie pokrywam w zadnych ze stron"

 

Podpinam jeszcze temat "na temat' z naszego forum:

 

http://forum.mp3store.pl/topic/99877-o-wszystkim-i-o-niczym/?p=981455

 

Nie wiem teraz do końca co mam zrobić, pracownik allegro napisał do mnie:

 

"Szczegóły dotyczące odesłania towaru należy uzgodnić bezpośrednio ze Sprzedającym. Jeśli odeśle Pan ten towar i będzie Pan miał problem z otrzymaniem zwrotu pieniędzy, wówczas proszę o ponowny kontakt. Dodam, że może Pan również ubiegać się o rekompensatę w ramach Programu Ochrony Kupujących (POK)."

 

Poniżej wklejam dwa linki, które były w jakiś sposób mi pomocne, przy korespondencji ze sprzedającym:

http://forumprawne.org/prawa-konsumenta/57401-poradnik-konsumenta-przeczytaj.html

http://cafe.allegro.pl/showthread.php?1651379-Nie-otrzyma?%E2%80%9Aem-p?%E2%80%9Ayty-g?%E2%80%9A??wnej_&p=17536731#post17536731

Edited by Harmony Korine
  • Like 1
Posted

Oddaj mu tego laptopa za potwierdzeniem odbioru, a jak nie zwróci Ci kasy w całości, a jedynie w części to idziesz na Policję o to z art. 286 kk i dostajesz rzeczony zwrot z POK. A koleś ma problem. Inna sprawa, że pisałeś mi wcześniej, że koleś ma od groma lapków, ale nie ma działalności. Zawsze możesz "uprzejmie poinformować" o takim niezarejestrowanym przedsiębiorcy odpowiednim instytucjom.

  • Like 2
Posted

@up - ewidentnie powinien zwracać, bo jest niezgodny z umową, którą zawarł na Allegro. To uszkodzenie nie wyniknęło w trakcie użytkowania, a istniało już w momencie zakupu, ale zostało zatajone.

Posted

No właśnie. Gdyby nie to, nie kupiłbym. Ale gość upiera się, że przed wysyłką było wszystko w porządku. Może i bym mu uwierzył, gdyby to był mój pierwszy laptop, lecz tutaj ewidentnie widać artefakty na matrycy, które nie pojawiają się z dnia na dzień... No i te temperatury powyżej 100 stopni, tak też się nie dzieje z chwili na chwilę...

Posted (edited)

Jak jest taki sprytny to przecież dostanie wezwanie na Policję i jeśli pójdzie to wszystko do sądu to tam powołuje się biegłego, który określa czy takie uszkodzenie mogło pojawić się nagle czy było długotrwałym procesem, którego przeoczyć nie można. Idę o zakład, że wyjdzie iż takie wady zostaną określone jako widoczne i wiadome dla kogoś, kto przecież regularnie handluje sprzętem komputerowym (a tak jest w tym przypadku) i będzie musiał oddać kasę oraz zapłacić koszta postępowania.

Ciekawe czy podejmie takie ryzyko ;)

Edited by nismovsky
  • Like 1
Posted (edited)

Ku przestrodze podpinam. Nismo wielkie dzięki za Twoją (i Twego prawnika) wiedzę.
Może dzięki takim tematom takim osobom nie będzie tylu "sprytnych".

 

Dobra to jeszcze istotna informacja w tym temacie nie gadamy, ma coś ktoś od siebie wartego napisania co ma pomóc innym piszcie. Do paplania są inne tematy.

Edited by retter
  • Like 1
Posted

Niestety z Allegro tak już jest że jest po stronie sprzedającego liczy się tylko kasa a jak zostałeś oszukany to umywa ręce.Nie wiem jak jest na ebayu ale chyba bardziej normalnie i prowizje dopiero pobierane od sprzedaży a nie za samo wystawienie.

Posted

To nie tak. Allegro wypina się kiedy nie wpłacałeś kasy przez PayU, bo wtedy wiedzą, że nic im się nie stanie jak oleją spór. Dlatego zawsze warto wpłacić przez PayU, bo POK działa całkiem sprawnie. U mnie mają 100% skuteczności zwrotu kasy.

Posted

Ostatnio miałem podobną "przygodę" z cwaniaczkiem, który mi sprzedał rzecz uszkodzoną i też twierdził, że towar był sprawny. Udowadniał mi przez 2 tygodnie, że to ja jestem winny i to ja spowodowałem uszkodzenie. W dodatku otrzymałem rzecz niekompletną. Doszło wręcz do tego, że to on zaczął mnie straszyć sądem :D uwierzysz. Co za czasy! Troche złagodniał kiedy powołałem się na przepisy. Tutaj zacytuję garść informacji, która może być pomocna:

"

Powołuję się w tym przypadku na ustawę dotyczącą sprzedaży konsumenckiej obowiązującą od Od 1 stycznia 2003 r. Zmiany te wprowadziła ustawa z dnia 27 lipca 2002r. o szczegółowych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego ( Dz.U. Nr 141, poz. 1176 ze zm.)

Art. 4 ust. 1 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej wprowadza domniemanie, że wada towaru istniała w chwili wydania w przypadku jej stwierdzenia przed upływem 6 miesięcy (...)

Należy podkreślić, że obowiązki wynikające z ustawy obciążają sprzedawcę â nie ma znaczenia fakt, że towar był wybrakowany już na etapie produkcji, że sprzedawca nie zawinił w żaden sposób, ani że do produktu dołączona jest gwarancja, a gwarantem jest producent. Dopiero po spełnieniu roszczeń konsumenta sprzedawca towaru może dochodzić swoich własnych roszczeń od poprzednich sprzedawców rzeczy.

Podstawowym pojęciem związanym z oferowaniem towarów konsumentom jest „zgodność towaru z umową”. Oznacza to, że sprzedany konsumentowi towar powinien być nie tylko pozbawiony wad, ale zgodny z tym, co zostało konsumentowi obiecane w umowie, ofercie, reklamie, podanemu przez sprzedawcę opisie etc. Zgodny z umową jest wtedy, gdy wypełnia powyższe przesłanki oraz nadaje się do celu, do jakiego tego rodzaju towar jest zwykle używany, oraz gdy jego właściwości odpowiadają właściwościom ce****ącym towar tego rodzaju. Co więcej, znaczenie mają też zapewnienia samego sprzedawcy lub jego przedstawiciela â towar będzie niezgodny z umową także wtedy, gdy błędnie poinformuje kupującego o jego właściwościach lub gdy konsument poinformuje go o celu do którego chce towaru używać, a sprzedawca nie poinformował go, że do tego celu się taki produkt nie nadaje i należy też podkreślić, że nie ma znaczenia, czy sprzedawany towar jest nowy, czy używany, nie ma również znaczenia objęcie towaru promocyjną ceną. Obowiązuje 6-cio miesięczne domniemanie niezgodności towaru z umową.

Domniemanie to działa przez 6 miesięcy od chwili wydania rzeczy. Przez ten okres to na sprzedawcy ciąży ewentualna konieczność udowodnienia, że niezgodność towaru z umową powstała już po chwili wydania rzeczy. Po upływie tego terminu konsument nadal może domagać się swoich roszczeń, jednakże w tym momencie sprzedawca może od niego żądać udowodnienia, że szkoda powstała przed momentem wydania rzeczy.

W przypadku, gdy konsument korzysta ze swoich uprawnień wynikających z niezgodności towaru z umową, może on żądać doprowadzenia towaru do stanu zgodnego z umowa poprzez:
- nieodpłatną naprawę;
- nieodpłatną wymianę na nowy.

Wybór w tym przypadku należy do konsumenta.

Nieodpłatność naprawy lub wymiany polega na tym, że w związku z niezgodnością towaru z umową konsument nie może ponosić żadnych kosztów. To sprzedawcę obciążają koszty naprawy, materiałów, demontażu, dostarczenia do sprzedawcy i z powrotem, ponownego montażu i uruchomienia.

Za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową uważa się również nieprawidłowość w jego zamontowaniu i uruchomieniu, jeśli czynności te zostały wykonane:
Przez kupującego według instrukcji otrzymanej przy sprzedaży. Sprzedawca odpowiada więc też za prawidłowość i czytelność instrukcji. Ustawa obciążyła go ryzykiem nieprawidłowości (błędów, niejasności, niekompletności) instrukcji montażu, którą wręczył kupującemu â tak instrukcji przygotowanej przez sprzedawcę, jak i przez producenta.

 

Brak części składowych lub nieprawidłowe w działanie skomplikowanych urządzeń, nie stwierdzone w chwili zakupu, nie powodują zwolnienia sprzedawcy od odpowiedzialności za niezgodność towaru z umową, gdyż to przedsiębiorca zobowiązany jest do staranności właściwej dla profesjonalisty.

Konsument nie ma obowiązku dokładnego badania towaru (dokonywania odbioru towaru) w chwili zakupu, ponieważ przyjmuje się, że oferowany towar jest pełnowartościowy, dobrej jakości, nie posiada ukrytych cech decydujących o obniżeniu jakości w stosunku do poziomu określonego w umowie.
W praktyce dotyczy to zwłaszcza towarów w opakowaniu fabrycznym lub sytuacji, kiedy konsument w sklepie dokonuje jedynie wyboru towaru, zawiera umowę dotyczącą wybranego przez siebie towaru, a towar ten jest dostarczany (wydany) do domu konsumenta staraniem sprzedawcy.

Kupujący nie ma obowiązku badania rzeczy, a ujemne dla niego skutki prawne wywołują jedynie dwa elementy: świadomość, że rzecz zaoferowana do sprzedaży ma wadę i świadome w takiej sytuacji nabycie rzeczy wadliwej.
To tyle jeżeli chodzi o przepisy prawne."

Nagle zaoferował swoją pomoc w naprawie tyle tylko, że kazał słono zapłacić. NIe zgodziłem się na to i w dalszym ciągu żądałem zwrotu pieniędzy.

Wtedy zwróciłem uwagę na przedmioty, które sprzedaje. Okazało się, że jest tego dość pokaźny cały MAGAZYN. Zapytałem więc jak mam go traktować - jako osobę prywatną czy też sklep. Wyglądało na to, że to poprostu handlarz skupujący okazje i dorabiający się na tym. Sytuacja wtedy diametralnie się zmieniła na moją korzyść bo widocznie się przestraszył urzędu skarbowego. Jeszcze coś tam pobełkotał i zwrócił pieniądze.

Najważniejsze jest w takiej sytuacji abyś się trzymał do końca raz podjętej drogi wyegzekwowania swoich praw.

Powodzenia.

  • Like 1
Posted (edited)

To nie tak. Allegro wypina się kiedy nie wpłacałeś kasy przez PayU, bo wtedy wiedzą, że nic im się nie stanie jak oleją spór. (...)

 

Skąd Wy bierzecie takie mity? :blink:

Jeśli masz dowód wpłaty, to forma w jakiej zapłaciłeś jest nieistotna. Możesz nawet dać sprzedawcy gotówkę do ręki jeśli otrzymasz stosowne pokwitowanie...

Allego mając umowę z PayU, może po prostu szybko przeanalizować płatności (numery kont, dane osobowe, potwierdzenia przelewów) i na tej podstawie ocenić zasadność roszczenia.

W przypadku płatności innych niż poprzez PayU, często bywa tak, że Allegro ma słuszne wątpliwości, ponieważ np. wpłata była dokonana na inne konto niż podane w aukcji, dowód wpłaty nie ma wartości prawnej, lub innych kwestii, które poszkodowany zaniedbał podczas transakcji... W takiej sytuacji Allegro może takie roszczenie odrzucić - co jest rzeczą oczywistą i logiczną (i nie znaczy to, że nie można skierować sprawy na drogę sądową, niezależnie od decyzji POK. Może jakiś sąd uzna zasadność oskarżenia na podstawie np. prawnie bezużytecznego dowodu wpłaty w postaci "przysięgam, że zapłaciłem!" albo pokwitowania z banku, które się wyprało w kieszeni spodni ^_^ ).

 

Zabezpieczenie w postaci POK, nie zwalnia z myślenia.

 

Sam z POK musiałem skorzystać już dwukrotnie. Nie było najmniejszych problemów, mimo, że nie mam PayU.

Edited by philip
Posted

Przerobiłem trochę tych sporów na własnej skórze i reagowali tylko jak wpłata była przez PayU. Stąd to biorę.

Posted (edited)

Uwzięli się na Ciebie ;)

Wśród osób które znam i które musiały skorzystać z POK (w sumie trzy, w tym jedna również dwukrotnie, choć nie wypytywałem każdego znajomego i nie zdziwiłbym się gdyby było więcej, wobec obecnej plagi oszustów na alle...), nie słyszałem żeby mieli jakikolwiek problem.

Żadna z nich nie posiada konta PayU (najprawdopodobniej) bo nie mieszka w PL.

Żeby było śmieszniej, chyba wszystkie wpłaty były z zagranicznych banków (mój był jeden)

Ba! zwrócili mi również koszt przesyłek, co mnie akurat bardzo zaskoczyło bo wcale nie musieli :D

Edited by philip
Posted

Przerobiłem trochę tych sporów na własnej skórze i reagowali tylko jak wpłata była przez PayU. Stąd to biorę.

ja też tak myślałem, ale

 

 

Programem są objęte wszystkie umowy kupna-sprzedaży, w których zapłaciłeś przelewem bankowym, przekazem pocztowym, za przesyłkę pobraniową, poprzez PayU, a przedmiot został przesłany pocztą, firmą kurierską lub drogą elektroniczną.

 

philip, nie trzeba mieć konta na payu żeby realizować przekaz pieniędzy przez payu...

Posted

Ja wiem, że oni pomagają także jak nie płacisz przez PayU, ale generalnie widzę ich olewający stosunek kiedy kasa nie poszła tym systemem.

Posted

Zglaszasz na Policje, po czym dostajesz za parę dni pismo od nich o wszczęciu postępowania. To pismo dołączasz (wraz z wnioskiem oraz cesją wierzytelności) do Allegro pocztą tradycyjną i oni robią Ci przelew, zazwyczaj poniżej tygodnia.

Także kasa wraca do Ciebie ok. 10 dni od wysłania im papierów. Dużo zależy od tego kiedy dostaniesz kwit z Policji.

  • Like 1
Posted

Pewna osoba oszukała mnie jakis czas temu. Kupiłem telefon na Allegro, zapłaciłem i go nie otrzymałem. Zgłosiłem sprawę na policji i następnie do POK. W POK to uznali i czekają na przesyłkę z dokumentami, ale godzinę po tym jak to uznali dostałem wiadomość od sprzedającego, ze chce pieniądze zwrócić. Do tego jeszcze jest inny oszukany, ten zgłosił sprawę na policji.

 

Co powinienem w takim wypadku zrobic? Chce, zeby sprzedający odpowiedział za swoje czyny, ta duga osoba została oszukana juz po mnie, on będzie nadal oszukiwał, jeśli nic sie z tym nie zrobi. Jeszcze ciekawi mnie jaka kara przysługuje mu za cos takiego (2 oszusta, razem 1100 zł) i czy sa jakies różnice, jeśliby te pieniądze teraz zwrócił. Proszę o opisanie tego.

Posted

Teraz sobie przypomniał jak policja i allegro się do niego odezwało, niech dostanie wyrok mały ale wyrok i wpis w akta.

Kiedyś będzie żałował tych głupot.

Posted

Pewna osoba oszukała mnie jakis czas temu. Kupiłem telefon na Allegro, zapłaciłem i go nie otrzymałem. Zgłosiłem sprawę na policji i następnie do POK. W POK to uznali i czekają na przesyłkę z dokumentami, ale godzinę po tym jak to uznali dostałem wiadomość od sprzedającego, ze chce pieniądze zwrócić. Do tego jeszcze jest inny oszukany, ten zgłosił sprawę na policji.

 

Co powinienem w takim wypadku zrobic? Chce, zeby sprzedający odpowiedział za swoje czyny, ta duga osoba została oszukana juz po mnie, on będzie nadal oszukiwał, jeśli nic sie z tym nie zrobi. Jeszcze ciekawi mnie jaka kara przysługuje mu za cos takiego (2 oszusta, razem 1100 zł) i czy sa jakies różnice, jeśliby te pieniądze teraz zwrócił. Proszę o opisanie tego.

Wtrącę swoje 3 grosze. Nigdy nie powinno się iść na coś takiego, że sprawę wycofujesz, a on wtedy oddaje. Jak ktoś raz oszukał to mu nie wierzyć, bo wycofasz, a on może nie oddać. Co najwyżej, że on odda kasę, a ty wycofujesz itd.

W sumie to nieco podejrzane - zamiast pisać, że zwróci, powinien zwrócić od razu, jeśli ma jakąś przyzwoitość.

  • Like 1
Posted

Wrzućcie go sobie na czarną listę: alallegroal1 http://allegro.pl/show_user.php?uid=33486206

 

Kupił lapka, umówił się na odbiór osobisty, przyszedł, okazało się, że nie czytał opisu, zrobił głupią minę, powiedział, że musi zadzwonić, wyszedł i tyle go widziałem. Aż zaniemówiłem patrząc na ten żałosny pokaz braku jakiejkolwiek godności. Z resztą zaraz po zakupie czułem, że mogą być z tego problemy. Spójrzcie tylko, ile gość ma negatywów. Tchórz, krętacz, oszust. Szkoda, że allegro nie daje opcji automatycznej blokady tego typu kont...

Posted

Powinien zmienić nazwę na alalletrol1.

  • 1 month later...
Posted (edited)

MARIAN734 - zawłaszczył moje pieniążki.

Po dokonaniu przelewu PayU chciał "zwrócić" mi pieniądze - a towaru nie wysłać.

Nie zgodziłem się na to, ponieważ aukcja to aukcja (a w dodatku tanio kupiłem). Do chwili obecnej nie mam zwrotu pieniędzy ani towaru.

Sprzedawca sugerował, że towar "może uszkodzić się w transporcie" i takie tam inne. Generalnie krętacz.

 

Allegro po długich dialogach zablokowało mu konto.

TruskawkoweTango - pogromca krętaczy na allegro.

Możecie dodać na czarną listę, chociaż i tak już zablokowałem gada.

Edited by truskawkowetango

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

Register to have access to community resources. Forum rules Terms of Use and privacy anc cookies policy Privacy Policy