Skocz do zawartości

Maxell Retro DJ 2 ! Widzieliście?


1313

Rekomendowane odpowiedzi

Jak znam życie to jedynie wygląd odświeżyli. Co do brzmienia to przetwornik bez zmian, obudowa może ciut większa, czyli może być lepiej z zejściem basu i przestrzenią. Pady jeśli miększe to też więcej basu będzie (te w jedynkach są dość twarde, zwłaszcza po jakimś czasie użytkowania). Kabel może dali lepszy (gorszego niż w jedynkach to się chyba nie da) - też mają szansę zagrać dzięki temu lepiej. Jak dla mnie same plusy dwójek, nie licząc wyglądu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Nikt nic o dwójkach nie pisze a myślę że warto... przestrzec.

 

 

Więc tak- na żywo również są bardzo ładne, retro które idzie w stronę elegancji jak chociażby Momentum a nie śmieszność i kicz w stylu Unitr SN-50.

Wyglądają solidne i raczej takie są. Plastik jest matowy, a nie jak w jedynkach- matowy ale nie do końca. Pałąk- nieco twardszy niż w pierwszych Maxellach, ale słuchawki są lekkie także nie jest to problem.

 

Bo problem zaczyna się w konstrukcji muszli. Maxell Retro Dj 2 udowadniają że budowa wszelkich rebrandów HM3 czy tam Fischerów jest całkiem przemyślana pod względem wygody. Ok, pady w "jedynkach" twarde, ale przynajmniej częściowo wokółuszne no i zawsze można zmienić na jakieś z CAL czy Beats Studio (lub ich podróbek z dobrymi jakościowo, nie odbiegającymi od oryginałów padami). Słaba regulacja czasz? I tak się dobrze układają na uszach, pałąk można łatwo skorygować.

 

Natomiast "dwójki"- pady nawet nie próbują być wokółuszne. Są typowo nauszne, do tego twarde. Nie jest to jednak największy problem z wygodą- przetworniki są takie same jak w HM3 czy "jedynkach", ale tym razem- głośniczki wystają dobre pół centymetra poza słuchawki (od strony ucha oczywiście) i jest na nich niczego nie zmiękczająca fizelina(w jedynkach na przetwornikach jest cienka gąbeczka co poprawia wygodę o ile jej nie zerwiemy przy modowaniu, a zresztą tam przetworniki nie wystają). Taka budowa sprawia że słuchawki na uszach w dużej mierze opierają się na... wystających przetwornikach. Daje to uczucie jakby ktoś przyciskał nam do uszu spore kołki, na szczęście tępą stroną. W jedynkach można zmienić pady- tutaj niby też można ale to może tylko pogorszyć sprawę- pady dające więcej miejsca na uszy sprawiają że wystające kopułki przetworników jeszcze bardziej na te uszy napierają. Przesiadka na moje "jedynki" z padami z "Bitsów" wywołała reakcję "O-BOŻE-JAKIE-TO-WYGODNE". Tym razem czasze mogą zauważalnie wychylać się na boki niezależnie od pałąka jak i nieznacznie odchylać się do góry i do dołu co jednak w niczym nie pomaga.

 

Dźwiękowo- wspomniana fizelina na przetwornikach jest dość szczelna i jest powodem zamulonego, okrytego grubym kocem brzmienia i trzeba ją zerwać (na szczęście schodzi w jednym kawałku), komfortu i tak nie poprawia. Po tym jest bardzo podobnie jak w jedynkach, nieco gorzej jakościowo ale ani to nie jest zmodowane ani nie wygrzane jak moje "jedynki" bo nowe, także jestem pewny że różnica na tym polega- ich muszle maja kształt bardziej sprzyjający modowaniu więc może będzie nawet lepiej. Jest nieco więcej przestrzeni(szybko zrobiłem dziurki w taśmie wokół przetwornika jak w popularnym modzie do "jedynek") mimo że przetworniki są bliżej uszu (ałaaa) i pewnie może być jeszcze więcej bo nie robiłem jeszcze modu z taśmą (może pójść bardziej w stronę aktualnej wersji modu Perula na większa scenę z CAL?). Jeszcze też nie wytłumiałem.

 

Po tym wszystkim jeszcze zmodowałem żeby dało się używać innych padów lub żeby było wygodniej na oryginalnych- wyciąłem krążki z grubej na jakieś 3mm maty bitumicznej na wymiar obwodu muszli i przykleiłem do nich tak żeby pady dało się założyć wyżej i bardziej zrównać z przetwornikami. W wyniku tego już jest lepiej, w miarę da się też używać pady z pierwszych maxelli jak i z beatsów ale chyba przydałoby się jeszcze wyżej bo kopułki przetworników są dalej nieco wyżej niż mocowania padów więc pomyślę o kolejnej warstwie.

 

Aha- kabelek nie jest lepszy jakościowo,po środku jest skręcany i może się rozciągać do ok. 2m. No i niespodzianka- wychodzi z prawej muszli.

Podsumowując- nie warto, na szczęście testowany przeze mnie egzemplarz kupił domownik a nie ja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

A ja po latach je w końcu zakupiłem. Ty bardziej, ze są dużo tańsze, niż były - 59 zł, a miałem dodatkowy rabat i wyszło 49 zł. Dla mnie bomba. Wykonanie i stylistyka czarnych - super. Do tego ten kręcony kabel i to z prawej muszli (nietypowo) tym bardziej przywołuje na myśl stare konstrukcje. Leżą na uszach, ale stare też wokółuszne nie były i przy twardych padach męczyły. Tutaj leży dobre, typowo na uchu i mnie to nie przeszkadza. Jeszcze nie porównywałem, ale wydaje się więcej niskiego basu. Parametry podają dół od 10Hz. Na stronie Yogi także nie ma już "jedynek", a są jedynie Yoga CD57 i to jest chyba właśnie Retro DJ2. W zestawie jest przejściówka na inny standard zamieniająca pola jacka 3,5mm 4p. Do tego pilocik z suwakową głośnością i mikrofon. Dla mnie w tej cenie strzał w 10! Do 50 zł nie ma nic sensownego na rynku. Nawet SHP2000 już chyba nie są dostępne, a one miały więcej wad przy podobnej cenie, w tym bardzo słaby, plastikowy pałąk. 

Edytowane przez 1313
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności