Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, domil napisał:

Headonic w wersji GT, czas podzielić się wrażeniami.

Zacznę może od tego, że mam szczególny sentyment do sprzętów robionych na zamówienie, nad którymi biedził się konkretny człowiek. Mają duszę. Nawet jeśli coś tam wyszło nie do końca perfekcyjnie – mogę wybaczyć więcej niż w przypadku seryjnego audio.

 

Ale tu nie ma nic do wybaczania, jest pierwszorzędnie! 🎖️🏆🏅

 

Dokładnie! Niby tak pucha hammonda a pamiętam, że kolejne hedoniczki zwyczajnie fajnie mi się odpakowywało. Pierwsza, podstawowa jedynka w 2015 jakoś w październiku, z tym zewnętrznym zasilaczem Abasco -> normalnie ceremoniał iście bo to był mój pierwszy sprzęt marki Ear Stream. A zawsze chciałem jakiegoś mieć jeszcze w czasach kolejnych Klonów Lehmanna, The Wire, O2 i co tam wtenczas było modne. O Toppingach świat jeszcze wtedy nie słyszał. Potem przewinęło się jeszcze kilka Headoniców, BP z drugiej ręki i Sonic Pearl, w tym jeden w oryginalnej budzie (the best chassis for audio equipment the world has ever seen)

i dziś ilekroć sobie o nim pomyślę to się zastanawiam po kiego wała sprzedawałem tamtą sztukę. 

W sumie jej gabaryty mnie nieco usprawiedliwiają ;)

 

Dźwiękowo i użytkowo nigdy nie miałem żadnych problemów właściwie, co nie było regułą jeśli chodzi o sprzęty DIY innych marek czy nawet te markowe z seryjnej produkcji. 

 

Zresztą dość powiedzieć że taką Lampucerkę miałem chyba z 6 lat ;)

 

Miłego odsłuchu! 

  • Like 1
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Undertaker napisał:

Potem przewinęło się jeszcze kilka Headoniców, BP z drugiej ręki i Sonic Pearl, w tym jeden w oryginalnej budzie (the best chassis for audio equipment the world has ever seen)

i dziś ilekroć sobie o nim pomyślę to się zastanawiam po kiego wała sprzedawałem tamtą sztukę. 

W sumie jej gabaryty mnie nieco usprawiedliwiają ;)

Mowa o tym białym z recenzji, dobrze kojarzę? 🤔 

 

Edit.

O.. jest, też mi się podobał. 😚

 

03.jpg

Edytowane przez neonlight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@neonlightNo prawie, raczej chodziło mi o czarny egzemplarz z tej recenzji #światowy!

 

W sumie kolor rzecz gustu. 

 

Natomiast materiału z którego została wykonana buda robiła wrażenie.

Do tego żadnych ostrych krawędzi - wrażenie w dotyku trochę jak w Cowonie Plenue L oczywiście z zachowaniem odpowiednich proporcji tego drugiego; nie to że dotykać strach bo się potniesz ;)

No i pokrętło też rewelacja. 

 

@manuelvetronie masz czego zazdraszczać bo u mnie obecna ilość Headoników = 0 :P

No i wszystko przed Tobą. Równie dobrze możesz się cieszyć że jeszcze nie przesłuchałeś, bo jak zamówisz to podjarkę będziesz miał odpowiednio wysoką ;)

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, MrBrainwash napisał:

 

Dla mnie ten temat jest bardzo prosty. 

 

Albo sprzęt gra neutralnie, albo nie.

Dla mnie jest jeszcze prostszy. Sprzęty neutralnie grające nie istnieją. Zawsze jest "jakieś" odstępstwo. Ja nawet nie mam neutralnego słuchu. Jednego dnia słyszę tak, innego inaczej - zależnie od ciśnienia atmsferycznego lub kierunku jego zmian (rośnie, spada). To kiedy ja słyszę neutralnie? Przy średnim ciśnieniu? Tylko średnim krakowskim, czy globalnym?

 

Długo mi zajęło takie zestrojenie słuchawek, żebym mógł używać zarówno w "grube" dni, jak i chude brzmieniowo, i mieściło się to akceptowalnym dla mnie zakresie balansu tonalnego. Dodam jeszcze, że co dla jednego lekko ostre, dla innego w sam raz, a jeszcze innego lekko ciepłe. Szukający potwierdzenia w pomiarach mogą je dokonać na posiadanym sprzęcie. Nie zabraniam. Spodziewam się niskich THD, IMD, itd.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, MrBrainwash napisał:

 Ja widzę tutaj błąd ekwiwokacji. Słyszenie jest subiektywne i fluktuuje. Odtwarzaniu możemy przypisać obiektywne kryteria i utrzymuje swoją postać. Odstępstwo ma znaczenie tylko wtedy gdy możemy je wychwycić w stosunku do tego od czego odstępuje.

Obiektywne, czyli jakie? Wiem, że lubisz transpozycję słyszenia na widzenie lub liczby, a na końcu posta napisałeś, że te liczby (THD) i tak słabo się słyszy. No to jakie liczby słyszy się dobrze, albo jak tą neutralność stwierdzić?

Jednym ze sposobów jest wrzucić w tor urządzenie, w funkcji przedwzmacniacza. Jeśli jego dodanie lub usunięcie z toru powoduje zmianę brzmienia, to nie jest takie urządzenie neutralne. W takich kategoriach udaje mi się utrzymać neutralność, IMHO, ale żeby było dokładnie 1:1 sumując to jeszcze z wpływem dodatkowej pary kabli, to raczej nie do uzyskania jest w ogólności, ale dojść do poziomu, gdzie ślepy test może być trudny - IMHO wykonalne. Sam nie robiłem takich testów, bo kupujący u mnie nie patrzą na to kryterium, więc tego nie maksymalizuję. Raczej zależy mi na naturalności i sugestywności przekazu. Darze przekonywania dającym poczucie realizmu. To od strony dźwiękowej, a od technicznej - staram się dociekać wpływu różnych architektur lub komponentów na dźwięk poprzez wyjaśnienia inżynieryjne. Seria Headonic GT posiada np. nowe rozwiązanie mające eliminować wpływ zakłóceń na masie w sposób reaktywny i z szybkością znacznie większą niż wymaga przenoszenie częstotliwości akustycznych, czyli zupełnie odwrotny niż zasilanie, które działa w sposób prewencyjny, przygotowawczy, ale powolny.

Edytowane przez majkel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też ten realizm mogę potwierdzić, choć oczywiście nie wiem na ile wzmacniacz @domiljeszcze więcej wnosi w tym elemencie. Bo podejrzewam, że tak jak trenerzy piłkarscy na konferencjach prasowych motywująco mówią, że "zawsze można się poprawić" tak jest i w tym przypadku, to znaczy audio. Świadczyłyby o tym nie tylko kolejne rewizje Headonica, ale też na przykład coraz to nowe modele wzmacniaczy i przetworników Toppinga - to tak dla równowagi. 

 

W każdym razie, mój Sonic Pearl HS+ w duecie z Lampucerką CS4397 wygrywał z Bursonem C3 Performance jeśli chodzi o "the feeling of being there" jak to mawiają za oceanem, choć oczywiście porównanie z jednej strony trochę nie fair w stosunku do Burka bo to integra (akurat ten model jako sam amp nie latał), ale z drugiej Australijczyk oparty na znacznie nowszym przetworniku i lepszym USB (Tenor vs XMOS). 

Burek za to miał bardziej wymaksowane wrażenie neutralności czy braku charakteru, co czasami odbierałem jako plus a innym razem niekoniecznie, niemniej jednak z mocno technicznymi Ultrasone Edition 8EX dawało ciekawy efekt. 

 

Właściwie poziom realizmu i takiej nazwałbym to "stylowej naturalności" dopiero wyrównał mi Cowon Plenue L, ale o tym pisałem już gdzieś na forum. Co ciekawe Plenue L wypadł świetnie w pomiarach na... forum ASR :)

 

Edytowane przez Undertaker
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, audionanik napisał:

Czy test odsłuchowy przeprowadziłaś w kontrolowanych warunkach?

Wymień wielkości fizyczne determinujące poczucie realizmu i wyraź je w liczbach odpowiadających im jednostek!

 

Tak, czułam się kontrolowana przez fizyczność która ulokowała się na wzmacniaczu. Nie wiem jak to wyrazić liczbowo.20211202_163806.thumb.jpg.848152040e22dd2cf4d9b4b735a29831.jpg

  • Like 3
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, MrBrainwash napisał:

Spoko. Wszystkie te rozwiązania służą jednej funkcji na skutek której sygnał zostaje przekazany (i ewentualnie wzmocniony), a po drodze dochodzą artefakty. Cała gimnastyka inżynieryjna kręci się wokół tego. Jak zachować sygnał jak zminimalizować artefakty. Ale zdaje się twoje wypowiedzi sugerują, że znajduje się tam coś jeszcze. Co, potrafisz to sprecyzować?

Rozwój urządzeń audio (i nie tylko) bierze się z dostrzegania kolejnych płaszczyzn niedoskonałości, często nieoczywistych albo zwyczajnie nieobejmowalnych przez niektóre jednostki, nawet siedzące w branży z bagażem doświadczenia mierzonego spędzonym czasem. Ja podałem jeden z takich aspektów, których istnieje na pewno więcej niż ja obejmuję na dzień dzisiejszy umysłem, jako ten będący powodem wprowadzenia zmiany względem wcześniejszych rozwiązań.

 

25 minut temu, MrBrainwash napisał:

i co się dzieje z sygnałem na końcu z tego powodu? Jest szybciej przesyłany? Muzyka gra szybciej przez to? 

Zbudowałeś przestrzeń pojęć i zjawisk, które nie są aż tak proste. Wzmacniacz to regulator przepływu prądu zasilania sterowany sygnałem ze źródła. Ma on coś takiego jak masę, będącą poziomem referencyjnym, względem którego zmiany na wejściu i wyjściu są odpowiednio mierzone i podawane.

 

W klasycznych, że tak je nazwę, rozwiązaniach, działa to tak, że jak odkręcasz kurek (głośność) bardziej, to na masie podnosi się potencjał (poziom wody), bo nie ma ona nieskończenie niskiej impedancji. Reakcja klasycznego (książkowego) obwodu, jest taka, że skoro tam się podniosło, to na wyjściu się automatycznie obniża. Czyli jak masa zmniejsza amplitudę, to wzmacniacz cichnie, a powinien grać głośniej, bo między masą a wyjściem jest ta różnica, która dociera do słuchawek. No a w obecnym rozwiązaniu u mnie jest tak, że wzmacniacz może sobie ten efekt pływania masa kompensować, czyli reagować odkręceniem kurka na podniesienie się potencjału masy, a nie przykręceniem kurka. Efekt potwierdza teorię - dynamika jest lepsza, i wszystko, co za tym idzie.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Undertaker napisał:

Audiofilskie dociążenie, test trzeba powtórzyć bo wyniki niemiarodajne. 

 

Tym razem bez kota :D

 

To chyba ryś bo ma pędzelki :). Trzeba kochać zwierzęta, żeby pozwalać z pazurkami kręcić się przy audio. U mnie by to nie przeszło, ale szacun.

Edytowane przez lobuz1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, euter napisał:

@MrBrainwash A dla mnie to oznacza, że współczesny kapitalizm opiera się na wciskaniu klientom nowego produktu, gdy tylko opadnie kurz po premierze poprzedniego. A że jedni tłumaczą, że dążą do perfekcji w prezentacji dźwięku, a inni - do perfekcji w "wymaksowywaniu możliwości układu", to oczywiste historyjki marketingowe konstruowane na zasadzie: "kup mnie, a nie tamtego!".

No tak👍 Dopasowują się do rynku. Skoro to działa to czemu mieliby tego nie robić?! 

 

i już przecież Black Pearl grał naturalnie i realistycznie. A teraz Hedonic "G T" gra naturalnie i realistycznie jeszcze bardziej. ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MrBrainwash napisał:

No tak👍 Dopasowują się do rynku. Skoro to działa to czemu mieliby tego nie robić?! 

 

i już przecież Black Pearl grał naturalnie i realistycznie. A teraz Hedonic "G T" gra naturalnie i realistycznie jeszcze bardziej. ;)

To samo zapewne istniało już 40 lat wcześniej, gdy sformułowano normę hi-fi. Nie mam pojęcia, po co później powstały komponenty pozwalające zbudować Sonic Pearl? 

 

Znasz w ogóle takie pojęcie jak rozwój? Tylko nie kontynuuj na ten temat tutaj. Masz swój poczytny wątkoblog, gdzie na pewno zbierze się zacne i liczne gremium ekspertów w tym i innych tematach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, majkel napisał:

To samo zapewne istniało już 40 lat wcześniej, gdy sformułowano normę hi-fi. 

 

Znasz w ogóle takie pojęcie jak rozwój? 

a gdzie ja napisałem, że to samo?

 

Wiem co to rozwój i ja się cieszę jak producenci wymaksowują parametry urządzeń. Przez to te urządzenia stają się tańsze i bardziej bulletproof. Tylko zastanawiałem się jaki kolega @euter ma z tym problem. 

 

Jedni wymaksowują parametry, a drudzy etykietują to co jest bardzo subiektywne i relatywne. Każdy ma jakąś strategię przetrwania na rynku. To lepiej dla nas konsumentów, że producenci coś tam próbują usprawnić i przy okazji taniej zrobić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MrBrainwash napisał:

Tylko zastanawiałem się jaki kolega @euter ma z tym problem. 

 

Hmm, problemu nie mam. Dla mnie to marketing: historyjki od Amira znaczą dla mnie tyle samo, co historyjki producenta kabli IC za 10k. Czytam z zainteresowaniem pamiętając jednak, że za jedynym i drugim kryje się dynamika rynkowa. Zabrałem głos, bo bawi mnie Twoja wiara w tzw. "obiektywizm" i "naukę", która ma czyste ręce ;) Polecam Ci szczerze lekturę T.Kuhn "Struktura rewolucji naukowych" i zainteresowanie się filozofią nauki. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, euter napisał:

Zabrałem głos, bo bawi mnie Twoja wiara w tzw. "obiektywizm" i "naukę", która ma czyste ręce ;) Polecam Ci szczerze lekturę T.Kuhn "Struktura rewolucji naukowych" i zainteresowanie się filozofią nauki. 

 

Dzięki za lekturę, ale nie sądze aby nasze stanowiska się różniły. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MrBrainwash napisał:

(a po meczu - ślepym teście:)

"Polacy nic się nieee staaało!"

 

Ślepych testów co prawda nie robiłem, ale jak sam później zacytowałeś: 

 

2 godziny temu, MrBrainwash napisał:

Pamiętam, że pisałeś, że są chwile gdy Ci było trudno je rozróźnić i danego wieczora nie słyszysz różnicy.

 

 

Ja się bez problemu niejednokrotnie przyznawałem do gorszych odsłuchowo dni, że dane sprzęty czy ich konfiguracje potrafią mi zagrać bardzo podobnie. 

 

Tyle tylko, że słuch jest zmienny i tak samo jak można wyłapać duże różnice między słuchawkami nie słuchając jednej pary np. przez kilka dni i przeskakując na nią, tak samo miewam np. tak, że teoretycznie różne słuchawki grają mi... Podobnie. Czy po prostu te różnice się zacierają. Dlatego ja nie jestem fanem testowania dla testowania, bo zwyczajnie słuch się męczy. Na ten temat ciekawie pisał Grado_Fan w swoim sklepie i częściowo przynajmniej się z tym zgadzam, bo oczywiście z tyłu głowy mam to że jak każdy producent/dystrybutor chciałby pewnie coś sobie zarobić :)

Tylko pytanie co w tym złego, że tak posłużę się Twoimi słowami :)

 

1 godzinę temu, MrBrainwash napisał:

Dla mnie to oznacza, że dążą do perfekcji i chcą być konkurencyjni. Czymś się wyróżnić, nawet jeśli to nie odbije się na tym co słyszymy. No i szlifują tak swój craft. :)

 

 

No i pytanie czym się to różni od Majkela czy innego konstruktora prowadzącego nazwijmy to manufakturę, w Krakowie przecież jest też np. polecany ostatnimi czasy producent sprzętu lampowego. 

Dla mnie cel wydaje się podobny tylko grupa docelowa niekoniecznie taka sama, oczywiście nie wspominając wielkości produkcji bo to oczywiste. 

 

Nawet Topping wypuszczał modele które miały jakieś tam problemy, sam o tym wspominałeś żeby np. kupić konkretną rewizję danego modelu. Tylko, że z tych rewizji to już na ASR nawet sobie śmieszkują że co pół roku nowy model wychodzi :) Także nie ma co tutaj zarzucać

Godzinę temu, MrBrainwash napisał:

i już przecież Black Pearl grał naturalnie i realistycznie. A teraz Hedonic "G T" gra naturalnie i realistycznie jeszcze bardziej. ;)

 

 

:)

 

Black Pearl np. pewnie też miał jakieś niedoskonałości konstrukcyjne których nie ma Headonic i tak dalej. FCL'a ostatnio zdaje się odbierałeś z naprawy. Pytanie co w tym nadzwyczajnego. 

 

Jeszcze wracając do Toppinga, to nie byłbym taki pewny że kolejne modele tam są tylko i wyłącznie po to, żeby wymaksować parametry. To pewnie też, ale jak wytłumaczyć takie twierdzenia producenta: 

 

"Cirrus Logic sound style, try experiencing a slightly different feeling from ESS and AKM" przy specyfikacji D30 Pro? :)

 

Bo chyba Topping nie uważa swoich klientów za debili. 

 

Tak w ogóle te ich sprzęty są bardzo fajne brzmieniowo i użytkowo, ale to temat na inny temat. 

 

 

Dla mnie nie ma co się kłócić, wszelkie mechanizmy idealnie opisał według mnie @euter i kto jaki sprzęt wybierze, komu będzie chciał zaufać (jakiej firmie) czy czym się będzie kierował (tak jak pisała @domilsprzęty z manufaktur kupuje się między innymi dla innego feelingu niż te robione seryjnie)

to już wiadomo że kwestie indywidualne. 

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, szwagiero napisał:

Q.wa nie będę przecież jadł popcornu na śniadanie?!

Spróbuj słonych paluszków z gorzką czekoladą - polecam.

Wzmak należący do @domil przesłuchałem dogłębnie oraz wielokrotnie podczas procesu wstępnego wygrzewania, czemu towarzyszyły niekontrolowane wybuchy audiofilskich uniesień na przemian z cmokaniem z ukontentowania.

7 minut temu, Undertaker napisał:

Ja się bez problemu niejednokrotnie przyznawałem do gorszych odsłuchowo dni, że dane sprzęty czy ich konfiguracje potrafią mi zagrać bardzo podobnie. 

Przed odsłuchem należy odmówić modlitwę za jego pomyślność. Takie są zasady.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Undertaker napisał:

Dla mnie nie ma co się kłócić, wszelkie mechanizmy idealnie opisał według mnie @euter i kto jaki sprzęt wybierze, komu będzie chciał zaufać (jakiej firmie) czy czym się będzie kierował (tak jak pisała @domilsprzęty z manufaktur kupuje się między innymi dla innego feelingu niż te robione seryjnie)

to już wiadomo że kwestie indywidualne. 

3 godziny temu, Undertaker napisał:

 

Ślepych testów co prawda nie robiłem, ale jak sam później zacytowałeś: 

 

 

Ja się bez problemu niejednokrotnie przyznawałem do gorszych odsłuchowo dni, że dane sprzęty czy ich konfiguracje potrafią mi zagrać bardzo podobnie. 

 

Tyle tylko, że słuch jest zmienny i tak samo jak można wyłapać duże różnice między słuchawkami nie słuchając jednej pary np. przez kilka dni i przeskakując na nią, tak samo miewam np. tak, że teoretycznie różne słuchawki grają mi... Podobnie. Czy po prostu te różnice się zacierają. Dlatego ja nie jestem fanem testowania dla testowania, bo zwyczajnie słuch się męczy. Na ten temat ciekawie pisał Grado_Fan w swoim sklepie i częściowo przynajmniej się z tym zgadzam, bo oczywiście z tyłu głowy mam to że jak każdy producent/dystrybutor chciałby pewnie coś sobie zarobić :)

Tylko pytanie co w tym złego, że tak posłużę się Twoimi słowami :)

 

 

No i pytanie czym się to różni od Majkela czy innego konstruktora prowadzącego nazwijmy to manufakturę, w Krakowie przecież jest też np. polecany ostatnimi czasy producent sprzętu lampowego. 

Dla mnie cel wydaje się podobny tylko grupa docelowa niekoniecznie taka sama, oczywiście nie wspominając wielkości produkcji bo to oczywiste. 

 

Nawet Topping wypuszczał modele które miały jakieś tam problemy, sam o tym wspominałeś żeby np. kupić konkretną rewizję danego modelu. Tylko, że z tych rewizji to już na ASR nawet sobie śmieszkują że co pół roku nowy model wychodzi :) Także nie ma co tutaj zarzucać

 

:)

 

Black Pearl np. pewnie też miał jakieś niedoskonałości konstrukcyjne których nie ma Headonic i tak dalej. FCL'a ostatnio zdaje się odbierałeś z naprawy. Pytanie co w tym nadzwyczajnego. 

 

Jeszcze wracając do Toppinga, to nie byłbym taki pewny że kolejne modele tam są tylko i wyłącznie po to, żeby wymaksować parametry. To pewnie też, ale jak wytłumaczyć takie twierdzenia producenta: 

 

"Cirrus Logic sound style, try experiencing a slightly different feeling from ESS and AKM" przy specyfikacji D30 Pro? :)

 

Bo chyba Topping nie uważa swoich klientów za debili. 

 

Tak w ogóle te ich sprzęty są bardzo fajne brzmieniowo i użytkowo, ale to temat na inny temat. 

 

 

Dla mnie nie ma co się kłócić, wszelkie mechanizmy idealnie opisał według mnie @euter i kto jaki sprzęt wybierze, komu będzie chciał zaufać (jakiej firmie) czy czym się będzie kierował (tak jak pisała @domilsprzęty z manufaktur kupuje się między innymi dla innego feelingu niż te robione seryjnie)

to już wiadomo że kwestie indywidualne. 

 

 

 

Inżynier Toppinga który siedzi na ASR nie powie Ci, że ich DACi się różnią dźwiękowo. A co ich dział maketingowy wyprawia to nie wiem. :rolleyes:

 

Nie ma co się kłócić, tak. W wielu miejscach to zdaje się kwestia interpretacji. Czy różnice się zamazują czy produkują. :) Każdy ma jakieś tam uwarunkowania w formie doświadczeń, testów, własnej wiedzy które przechylają go na którąś stronę. 

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności