Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Rekomendowane odpowiedzi

Wracam do przeprowadzanych sparingów audio Headonic vs Audio-GD NFB 28.38.

Parę spostrzeżeń amatora, który odważył się sięgnąć po nieco większe audio nie dotychczas:)

Donoszę więc, że "pod wawelska" myśl techniczna odniosła zwycięstwo nad chińskim klasztorem audio w skrócie AGD:)

Zaznaczę, że konfrontacja było dość wyrównana i nie stworzę jakiś wymyślnych opisów, dużo już i tak wcześniej zostało opisane:

 

po jednej stronie Headonic + DAP Shozy Alien połączone kabelkami Vention miedź jack-2xRCA  za ok 30 zł

po drugiej stronie Audio-GD NFB 28.38 + laptop połączone kabelkiem USB za 50 zł.

Słuchawki Denon D7200

 

- Barwa brzmienia bardzo zbliżona, oba sprzęty grają z tożsamą naturalnością, techniczne walory przedstawiają podobny bardzo wysoki poziom.

- Nieznaczna przewaga NFB w szerokości sceny (słyszał to miły Pan z 4HIFI, ale że się zna to wstawiam do opisu:) ja tego nie słyszałem) w tym aspekcie Headonic był jednak ograniczony przez DAPa (chociaż sam DAPa wysoce notowany za SQ)

- Przewaga Headonica po stronie większej masy niektórych instrumentów (np. gitara) i nieco większej dynamiki, która jest notabene zadziwiająca.

- DAP podpięty do NFB jako wzmak, przyniósł mizerne efekty (czyżby potwierdzały się opinie, że sekcja samego wzmacniacza w combo AGD jest słaba?)

- Decydujące okazało się połączenie Headonica + NFB jako DAC + DAP. I tu Headonic pokazał najwyższą klasę - scena się rozrosła wzdłuż i wszerz (to już ja słyszałem:)) Pojawiło się więcej powietrza. Zyskała rozdzielczość i doszła szczypta przyjemnej gładkości. Ujawnił się potencjał Headonica.

- Morał z tego taki, że wybieram koncepcję audio wzmacniaczy Majkela  - Headonic/Sonic... i szukam do tego dobrego, w rozsądnych pieniądzach DACa:)

Proszę o wyrozumiałość jeśli nieświadomie wtrąciłem jakieś oksymorony:)

  • Like 7
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, dj1978 napisał:

(...)

Proszę o wyrozumiałość jeśli nieświadomie wtrąciłem jakieś oksymorony:)

Oksymoron z czym najlepiej smakuje i gdzie podają najlepsze? :-)

Cieszy mnie najbardziej fakt, że jednak zrobiłeś porównanie NFB z Headoniciem prawie łeb w łeb.;-)

pzdr

Wu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Parę dni temu odebrałem od Majkela mój finalny nabytek - Sonic Pearl HS+. Jestem pod wrażeniem, Sonic gra popisowo. Jest progres wobec Headonica - szersza scena, delikatnie odsunięta, przez co holografia (może trochę przesadzę ;)) daje poczucie "oglądania" dźwięku w formacie IMAX. Wyważone dociążenie, świetna dynamika, rozdzielczość wręcz imponująca, niezwykle przyjemna i czysta w średnicy i górze barwa. Zakładam przy tym, że uzyskane wrażenia można zawdzięczać ekstra synergii z pozostałymi elementami toru (Słuchawki, DAC, IC). Sonic wyciska z zestawu same superlatywy.

Oczywistym jest, że Headonic, Balantine (miałem okazję posłuchać) również dają brzmienie najwyższej próby + walor mobilności, ale dla mnie, który słucha tylko stacjonarnie - Sonic to nr 1.

Stylistyka obudowy zastępczej to drugorzędna sprawa, mi się wręcz podoba, na żywo wygląda lepiej niż na zdjęciu:)

IMG_20180120_130034.jpg

  • Like 4
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, vonBaron napisał:

Ciekawe czy ja to samo będę mógł napisać o stacjonarnym Balantine ;)

Widać, że Majkel jest w formie. "Odpoczynek" za granicą się przysłużył, więc przypuszczam, że tak;)

Edytowane przez dj1978
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
2 minuty temu, vonBaron napisał:

Dzięki @dj1978 mam okazję testować Sonic Pearl HS+, dzwiękowo jest świetny, faktycznie ciut lepszy od Headonica przynajmniej z LCD-XC które dostałem przy okazji ;)

Ale czysto użytkowo wolę Headonica bo SP to straszna krowa.


W mojej zagrodzie akurat ta krowa mieści się z powodzeniem;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Witam forumowiczów,

Od niedługiego czasu jestem posiadaczem Headonica i jestem z niego bardzo zadowolony, był to niewątpliwie dobry ruch w kwestii przyrostu jakości mojego zestawu.

Myśląc o kolejnych krokach w niekończącym się upgradzie sprzętu, przyszedł mi do głowy pomysł: co by było gdyby pominąć potencjometr w Headonicu i zrobić z niego taką mini końcówkę mocy, a przedwzmacniaczem byłby w mojej sytuacji Chord Mojo z własnym systemem zmiany głośności. Jeżeli wierzyć doświadczonym audiofilom / konstruktorom to najlepszy potencjometr to brak potencjometru, więc może prawie za darmo byłby kolejny upgrade....

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 4 miesiące temu...

Stary headonic powrócił w nowej odsłonie i uderzył...uderzył mnie tak potężnie, że nieprzejednany upór z jakim od dłuższego czasu kontestowałem ceny wyrobów Earstream zelżał; a w zasadzie to zrobił się bezcelowy jak obrona Poczty Gdańskiej. Już z sony z1r headonik przypomniał, że on to z tych najlepszych jest.

Ale to była wersja stara-stara:ph34r:, z zasilaniem z bateryjki. Tym razem miałem okazję poznać stary układ włożony do porządnej chińskiej obudowy wraz z transformatorem i zasilaczem stabilizowanym dwustopniowo; w roli pierwszego czipa wystąpił brat bliźniak tego "znanego" z zeskrobanym oznaczeniem:ph34r:; zmianie uległy też kondy w zasilaniu - więc niby kosmetyka, a jednak mamy nowego-starego hedonika. Wygar, muzykalność, zero piłowania nawet na T90, baaasss, przeeeessstrzeeeń, holografia przy zachowaniu precyzji, pięknej naturalnej barwy i kultury dźwięku ze starej wersji. Muza z wysokiego wzmocnienia (czyli dwóch czipów; 13db) ma wykop werwę i leciuteńko okrasza dźwięk dodatkowymi alikwotami; natomiast na niskim wzmocnieniu (działa wtedy tylko pierwszy stopień; 0db) jest nieco spokojniej lecz precyzyjniej i rzetelniej.

 Po przesłuchaniu Griega, Bacha, Haydna, metalu, mieszanki popu, soul, funky i hiphopu, stwierdzam że wszelki opór jest bezcelowy, a wierzganie i kupowanie innych wzmaków to strata czasu i pieniążków.

Namawiam @majkel-a na zrobienie egzemplarza testowego dla forumowiczów - śmierć malkontentom.:D

Edytowane przez audionanik
  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, KaszaWspraju napisał:

Lepsze od CHORDÓW ?

Równie dobrze mógłyś mnie zapytać czy lodówka jest lepsza od kuchenki mikrofalowej, bo z chordów to słyszałem tylko daca i dwa dacowzmaki (których nie da się użyć jako samego wzmaka).

Godzinę temu, KaszaWspraju napisał:

jak zachowa się  z słuchawkami "nisko omowymi".

Tak samo jak poprzednik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.05.2019 o 09:39, audionanik napisał:

Stary headonic powrócił w nowej odsłonie i uderzył...

.:D

Już do mnie dojechał, jeszcze bez prądu łapie temperaturę pokojową, a już słyszę jak gra 😀.

Wizualnie już się ładnie sparował.

20190515_142104.thumb.jpg.a8fa7601fbe3f0e0ea5e222c0e57118e.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Od kilku dni mam wzmacniacz od @majkela,  Headonic w wersji GT, czas podzielić się wrażeniami.

Zacznę może od tego, że mam szczególny sentyment do sprzętów robionych na zamówienie, nad którymi biedził się konkretny człowiek. Mają duszę. Nawet jeśli coś tam wyszło nie do końca perfekcyjnie – mogę wybaczyć więcej niż w przypadku seryjnego audio.

 

Ale tu nie ma nic do wybaczania, jest pierwszorzędnie! 🎖️🏆🏅

 

Począwszy od obudowy i obsługi – wszystko równo, schludnie i wygodnie, nie ma się do czego przyczepić.

 

Po włączeniu (w duecie z chordem qutestem) pierwsze co mnie uderzyło to robiąca wrażenie głębia oraz trójwymiarowość dźwięku. Wszystko pięknie rozmieszczone w przestrzeni, nic się nie zlewa, nie maże. Rozdzielczość pierwsza klasa. Można sobie dzielić  włos na czworo i analizować niuanse, ale jednocześnie całość pozostaje bardzo muzykalna. Beyerdynamic A20, z którym go bezpośrednio porównuję, zrobił się przy nim trochę mdły, bez emocji i bez wyrazu.

 

I głos, i instrumenty brzmią bardzo prawdziwie, naturalnie. Nie ma śladu cyfrowego nalotu. Jest blisko neutralności, ale raczej po cieplejszej stronie. Dźwięk przyjemnie dociążony, bez wyostrzeń, ale z czystą i przejrzystą górą.

 

Jak ma się do mojego OTL-a? Mam parę ulubionych konfiguracji k812 i t1v2 z określonymi lampami i one są dla mnie trudne do pobicia, ale to kapryśny sprzęt i nie ze wszystkim chce się układać. Wzmacniacz Majkela jest bardzo uniwersalny i w jakiś tajemniczy sposób podkreśla zalety i tuszuje wady słuchawek, które z nim sprawdzałam. Złagodził t70p, poprawił rozdzielczość ath-ad900x, dodał życia oppo pm3, yh-100 przysłużył się po całości i wszystkim dał nowe życie.

 

W przypadku t1v2 i k812 to raczej krok w bok, jest bardzo dobrze, ale inaczej. @manuelvetro , chwilowo jestem bez lampy w domu, jak wróci to w bezpośrednim porównaniu spróbuję jakoś zdefiniować różnice.  Bo teraz tak siedzę i myślę skąd ta lampowa magia, i nie potrafię wymyślić.

 

W każdym razie Headonic – ostatni raz używam tej nazwy, dla mnie to już nieodwołalnie i na zawsze Zimny Drań, choć poza obudową nie taki znów zimny – będzie u mnie współistniał z Virtusem od WBA, wymieniając się zadaniami.

 

Pozostaje mi teraz jakoś ochrzcić lampę. Ciepła Klucha zdecydowanie odpada.

Gorąca…🔥 No właśnie… Są jakieś pomysły?

 

  • Like 6
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności