Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, audionanik napisał:

No co Ty Compton, nie słysześ go do tej pory?

No niestety nie miałem okazji. A nie, miałem - @Barthuss miał wpaść z wersją BAL, ale jakoś nie wyszło...

 

1 minutę temu, grubbby napisał:

No wstyd :)
To ten z alle z torunia? Bo sie zastanawialem nad nim do kompletu do sp2 ;)

Ale słuchałem wtedy innych wzmaków ;)

Tak, to ten z Torunia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadałoby coś napisać o brzmieniu Headonica.

Cóż, w zasadzie wszystko co napiszę, będzie powieleniem tego co już było napisane, więce nie będę się powtarzać.

Headonic to świetny wzmak! Wspaniała czystość, przejrzystość, swoboda i lekkość grania.

Ta lekkość bierze się może stąd, że jako słuchawki mam tylko HE-4 i HEk - brakuje mi dociążenia i wypełnienia dolnych zakresów.

Najlepsze wysokie jakie słyszałem - detaliczne, rozdzielcze a przy tym maksymalnie wygładzone, aksamitne.

Liczę, że mocnejsza wersja pod postacią Balantine spełniłaby moje oczekiwania z nawiązką.

Szacun @majkel :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję koledze @Compton za miłe słowa. :) Obawiam się, że Balantine nie jest rozwinięciem Headonica w sensie, że będzie bardziej masywny dół pasma.

Jak wspomniał kolega @nsk, istnieją różne inne sposoby na dociążenie dźwięku systemu. Ja sobie zapewniłem odpowiednią dla mnie ilość basu poprzez dobór słuchawek, a następnie ich tuning. Zdarzało mi się używać słuchawek o większej ilości basu, ale że ostatnio miewam kilkutygodniowe przerwy w słuchaniu ze słuchawek, to mój apetyt na bas zmalał, a nawet zaczyna mnie boleć głowa, gdy jest go więcej niż w obecnie używanym systemie. Okablowanie mam na miedzi, jakby co. Żadnych domieszek srebra, tylko kapka złota w RCA.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@majkel nie wiem jak to ująć, ale im wyżej jest potek na skali tym dźwięk na Headoniku robi się chudszy.

Dlatego celowo wspomniałem o Balantine, nie ze względu na domniemane większe dociążenie tylko na mniejszy wychył potencjometra, co zapewni głośniejszy odsłuch z większym wypełnieniem.

Uff, chyba napisałem zrozumiale? :)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Compton napisał:

Wypadałoby coś napisać o brzmieniu Headonica.

Cóż, w zasadzie wszystko co napiszę, będzie powieleniem tego co już było napisane, więce nie będę się powtarzać.

Headonic to świetny wzmak! Wspaniała czystość, przejrzystość, swoboda i lekkość grania.

Ta lekkość bierze się może stąd, że jako słuchawki mam tylko HE-4 i HEk - brakuje mi dociążenia i wypełnienia dolnych zakresów.

Najlepsze wysokie jakie słyszałem - detaliczne, rozdzielcze a przy tym maksymalnie wygładzone, aksamitne.

Liczę, że mocnejsza wersja pod postacią Balantine spełniłaby moje oczekiwania z nawiązką.

Szacun @majkel :)

"Brak dociążenia i wypelnienia dolnych rejestrów" to nie kwestia mocy tylko sygnatury dźwięku, takiego a nie innego sposobu grania; to efekt liniowego wzmocnienia, podobnie jak owe aksamitne wysokie. Skraje są po prostu spokojne....bo niepodkręcone. Spotkałem się już z tym przy innych zabawkach audio, również kolumnach, takie liniowe strojenie daje efekt, a raczej wrażenie lekko obwiśniętych skrajów.

Edytowane przez audionanik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Compton napisał:

@majkel nie wiem jak to ująć, ale im wyżej jest potek na skali tym dźwięk na Headoniku robi się chudszy.

Dlatego celowo wspomniałem o Balantine, nie ze względu na domniemane większe dociążenie tylko na mniejszy wychył potencjometra, co zapewni głośniejszy odsłuch z większym wypełnieniem.

Uff, chyba napisałem zrozumiale? :)

 

Przekaz zrozumiałem. :) Balantine HS ma 6dB wzmocnienia więcej, natomiast HE4 słuchałem bardzo dawno i krótko, a HE1000 w ogóle, więc przyjmuję to co piszesz na wiarę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, audionanik napisał:

"Brak dociążenia i wypelnienia dolnych rejestrów" to nie kwestia mocy tylko sygnatury dźwięku, takiego a nie innego sposobu grania; to efekt liniowego wzmocnienia, podobnie jak owe aksamitne wysokie. Skraje są po prostu spokojne....bo niepodkręcone. Spotkałem się już z tym przy innych zabawkach audio, również kolumnach, takie liniowe strojenie daje efekt, a raczej wrażenie lekko obwiśniętych skrajów.

To ja rozumiem i z tym pełna zgoda. Potek na godz.10-12 i wzmak gra równo, pełnym dźwiękiem i bogatymi skrajami pasma. Zwiększając głośność, odbieram wrażenie, że głośniej jest na wyższych rejestrach a dół zostaje w miejscu jakim był, jakby membranie nie chciało się bardziej poruszyć i wydobyć mocniejszego/równego basu względem pozostałych pasm. Nie mam obecnie na stanie jakiś dynamików czy łatwo napędzalnych planarów, bo te co mam, to należą do skarajności w dzisiejszych czasach - w dobie DAPów i portable playerów, a ja lubię słuchać głośno. :)

Mimo wszystko, bardzo mocno się zastanawiam czy nie zostawić sobie tego Headonica, czy myśleć o zamówieniu mocniejszego Balantine?

Edytowane przez Compton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balantine to inne granie, bas jest bardziej zdecydowany...ale nadal to raczej jasny wzmak, nie wiem czy Ci podejdzie. Faktem jest, że w wersji o najwyższym wzmocnieniu potrafi oddać aż 5W obciążony 50 ohmami.

Co do "potęgi brzmienia", to czai się ona w okolicach 90/100hz, więc jeśli jakiś element toru tam puchnie, łapie rezonanse, podbarwienia lub zwyczajnie ma tam górkę, to wszyscy, łącznie ze mną, mają orgazm - łau! ale dociążony dźwięk!!! Tygryski to lubią, ale niewiele ma to wspólnego z mocą. Np. Lyr lubił się zwyczajnie rozjeżdżać za 1godziną i glośność owszem cuś rosla, ale znieksztalcenia szybciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dodam, że bardziej zdecydowany dół może dawać inny potencjometr w Balantine, który do Headonica jest jako opcja za dopłatą. Alps w omawianym egzemplarzu Headonica ma nieco uboższy bas, ale głównie w sensie zawartości informacyjnej i zejścia. Może być też tak, że sposób narastania głośności i związany z tym efekt chudnięcia to właśnie wina potencjometru. Na Balantine korzystaliśmy kiedyś na spotkaniu z pełnej głośności przy testach AKG K1000 i chyba nie było "efektu skali".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie zdążyłem się wcześniej pochawlić i jednocześnie podzękować @majkel za wypożyczenie Headonica, co niniejszym z radością czynię. :)

Wzmak tym razem dotarł w czarnej obudowie (szczegół) ale z innym zastosowanym potencjometrem.

O dziwo, sam potencjometr może i ma wpływ na to co słyszymy.

Regulacja, a raczej skala wzmocnienia całego spektrum jest równiejsza, czyli w raz z przechyłem w prawo, równomiernie wzmacniają nam się wszystkie częstotliwości.

Do poprzedniej wersji miałem zastrzeżenia, że bas w pewnym punkcie zostaje w miejscu a wzmacniane są tylko wyższe częstotliwości.

Tym razem tego problemu nie ma. Dochodzę do godz. 13:00 i już dalej kręcić nie muszę, bo mam wszystko.

Co do samego wzmaka - jest świetny! Co prawda jasny (nie za bardzo mój gust) ale świetny.

Z @majkel na PW uzgodnimy sobie formę i sposób nabycia, bo co nieco chciałbym po swojemu (oczywiście nie za darmo), ale po cenie za jaką sprzedawane w Stock Form, mogę uznać to za Best Buy!

P1190897.JPG

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.05.2017 o 08:00, Compton napisał:

Z SP może być problem, bo już raczej niedostępna.

W obudowach "zastępczych" można nadal zamawiać. Nawet jestem w trakcie realizacji takiego zamówienia.

 

Co do opinii z kolejnego Twojego postu - dziękuję ponownie za miłe słowa. Wygląda na to, że to jednak potencjometr ma inną charakterystykę. Wprawdzie wysłany przeze Cytrusa do Ciebie egzemplarz to druga generacja Headonica, ale w przypadku korzystania z wyższego wzmocnienia (ustawienie jak na zdjęciu) różnice w generacjach nie odgrywają roli w sensie wydajności wzmacniacza. Headonic 2.0 ma większą wydajność prądową na niższym wzmocnieniu od "jedynki", na wyższym oba mają taką samą.

 

Egzemplarz testowany jako pierwszy można oczywiście wyposażyć w ten lepszy potencjometr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy ile to ładowanie potrwa, to będzie wiadomo na ile był rozładowany wzmacniacz. Inną miarą będzie przyrost jasności świecenia diody na wzmacniaczu. W każdym razie jak ładuje, to ładowarka świeci na czerwono, potem zmienia kolor na zielony.

 

Przy okazji - wzmacniacz ma 2 wyłączniki - rozruchowy i roboczy. Rozruchowy, ten bliżej wejść, włącza się jako pierwszy, potem ten po drugiej stronie, a następnie wyłącza się wyłącznik rozruchowy. W takim ustawieniu jakość dźwięku jest najlepsza. Wyłączenie to wiadomo, bez ceregieli - wajcha wyłącznika roboczego w dół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności