Skocz do zawartości

Unitra wraca?


gooru

Rekomendowane odpowiedzi

No smutno z tym dźwiękiem. Ale wiadomo, ze najlepiej samemu będzie posłuchać.

Zawsze można się w mody pobawić - nie sądzę, żeby przetworniki był nędzny, skoro nawet z tanich A4techów da się wycisnąć całkiem sensowny dźwięk :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zapewne. Często basom wystarczy dopomóc dziurką we fizelinie kosza itd.

Rozstrajając przy tym przetwornik i często poprawiając coś kosztem czegoś - nie. Po pierwsze nie szkodzić ;).

 

Po przeczytaniu recenzji Dawida Grzyba na agdlabie można przypuszczać, że jakoś fatalnie to one nie brzmią. Tylko sama jakość wykonania jest po prostu tragiczna. No sorry, ale tanie modele Superluxa wyglądają lepiej (i prawdopodobnie też grają lepiej). HD681 chociażby..

SN50 w takiej formie i przy obecnej cenie, moim zdaniem, nie znajdą miejsca na rynku poza zapalonymi fanami Unitry. Za 250zł można mieć już całkiem zacne słuchawki.

 

Ciekawe czy w jakimś Saturnie/MM da się je dorwać na odsłuch ;).

Edytowane przez david11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Rozstrajając przy tym przetwornik i często poprawiając coś kosztem czegoś - nie. Po pierwsze nie szkodzić ;)...

nie tyle rozstrajając co dostrajając pod inne preferencje dźwiękowe ;) . Wśród tanich słuchawek jest cała masa słuchawek w ogóle nie strojonych, po prostu wrzucony przetwornik w obudowę jaka wyszła projektantom pod względem wizualnym i użytkowym, niewiele zastanawiającym się jak to będzie brzmiało. Z tanich słuchawek, to chyba tylko Sennheisery są strojone - przynajmniej z tych co rozbierałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

...Rozstrajając przy tym przetwornik i często poprawiając coś kosztem czegoś - nie. Po pierwsze nie szkodzić ;)...

nie tyle rozstrajając co dostrajając pod inne preferencje dźwiękowe ;) .

Zwał jak zwał :D.

 

Producent ustala brzmienie już z poziomu projektu przetwornika i muszli.

Dodatkowa, nieprzewidziana przez projekt wentylacja przetwornika z reguły powoduje zwiększenie basu kosztem średnicy i jakości tego basu - im większy otwór tym więcej dudnienia - wlewania się basu na średnice. Kilka razy próbowałem różnych modyfikacji operujących właśnie wokół otworów wentylacyjnych driverów i ZAWSZE przysparzało to więcej wad niż zalet. Taki wiejski tuning. W innym razie bym się nie odzywał ;).

 

Za to modyfikacje całej reszty, jak akustyka muszli, filtry, kable etc. jak najbardziej mogą przynieść obiektywną poprawę. Z tym że też bez przesady, bo przesadzając można zrobić karykaturę pierwowzoru (np. gdy przesadnie wytłumimy muszle CAL). Albo w skrajnie dobrych przypadkach wynieść brzmienie na inny poziom (tak jak to robi jeden z forumowiczów - produkując nowe muszle dla Grado :D).

 

Mówisz że tańsze drivery nie są strojone. Wyciągnij tunel bass-reflexu o 2-3mm, w HD440 albo w HD330 - właśnie przestroiłeś przetwornik przesuwając tonacje w górę. Zmienia się głównie bas, ale nie tylko, warto zwrócić uwagę na szczegóły, barwę na wokalach ;). Ktoś to jednak wyliczył, że w danym ustawieniu przetwornik pracuje najlepiej.

 

 

Wracając do Unitr, one mają kosztować 249zł. CAL w Xkomie są za 179zł. Zostaje 70zł na rekabling, a CAL z porządnym kablem to już bardzo przyzwoicie grające słuchawki (i normalnie wyglądające).

 

W każdym razie, życzę Unitrze jak najlepiej i mam nadzieje że uda mi się gdzieś odsłuchać tych SN50, i wyrobić sobie własne zdanie co do brzmienia.

 

Pozdrawiam!

Edytowane przez david11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym modowaniem jest różnie, ale klasyczny przykład na niezłe słuchawki, bo na poziomie SHP3000 Philipsa są Vivanco 180/190. Kompletna bzdura i głupota producenta, bo brzmią koszmarnie z powodu kompletnie otwartej ściany grodziowej - po jej zaklejeniu stają się ze świszczących i wrzaskliwych słuchawek bez basu potworkami basowymi. I tutaj z kolei należy zakleić część otworów przetwornika, aby uzyskać fajne, dość równe i nadal rozrywkowe pasmo. Tutaj nie mam mowy o żadnym rozstrojeniu ustroju akustycznego, bo jest on KOMPLETNIE przypadkowy fabrycznie z tragicznym efektem. Natomiast po modyfikacji można z nimi startować stosunkowo wysoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz że tańsze drivery nie są strojone. Wyciągnij tunel bass-reflexu o 2-3mm, w HD440 albo w HD330 - właśnie przestroiłeś przetwornik przesuwając tonacje w górę. Zmienia się głównie bas, ale nie tylko, warto zwrócić uwagę na szczegóły, barwę na wokalach ;). Ktoś to jednak wyliczył, że w danym ustawieniu przetwornik pracuje najlepiej...

No fakt, zapomniałem, że i Superluxy też są w miarę nieźle zestrojone i pewnie Takstary, a nie tylko Sennheisery.

Miałem na myśli takie tanie konstrukcje jak wspomniane Vivanco SR180 i całą masę innych tanich i mniej tanich słuchawek. Wbrew pozorom wcale nie mają one takich słabych przetworników - moim zdaniem poziom co najmniej Superluxów. Ostatnio pobawiłem się tanim headsetem A4 Techa i wyszły całkiem sensownie grające słuchawki - trochę bliską scenę mają, przez niskie pady, ale cała reszta całkiem sensownie, bo jest i barwa fajna i szerokość i głębokość sceny. Z separacją też źle nie jest. Pewnie jeszcze lepiej by zagrały po wymianie kabla a nie na tych fabrycznych "włoskach".

No i są kolejne wrażenia, tym razem mniej topowych produktów http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=13645333#13645333

 

Podsumowując - żaden inżynier dźwięku nie miał nic w spólnego z tymi słuchawkami.

 

PS. @david11 - widziałem, że sprzedajesz Fatality. Po zmodowaniu i rekablingu imo HD330 nie mają do nich startu, zwłaszcza jeśli chodzi o jakość wysokich tonów, więc radziłbym przemyśleć tą decyzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mówisz że tańsze drivery nie są strojone. Wyciągnij tunel bass-reflexu o 2-3mm, w HD440 albo w HD330 - właśnie przestroiłeś przetwornik przesuwając tonacje w górę. Zmienia się głównie bas, ale nie tylko, warto zwrócić uwagę na szczegóły, barwę na wokalach ;). Ktoś to jednak wyliczył, że w danym ustawieniu przetwornik pracuje najlepiej...

No fakt, zapomniałem, że i Superluxy też są w miarę nieźle zestrojone i pewnie Takstary, a nie tylko Sennheisery.

Miałem na myśli takie tanie konstrukcje jak wspomniane Vivanco SR180 i całą masę innych tanich i mniej tanich słuchawek. Wbrew pozorom wcale nie mają one takich słabych przetworników - moim zdaniem poziom co najmniej Superluxów. Ostatnio pobawiłem się tanim headsetem A4 Techa i wyszły całkiem sensownie grające słuchawki - trochę bliską scenę mają, przez niskie pady, ale cała reszta całkiem sensownie, bo jest i barwa fajna i szerokość i głębokość sceny. Z separacją też źle nie jest. Pewnie jeszcze lepiej by zagrały po wymianie kabla a nie na tych fabrycznych "włoskach".

No i są kolejne wrażenia, tym razem mniej topowych produktów http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=13645333#13645333

 

Podsumowując - żaden inżynier dźwięku nie miał nic w spólnego z tymi słuchawkami.

 

 

 

Nie zaprzeczę, nie widziałem, nie słuchałem ;).

Dobry link z elektrody. Masakra :wacko:

 

PS. @david11 - widziałem, że sprzedajesz Fatality. Po zmodowaniu i rekablingu imo HD330 nie mają do nich startu, zwłaszcza jeśli chodzi o jakość wysokich tonów, więc radziłbym przemyśleć tą decyzję.

 

 

Mam zmodyfikowane HD330 (udało się poprawić scenę, rozdzielczość, kontrolę basu i dodać im nieco żywiołowości) - uwielbiam te słuchawki. Grają mi pod Xonarem gdzie 150ohm dobrze się zgrywa z TPA6120A2 na karcie (który jest 10ohmowy).

Fatal1ty to zupełnie nie ta klasa :D, a modować mi sie nie chce bo nie są dla mnie wystarczająco wygodne (o dziwo superluxy mi lepiej leżą). Wg. mnie to są takie zabawki do grania i pogadania sobie ze znajomymi :). Aczkolwiek mogą mieć potencjał, bo scena jest dobra, ale trzeba by zbić ten dudniący przerośnięty bas, a wtedy mogłyby wyjść jakieś wady. Wiem że nie robię im teraz dobrej reklamy, ale trudno :P.

Edytowane przez david11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

My nie, ale ci goście to na pewno (i to pierwowzoru) ;)

 

http://www.youtube.com/watch?v=-7EZnNjAZEQ#t=76

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

No wiec... (nie zaczynamy zdania od "no więc...). Mam je u siebie. Nawet powiem więcej - mam je na łbie. 250 zł to spora przesada, ale 123 zł zrobiło mi kupę frajdy! Mam i nowe i oryginalne SN50. Poza kablem dość udana replika (krótki, na siłę robiony na portable, ****iana wtyczka itd.). Brzmienie mnie mile zaskoczyło. W tym przedziale cenowym jest zupełnie akceptowalne. Pasmo pełne, niezła, lekko sucha, ale nie za bardzo natarczywa góra, niezły środek i troszkę za twardy i płytki bas. Ale absolutnie nic tu nie odrzuca. O wiele lepsze jednak od oryginału, zwłaszcza po 30 latach od wyprodukowania. Mnie sprawiły sporo radości i bez grymasu sobie słucham, Dla fanatyków Unitry to coś, co może wywołać banana na gębie i w tej promocyjnej cenie także jest w stanie zagrać całkiem poprawnie. Ja polecam póki są w niskiej cenie! Pewnie, że można kupić lepsze Superluxy, Takstary...ale i gorsze też, a już tak nie wyglądają...

Zostawiam na 2 doby do grzania!

Edytowane przez 1313
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E... Ja bym je rozkręcił i kabel wymienił na podobny do oryginalnego. Przynajmniej 2 metry, ale lepiej 3, bo nie mam tego zamiaru używać na ulicy jak mądrze zakłada producent... Właśnie zmieniłem muszle na małe okrągłe i jest gorzej. Tzn bas dostaje walnięcia i jest dość natarczywy, bo się zbyt dociąża i reszta, zwłaszcza wysokie na tym tracą. Lepiej jednak z muszlami wokółusznymi. I przestrzeń też mocno kuleje na tych małych. Ale... te welurowe, małe krążki pójdą do oryginałów, może poprawi to basy! :)


A ja nadal je męczę i nie zmieniam zdania. Brzmienie jest jasne, momentami wręcz detaliczne, z lekko kartonowym basem, ale za to nie sprawiają kompletnie wrażenie "popisówek". Po prostu grają. Mają swoje wady, ale całokształt brzmienia jest naprawdę poprawny i brzmienie to faktycznie pasuje i do ich wyglądu i do dawnych lat, gdy sprzęt był "prawdziwy", a nie nastawiony na bajery. Po całonocnym grzaniu jakby może o włos góra złagodniała. Nadal perlista nie jest, ale mnie "skrzecząca". Przestrzeń nadal uważam za dobrą, a całokształt pasma za bardzo wyrównane. Coś podobnego pamiętam, że miałem w AKG K240 Sextett, przy czym tu jest nieco więcej basu. Oczywiście skojarzenie bardzo ogólne i nie podparta żadnymi porównaniami. Ja mam wciąż banan na gębie ;)

Edytowane przez 1313
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności