Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Fanklub Audio-Technica


Inszy

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, abym wsadził i mi utknął... nawet zwykły adapter ;) Tym bardziej jestem pewien furutecha :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wtyk to gniazdo, zamiast takich anten kurde kupcie jakiś adapter na kablu cokolwiek sensownego bo aż zęby bolą ...

 

Jeden zakup a wyjdzie taniej niż naprawa gniazda w DAPie a adapter zostanie na długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, espe0 napisał:

Jakby coś to się polecam :P

Dziekuję Espe! :)Jak coś takiego się stanie, to na pewno skorzystam z Twojej pomocy ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@retter Ale my z tym nie biegamy przecież :D Zresztą to raczej do celów odsłuchów w co pójść, i załatwić zwykły kabel/adapter na zbalansowany kabel z końcówką 4.4mm docelowo.
Przynajmniej ja tak planuje. Właśnie odkryłem podłączając do Nightowli zbalansowanego srebrnego Lavri XLR -> adapter na duży Jack -> adapter furutecha na 3.5mm, że prześwietnie mi to gra i chyba ten kabel przerobie na 4.4mm właśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
21 godzin temu, euter napisał:

 

Kolega szuka otwartych ;)@Tytus1988 lepiej posłuchaj AWKT - grają na znacznie lepszym poziomie technicznym niż AWAS. Dla mnie ich jedyna wada to "zamkniętość" właśnie, zwłaszcza że jak u Fostexów th900 nie idzie ona za bardzo w parze z izolacją od otoczenia.

 

Crosszone słuchałem i dla mnie są zbyt gęste i ponure. A z Mysphere się póki co wstrzymam, bo o używki trudno, a widać tyle kasy w ciemno... trochę się boję ;) Chyba jednak Utopie w parze z SP2000 to kombinacja, do której wrócę i będę mógł wreszcie wylogować się z forum 😛

 

 

Czy słuchałeś również AWAS? Kolega, od którego pożyczyłem, posiada parę: AWKT oraz AWAS. Jego zdaniem AWKT są lepsze technicznie (u siebie porównywałem z Utopiami i słychać było różnicę w jakości dźwięku, zejściu basu, itp.), ale więcej czasu spędza na średnicowych AWAS, na których szczególnie pięknie wypadają wokale z odpowiednią dawką ciepła, bez popadania w pogłębienia, z dużą dawką powietrza, zawsze odpowiednio trójwymiarowe, nawet z DAPa. Znajomy słucha głównie muzyki, która się na nich koncentruje i dlatego częste wybieranie do słuchania muzyki własnie nich, jak najbardziej rozumiem.

 

Wspomniałem o L5000, bo ich dźwięk sklasyfikowałbym jako otwarty, bardzo przestrzenny i rozchodzący się swobodnie po scenie we wszystkich kierunkach. Miałem możliwość bezpośredniego porównania z nimi ADX5000 i scenicznie było porównywalnie, ADX stawiały dalej pierwszy plan, ale na tle L5000 dawały zbyt mdły, pozbawiony dociążenia, mocnej podstawy basowej obraz muzyczny, posiadając również lepszą rozdzielczość, czystość dźwięku. W przypadku otwartości ADX były najwyżej o włos dalej. L5k dystansowały pod tym względem półotwarte finale, brzmiąc porównywalnie potężnie, ale z dużą wyższą rozdzielczością, a także rozwarciem na skrajach pasma. @lsd potem je kupił i może powiedzieć więcej, bo posiada swójn egzemplarz. Moim skromnym zdaniem te słuchawki są wybitne w sposobie obrazowania wydarzeń muzycznych, ale dla mnie największym problemem była ich bardzo niewielka muzykalność (praktycznie najmniejsza spośród wszystkich słuchawek, z jakimi miałem styczność, porównywalna do tej z AP2000ti), brak zdolności ukazywania delikatności, kruchości dźwięków w nagraniach (słuchałem dzień wcześniej wszystkich porównywanych kawałków na 009 STAXa, Arye też prezentują pod tym względem wysoki poziom, na L5k było trochę za mocno, intensywnie), zbytnia fizyczność oraz rażąca wręcz energia z wyższego skraju pasma, z której poskromieniem mógłbym mieć problem, musiałbym dokonywać zmian w torze... a to pociągałoby kolejne wydatki. Dlatego się wstrzymałem. 

 

W Crosszonach ta ponurość ma dla mnie swój urok i z tego względu są u mnie. Na żadnych innych muzyka organowa nie wypada tak nastrojowo, a zarazem potężnie, mocno, z dużym ciśnieniem, jak na nich. Cieszę sie, że odnalazłeś swój docelowy zestaw i w przypadku jednego z jego elementów mogłem doradzić :) Nie wykluczam, że wielbicielom Grado są pisane w przyszłości właśnie one. Dla mnie są one niezwykle uniwersalne i gdybym nie lubił robić od czasu do czasu lekkiej odmiany, nie posiadałbym gramofonu, gdzie królują D8k, mógłbym z nimi właściwie zostać z jako jedynymi obok K1000. 

 

P.S. niewykluczone, że byłym posiadaczom Grado, Utopie są pisane :) Sam posiadałem swoje GS1000 przez długi okres czasu, nie narzekałem na awaryjność (przez siedem lat zawsze dobrze się sprawowały), ale potem już przeważnie leżały w pudełku, więc lepiej było je oddać w dobre ręce, aby kogoś innego mogły cieszyć :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Tytus1988 said:

L5000 dawały zbyt mdły, pozbawiony dociążenia, mocnej podstawy basowej obraz muzyczny,

Podpiąć je do lampy, dać ruskie 6n13s i sterujące średnicowe i będzie dociążenie oraz muzykalność! :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pabloj o tym nie pomyślałem :D Dzięki za propozycję, jutro odpowiednio zareaguję! ;) Jakbym je kiedyś kupił, wezmę takie zmiany olampowania pod uwagę, chociaż te ATH to może byc trudny zawodnik w tym względzie, bo z takim, wręcz przeszywającym, a do tego ultrarozdzielczym sopranem się nie spotkałem :) Jakbym kiedyś zdecydował się na zakup z drugiej ręki, stworzenie dla nich warunków będzie na pewno ciekawym wyzwaniem!

 

Przechodząc do rzeczy istotniejszych :) Jestem wdzięczny za zaproponowanie utworu z tego albumu, w latynoskich klimatach👍

 

Przejrzałem również listę W1000Z, ale jeszcze na spokojnie nie przesłuchałem. Postaram się znaleźć w tm tygodniu więcej czasu i wspomnieć o ulubionych kawałkach na niej zebranych :) 

 

 

2 godziny temu, Compton napisał:

Na D7k się kręci to dlaczego nie można by na W5k? ;)

 

W przyszłym roku postaram się szerzej opisać W5000 ;) W wielu aspektach (m.in. bas, dynamika) ustępują D7k, ale do muzyki akustycznej są jak znalazł. Poza tym bardzo im po drodze z Twin Headem na cieplejszych lampach. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pabloj napisał:

L5000 dawały zbyt mdły, pozbawiony dociążenia, mocnej podstawy basowej obraz muzyczny,

 

Podpiąć je do lampy, dać ruskie 6n13s i sterujące średnicowe i będzie dociążenie oraz muzykalność! :D

Hehe nie ma to jak wyrwać zdanie z kontekstu:

"ADX stawiały dalej pierwszy plan, ale na tle L5000 dawały zbyt mdły, pozbawiony dociążenia, mocnej podstawy basowej obraz muzyczny, posiadając również lepszą rozdzielczość, czystość dźwięku."

Edytowane przez lsd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lsd a potem ktoś napiszę, że uważam L5000 za grające eterycznie :D Nawet nie zwróciłem uwagi na wyrwanie tego fragmentu z kontekstu, co świetnie wyszło Pablojowi :) 

 

Przy okazji gratuluję nowego nabytku i z przyjemnością poczytam o wrażeniach z nim związanych.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Tytus1988 napisał:

Moim skromnym zdaniem te słuchawki są wybitne w sposobie obrazowania wydarzeń muzycznych, ale dla mnie największym problemem była ich bardzo niewielka muzykalność (praktycznie najmniejsza spośród wszystkich słuchawek, z jakimi miałem styczność, porównywalna do tej z AP2000ti), brak zdolności ukazywania delikatności, kruchości dźwięków w nagraniach (słuchałem dzień wcześniej wszystkich porównywanych kawałków na 009 STAXa, Arye też prezentują pod tym względem wysoki poziom, na L5k było trochę za mocno, intensywnie), zbytnia fizyczność oraz rażąca wręcz energia z wyższego skraju pasma, z której poskromieniem mógłbym mieć problem, musiałbym dokonywać zmian w torze... a to pociągałoby kolejne wydatki. Dlatego się wstrzymałem.

Cóż, ja podniosłem rękawice tego wyzwania. Być możwe dlatego, że byłem właścicielem 3 róznych egzeplarzy tego modelu, z czego każdy z innym przebiegiem, od zerowego (mój obecna sztuka) przez taki który grał około 100 godzin, po sztuke która mogła mieć na liczniku nawet ponad 1000 godzin grania. Na dodetek mam troche sprzętu, który różnicował ich zachowanie/brzmienie względem różnych lamp, mocy wzmocnienia, zestrojenia wzmacniacza. Dało mi to wyobrażenie z jakimi słuchawkami mam doczynienia i pewność, że sporo mogę z nimi zdziałać.

Fakt poniosłem jakieś inwestycje by wyznaczyć drogę, ale jestem na dobrym tropie. Muzykalności im nie brakuje, basu im nie brakuje (może nawet czasem jest go ciut za dużo), góre uspokoiłem, ale tu wciąż mają swój pazur. To najczęstsze zarzuty pod ich adresem jakie pojawiały się tu i ówdzie. Gram na Hegel HD30 + Cayin HA-300 na sterydach. W Cayinie wymieniłem 300B na Psvane Western Electric Replica co dodało muzykalności i obszerności na dolnych rejetrasch, a 6NS7 zmieniłem na Full Music Gold by zachować ich detaliczność i no i dosłowność przekazu.

Edytowane przez lsd
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lsd dziękuję za podzielenie się wrażeniami oraz dokładnym opisem toru, w jakim grają!  Jest dla mnie wartościową wskazówką na przyszłość. Akurat ten egzemplarz była to sztuka, która miała według pana Michała z Top Hifi około 100h przebiegu i prawdopodobnie przetwornik potrzebuje więcej czasu, aby się "rozegrać". Jak znajomy przyjechał mnie odwiedzić ze swoją nową sztuką... ostrość dźwięku była dla mnie zbyt duża, poza tym zmienił oryginalne pady na welury, co dodatkowo podgrzewało górę pasma. Jednak dźwięk tego z Top Hifi autentycznie zapierał dech w piersiach. Mam nadzieję, że z tym egzemplarzem już nie będzie nawet najmniejszych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tytus1988 miałem dokładnie tą sztukę, którą testowałeś. Z nią było wszystko ok i grała wyśmienicie. Jedynie kabel 6.3mm miał urwany wtyk. Po reklmacji i dłuższych perturbacjach wymieniono mi słuchawki na niby nowe, a w rzeczywistości dostałem egzemplarz z numerem 000.  Grały jeszcze lepiej, ale numer nie dawał mi spokoju, więc skontaktowałem się dystrybutorem Audiotechnica na Europe. Okazało się, że to egzemparz testowy, przedprodukcyjny, który mógł zwiedzić pół świata zanim dotarł do mnie. Ile grał nikt nie miał pojęcia, ale to była najstarsza sztuka L5000 jakiej "można" byłp posłuchać. "Można" w cudzysłowiu, bo dostępna była tylko dla testerów generujących feedback przed finalnym release. Co ciekawe słuchawki były w świetnym stanie, co może potwierdza wysoką jakość materiałów użytych do ich budowy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Tytus1988 said:

Przejrzałem również listę W1000Z, ale jeszcze na spokojnie nie przesłuchałem.

Apropo, jest na bieżąco aktualizowana, gdy mam te słuchawki na uszach.

 

4 hours ago, lsd said:

Hehe nie ma to jak wyrwać zdanie z kontekstu:

"ADX stawiały dalej pierwszy plan, ale na tle L5000

Oj tam oj tam, i tak pewnie dałoby dobrać odpowiednie dla nich lampy. W takim razie 6AS7G RCA :)

Edytowane przez pabloj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lsd pamiętam :) Miałem szczęście, bo udało mi się zarezerwować je z samego rano i tym samym uprzedzić Ciebie, jak tylko spojrzałem na nietypową formę ich recenzji. Jak Pan Michał wspominał o osobie z Wrocławia, której zostaną następnie udostępnione... podejrzewałem, że również zamierzasz ich posłuchać. W przypadku kabla używałem tylko symetryka podłączonego do iCana Pro i spiętego z Coplandem DAC215 oraz odtwarzaczem Yamahy Nordostami Frey oraz Heimdall. Jeśli ten egzemplarz 000 grał jeszcze lepiej... nie potrafię sobie tego zbytnio wyobrazić. Z jakością wykonania zgadzam się całkowicie - nie tylko było widać, ale odczuwało się przy odsłuchu i dotyku skórzanych powierzchni Connolly. Czy mógłbym poprosić Ciebie o napisanie w kilku słowach, w jakich aspektach dystansowały egzemplarz, który sprawdzaliśmy? 

 

@Adam 76 bardzo mi przykro, ale nie miałem. Jednak jeśli jest okazja, ze zwrotem w 14 dniach nie będzie problemu (ze względu na obecną sytuację), może warto spróbować. 

 

W dniu 18.10.2020 o 21:00, pabloj napisał:

Apropo, jest na bieżąco aktualizowana, gdy mam te słuchawki na uszach.

 

To mnie bardzo cieszy, że dobroci muzycznych mi nie zabraknie, bo z tegop, co widzę, są już 172 utwory na liście: https://open.spotify.com/playlist/7q3WSSdySpeVQWQL6g5acH?si=0pwABJp0TK-7f0koDIkj0A :) 

W dniu 18.10.2020 o 21:00, pabloj napisał:

Oj tam oj tam, i tak pewnie dałoby dobrać odpowiednie dla nich lampy. W takim razie 6AS7G RCA :)

 

Na pewno jest to bardzo ciekawa opcja, chociaż obawiam się, że mogłoby mi mimo wszystko trochę brakować jakości dźwięku, a także przestrzeni, jaką są zdolne kreować Emission Labs, których teraz używam. Swoją drogą czekam teraz na regulatory napięcia, bo po getterze Shuguangów KT66 widzę, że już zmierzają ku schyłkowi swego żywota i będą musiały "zejść ze sceny", aby ustąpić miejsca następcom.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Tytus1988 napisał:

Jeśli ten egzemplarz 000 grał jeszcze lepiej... nie potrafię sobie tego zbytnio wyobrazić. Z jakością wykonania zgadzam się całkowicie - nie tylko było widać, ale odczuwało się przy odsłuchu i dotyku skórzanych powierzchni Connolly. Czy mógłbym poprosić Ciebie o napisanie w kilku słowach, w jakich aspektach dystansowały egzemplarz, który sprawdzaliśmy?

 

Można było odczuć, że ta ich sztywna membrana stała się jeszcze bardziej plastyczna i zdolna do głębszych wychyleń. Skutek tego był taki, że subbas był bardziej odczuwalny i tam gdzię powinien, potrafił przyjemniej się zaokrąglać. Wybrzmnienia stawały sie ciut dłuzsze, co było in plus do muzykalności. Słuchawki też zyskiwały na ogólnej dynamice. Można było odnieść wrażenie, że są w stanie jeszcze szybciej reagować na to co dzieje się w utworze i sprawniej różnicować źródła grające jednocześnie, a znajdujące się na różnych planach.

Chwilowo ich nie grzeje , ale zamawiam właśnie Emission Labs 2a3 do do Electrona i jak dojdą, to ATH stukną kolejne 50-100 godzin przy okazji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lsd dziękuję za opis! Tak podejrzewałem, bo rzeczywiście podtrzymywanie dźwięku było krótkie, kreślenie źródeł mocną, sopranową kreską, a z czasem to ustępuje. Jakbyś znalazł kiedyś chwilę czasu na ich obszerniejszy opis, gdy lampy się wygrzeją (sam byłem i jestem pod dużym wrażeniem wspomnianych 2A3, które są podobno bardzo zbliżone WE, jednak porównanie ze względu na cenę tych legend raczej wykluczam w najbliższej, a nawet nieco dalszej przyszłości) może w dziale recenzji, z wielką przyjemnością go przeczytam. Też miałem informację od jednego z Kolegów z forum, który słuchał egzemplarza na ubiegłorocznym AVS, że był ledwo wyjęty z pudełka i podpięty na 6,3 pod Coplanda. W tym wypadku jestem jak najbardziej zrozumieć, bo chociaż mam go od kilku lat (dzisiaj pierwszy raz udał się w podróż:)) i uważam za całkiem dobry DAC, to jednak dźwięk prosto z jego gniazda słuchawkowego w porównaniu z tym z lampy, jest gorszy. Dlatego nie byłem też zaskoczony, gdy kolega p. Michała, który był na AVSie 2019 ze wspomnianymi nówkami L5000, a nie słyszał tych wrześniowych, ocenił je jedynie jako... zbyt drogie.

 

Dlatego opinia posiadacza tego modelu, który miał okazje je przez dłuższy czas lepiej poznać, byłaby według mnie bardzo wartościowa. Życzę dobrej nocy i przyjemnych odsłuchów! :) 

Edytowane przez Tytus1988
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.10.2020 o 12:19, Tytus1988 napisał:

Czy słuchałeś również AWAS? Kolega, od którego pożyczyłem, posiada parę: AWKT oraz AWAS. Jego zdaniem AWKT są lepsze technicznie (u siebie porównywałem z Utopiami i słychać było różnicę w jakości dźwięku, zejściu basu, itp.), ale więcej czasu spędza na średnicowych AWAS, na których szczególnie pięknie wypadają wokale z odpowiednią dawką ciepła, bez popadania w pogłębienia, z dużą dawką powietrza, zawsze odpowiednio trójwymiarowe, nawet z DAPa. Znajomy słucha głównie muzyki, która się na nich koncentruje i dlatego częste wybieranie do słuchania muzyki własnie nich, jak najbardziej rozumiem.

 

Tak, porównywałem te modele między sobą. Można to tak odebrać, że AWAS grają przyjemniej, bo są bardziej gładkie i po prostu gubią część mikrodetali. Przejście na AWKT to natychmiastowa poprawa rozdzielczości, poszerzenie sceny, lepsza separacja instrumentów, ich pozycjonowanie, więcej powietrza... prawie wszystko robią lepiej, mają tylko rzeczywiście mniej ciepełka i to może przeszkadzać, jeśli ktoś ciepełko lubi ;) Dla mnie jest jednak trochę tak, że AWAS sobie przyjemnie plumkają, podczas gdy AWKT potrafią naprawdę zawrócić w głowie. Najmocniejszą stroną AWKT jest moim zdaniem bas - twardy, punktowy, precyzyjny i z głębokim zejściem. Neutralna średnica, pełna detali. Wysokie idące "wysoko", ale gładkie i bez cienia ostrości. Genialne słuchawki do symfoniki, małych składów i generalnie "żywych" instrumentów - szczególnie pięknie oddają barwę fortepianu. No nie, naprawdę udały się Audio-Technice te słuchawki! Szkoda tylko, że nie są ani otwarte ani zamknięte (nie izolują) - i to jedyny powód, z którego planuję z nimi rozstanie. Gdyby miały lepszą izolację, miałbym swoje idealne zamknięte.

 

Tutaj jest bardzo dobra recenzja czterech modeli ATH, a tym AWAS i AWKT:

https://www.head-fi.org/threads/the-closed-back-headphone-thread-plus-reviews.939901/page-5#post-15809187

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@euter dziękuję za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami oraz przesłany link do porównania poszczególnych modeli! AWKT stanowią na pewno ciekawą mieszankę cech pozostałych że wspomnianych modeli, tym bardziej, że przy porównywalnej czystości medium z AP2000ti są od nich bardziej organiczne oraz prezentują większy obraz dźwiękowy, bo tego brakowało w modelu o tytanowych muszlach. Tak jak wspominałem, było czuć lekkie wyobcowanie, a przy zestawieniu z W5000 oraz AWAS także większych źródeł na większej przestrzeni nie tylko horyzontalnie, ale też wertykalnie. Przez to brakowało odpowiedniej skali na tych metalowych.

Z kolei dźwieki instrumentów strunowych, szczególnie skrzypiec, zdecydowanie najwyżej wznosiły się na W5000. 

 

Słuchawki Audio Techniki są ciekawymi konstrukcjami i mam nadzieję, że w przyszłości sprawdzę też AWKT oraz... także inne, z dawniejszych lat :)

Edytowane przez Tytus1988
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności