Skocz do zawartości

Wzmacniacz słuchawkowy The Wire


Rekomendowane odpowiedzi

Heh, dobre pytanie :P

Różnice względem O2 na pewno są, ale z wyszczególnieniem ich i nazwaniem może być mi trudnej.

Mojego The Wire na odsłuchach miał Fatso - sugeruję więc spytać się go.

Ja w opisach brzmienia najlepszy nie jestem, Fatso opisy przychodzą znacznie łatwiej i bez wątpienia miał dużo większy zakres słuchawek i innych sprzętu do porównania także jego opinia powinna być dużo bardziej miarodajna.

Jeżeli chcesz, to bez problemu mogę podesłać go i Tobie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się The Wire bardzo podobał. O ile pamiętam konfigurację to był on na OPA1612. Zaskakująca moc, rozdzielczość i scena. Trochę brakowało dołu. Ale raczej ilości niż jakości. Mnie się spodobał, świetny, można go zamknąć w kompaktowej obudowie (myślę, że do takiej wielkości O2 by wlazł).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wersja zbalansowana jest na OPA1632, mój SE-SE natomiast na dwóch LME49990.

To że sam wzmacniacz jest bardzo mały to fakt - bez problemu można było by go zmieścić z zasilaniem bateryjnym w malutkiej obudowie portable. Za to drugie PCB z zasilaniem głównie przez duże kondensatory i radiatory ledwo zmieściło mi się do obecnej obudowy i musiałem szukać krótszych dystansów :P Trafo swoją drogą też trochę zajmuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się The Wire bardzo podobał. O ile pamiętam konfigurację to był on na OPA1612. Zaskakująca moc, rozdzielczość i scena. Trochę brakowało dołu. Ale raczej ilości niż jakości. Mnie się spodobał, świetny, można go zamknąć w kompaktowej obudowie (myślę, że do takiej wielkości O2 by wlazł).

 

Dzięki za opinię. Chyba pierwsza w polskim internecie, a przynajmniej na mp3store (albo jedna z pierwszych nie wiem). Nigdy nie ma lajków kiedy są potrzebne...

 

 

Wersja zbalansowana jest na OPA1632, mój SE-SE natomiast na dwóch LME49990.

To że sam wzmacniacz jest bardzo mały to fakt - bez problemu można było by go zmieścić z zasilaniem bateryjnym w malutkiej obudowie portable. Za to drugie PCB z zasilaniem głównie przez duże kondensatory i radiatory ledwo zmieściło mi się do obecnej obudowy i musiałem szukać krótszych dystansów :P Trafo swoją drogą też trochę zajmuję.

 

Kurczę, tak od czapy zapytałem bo intrygujące dla mnie urządzenie. Szczególnie że wykonanie przez autora wyglądało "pomyślałem => zrobiłem" :) Ale rzeczywiście, może chciałbym wypożyczyć to byśmy się na PW zgadali. Z tym, że musiałbym to logistycznie przemyśleć, jeśli jakaś recenzja miałaby powstać. Przydałby się jakiś dobry cieplejszy DAC, aby wrażenia nie były podyktowane jedynie analityczną suchaszczyzną :P, też może jakieś słuchawki reprezentatywne dorwać do odsłuchu, 5LE, HD650 i D600 to nic typowego, HFM się do testu nadają, ale reszta już tak średnio, może jakieś takstary, beyery? Pomyślimy, dzięki za propozycje :)

 

A właśnie... Jakieś obudowy się dorobiłeś? Planujesz coś jeszcze czy jak? Wrzuciłbyś jakieś sweet focie z "kablem"?

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy cały w obudowie prezentuje tak - http://imgur.com/a/A2tA7

Podesłać mogę Ci od tak do posłuchania albo do recenzji - jak wolisz. Jak coś to pisz PW.

Ewentualnie jak chcesz to jeszcze ODACa i DT990 Pro czy Tascamy dodatkowo mógłbym podrzucić :P

Zaraz wydzielę temat żeby tutaj dalej nie brudzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jako, że mam ten wzmacniacz od kilku dni w domu to napiszę kilka słów dla potomnych. Tekst ten jest całkowicie subiektywny i nie ma wartości opiniotwórczej. Wpisuje go raczej jako ciekawostkę do osobistego sprawdzenia. Wzmacniacze które użyłem do porównania różniły się między sobą dźwiękiem, ale jeśli mam być szczery na odbiór i przyjemność z czerpanej muzyki bardziej wpływał mój nastrój niż żonglowanie nimi.

 

Porównywałem go do O2 i Lovely Cube. Wersja którą używam ma niepodpięty potencjometr, więc działa w sumie jak końcówka mocy, nie wiem czy pojawiłyby się jakieś różnice brzmieniowe jakby dodać potencjometr, trzeba mieć to na uwadze odnosząc się do moich słów. Słuchawki użyte do testu to DT990 pro i 600om, Denon 7100 i D600 oraz inne. Źródła to integra od asusa, modowany PCM@1793, Hifimediy U2 i ODAC.

 

Najlepsze połączenie uzyskał z ODAC choć jest to dźwięk nastawiony na czystość, w audiofilskim żargonie "analityczność", nie słychać wyraźnej ingerencji ale to co słychać jest w każdym aspekcie poprawne (kontrola, szczegółowość, scena). Jeśli za przykład brać DAC na PCM to gra on mniej czysto do ODACa, a LC potrafi wycisnąć z niego lepszą scenę niż The Wire, przy czym ODAC+The Wire mają tą scenę tak samą dobrą, a nawet lepszą jeśli brać pod uwagę czystość dźwięku.

 

Można go w zasadzie opisać jednym słowem - świetny. Naprawdę dźwięk jest bardzo czysty i szczegółowy, ale bez cienia nawet ostrości własnej. Nie sposób go opisać samego w sobie, jedyny sposób to porównania, ale na co mógłbym zwrócić uwagę to jest to dźwięk neutralny z wysokiej półki, niektórzy będą tym faktem zachwyceni, a innym będzie brakować dociążenia na basie, a brak słyszalnych i oczywistych narzutów własnych może się wydać niektórym sterylny. Ale to tylko dla tych przyzwyczajonych dla koloryzacji, dla mnie wszystkie cechy barwowe z nagrania przekazuje w sposób tak dobry jak tylko można nie korzystając z narzutów.

 

Tak jak O2 i Lovely Cube stawiam na jednym poziomie, mają swoje plusy, minusy i jak dla mnie różnią się głównie funkcjonalnością i konkretnym zastosowaniem, czasem wolę O2 czasem LC (jest bardziej dynamiczny i bardziej rozkłada dźwięk). Tak The Wire gra dla mnie o małe oczko wyżej od nich. Nie są to przepaście, nie są to zmiany oczywiste, słyszalne przez wszystkich i w pierwszym szybkim odsłuchu. Jest po prostu czyściej, z większą ilością detali, lepszą holografią i rozdzielczością.

 

Brzmi po prostu jak ulepszony O2, który przy okazji przeskoczył LC. Od O2 gra wyraźnie czyściej, dźwięk jakby odzyskuje scenę, jest mniej skompresowany, lepiej kontrolowany na skrajach pasma. Wiadomo zyskują na tym dobre realizacje, w słabszych mogą wyjść niedociągnięcia, choć o dziwo nie spotkałem się w czasie odsłuchów z tym nagminnie.

 

TW lepiej rozkładając przestrzeń utworów dorównał i przeskoczył LC, robiąc to bardziej naturalnie, przy czym wykazał się jeszcze większą kontrolą basu i dynamika całego przekasu. LC brzmieniowo wypada przy nim trochę matowo i sucho na średnicy, ale nie koniecznie to musi być wada, niektórym słuchawkom taki narzut doda brzmienia i charakteru, ale to już kwestia co kto lubi. Różnice naprawdę nie są duże, choć TW będzie wyczuwalnie (bardziej wyczuwalnie niż słyszalnie) lepszy. Ostatecznie oba są świetne, LC gra bardziej matowo i na niektórych połączeniach podkreśla "rozkładanie dźwięku", TW zagra bardziej transparentnie i akuratnie, analitycznie ale bez dodawania własnych akcentów. Coś jak dynamiki vs armatury tylko w mniejszej skali.

 

Na koniec powiem, że jestem oczarowany "kabelkiem" i mógłbym się na niego przesiąść lub to może nawet rozważę w przyszłości. Ciekawi mnie jakby TW zagrał z bardziej rasowymi DACami.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawiam na to, że nasze sztuki PCM nie grają tak samo. Jeśli nie odróżniłeś FCL od integry denona to wnioskuje, że jest duża szansa, że TW będzie dla Ciebie zbędnym wydatkiem. ;)

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

soulreaver, a tak się podśmiewałeś z O2 ;) A tutaj O2 na sterydach (jeszcze nie słuchałem).

 

Co do o2 to zdania nie zmieniłem. Dla mnie porównywanie tych dwóch konstrukcji to nieporozumienie, ale to tylko moje zdanie.

Edytowane przez soulreaver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno na mniej wymagających słuchawkach trudno go z O2 rozróżnić. Muszę go przetestować za jakiś czas.

 

Może miałeś jakieś walnięte O2? ;) Ja teraz mam perulowe Lovely Cube i wzmak ma bardzo podobny styl, z większym dociężeniem - również świetny.

Edytowane przez maciux
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno na mniej wymagających słuchawkach trudno go z O2 rozróżnić. Muszę go przetestować za jakiś czas.

 

Może miałeś jakieś walnięte O2? ;) Ja teraz mam perulowe Lovely Cube i wzmak ma bardzo podobny styl, z większym dociężeniem - również świetny.

 

No cóż, gdy słuchałem o2 nie miałem tej klasy DACa co teraz ani słuchawek więc nie mogę stwierdzić ze 100% pewnością że był uszkodzony :D. Może dorwę gdzieś o2 i się z nim ostatecznie rozprawie... Wspominam go tragicznie ale może trzeba mu dać jeszcze szanse? Przydał by mi się do tego jeszcze DAC klasy Apogee Mini-DAC żeby już była pewność prawidłowości wyniku.

Edytowane przez soulreaver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności