Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Cresyn C120S


Inszy

Rekomendowane odpowiedzi

Odkąd Wojtek z łódzkiego mp3store obdarzył mnie trzema modelami dokanałowych Cresynów do testów, nie mogłem narzekać na nudę. Tydzień wcześniej skończyłem zabawę z topowym modelem, dziś schodzę półkę niżej, czyli na tapetę trafia Cresyn C120S.

 

Pudełko jest małe i zgrabne, z okienkiem do podglądu słuchawek. Wyposażenie dodatkowe? Szmaciany woreczek i komplet miękkich gumek. Niby ubogo, ale nie bardzo wiem co by tam jeszcze sensownego można było wrzucić. No może twarde etui zamiast woreczka, ale na to zawsze lubię pomarudzić.

 

Wykonanie samych słuchawek jest w porządku. Wszystko estetyczne i ładnie spasowane, plastik wydaje się solidny. Może kabel jest nieco zbyt wątły, szczególnie gdy porówna się go ze starszym bratem, czyli C740S, ale nie wygląda też żeby miał się rozpaść od samego patrzenia, ot, standard. Ma jednak pewne ciągotki do przenoszenia efektu mikrofonowego, choć tragedii nie ma.

Ergonomia zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Nie wiem czy kiedyś miałem w uszach wygodniejsze i pewniej siedzące w uchu dokanałówki z kablem puszczanym w dół, a nie za ucho. Duży plus na projektantów.

 

Ale samym macaniem człowiek długo się nie nacieszy, więc czas odpalić muzykę.

 

Sprzęt towarzyszący: iMod Video + Hippo Mook, Lumia 720, Hippo Biscuit, iPad 2 oraz Sansa Clip. Ot, żeby było różnorodnie.

 

Odsłuchy zaczynam od metalu, tym razem trafiło na Five Finger Death Punch.

Pierwsze co rzuciło mi się na ucho, to wokal - dlaczego ten facet tak się drze?! Ostro, agresywnie, bezpośrednio, nieprzyjemnie, wręcz boleśnie (taka już ze mnie słuchawkowa księżniczka). Muzyka klasyczna? Smyczki mają jakiś nieco metaliczny pogłos. Zdecydowanie ciężko to nazwać miłością od pierwszego wsłuchania.

Wokale i wyższa średnica są wyraźnie wypchnięte do przodu, dominują nad całością muzyki i nie należą do przesadnie delikatnych. Jednak po przerzuceniu kilku płyt stwierdziłem, że wcale nie jest to taka zła rzecz. Metal poszedł precz, do głosu doszedł chillout oraz pop. Nagle tak zestrojona średnica nabrała sensu. W miarę delikatne, niezbyt wymagające kobiece wokale w połączeniu z klawiszami otrzymały sporą dawkę życia i energii. Z męskimi głosami już jest inaczej, wydają się dość napastliwe, takie jakby... bo ja wiem? Podkręcone do rapu? Słuchając Wu Tang Clanu miałem dokładnie takie wrażenie. Biczesy, kila i inne diki brzmią brudno i agresywnie, czyli w sumie tak jak powinny. Ale już do takiego Torzewskiego niekoniecznie się nadają.

 

Spod średnicy wyłazi bas. Ma zauważalny impakt, niezłe rozciągnięcie w czasie i nie ma tendencji do lania się gdzie popadnie. Kontrola nie jest może idealna, jednak do rozrywkowego słuchania z telefonu wystarczy z nadmiarem. Jedynie czego mi brakuje, to lepszego zejścia. Momentami braki w niskim basie są mocno zauważalne. Ale całościowo dół stanowi bardzo fajne uzupełnienie średnicy.

 

O górze za wiele nie napiszę, bo i za bardzo nie ma o czym pisać – jest, i na tym koniec. Ani nie błyszczy, ani nie jest za szybko ucięta. Trochę nijaka w odbiorze i z niedużym pokładem emocji. Typowe tło dla reszty dźwięków, hen daleko za górą z Cresynów C740S.

 

Scena jest dość przeciętna, nie jest ani specjalnie szeroka, ani głęboka. Ma jednak niezaprzeczalną zaletę, a mianowicie rozkłada muzykę nie w środku głowy, a wokół niej, dzięki czemu jest ona bardziej relaksująca i prawdziwa.

Separacja dźwięków szału nie robi, całość jest dość pluszowa, żeby nie powiedzieć, że zlana. Jednak do „muzyki popularnej” raczej nie wymaga się sprzętu o głębokiej analizie.

 

Podsumowując – Cresyny C120S to co najmniej przyzwoite słuchawki w swoim przedziale cenowym. Szczególnie powinny zainteresować ludzi słuchających takiej muzyki jak pop czy dance. Jest żywo, energetycznie, z przyjemnie zaakcentowanym basem.

Może to być również ciekawa alternatywa dla fanów rapu, którzy szukają nie tylko „tłustego bassu”, rodem z dobrego sklepu rybnego.

A jak ktoś nie wstydzi się użyć korektora, da się z nich uzyskać całkiem uniwersalne słuchaweczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności