Fanklub wielbicieli słuchawek planarnych

[Tytus1988]

3 godziny temu, John Grado napisał:

Mózg się dogrzał do słuchawek. Szach mat mózgu

 

Hehe Czy się dogrzał (z początku na pewno przegrzał), czy to opary berylowe go omamiły efekt jest taki, że wczoraj siedziałem z nimi bez przerwy od 19.00 do 1.20 na uszach przechodząc sobie po kolei przez całe albumy, a nie tylko ulubione utwory, co mam w zwyczaju robić tylko na winylach. Myślałem, że z dnia na dzień przyjemność ze słuchania  będzie coraz mniejsza (poza tym opinia P. Piotra z pojedynku referencyjnych nauszników na 2018 tak mnie usposabiała, jak również komentarz na Amazonie, że są to inaczej strojone Beyerdynamici T5 v1-świetne technicznie, jak HD800, ale nie tego szukam w nausznikach), a tu chyba przypadkowo trafiłem na swojego słuchawkowego grala. Oddaję je ze smutkiem w przyszłym tygodniu, bo umówiłem się na wypożyczenie Sonorousów X. 

 

Obawiam się tylko tego, że potem będę chciał nabyć jak najszybciej zarówno jedne, jak i drugie, chociaż starając się zachować resztki rozsądku (nie wiem, czy już przy takich kwotach, nawet po zakupie jednych z nich można mówić o rozsądku) w kwestiach finansowych i wybrać na Gwiazdkę jeden egzemplarz. Nie wykluczam też Meze Empyreanów, które planuję także wypróbować, mając teraz trochę wolnego czasu. Cz1 oraz Staxy zostawiam w tym roku w spokoju

[John Grado]

48 minut temu, Tytus1988 napisał:

Hehe Czy się dogrzał (z początku na pewno przegrzał), czy to opary berylowe go omamiły efekt jest taki, że wczoraj siedziałem z nimi bez przerwy od 19.00 do 1.20 na uszach przechodząc sobie po kolei przez całe albumy, a nie tylko ulubione utwory, co mam w zwyczaju robić tylko na winylach. Myślałem, że z dnia na dzień przyjemność ze słuchania  będzie coraz mniejsza (poza tym opinia P. Piotra z pojedynku referencyjnych nauszników na 2018 tak mnie usposabiała, jak również komentarz na Amazonie, że są to inaczej strojone Beyerdynamici T5 v1-świetne technicznie, jak HD800, ale nie tego szukam w nausznikach), a tu chyba przypadkowo trafiłem na swojego słuchawkowego grala.

Mówimy o Utopiach tak? Jeśli tak są to nauszniki innej kalsy niż HD800, bazuja na holografii i zamknieciu słuchacza powiedzmy w studiu nagrań. HD800 bazują na potężnej scenie z doskonałymi planami w głąb, prezentacja stadionowa. Całościowo lepszy obraz muzyczny dają Utopie, ponadto kreują większy natarcie wybrzmień, mają genialny sopran, taki na miarę elektrostatów i bas podany na zasadzie imapktu. Ponadto separują dźwięki po mistrzowsku i wyodrębniają każde poszczególne zjawsiko i instrument. Myslę że tu nie ma co porównywać do HD800 czy T5. To są lepsze słuchawki. Piotrowi Ryce akurat do gustu nie przypadły tka całkowicie bo stwierdził że są za ciepłe i kreują zbyt małą potęgę brzmienia. W tym ponoć dominują PS2000e Grado jako potężne i neutralne i to są jego ulubione dynamiki poza starymi Sony R10, Ultrasone 7 Tribute i AKG K1000. Podejrzewam że u mnie teraz na tym Hedonicu powinny zabrzmiec jak trzeba i też chętnie przytuliłbym je do siebie chocby na tydzień. Żeby sprawdzić jak się rzeczy mają

[saudio]

Godzinę temu, Tytus1988 napisał:

Cz1 oraz Staxy zostawiam w tym roku w spokoju

Crosszony to specyficzne słuchawki, gdyby nie cena to warto byłoby je mieć, to zupełnie inna prezentacja sceny od znanych słuchawek. Są dość ciężkie.

No i Staxy to dość szerokie pojęcie

[Tytus1988]

22 godziny temu, John Grado napisał:

Mówimy o Utopiach tak? Jeśli tak są to nauszniki innej kalsy niż HD800, bazuja na holografii i zamknieciu słuchacza powiedzmy w studiu nagrań. HD800 bazują na potężnej scenie z doskonałymi planami w głąb, prezentacja stadionowa. Całościowo lepszy obraz muzyczny dają Utopie, ponadto kreują większy natarcie wybrzmień, mają genialny sopran, taki na miarę elektrostatów i bas podany na zasadzie imapktu. Ponadto separują dźwięki po mistrzowsku i wyodrębniają każde poszczególne zjawsiko i instrument. Myslę że tu nie ma co porównywać do HD800 czy T5. To są lepsze słuchawki. Piotrowi Ryce akurat do gustu nie przypadły tka całkowicie bo stwierdził że są za ciepłe i kreują zbyt małą potęgę brzmienia. W tym ponoć dominują PS2000e Grado jako potężne i neutralne i to są jego ulubione dynamiki poza starymi Sony R10, Ultrasone 7 Tribute i AKG K1000. Podejrzewam że u mnie teraz na tym Hedonicu powinny zabrzmiec jak trzeba i też chętnie przytuliłbym je do siebie chocby na tydzień. Żeby sprawdzić jak się rzeczy mają

 

Polecam je przytulić, choć z wypuszczeniem ich może być trudno. Dzisiaj słucham na nich muzyki z mojego gramofonu i choć w pierwszym albumie Hisaishi meets Miyazaki films przegrały w moim odbiorze z D8000 (planary stworzyły piękne aksamitne tło (u FU jest ono transparentne i zależy od nagrania) dla dźwięków z głębszą i ogólnie większa sceną, z potężnym, majestatycznym dolnym pasmem, choć były wolniejsze od FU), jednak im dalej tym brzmienie Utopii wygrywało.

 

Soundtrack do The Last of Us referencyjny w każdym fragmencie, Symfonia fantastyczna Berlioza (Decca, tłoczenie z amerykańskiej metalowej płyty matki), gdzie kontrabasy potrafiły nagle zagrzmieć, a soprany skrzypiec wystrzelić i zablyszczeć na FU. W ogólnym odbiorze lepiej niż na D8000. Podobnie Gitarowe Kwintety Boccheriniego z Philipsowego Lp. Było poza tym jeszcze kilka innych płyt. Jednak Blue Planet Zimmera okazało najlepiej potencjał tych nauszników... po prostu potężne, jednoczesne wybrzmienie mocnego dolnego pasma, bogatej średnicy i strzelających sopranów przy wzorowej dynamice, holografii, szczegółowości sprawiły, że usiadłem z wrażenia na dywan... i nadal na nim jestem Podejrzewam, że Panu Piotrowi mogły nie dać się poznać z aż tak dobrej strony. Z tym, co napisałeś o FU zgadzam się całkowicie. 

 

@saudio miałem na myśli flagowe Staxy 009, 009s oraz 007. Z tymi Crosszonami zacząłem działać

W dniu 6.06.2019 o 21:57, vonBaron napisał:

Kupno Etherów na lato to był taki średni pomysł pod względem ergonomii

 

Może można wymienić pady na jakieś bardziej przewiewne?

 

 

W dniu 6.06.2019 o 22:09, Corvin74 napisał:

Teraz to każde nauszne to słabo wypadają... po godzinie więcej nie daję rady

 

Trochę polemizowałbym  Dzisiaj słuchałem od 11.00 do prawie 19.00 Focali Utopii (w pomieszczeniu o temp. ponad 30 stopni) i pady sprawiły się rewelacyjnie. Uszy się w ogóle nie zgrzały, ani skóra oraz włosy przy powierzchni stycznej z padami, co mnie mile zaskoczyło. Przy noszeniu D8000 w tej aurze bywa odrobinę mniej komfortowo.

[John Grado]

Na upały moje RS2 spokojnie dają radę  Takie gąbki i zupełny brak ciężaru zapewnia fajny komfort

[Tytus1988]

44 minuty temu, John Grado napisał:

Na upały moje RS2 spokojnie dają radę  Takie gąbki i zupełny brak ciężaru zapewnia fajny komfort

 

To prawda. Gąbki grado chyba były też pod tym kątem pomyślane. Cieszę się, że tak dobrze się sprawują  Przyznaję, że najbardziej w trakcie upałów męczyły mnie dokanałówki iSine 10, które ostatnio sprzedałem, ponieważ potrafiły przy wyższych temperaturach obetrzeć mi nieprzyjemnie wnętrze ucha. Poza tym ich zakładanie było dla mnie zbyt męczące oraz stresujące (głównie myślałem o tym, aby nie pękła zausznica)   Nauszne po prostu wkładam, najwyżej lekko przesuwam ku przodowi twarzy i już wszystko gra  

[vonBaron]

 

Ethery są lekko jasne?

Dobrze że ten Pan odszedł już na emeryturę...

[Tytus1988]

5 minut temu, vonBaron napisał:

 

Ethery są lekko jasne?

Dobrze że ten Pan odszedł już na emeryturę...

 

Oj tam... bywał przecież też zabawny. Najmilej wspominam poniższy filmik z jego udziałem :))

 

 

[vonBaron]

Akurat tu miałem podobnie jak słuchałem modelu PRO 900

[Tytus1988]

16 godzin temu, vonBaron napisał:

Akurat tu miałem podobnie jak słuchałem modelu PRO 900

 

W takim wypadku wiem, że jakbym kiedykolwiek testował Ultrasone to tylko w domowym zaciszu, aby nikt nie widział mojego wyrazu twarzy ;)) 

 

W tym tygodniu mam przynajmniej na tydzień z rockiem, elektroniką, klasyką instrumentalną, filmową spokój😕 Przesłuchałem nawet nie połowy 3 utwory na Elearach i dałem sobie spokój. Ich braki na tle Utopii stały się dla mnie zbyt wyraźne. Jedynie jazz, utwory wokalne na D8000.

[audionanik]

17 godzin temu, Tytus1988 napisał:

 

Oj tam... bywał przecież też zabawny. Najmilej wspominam poniższy filmik z jego udziałem :))

 

Nasze forum pomału idzie na rekord w ilości postów odnoszących się do tego filmiku.

[Kuba_622]

Nie od dziś wiadomo, że Amerykańce są mało odporni na wysokie tony. Ma być słodko i miło. Dźwięk typu HD650 jest tam wiecznie w modzie. Tylko czy tak brzmi muzyka na żywo?

[hammerh34d]

Byłeś kiedyś na koncercie? Rockowym albo około?
Ja bywam regularnie. Nigdy nie slucham muzyki na słuchawkach tak głośno, jak na koncertach.
Natomiast bywam też czasem w salach koncertowych gdzie słucham z upodobaniem muzyki poważnej, a zwlaszcza dawnej. I może nie hd650, ale dh600 - owszem, blisko.

[Kuba_622]

1 godzinę temu, hammerh34d napisał:

Byłeś kiedyś na koncercie? Rockowym albo około?
Ja bywam regularnie. Nigdy nie slucham muzyki na słuchawkach tak głośno, jak na koncertach.
Natomiast bywam też czasem w salach koncertowych gdzie słucham z upodobaniem muzyki poważnej, a zwlaszcza dawnej. I może nie hd650, ale dh600 - owszem, blisko.

 

Koncert rockowy to jest fantazja panów realizatorów, speców od nagłośnienia (którzy najczęściej są tam od tego, by zrobić piękne V na konsolecie). To osobny temat.

 

Natomiast instrumenty akustyczne mają to do siebie, że potrafią dostarczyć całą gamę wrażeń, od miło i przyjemnie, po rejony już nie tak przyjemne. HD650 wszystko uprzyjemniają dlatego jak dla mnie ich prezentacja jest do pewnego stopnia ułomna. HD600 nie miałem.

 

A co do głośności, to chyba żaden normalny człowiek nie słucha w słuchawkach z taką, jak na koncercie, zwłaszcza rockowym...

[hammerh34d]

Twoje pytanie brzmiało "czy tak brzmi muzyka na żywo"

[lsd]

Od zeszłego tygodnia tercet planarny w komplecie. Ethery to dla mnie taki muzykalny kompromis pośród różnych skrajności  topowych słuchawek konkurencji. Mogą też być słuchawkami na alibi, bo w sumie sprawdzaję się w różnych gatunkach muzyki i nie są wybredne co do toru. Mogą w końcu być z tego samego powodu tymi jedynymi. Zwał jak zwał, dobre są i frajde sprawiają.

Edytowane 4 Lipca 2019 przez lsd

[vonBaron]

Te z prawej to HE-6? 

Dobra widzę że HE-5LE

Ethery są kapitalne, naprawdę ciężko ich nie lubić, odkąd je mam to Cleary słucham w jakichś 20%.

Edytowane 4 Lipca 2019 przez vonBaron

[vonBaron]

https://drop.com/buy/massdrop-x-mrspeakers-ether-cx-closed-headphones#overview

Kurde no kuszą mnie te CX.

[John Grado]

Wy tu gadu gadu a chińczyk dalej sobie żarty stroi. Znaczy się, te, słuchawki. Stroi. Tak

https://www.q21.pl/hifiman-he-1000se.html

[saudio]

5 minut temu, John Grado napisał:

Wy tu gadu gadu a chińczyk dalej sobie żarty stroi. Znaczy się, te, słuchawki. Stroi. Tak

https://www.q21.pl/hifiman-he-1000se.html

Ale o co chodzi słuchawki są już chyba od toku na rynku.

[John Grado]

Aaaaaa, widzisz, tak do tyłu jestem że dopiero zobaczyłem że są dostepne  Robią wrażenie, szczególnie cena. Robi wrażenie

[majkel]

3 minuty temu, saudio napisał:

Ale o co chodzi słuchawki są już chyba od toku na rynku.

Może mimo to dalej stroi?

[saudio]

7 minut temu, John Grado napisał:

Aaaaaa, widzisz, tak do tyłu jestem że dopiero zobaczyłem że są dostepne  Robią wrażenie, szczególnie cena. Robi wrażenie

Eeeeeee, w katalogu to jeszcze kilka przed nimi... Susvara, Shangri-la junior i Shangri-la tak do 50k$.

Bo Ty tylko te Grado męczysz.

8 minut temu, majkel napisał:

Może mimo to dalej stroi?

No już mu się po mału pałąki kończą, żeby się czymkolwiek różniły.

Edytowane 6 Lipca 2019 przez saudio

[audionanik]

Też ich nie widziałem. Nie dość, że przystępna cena, to jeszcze raty 0%. Cudowny opis.

 

HiFiMAN budował swoją pozycję producenta najlepszych na świecie słuchawek

HE-1000 - słuchawki określane w recenzjach jako „klasa światowa”.

Referencyjny hi-end, przewyższający wszystkie dostępne na rynku.

Najcieńsza słuchawkowa membrana na świecie

Ultraprecyzyjnie wykonana membrana.

...jednej milionowej milimetra!

oddanie impulsów prądowych natychmiastowe.

potrafią wprowadzić w drganie nie tylko przepływające powietrze, ale w skrajnym przypadku poruszyć nawet całą obudową słuchawek

Zaawansowanie technologiczne nowych magnesów…które oddziaływują na integralność fal dźwiękowych

Plus 6 decybeli w 3 lata (kufa - perełka!!!)

granie muzyki na żywo.

Niezrównana wygoda

 

Wkleiłem kilka złotych myśli, ale w zasadzie to cały tekst jest genialny; łączy stare i nowe - propagandowe sprawozdania z realizacji socjalistycznego planu pięcioletniego z nowoczesnym bełkotem mającym oszołomić tłuszczę.

[John Grado]

15 minut temu, audionanik napisał:

cały tekst jest genialny; łączy stare i nowe - propagandowe sprawozdania z realizacji socjalistycznego planu pięcioletniego z nowoczesnym bełkotem mającym oszołomić tłuszczę.

Ma działać a nie się podobać takim co grzeszą inteligencją  Plany? Zrealizowane. Tłuszcza? Oszołomiona. Wszystko gra. Przed 1990 grało, teraz też gra.  A Ty się czepiasz wiecznie