Fanklub wielbicieli słuchawek planarnych

[saudio]

Ale T1v2 schować, jeszcze ich nie słyszałeś tak na prawdę

[marec2]

4 godziny temu, saudio napisał:

Ale T1v2 schować, jeszcze ich nie słyszałeś tak na prawdę

To nie tak. Faktycznie z kontekstu mojego wcześniejszego wpisu można wnioskować, że z tych trzech par słuchawek T1v2 są najgorsze. Nic z tych rzeczy. Zauważ, że nie sprzedałem ich tylko je zabezpieczyłem przed kurzem, bo wszystkim nam się sprzęt cholernie kurzy prawda? A gdzie im będzie lepiej jak nie w pudełku? (tymczasowo). Po prostu mam je najdłużej bo od 2016 roku a najmłodsze Focale jakoś latem 2018 no i półtora miesiąca temu Ethery którymi z racji świeżości chcę nacieszyć swoje uszy. Tylko tyle. Jak mnie najdzie wyciągnę Bejerki i będzie też super. Wszystkie lubię.

[saudio]

@Superata będą może Ether 2 w Łodzi ? Można by sprawdzić czy coś się od AVS zmieniło.

[vonBaron]

W dniu 17.01.2019 o 20:21, saudio napisał:

@Superata będą może Ether 2 w Łodzi ? Można by sprawdzić czy coś się od AVS zmieniło.

Sądząc ile osób sprzedaje je na headfi to wątpię

 

 

Ethery po raz 3 goszczą na moich uszach i mogę śmiało stwierdzić że najlepszy i to mimo kabla SE.

Zgranie z ICanem świetne, niczego mi nie brakuję (no może lepszej sceny), granie totalnie w mój gust.

Dodatkowo zapomniałem jakie są wygodne.

Dzięki @Valgar

Edytowane 20 Stycznia 2019 przez vonBaron

[timecage]

W dniu 23.09.2018 o 14:29, EvilKillaruna napisał:

 

Dekoni Elite Sheepskin: https://forum.audiofanatyk.pl/index.php?/topic/1353-fanklub-audeze/&do=findComment&comment=18698

 

Minęło trochę czasu, ale pady w końcu zakupiłem, zamontowałem i mogę potwierdzić - różnica niewielka, ale akurat w sam raz odrobinka wygładzenia na sopranach. Dzięki!

[Compton]

A jak ze sceną?

[timecage]

Poza delikatnym obniżeniem tonalnym i zwiększeniem wygody zmian nie zaobserwowałem.

[marekhall]

Dotarły dziś do mnie YHD-3. Poraz kolejny jestem mile zaskoczony Yamahami. Grają bardzo podobnie do YHE-50s, ale mają inne pady, kabel podłączony z dwóch stron (łatwo przerobić na symetryki) oraz brak wyściółki pałąka. 

 

[szwagiero]

Dotarły dziś do mnie YHD-3. Poraz kolejny jestem mile zaskoczony Yamahami. Grają bardzo podobnie do YHE-50s, ale mają inne pady, kabel podłączony z dwóch stron (łatwo przerobić na symetryki) oraz brak wyściółki pałąka. 
 

Seria YHD jest świetna, to jest "małe" granie serii YH100 czy YH1000. Gratuluję, gdybyś chciał się kiedyś pozbyć daj znać!

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

[marekhall]

Tu widzę, że ktoś ma je wystawione za 150 USD. Gdyby nie przesyłka i vat, czyli dodatkowe 50 USD, myślę, że to byłby dobry stosunek jakości do ceny. Szczególnie jakość i trwałość warta jest w tych słuchawkach uznania, bo mają już 35 lat a wyglądają bardzo dobrze.

A co do grania jak w serii YH100 (nie wypowiem się co do YH1000 bo ich nie słyszałem), to jak na mój gust YHE50/YHD3 są pod pewnymi względami nawet lepsze od swoich większych braci. Jeśli chodzi na przykład sprężystość  i wygar na basie, to mniejsze słuchawki górują nad YH100

[szwagiero]

marekhall - no w kwestii basu to jednak YH1000 są referencyjne w rodzinie Yamahy, ale właśnie niesamowite jest to, jak Yamaha dużo wyciągnęła w serii YHD z tak niewielkich przetworników. Osobiście chciałbym posłuchać YH-5M czyli planary w formie dokanałówek, jakiś czas temu Audeze chwaliło się podczas premiery iSine że zrobili coś takiego jako pierwsi... no niestety, 30kilka lat temu pierwsza była Yamaha.

Co do wytrzymałości - fakt, to są pancerne słuchawki, w dobrym stanie piękna sprawa. Kilka lat temu kupiłem YH100 w stanie NOS, niestety szybko sprzedałem, bo trafiła się wtedy okazja kupna YH1000.

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

Dzisiaj w AM słuchałem Brainwavz Alara - bardzo fajne słuchawki w sensownej cenie nie wyssanej z dupy, mają co prawda pewne braki w timingu czy podkręcony midbas lub trochę słabą separację, ale oprócz tego przyjemne granie, na głowie leżą wygodnie i wydają się dość porządnie zrobione, szczególnie metalowe muszle.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[marekhall]

1 godzinę temu, szwagiero napisał:

marekhall - no w kwestii basu to jednak YH1000 są referencyjne w rodzinie Yamahy, ale właśnie niesamowite jest to, jak Yamaha dużo wyciągnęła w serii YHD z tak niewielkich przetworników. Osobiście chciałbym posłuchać YH-5M czyli planary w formie dokanałówek, jakiś czas temu Audeze chwaliło się podczas premiery iSine że zrobili coś takiego jako pierwsi... no niestety, 30kilka lat temu pierwsza była Yamaha.

Co do wytrzymałości - fakt, to są pancerne słuchawki, w dobrym stanie piękna sprawa. Kilka lat temu kupiłem YH100 w stanie NOS, niestety szybko sprzedałem, bo trafiła się wtedy okazja kupna YH1000.

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka
 

Dzisiaj w AM słuchałem Brainwavz Alara - bardzo fajne słuchawki w sensownej cenie nie wyssanej z dupy, mają co prawda pewne braki w timingu czy podkręcony midbas lub trochę słabą separację, ale oprócz tego przyjemne granie, na głowie leżą wygodnie i wydają się dość porządnie zrobione, szczególnie metalowe muszle.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
 

 

Mówisz, że YH-5M Ci się marzy? Hmm, da się zrobić - voila   Cena to około 1750 PLN + przesyłka + vat. Czyli wyjdzie gdzieś w sumie około 2,5 kzł. Czy warto? Może.

Fakt, Yamasze udało się wyciągnąć niesamowicie zaskakujące brzmienie z tak małych przetworników, jakie zastosowali w YHD. 

Swoją drogą, fajnie byłoby kiedyś coś więcej dowiedzieć się czegoś więcej na temat historii pracy nad ortodynamikami od jakiegoś insidera z Yamahy. Chociaż, biorąc pod uwagę, że działo się to z góra 40 lat temu. może być trudno. 

Co do Brainwavz Alara - ładnie wyglądają. Ile kosztują w PL, bo o ile widzę cena w USA to 499 USD

 

[szwagiero]

Te YH-5M wyglądają trochę mało zachęcająco, trzeba byłoby się nad nimi trochę namęczyć żeby je doprowadzić do kultury

Yamaha w swoim czasie miała zdecydowanie najbardziej zaawansowane przetworniki planarne, choćby z tego względu, że ich membrana nie była płaska, tylko pofalowana, co wg mnie miało swoje odniesienie w brzmieniu. Ograniczały je wtedy możliwości materiałowe np. magnesy.

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

[marekhall]

Godzinę temu, szwagiero napisał:

Yamaha w swoim czasie miała zdecydowanie najbardziej zaawansowane przetworniki planarne, choćby z tego względu, że ich membrana nie była płaska, tylko pofalowana, co wg mnie miało swoje odniesienie w brzmieniu. Ograniczały je wtedy możliwości materiałowe np. magnesy.

 

Biorąc pod uwagę ówczesne ograniczenia techniczne, czapki z głów przed twórcami tych słuchawek.

[whero]

W dniu 26.01.2019 o 22:36, szwagiero napisał:

marekhall - no w kwestii basu to jednak YH1000 są referencyjne w rodzinie Yamahy, ale właśnie niesamowite jest to, jak Yamaha dużo wyciągnęła w serii YHD z tak niewielkich przetworników. Osobiście chciałbym posłuchać YH-5M czyli planary w formie dokanałówek, jakiś czas temu Audeze chwaliło się podczas premiery iSine że zrobili coś takiego jako pierwsi... no niestety, 30kilka lat temu pierwsza była Yamaha.

Co do wytrzymałości - fakt, to są pancerne słuchawki, w dobrym stanie piękna sprawa. Kilka lat temu kupiłem YH100 w stanie NOS, niestety szybko sprzedałem, bo trafiła się wtedy okazja kupna YH1000.

z czego zasilasz u siebie yh1000?

[szwagiero]

@whero do tej pory z takich samych vintage'ów, wcześniej z Yamahy CR-2020, a potem z vfeta Sony TA-5650 który bardzo fajnie się z nimi zgrywał, chociaż wiem, że można sporo lepiej.

[Compton]

Recenzja Audeze LCD-4z

https://www.audiofanatyk.pl/recenzja-sluchawek-audeze-lcd-4z/

[Corvin74]

1 godzinę temu, Compton napisał:

Recenzja Audeze LCD-4z

https://www.audiofanatyk.pl/recenzja-sluchawek-audeze-lcd-4z/

Uff... sporo czytania, ale warto jak zwykle super recenzja... ale ja chyba bym szedł w LCD3

[Compton]

Teraz, Corvin74 napisał:

Uff... sporo czytania, ale warto jak zwykle super recenzja... ale ja chyba bym szedł w LCD3

LCD-4z nie słuchałem, choć może niebawem będzie okazja, to idąc tropem cena/jakość LCD-3 trzymają się dzielnie.

Przekładając LCD-3 i LCD-4 na tym samym torze, nie widzę uzasadnienia w cenie tych drugich.

Ja osobiście od Trójek wolałbym jednak Ether Flow, mimo ich bardziej rozrywkowego charakteru.

Ale jak wiadomo słuchawki z samie siebie nie grają i tor ma kluczowe znaczenie w odbiorze tego co słyszymy.

Często jest to przypadkowa synergia albo kompletnie niezgranie.

O jednym i o drugim jest całe to forum.

[saudio]

Szkoda, że ichnie było na AVS, chciałem ich posłuchać, aby sprawdzić jeszcze raz Audeze. Choć nic straconego bo XC dzielnie pokazały, że Audeze mogą zagrać.

[vonBaron]

 

Kolejny raz XC u mnie, co ciekawe ostatniego razu już prawie nie pamiętam.

Jak widać ledwo mieszczą się na stojak, przy Clerach są olbrzymie.

Nowa opaska faktycznie zwiększa znacznie komfort, dalej czuć te 700g na głowie ale rozkład masy jest znacznie lepszy.

Jeśli chodzi o dźwięk to bez wtyczki Reveal grają jakoś chudo i ostro, raczej nie tak je zapamiętałem.

Po włączeniu wtyczki (profil pod XC, ~50% na tranzystorze i ~40% na lampie) sytuacja znacznie się zmienia.

Jest wypełnienie i dociążenie, góra przestaje być taka ostra i bardzo mi się to podoba.

Nie są to raczej słuchawki dla słabych nagrań bo szybko je weryfikują.

Teraz mam mega zagwozdkę czy nie wolę właśnie XC od Ether C Flow, niby Ethery grają bez żadnych Revealów lepiej ale różnica w cenie to prawie dwukrotność...

No nic słucham dalej

Podziękowania dla @Compton

Edytowane 6 Marca 2019 przez vonBaron

[Compton]

Flow C po rabatach można wyhaczyć znacznie taniej niż cena sugerowana.

[vonBaron]

Ale czy Flowy C dadzą ci tak fajną scenę jak XC?

Obie pary są świetne, na pewno Ethery wygodniejsze w dłuższych odsłuchach.

[Compton]

Są plusy i minusy.

Z dwóch porównywanych par, wybrałem ładniejsze ;)

 

[vonBaron]

Ja jednak kierowałbym się wygodą

A najlepiej to mieć Ethery i XC i koniec gry.