Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Fanklub wielbicieli słuchawek planarnych


Baele

Rekomendowane odpowiedzi

Z wyglądu nie pamiętam, może kolor słuchawek (szary/czarny?). Jeśli chodzi o brzmienie to nowe kompletnie mi nie podeszły, a stare stawiałbym w top 3 jakie słuchałem. Z tymże było to na zlocie audio, więc nie za długo miałem je dla siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Shakhal napisał:

Jaka jest roznica miedzy nowa a stara wersja Erzetich Phobos ?

W nowszej wersji dodano jakieś wytłumienie bo pierwsza edycja wpadała w rezonans i powodowało to jakieś zniekształcenia w dźwięku. Zmiana pałąka na karbonowy, mniej stabilny ale bardziej giętki. Tutaj fajnie gościu opisał różnice :

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 hours ago, cpu1 said:

W nowszej wersji dodano jakieś wytłumienie bo pierwsza edycja wpadała w rezonans i powodowało to jakieś zniekształcenia w dźwięku. Zmiana pałąka na karbonowy, mniej stabilny ale bardziej giętki. Tutaj fajnie gościu opisał różnice :

 

 

 

Nie wiem czy to byl dobry pomysl ogladac ten filmik, bo teraz na serio mam ochote je nabyc ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, MichalZZZ said:

Zanim je kupisz, to najpierw przetestuj, bo sporo osób narzeka na wygodę i jakość wykonania. 

Mialem HEED, wiec zadne inne HP mi nie sa straszne ;)

4 hours ago, Name44 said:

Dlatego warto szukać i podpytywać o starszą wersję tych słuchawek na metalowym pałąku🙂  

Wlasnie znalazlem starsza wersje za 1100e, ale z tego filmiku wynika, ze jednak nowsza wersja gra troche lepiej.

Pytanie czy o tyle lepiej by wydawac 900 euro wiecej a z drugiej strony o to chodzi w naszym hobby, ze placimy mega kase za te male roznice, ktore sa tak dla nas wazne.

Edytowane przez Shakhal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 16.02.2022 o 19:59, Play napisał:

Czemu nie interesują cię stockowe kable?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka
 

Mam Audeze i Hifiman więc kupiłem słuchawki do muzyki i żeby się słuchało przyjemnie. Angażowanie się w akcesoria do poprawienia toru kabelki,daci i inne rzeczy gdzie mam wydać następne cebuliony.Mam się delektować muzyką. Ile procentowo ten cały tor poprawi to wszystko? Czasem zauważyłem że jak włączyłem komputer i dac to wszystkie słuchawki działały bardzo źle niż wcześniej. Sprawdziłem każde słuchawki grały jak szrot. Po zrestartowaniu komputera, daca i sprawdzeniu połączeń wszystko wróciło do normy. Dźwięk w słuchawkach wrócił do normalizacji. Moim doświadczeniem jest słuchanie różnej muzyki i odnalezienie się w niej i dobranie słuchawek. Dlatego mam ich wiele a jak wiadomo nie ma czegoś takiego jak uniwersalne słuchawki do wszystkiego bo jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie kolegi @Play było bezpośrednio do mnie, więc odpowiedź @marco-polopośrednio tyczy się też mnie :)Ile procentowo poprawią brzmienie kabelki w systemie? Bardzo niewiele. Przyjmijmy, że wg. wzoru Tomasza Hajty ;) będzie to zaledwie 2,3 góra 4%. Dla mnie to wystarczy, żeby się w to bawić się tym cieszyć. Innym, którzy nie czują potrzeby wymiany kabelków nie zalecam takich ingerencji - można się delektować muzyką mając tor na stockowych kabelkach. Mnie jak już pisałem stockowe kabelki nie odpowiadają, bo sprawia mi radochę wymiana wszystkiego i szukanie idealnego (dla mnie) dźwięku. Nawet jeżeli te zmiany będą marginalne (ale i zarazem słyszalne). Natomiast co do DACa o którym wspominasz, to uważam, że wnosi więcej do dźwięku, więc tym lepsza jeszcze dla mnie zabawa :) Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że każdy z nas ma wybór i każdy potrafi się cieszyć tym co ma i co tam sobie buduję 👍

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, MichalZZZ napisał:

Pytanie kolegi @Play było bezpośrednio do mnie, więc odpowiedź @marco-polopośrednio tyczy się też mnie :)Ile procentowo poprawią brzmienie kabelki w systemie? Bardzo niewiele. Przyjmijmy, że wg. wzoru Tomasza Hajty ;) będzie to zaledwie 2,3 góra 4%. Dla mnie to wystarczy, żeby się w to bawić się tym cieszyć. Innym, którzy nie czują potrzeby wymiany kabelków nie zalecam takich ingerencji - można się delektować muzyką mając tor na stockowych kabelkach. Mnie jak już pisałem stockowe kabelki nie odpowiadają, bo sprawia mi radochę wymiana wszystkiego i szukanie idealnego (dla mnie) dźwięku. Nawet jeżeli te zmiany będą marginalne (ale i zarazem słyszalne). Natomiast co do DACa o którym wspominasz, to uważam, że wnosi więcej do dźwięku, więc tym lepsza jeszcze dla mnie zabawa :) Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że każdy z nas ma wybór i każdy potrafi się cieszyć tym co ma i co tam sobie buduję 👍

Jeżeli jesteś w stanie wyłapać te różnice to brawo. Rozumiem że aparatura laboratoryjna pewnie w tym pomaga. Pewnie fajna zajafka z tymi kabelkami ale pisałem ogólnie bo czytałem kilkanaście stron od 265 jakoś zacząłem. Zabawa kabelkami pewnie ma podobne znaczenie tak jak bawienie się op ampami, które nawet jest też ciekawe bo trochę się tym bawiłem i wieloma różnymi innymi jak lampami we wzmacniaczach lampowych. Można bawić się dźwiękiem na wiele sposobów. Wiem że tutaj nawet ktoś wrzucał inne nie standardowe rozwiązania. Największą frajdą także zabawa w DIY gdzie dobieramy sami przekrój kabla i innych podzespołów. Tak się uczymy sami tworzyć i zdobywać wiedzę jak kształtować dźwięk do swoich potrzeb i upodobań. 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję. Nie aparatura, a mój własny słuch mi w tym pomoga :) No bo co do tego, że kable potrafią mieć wpływ na brzmienie, to jestem o tym przekonany. Niewielki, bo niewielki, ale mają. Co do reszty jak najbardziej się zgadzam. Każdy element, który możemy stworzyć, czy tam sobie kupić, który ma jakikolwiek nawet najmniejszy wpływ na brzmienie potrafi sprawić nam radoche i to myślę jest w tym wszystkim bardzo fajne 👍

 

 

Edytowane przez MichalZZZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MichalZZZ napisał:

Przyjmijmy, że wg. wzoru Tomasza Hajty ;) będzie to zaledwie 2,3 góra 4%. Dla mnie to wystarczy, żeby się w to bawić się tym cieszyć.

A ja myślę, że ciężko to przeliczyć na procenty. Nie wiem czy wiesz, ile potrafi zrobić dobry kabel z NightHawkami. Poprawa separacji, bas złapany za morde, trzymany w ryzach, szybki precyzyjny. Znika buła/dudnienie. Poprawa sceny itd. Oczywiście dużo zależy od słuchawek i szczęścia przy doborze samego kabla.

Ja uważam, że jak ktoś lubi swoje słuchawki, np pasuje mu komfort, brzmienie i ogólna charakterystyka, a chce tylko poprawić w jakimś stopniu pewne aspekty, to inwestycja jest jak najbardziej tego warta. Zachowując zdrowy rozsądek w kwestii wydatków.

Edytowane przez Artorias
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Artorias napisał:

A ja myślę, że ciężko to przeliczyć na procenty. Nie wiem czy wiesz, ile potrafi zrobić dobry kabel z NightHawkami. Poprawa separacji, bas złapany za morde, trzymany w ryzach, szybki precyzyjny. Znika buła/dudnienie. Poprawa sceny itd. Oczywiście dużo zależy od słuchawek i szczęścia przy doborze samego kabla.

Ja uważam, że jak ktoś lubi swoje słuchawki, np pasuje mu komfort, brzmienie i ogólna charakterystyka, a chce tylko poprawić w jakimś stopniu pewne aspekty, to inwestycja jest jak najbardziej tego warta. Zachowując zdrowy rozsądek w kwestii wydatków.

Tak masz rację inaczej ujmując dopieścić dźwięk przez różne kable,dapy,op ampy,wzmacniacze lampowe czy tranzystorowe w normach cenowych dla przeciętnego kowalskiego. Jak to mówią drogie zabawki znaczą o Twoim statusie że możesz na to sobie pozwolić. Ja wolę być przeciętnym kowalskim który zaczął od śmieciowych a kończąć na średniej półce. To jak w komputerowych podzespołach - drogie podzespoły niewiele zmienią bo technologia się nie rozwinęła a papier przyjmie wszystko. Tak samo jest w muzyce - w teorii i na papierze doświadczymy wielkie LOL ale w rzeczywistości nigdy tego nie doświadczymy. To jak z zakupem 1 kg cukru zawsze masz + lub minus ileś tam wartości. Tak samo jest ze sprzętem audio. Nigdy nie uzyskasz wartości która będzie doskonała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Artorias

 

Nie no, taki żarcik z tymi procentami, bo niby jak to dokładnie wyliczyć - dlatego napisałem, że wg. wzoru Tomasza Hajty :) Co nie zmienia faktu, że uważam, że DUŻEGO wpływu na dźwięk kable nie mają. Umówmy się. Ale mimo wszystko mają i ja to wiem i tego absolutnie nie neguje. Największy wpływ ma dobór odpowiedniego źródła, DACa i wzmaka. Oczywiście, że wiem co to znaczy lepszy kabel do Nighthawkow, bo sam taki mam, który robi różnicę względem stockowego. Tym kablem jest AC3B Audiofanatyka. Uważam podobnie jak i Ty, że jak najbardziej ma sens wymiana kabli w torze, więc ogólnie rzecz ujmując się zgadzamy :) Wszystko razem potrafi zrobić różnice. Najlepiej jest mieć dobry tor i dobre kable. Przynajmniej ja tak uważam, po tym co zaobserwowałem budując swój system. 

2 minuty temu, marco-polo napisał:

Nigdy nie uzyskasz wartości która będzie doskonała.

Pełna zgoda. Ale zawsze będę miał przy tym radoche. Ja tak właśnie mam, kiedy sobie sprawiam coś nowego. Tak więc nie widzę najmniejszych nawet powodów, abym miał tego nie robić, skoro mnie coś cieszy i bawi :)

Edytowane przez MichalZZZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, MichalZZZ napisał:

@Artorias

 

Nie no, taki żarcik z tymi procentami, bo niby jak to dokładnie wyliczyć - dlatego napisałem, że wg. wzoru Tomasza Hajty :) Co nie zmienia faktu, że uważam, że DUŻEGO wpływu na dźwięk kable nie mają. Umówmy się. Ale mimo wszystko mają i ja to wiem i tego absolutnie nie neguje. Największy wpływ ma dobór odpowiedniego źródła, DACa i wzmaka. Oczywiście, że wiem co to znaczy lepszy kabel do Nighthawkow, bo sam taki mam, który robi różnicę względem stockowego. Tym kablem jest AC3B Audiofanatyka. Uważam podobnie jak i Ty, że jak najbardziej ma sens wymiana kabli w torze, więc ogólnie rzecz ujmując się zgadzamy :) Wszystko razem potrafi zrobić różnice. Najlepiej jest mieć dobry tor i dobre kable. Przynajmniej ja tak uważam, po tym co zaobserwowałem budując swój system. 

Pełna zgoda. Ale zawsze będę miał przy tym radoche. Ja tak właśnie mam, kiedy sobie sprawiam coś nowego. Tak więc nie widzę najmniejszych nawet powodów, abym miał tego nie robić, skoro mnie coś cieszy i bawi :)

Cieszą mnie wypowiedzi kiedy jest pełna zgoda i Ja tutaj się zgodzę w pełni w tym wszystkim. Kable robią różnicę, wiem bo słyszałem tą różnicę np. miedziany a ze srebra to już inne granie. Także wszelkie wasze różne wypowiedzi które mogłem sprawdzić na kieszeń Kowalskiego zrobiłem ale na ferrari muzyczne to mnie nie stać a i tak cieszy to co uzyskałem,zdobyłem i zobaczyłem a nawet usłyszałem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to mniejsza o te całe Ferrari dźwiękowe i kto na co sobie może pozwolić. Dobrym torem można nazywać i się nim w pełni cieszyć posiadając zestaw IFI - Zenstacka. Im wyżej, to już się zaczynają fanaberie. Niemniej jednak bardzo przyjemne fanaberie, która potrafią dawać mnóstwo radochy ;) 

 

Edit : wiem, wiem, powtarzam się do znudzenia z tą radochą, ale na tym głównie się opiera każde hobby.

 

 

Edytowane przez MichalZZZ
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem w sieci interesujący artykuł dotyczący kultowych Abyss AB-1266 Phi TC https://www.audiosciencereview.com/forum/index.php?threads%2Fabyss-ab-1266-phi-tc-review-headphone.23411%2F&fbclid=IwAR0hoDURYAe74Jcn7AXeguoSnW_utPO82G00duoPAgO2ARa0F5KhH8TmENc

 

Ponieważ mamy na forum posiadaczy tychże nauszników ( z tego co kojarzę ma je @MichalZZZ ) jestem niezwykle ciekaw Waszych / Twoich Michale @MichalZZZ opinii na temat owego testu / recenzji. Co charakterystyczne, autor swoje racje uzasadnia całym szeregiem pomiarów, a co zatem idzie, wykresów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się ten temat pomiarów Abyssów był tutaj już niejednokrotnie poruszany. One są ciężkie do pomierzenia, o czym wspomina sam producent tych słuchawek. Mają tyle ustawień, że ciężko o ich dokładny pomiar. Potrafią zagrać za każdym razem odrobinę inaczej w zależności jak ustawisz pałąk, czy przestawisz pady. Po znalezieniu odpowiedniego ustawienia i dopasowania do mojej głowy absolutnie nie zauważyłem/usłyszałem nigdy żadnych zniekształceń. Bez wątpienia są to moje ulubione słuchawki i zarazem mój najlepszy zakup w audio słuchawkowym :) Określam je nawet jako wybitne, ale też nie są to słuchawki do każdego rodzaju muzyki. 

 

To trochę jak wzmacniacze lampowe - pomiary wypadają średnio, a ludzie są zakochani w ich dzwięku :) Zresztą ja to w ogóle jestem totalnie antypomiarowy. Wole osobiście testować i sam określać czy dane brzmienie mi się podoba czy też nie. 

 

Edytowane przez MichalZZZ
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, MichalZZZ napisał:

Zdaje się ten temat pomiarów Abyssów był tutaj już niejednokrotnie poruszany. One są ciężkie do pomierzenia, o czym wspomina sam producent tych słuchawek. Mają tyle ustawień, że ciężko o ich dokładny pomiar. Potrafią zagrać za każdym razem odrobinę inaczej w zależności jak ustawisz pałąk, czy przestawisz pady. Po znalezieniu odpowiedniego ustawienia i dopasowania do mojej głowy absolutnie nie zauważyłem nigdy żadnych zniekształceń. Bez wątpienia są to moje ulubione słuchawki i zarazem mój najlepszy zakup w audio słuchawkowym :)Oreślam je nawet jako wybitne, ale też nie są to słuchawki do każdego rodzaju muzyki.

 

 

No właśnie, co do ustawień i pomiarów w kontekście ustawień padów to pełna zgoda, ale te zniekształcenia... Nie chce mi się wierzyć, że te słuchawki zniekształcają dźwięk przy bardzo głośnym słuchaniu. Może z testowanym egzemplarzem było coś nie tak... Ciekawe.

 

PS. Podobnie ja Ty Michale, ja również nie jestem członkiem kościoła pomiarowego :)

Edytowane przez mariuszryszard
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co nie wiem co poszło nie tak i szczerze nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Ja żadnych zniekształceń nie słyszę. Dźwięk jest piekielnie czysty. Zazwyczaj ten ich dzwięk wywołuje u mnie gesią skórkę, kiedy puszczam repertuar pod nie skrojony :) Żadne inne słuchawki nie wywołują u mnie takich emocji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, mariuszryszard napisał:

 

No właśnie, co do ustawień i pomiarów w kontekście ustawień padów to pełna zgoda, ale te zniekształcenia... Nie chce mi się wierzyć, że te słuchawki zniekształcają dźwięk przy bardzo głośnym słuchaniu. Może z testowanym egzemplarzem było coś nie tak... Ciekawe.

 

PS. Podobnie ja Ty Michale, ja również nie jestem członkiem kościoła pomiarowego :)

Oznacza że mój przykład z cukrem kiedy spojrzymy na wagę jest tam + i - to liczy to się jako błąd pomiarowy. Wiemy przecież że urządzenie, urządzeniowi nie równe i każde wskazuje z jakimś błędem.

Most sensitive open back headphone review.png

Edytowane przez marco-polo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się trzymam z daleka od Amira i jego pomiarów. Mimo wszystko dla mnie te słuchawki odpadają ze względu na komfort (że o cenie nie wspomnę). Kolejna kwestią było to, że niektóre kawałki dla mnie były niesłuchalne, z powodu zbyt ostrych i syczących wokali. Nie wiem czy to była kwestia ułożenia ich na głowie, kabla (bodajże superconductor), czy one po prostu nie wybaczają słabszym realizacjom. Słuchałem ich z Woo WA33.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tam jak mniemam z jaśniejszym od WA33 Niimbusem nic nie syczy. I to na wyższym podbiciu gain, gdzie jest bardziej dynamicznie i nieco ostrzej. Inna sprawa, że ja ich głównie używam do szeroko pojętej elektroniki. Do muzyki gdzie wokal gra główna rolę używam bardziej średnicowych słuchawek jakimi są LCD5, Verite czy Empyrean. Przede wszystkim Abyssy należy wziąć do domu i testować w domowych warunkach, a co najważniejsze odpowiednio je ustawić na głowie i dostosować pozycje padów. Mi to trochę czasu zajęło. Podejrzewam, że jakbys znalazł takie ustawienie, to wtedy nic by nie syczało :)Chociaż z drugiej zaś strony faktycznie ta góra w tych słuchawkach jest dość mocno podkreślona, bardzo rozdzielcza i napewno nie jest gładka, co mi akurat bardzo pasuje, bo dzięki temu grają z takim pazurem. Za te wysokie też je właśnie uwielbiam. A co do komfortu, to ten jest bardziej niż zadowolający. Oczywiście rozumiem też, że dla kogoś innego mogą być mniej komfortowe 👍

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo wiem o co wam chodzi, czy słuchacie Abyssów na 114dB? Jak nie to nie usłyszycie zniekształceń, Amir napisał że po drobnym EQ da się ich słuchać. Pomiar na 114 pokazuje jak podatne na EQ są słuchawki, np. Czy jak podbijemy o 20dB jakiś zakres to będzie problem czy nie. Można się czepiać po co mierzy a potem i tak robi EQ i jeszcze sprawdza jak podane na EQ są, ocena powinna być takich jakie są a nie po EQ.

To są dobre słuchawki do sztucznej muzyki typu elektronika, metal itd. Niestety klasyka, wokale i Jazz to nie tędy droga.

Edytowane przez saudio
  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności