Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Fanklub SHURE


rymcymcym

Rekomendowane odpowiedzi

  • 10 miesięcy temu...

po powrocie do SE535 powiem tak: są takie doki armaturowe które chciałbyś zaraz roztrzaskać młotkiem, a są takie, że nie. SE535 z pewnością zaliczają się do tych drugich. Nie znajdziemy tu ******ście rozciągniętych i iskrzących sopranów, ani imponującego sub-basu, ale za to jest adekwatny do tych pieniędzy, koncertowy klimat akustyczny, niesamowicie naturalne i bliskie wokale (ci co tego nie lubią mogą uznać je za natarczywe), dobre pozycjonowanie, muzykalność, odczucie realizmu dźwięku dające już frajdę - i bez tej irytującej ostrości-surowości armatur

 

shure se535.jpg

Jedyne co można im wciąż zarzucić na tle konkurencji to jednak trochę wygórowaną cenę, ale za magiczne legendarne brzmienie może faktycznie trzeba i tyle dać ;)

Edytowane przez blueme
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, blueme napisał:

po powrocie do SE535 powiem tak: są takie doki armaturowe które chciałbyś zaraz roztrzaskać młotkiem, a są takie, że nie. SE535 z pewnością zaliczają się do tych drugich. Nie znajdziemy tu ******ście rozciągniętych i iskrzących sopranów, ani imponującego sub-basu, ale za to jest adekwatny do tych pieniędzy, koncertowy klimat akustyczny, niesamowicie naturalne i bliskie wokale, dobre pozycjonowanie, muzykalność, odczucie realizmu dźwięku dające już frajdę - i bez tej irytującej ostrości-surowości armatur

 

Bo te słuchawki nie zostały stworzone do tego, żeby zabijać basem albo ciąć górą. Ich główne zastosowanie to profesjonalny odsłuch, a z tego wywiązują się idealnie (jak również ze zwykłego słuchania muzyki). Ich średnica jest tak dobra (przynajmniej dla mnie), że po shure żadne słuchawki nie brzmią w tym paśmie tak dobrze, jest w niej pewna magia, której nie są w stanie powtórzyć słuchawki innych firm. Taka sama sytuacja ma miejsce z wokalami, choć tutaj jest nawet jeszcze lepiej. Cena jest wygórowana, ale jak ktoś szuka takiego brzmienia to ciężko znaleźć lepiej, a dodatkowo audiofile, czy melomani nie są celem tych słuchawek, tylko profesjonalni muzycy. Jest to ich narzędzie pracy, a do tego oni nie zmieniają słuchawek co dwa tygodnie :D. No i są zbudowane jak czołg, to też jest ważne w takich zastosowaniach.

 

@blueme gratuluję zakupu i oby służyły jak najdłużej. Próbowałeś zmieniać filtry? Są do dostania na ali za kilka dolców. Z tego co kojarzę to brązowe chyba były w edycji limitowanej i zmieniają dźwięk na plus, choć pewny odnośnie koloru nie jestem.

 

A ja z największą przyjemnością dopisuję się do klubu rękami, nogami, językiem i nosem, jako posiadacz 846 i 425, a w przeszłości 535, 315 i 215 oraz marzyciel o KSE... 😍

Edytowane przez P1gu
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@P1gu może rzeczywiście trochę się czepiam, ale wiesz, nie wiem jak Ty, ale ja mam punkt odniesienia do wielu współczesnych słuchawek dokanałowych z przedziału do 2 tys., model SE535 jest jednak bardzo stary jak na branżę konsumenckiego sprzętu, i to niestety widać też po wykonaniu, "chińskiej" jakości tego wszystkiego... Np. jakość akcesoriów u FiiO w linii FHx jest znacznie (!) wyższa (tipsów, etui - u Shura to wygląda jak z Ali/bazaru). Też sama słuchawka FH3 to metalowy solidny korpus, a SE535 to plastik-fantastik, wąska i długa tulejka wydaje się łatwa do ułamania...

 

No ale oczywiście mnie nie musisz przekonywać do tych słuchawek, to legenda - nie tylko dla mnie zresztą. Aczkolwiek uważam, że są one za drogie, ja kupiłem model konsumencki (model profesjonalny jest CL - przeźroczysty), bo konkurencja w tej cenie ma do zaoferowania na prawdę bardzo dużo

 

Zmieniając temat, nikt tu nie zwrócił dotąd uwagi, że Shure w tym roku odświeżył linię, wprowadzając AONIC

 

Zastanawiam się tylko czy AONIC 5 to nie są po prostu SE535 w nowej odświeżonej obudowie a AONIC 4 to SE425, a więc użyte te same przetworniki (ale może przynajmniej je inaczej zestroili?)

 

https://www.shure.pl/produkty/sluchawki_douszne

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@blueme ależ czepianie się w takim przedziale cenowym jest jak najbardziej na miejscu. :) Tylko na te słuchawki trzeba spojrzeć inaczej niż na Fiio, czy takie Campfire. W ich przypadku plastikowy shell jest najlepszym rozwiązaniem, bo ostatnie czego chce artysta na scenie to wystający z ucha kawałek zimnego, albo gorącego (w zależności od warunków) metalu. Tak samo jest z tulejką - im węższa, tym głębiej ją włożysz, a pewność umieszczenia słuchawki w uchu jest bardzo ważnym aspektem. A nigdy nie widziałem, żeby ktoś tę tulejkę uwalił. :D A akcesoria i tak pewnie pójdą w zapomnienie na rzecz custom tipsów i twardych case'ów transportujących też inny sprzęt.

 

Niestety nie mam dużego doświadczenia z nowymi sprzętami, gdyż bardzo długo miałem przerwę od audio i dopiero wracam na tę ścieżkę i dalej nie wiem do końca what's what and who's who, choć staram się nadrabiać braki. :) Ale masz rację - modele serii xx5 są już bardzo leciwe i przestarzałe na tle konkurencji, dlatego, tak jak piszesz, Shure wprowadził Aonici. 

 

Czytałem jakiś czas temu o nich i wygląda to tak:

AONIC 3 - pojedyncza BA, zmieniony kształt na bardziej w stylu 'czopka';

AONIC 4 - chyba najciekawsze opcja, bo nie jest liftem 425, a zmienioną konstrukcją na hybrydę 1 DD + 1 BA. Niestety mają jeszcze niższą impedancję od 846, co zwiastuje kłopoty :D;

AONIC 5 - 3 BA, jak w 535 plus wymienne filtry, jak w 846.

 

Nie wiem jak wyglądają kwestie strojenia i użytych przetworników, bo słuchawki nie są zbyt popularne. Tak jak piszesz, konkurencja jest tak duża, że już większość zapomniała o marce Shure i są one bardziej reliktem przeszłości. A szkoda, bo z ogromną chęcią bym ich posłuchał.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@P1gu to jest sensowne co mówisz o plastiku vs metalowych kopułek, aczkolwiek tulejka jest porażką w se535 i sam mi to mówił pracownik polskiego dystrybutora Shura, muzycy bardzo często reklamowali im zapchane tulejki i inne problemy z nimi. Dlatego od SE846 wprowadzone są tulejki odkręcane i wymienne. I jak widać zresztą ten patent zastosowali też w Aonic

 

No Shure w USA i w branży muzycznej to popularny jest, tylko wiadomo, że teraz estrada leży z powodu COVID, więc jedyne co może ich (i innych producentów słuchawek) ratować to segment konsumencki i pewnie dlatego tak ostro po tylu latach się za niego wzięli wprowadzając tę serię AONIC i idąc w adaptery true wireless

 

AONIC 4 ponoć są jaśniejsze od AONIC5/SE535, tak piszą na Head-Fi. AONIC 5 oferują filtry więc można wyższą średnicę jakoś tam modulować, recenzenci piszą, że różnice w brzmieniu jakieś są ale nieduże, w porównaniu do SE535 bas w AONIC jest mocniejszy i średnie tony lepsze (więc w sumie jakościowo może to być znaczący upgrade)

 

A z tą impedancją/czułością w Shurach to jest faktycznie problem z konsumenckimi DAPami, bo np. SE535 syczą mi na DX160 - ale to raczej efekt zbyt wysokiej czułości (lub relacji jednego do drugiego), bo impedancję jak na doki mają całkiem sporą (więc może nawet za dużą)

Edytowane przez blueme
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@blueme tak, zgodzę się z tym, że tulejki nie były udane, bo nagminnie się zapychały. Pewnie dlatego, tak jak mówisz, wprowadzają do wyższych modeli (846 i aonic5) wymienne, metalowe tulejki. W codziennym obcowaniu z nimi wydają się o wiele bardziej solidne i wytrzymałe, a i porównując tulejkę z 846 do 425, to ta w 846 wygląda na mniej zbierającą woskowinę, co jest bardzo dobrą informacją zarówno dla konsumenta, jak i producenta. A jakby się zapchała to zdejmujesz ją ze słuchawek, czyścisz/wymieniasz filtr, a tulejkę myjesz i jest po problemie, dla mnie rewelacyjne rozwiązanie.

 

I bardzo dobrze, że dostali takiego kopa, żeby coś w końcu zrobić. :D Bo ile to lat minęło od ich wypuszczenia na rzecz serii SExx0? Coś w okolicy 10 lat (tak mi się wydaje), a jak na wiek elektroniki to są wręcz dinozaury już. Szczególnie w segmencie IEMów, który zmienia się praktycznie z dnia na dzień w ostatnim czasie.

 

To skoro w aonic5 jest mocniejszy bas i lepsza średnica niż w 535 to poszli pewnie w stronę 846. One mają kosmiczny bas (szczególnie subbas) i jeszcze lepszą średnicę od 535. Z resztą, patrząc na budowę tych słuchawek można zauważyć podobieństwa, shell jest bardziej podobny do 846 właśnie, niż do 535. A jak aonic4 są jaśniejsze to mogą być bardzo fajną propozycją. Jeśli udało im się zachować charakter grania Shure i dodali do tego ładnie rozciągniętą górę to jestem kupiony. Bo trochę więcej góry w 846 stworzyłoby słuchawki idealne jak dla mnie. Próbuję to nadrobić srebrnym kablem i poprawa w tym zakresie jest, lecz jednak to jeszcze nie jest w pełni to, co chciałbym usłyszeć.

 

Powiem szczerze, że jestem zdziwiony, że Ci syczą. Ja nigdy (na żadnym sprzęcie) nie słyszałem, żeby się nawet zbliżały do sykliwości. Ale może taki urok połączenia akurat z DX160. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, P1gu napisał:

 

Powiem szczerze, że jestem zdziwiony, że Ci syczą. Ja nigdy (na żadnym sprzęcie) nie słyszałem, żeby się nawet zbliżały do sykliwości. Ale może taki urok połączenia akurat z DX160. 

 

No syczą czy tam szumią, ale głównie jak nie ma sygnału audio. Jak leci muzyka to szum staje się minimalny, ledwie zauważalny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, blueme napisał:

 

No syczą czy tam szumią, ale głównie jak nie ma sygnału audio. Jak leci muzyka to szum staje się minimalny, ledwie zauważalny

 

Aaa, ja myślałem, że syczą w górnych rejestrach pasma podczas grania. :D No, IEMy Shure są podatne na szumy. Na iBasso DC01 słychać je na 425, nie mówiąc o 846, natomiast na DX220 na 425 jest cisza, a 846 dalej coś tam szumi. Ale nie ma co się spodziewać czegoś innego, jak słuchawki mają chyba 114 dB i 9 omów. Nie zmienia to faktu ogromnej przyjemności ze słuchania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

SRH940 - te słuchawki są niezmiennie kapitalne, brzmią po prostu jak hybrydowe armatury za 2tys. a przy tym naturalniej, bo bez tego suchego sterylnego nalotu na górze i średnicy. Co tam, że podobno się łamią i pękają, nie załamujmy się tym i nie pękajmy, armatury też się sypią, psują, gniazda, kable...

 

https://mp3store.pl/sluchawki/hi-fi-studio/shure/2014590251592162607/0042406199735/shure-srh940

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, blueme napisał:

SRH940 - te słuchawki są niezmiennie kapitalne, brzmią po prostu jak hybrydowe armatury za 2tys. a przy tym naturalniej, bo bez tego suchego sterylnego nalotu na górze i średnicy. Co tam, że podobno się łamią i pękają, nie załamujmy się tym i nie pękajmy, armatury też się sypią, psują, gniazda, kable...

 

https://mp3store.pl/sluchawki/hi-fi-studio/shure/2014590251592162607/0042406199735/shure-srh940

Kusisz. Teraz do mojej listy słuchawek do przesłuchania od Shure doszły też 940 (obok 1540). :) W sumie to nie dane mi było słuchać nausznych tej marki - mają w sobie coś wspólnego z serią SE?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, P1gu napisał:

Kusisz. Teraz do mojej listy słuchawek do przesłuchania od Shure doszły też 940 (obok 1540). :) W sumie to nie dane mi było słuchać nausznych tej marki - mają w sobie coś wspólnego z serią SE?

Miałem 1440 , 1540 , 1840

 

1840 >1440>1540 imo :P 1540 są przebasowione i za mało góry, jak dla mnie

21 godzin temu, blueme napisał:

SRH940 - te słuchawki są niezmiennie kapitalne, brzmią po prostu jak hybrydowe armatury za 2tys. a przy tym naturalniej, bo bez tego suchego sterylnego nalotu na górze i średnicy. Co tam, że podobno się łamią i pękają, nie załamujmy się tym i nie pękajmy, armatury też się sypią, psują, gniazda, kable...

 

https://mp3store.pl/sluchawki/hi-fi-studio/shure/2014590251592162607/0042406199735/shure-srh940

Tych nie miałem, bo się bałem pękających pałąków, ale soniczie ... to żal, że nie posłuchałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, manuelvetro napisał:

Miałem 1440 , 1540 , 1840

 

1840 >1440>1540 imo :P 1540 są przebasowione i za mało góry, jak dla mnie

Czyli 1540 to takie nauszne 846. :D Mimo wszystko i tak chciałbym ich posłuchać, bo to moje dawne marzenie. :) Jakby zrobili nauszne grające jak KSE to już stałbym po nie w kolejce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@P1gu846 akurat nie znam :( 

1540 są pięknie zrobione, solidny kawał słuchawki. One są ogólnie bdb. Kwestia gustu może, ja dawno słuchałem. 2014/15 ? Nie pamiętam. Słuchać, jak można, marzenia spełniać trzeba :) 

 

edytka

 

coś odkopałem, nawet dużo tego... przykładowy wpis

 

 

Edytowane przez manuelvetro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, P1gu napisał:

Kusisz. Teraz do mojej listy słuchawek do przesłuchania od Shure doszły też 940 (obok 1540). :) W sumie to nie dane mi było słuchać nausznych tej marki - mają w sobie coś wspólnego z serią SE?

 

Bo warto, z SE na pewno wspólny element to piękna średnica, ale w kwestii sopranów to 940ki są jak za te pieniążki wybitne, mają bardzo rozciągnięte i czyściutkie a jednocześnie naturalne soprany, np. przy nich góra se535 jest dość zapiaszczona.

Tylko trzeba oczywiście pamiętać, że jako zamknięte 940 maja dość silne basy, ale nie włażą one na resztę.

Panowie @P1gu @manuelvetro, maseczki na mordki wasze i do sklepów mp3store na odsłuchy! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, blueme napisał:

 

Bo warto, z SE na pewno wspólny element to piękna średnica, ale w kwestii sopranów to 940ki są jak za te pieniążki wybitne, mają bardzo rozciągnięte i czyściutkie a jednocześnie naturalne soprany, np. przy nich góra se535 jest dość zapiaszczona.

Tylko trzeba oczywiście pamiętać, że jako zamknięte 940 maja dość silne basy, ale nie włażą one na resztę.

Panowie @P1gu @manuelvetro, maseczki na mordki wasze i do sklepów mp3store na odsłuchy! :D

I teraz powiem coś niespodziewanego: wszystkie słuchawki w życiu kupiłem w ciemno (i właściwie się nie rozczarowałem nigdy, forum bardzo pomogło puszczać dalej nabytki po zaspokojeniu ciekawości)

Ad meritum, jakbym słuchał jeszcze nausznych, tobym brał je z ciekawości w ciemno :D 

Mikołaj612 też mi kazał brać zresztą, ale poszedłem w te najwyższe zamiast

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, manuelvetro napisał:

I teraz powiem coś niespodziewanego: wszystkie słuchawki w życiu kupiłem w ciemno (i właściwie się nie rozczarowałem nigdy, forum bardzo pomogło puszczać dalej nabytki po zaspokojeniu ciekawości)

Ad meritum, jakbym słuchał jeszcze nausznych, tobym brał je z ciekawości w ciemno :D 

 

Oj jeszcze sie nawróciwsz do nausznych, zobaczysz. :D Ja po fazie zafiksowania zostałem z zestawem doków, które uważam za brzmienie po prostu techniczno-nienaturalne, a otwarte nauszne pozwalają mi na prawdziwy zachwyt muzyką, bez przekonania że coś tu jednak jest nie tak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@blueme tą średnicą mnie przekonałeś. :D Słuchawki ze słabą średnicą dla mnie nie istnieją. Ciekawe czy u mnie na wiosce mają ten model w mp3s... :) A jak u nich ze sceną? Bo to jednak konstrukcja zamknięta i obawiam się, że może brakować trochę swobody ze słuchawek otwartych.
 

4 minuty temu, manuelvetro napisał:

I teraz powiem coś niespodziewanego: wszystkie słuchawki w życiu kupiłem w ciemno (i właściwie się nie rozczarowałem nigdy, forum bardzo pomogło puszczać dalej nabytki po zaspokojeniu ciekawości)

Ad meritum, jakbym słuchał jeszcze nausznych, tobym brał je z ciekawości w ciemno :D 

Ja też sporo sprzętów kupiłem w ciemno, ale ostatnio miałem na testy trochę słuchawek i wiem jedno - nigdy więcej nie kupię nic w ciemno. :) Szczególnie nic, co jest hajpowane tutaj na forum lub w recenzjach.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@P1gu jestem pewien że w razie czego sprowadzą ci je nawet z samej stolicy :D scena jak na zamknięte jest całkiem spoko, jest wciągająca i ciekawa przede wszystkim, z dobrym pozycjonowaniem, bo to bądź co bądź monitory, ale jak posłuchasz sam bez założeń i uprzedzeń to myślę najlepiej

Edytowane przez blueme
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, blueme napisał:

 

Oj jeszcze sie nawróciwsz do nausznych, zobaczysz. :D Ja po fazie zafiksowania zostałem z zestawem doków, które uważam za brzmienie po prostu techniczno-nienaturalne, a otwarte nauszne pozwalają mi na prawdziwy zachwyt muzyką, bez przekonania że coś tu jednak jest nie tak...

Całkiem się nie odwróciłem, jeszcze mi legendarne k701 FAW zostały, obustronny rekabl i wewnętrzny. I xdp100r z corda quickstep meier w parze, połączenie wybitnie synergiczne.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, P1gu napisał:

Kusisz. Teraz do mojej listy słuchawek do przesłuchania od Shure doszły też 940 (obok 1540).

 

Ja bym się przed zakupem SRH940 zastanowił - miałem je dwa razy i w obydwu pękł pałąk i nie mówię tu o lekkim pęknięciu jak w Sennheiserach HD595 tylko słuchawki się zupełnie rozpadły... Co do brzmienia, to mocno specyficzne, choć ciekawe. Jest na forum całkiem trafna recenzja:

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kuba_622 napisał:

Ja bym się przed zakupem SRH940 zastanowił - miałem je dwa razy i w obydwu pękł pałąk i nie mówię tu o lekkim pęknięciu jak w Sennheiserach HD595 tylko słuchawki się zupełnie rozpadły... Co do brzmienia, to mocno specyficzne, choć ciekawe. Jest na forum całkiem trafna recenzja:

Bardziej chodzi o poszerzanie horyzontów (tym bardziej, że jestem fanem marki) niż o zakupy. ;) Takie słuchawki mają sens w studio nagraniowym, do domu jednak lepiej spiszą się słuchawki otwarte - szczególnie przy dłuższych odsłuchach. Poza tym ze swojego doświadczenia wiem, że rynek słuchawek poszedł do przodu i hity sprzed lat już potrafią odstawać od nowszych modeli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kuba_622 

Świetna recenzja, podpisuję je pod nią obiema rękami i nogami :D

Też uważam 940 za ogólnie całościowo lepsze sluchawki od AKG

Myślę, że dla tego fenomenalnego brzmienia warto zaryzykować to pękanie

 

 

8 minut temu, P1gu napisał:

Poza tym ze swojego doświadczenia wiem, że rynek słuchawek poszedł do przodu i hity sprzed lat już potrafią odstawać od nowszych modeli.

 

No niestety, to jest czasem prawda a czasem nie, w tym wypadku to biorę np. nowszy model 660S (i droższy prawie 2x) i... zwyczajnie wymięka przy 940 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, blueme napisał:

No niestety, to jest czasem prawda a czasem nie, w tym wypadku to biorę np. nowszy model 660S (i droższy prawie 2x) i... zwyczajnie wymięka przy 940 ;)

To muszą być na prawdę dobre, bo czas z serią SE nie obszedł się tak łaskawie... :) Ciekawe jak tam AONIC się prezentują, ale w ofensywie chińskiej konkurencji to raczej mało kto je kupi niestety.

Kwestia jeszcze z czego słuchasz Sennków i jak trudne w napędzeniu są 940. Z DX160 (po balansie) w przypadku 660s jest słabo, dopiero z burkiem pokazują na co je stać i różnica w jakości brzmienia jest znaczna. Po odsłuchu tylko na iBasso byłem nimi lekko zawiedziony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności