Skocz do zawartości

Są tu jacyś latający audiofile?


Arkusz

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Jako, że zbliża się sezon - chciałbym zobaczyć, czy są tu jacyś zapaleńcy przestworzy.

Mówię głównie o skokach spadochronowych, bo to one mi się maksymalnie wkręciły (na razie tylko 1 weekend ze skokami za mną, na linie), ale za 3-4 tyg. planuję zacząć kurs AFF w Piotrkowie.

Latacie ludzie? Może ktoś skacze właśnie w Piotrkowie? A może są ludzie wkręcenie w szybowce?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak to też można się nie wkręcić!

Mnie mega wzięło, odkładałem pieniądze, żeby w tym roku zrobić AFF (5000zł to niestety dużo jak na studenta), w przyszłym planuję szybkowce, a później... wingsuit i PPL, chyba w tej kolejności :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche ponad 20 lat temu, kilka skoków. Dokładnie 18, po wypadku samochodowym musiałem dac spokój. Skoki miały byc lekarstwem na lek wysokości. Nie pomogło. ;)

Wojtek ze z byt dużej wysokości skakałeś, wystarczyło tak z czwartego piętra skoczyć. ;):D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak to też można się nie wkręcić!

Kiepska szkoła, w której nie czułem się bezpiecznie i nieprzyjemny moment otwarcia czaszy, nad którym w przypadku liny nie masz żadnej kontroli. Być może gdybym wykonał piąty skok, który miałem wykonać z wysokości 1300 m bez liny, sytuacja inaczej by się rozwinęła. Ale od momentu, gdy sparawdzasz czasze i linki, poprzez lot i lądowanie, mistrzostwo świata:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To połączone było z moja służba ojczyźnie i czymś co kiedys nazywało sie LOK. To drugie jako nastolatek. Przydało sie pózniej w służbie.

Polecam lot/skok z partnerem/instruktorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, ja kończyłem szkolenie, w szkole, w której każdy był mega zakręcony, ale wszyscy lądowali szczęśliwie :)

Prawda, że na linie nie masz nad tym wszystkim kontroli. Co więcej - często się zaplątujesz w linki - sam się porządnie zaplątałem przy drugim skoku. Ale najgorszy jest widok jak ktoś przed Tobą się zaplątuje - też byłem świadkiem :)

Mimo wszystko - uwielbiam atmosferę na lotnisku i nie mogę się doczekać, aż zacznie się nowy sezon...

 

P.S. Na linie skakałem z 1400 i było ok ;)

P.S.S. Mój kumpel też skacze ze mną, chociaż ma lęk wysokości :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałes rade przy lęku,brawo mnie paralizuje sama mysl o wejsciu do samoloty

Nie widzę związku. Mam lęk wysokości, a samolotów się nie boję. 2 piętro i licha barierka może powodować we mnie niepewność, a wysokość kilku km po prostu mi wisi. Leciałeś czymś kiedykolwiek? Może po prostu świadomość, że samoloty są bezpieczne nie pozwala mi się bać, po prostu nie dopuszczam możliwości, że coś może być nie-tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również mam lęk wysokości, jednak nie przeszkadzało mi to latać na początku lat 90-tych na paralotni oraz pilotować małej Cessny pod okiem jej właściciela. Na "szmacie" miałem okazje zaliczyć póki co tandem z 3,5 tyś metrów. Swobodne spadanie jest ******aszcze! Wkręciłem się i jak skończę inwestować w dom, to zrobię kurs w pod zielonogórskim Przylepie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skok ze spadochronem to jedna z rzeczy, którą muszę zrobić w życiu. Kiedy byłem dzieciakiem to miałem dość mocny lęk wysokości, teraz wchodząc na dach swojego wieżowca czy na jakieś wieże widokowe z aparatem nie czuję się źle. Tę fobię można próbować leczyć i przezwyciężyć.

 

*Choć czegoś takiego jak tych dwoje http://tnij.org/yr9oi8r to bym nie zrobił. Ale to chyba większość ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo latanie na paralotni czy pilotowanie samolotu rozni sie jedna zasadnicza sprawa od latania samolotem jako pasaze - kontrola tego co sie dzieje. Dlatego uwazam jazde samochodem bezpieczniejsza od latania jako pasazer, mimo statystyk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dalszym ciągu jest to najbezpieczniejszy środek transportu (samolot oczywiście :))

Ja już jestem po słowie z aeroklubem, prawdopodobnie 11.04 zaczynamy ze znajomymi AFF (8 osóB). No i znalazłem skoki wingsuit w Polsce - mam już wszystko po kolei zaplanowane :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arkusz: dodaj tylko - statystycznie rzecz ujmujac.

 

Niestety sytuacja się komplikuje, gdy ta awaria w powietrzu już nastąpi. Strefa zgniotu czy pasy to może być trochę mało. :) No ale pociesza fakt, że jest spory rygor w przygotowywaniu samolotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności