Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Fanklub Stax i słuchawek ES


Ermac

Rekomendowane odpowiedzi

Podtrzymuję co powiedziałem..he,he...DT150 z Rapture  po de mnie zrobiony, grały jak LCD2 jak najbardziej...

K701 są sporo lepsze od STAXów bo można ich słuchać cały dzień, wygodne i lekkie...nie męczą uszu jak Staxy ze swoimi cudacznymi padami...taka prawda...he,he,

Scenowo też K701 biją większość Staxów...tak że....:P

W swojej cenie K701 są nie do pobicia, powinni zamknąć kierownictwo AKG za tak niską cenę, nie chcą zarobić wariaty czy co?:lol:

 

12 minut temu, Spawn napisał:

@audionanik tak wiem ze przestrzen w 407/507 to ich slabszy element. Takie Beyery T1 je tutaj osmieszaja swoja mega efektownoscia w tym aspekcie.

Jak to, jak słuchałem 507 to scenowo grały bardzo dobrze, z Dacem jako CMA600i....

Scena większa od Lambd Signature...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze ale nie rewelacyjnie jak T1 czy HD800

 

28 minut temu, Soundman1200 napisał:

powinni zamknąć kierownictwo AKG za tak niską cenę, nie chcą zarobić wariaty czy co?:lol:

 

Juz to zrobili ;)http://www.audiofanatyk.pl/koniec-harman-zamyka-fabryke-akg-w-wiedniu-w-czerwcu-2017/

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, audionanik napisał:

 

Bas w 404 nie ma kopa znanego z 507-ek; ale nie jest też misiem-który-nie-zapuszcza-się-zbyt-nisko jak w signaczerach; schodzi do końca, jest...hmmm...naturalny tak jak reszta pasma 404-rek.

Instrumenty klasyczne, które wydalają najniższe rejestry, takie jak fagot czy tam kontrabas, albo inny bęben wielki, brzmią jak na żywo z pewnej odległości na dużej sali.

Średnica jest wyeksponowana (dopalona), ale..huh!!! jak prawdziwa i przebogata. Górę lepszą mają jednak signaczery (z perspektywy czasu muszę uznać jej wyższość nad pięćsetsiódemkową również).

W signaczerach średnica jest jak utkana z cienkiej pajęczynki - tu jest dosadniej, kreska grubsza (bez misia!), ale równie dokładna, imo prawdziwsza.

Najlepszy repertuar dla 404 to koncerty fortepianowe i skrzypcowe z towarzyszeniem całej orkiestry symfonicznej.

 

@Spawn, dodam jeszcze, że jak 507 grają monitorowo i z niezbyt wychodzą poza głowę (choć precyzja ułożenia źródeł i holografia 3d sam top), to w 404 dźwięki ładnie wychodzą w przestrzeń poza czaszką.

Czy 404 sprawdziły by się jako słuchawki do wszystkiego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli średnicowo i bez nadmiernej analityki to L700 też pasują, szczególnie na lampach. No i mają wygodne pady ;).

Edytowane przez timecage
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Nehero napisał:

Witam przekierowano mnie tutaj w sprawie słuchawek STAX.

Chciałem kupić Audeze LCD 2C/2F + słuchawki stricte pod muzykę klasyczną(myślałem o SRS-3100), polecili mi STAX Lambda Signature.

Lecz może Wy pomożecie mi rozwiązać tą kwestię.

Jeśli chodzi o brzmienie to preferuje granie muzykalne, średnicowe, góra łagodna bez ostrości(nienawidzę krzykliwości), i dalej rozchodzi się to w dwa kierunki, albo pójście całkowicie w scenę i jaśniejsze granie, lub pójście w ciemniejsze granie z basem.

 

Jeśli Lambda Signature faktycznie jest blisko brzmienia LCD 2, to jest to dobra wiadomość, tylko kwestia znaleźć używany egzemplarz w dobrym stanie, o ile się trafi.

 

Bylibyście w stanie coś mi doradzić polecić, zarówno w kwestii samych słuchawek jak i energizera i DAC-a? Lambda Signature czy może coś innego? Może coś z nowych STAX-ów SR L300, a może dorwać L700 używane? 

 

 

 

Miałem jakiś czas temu identyczne rozterki. Skończyło się na DT150 oraz SRS-3100. Co do tych Stax'ów: są piekielnie szczegółowe, z genialną holografią jakiej nie słyszałem w żadnych słuchawkach dynamicznych. Nie można jednak powiedzieć, żeby brakowało im muzykalności. Sprawiają wrażenie jakby grały trochę od niechcenia (w pozytywnym sensie), w sposób niewymuszony. U mnie sprawdzają się wyśmienicie przy kameralistyce. Na wykresach mają spory spadek w basie, ale przy instrumentach stricte akustycznych zupełnie tego nie słyszę. Natomiast do rocka czy metalu - zdecydowanie wolę DT150, które nie mają tej szczegółowości i eteryczności, za to mają więcej "mięsa".

Staxom często wytyka się niewielką scenę (vide recenzja na Audiofanatyku), ale po pierwsze: scena to nie tylko wielkość. Wybitna holografia, napowietrzenie przekazu, piękna gradacja planów, w końcu należyte poukładanie źródeł pozornych sprawiają, że wcale a wcale nie brakuje mi wrażenia hangaru. Tutaj warto wspomnieć, że szukając słuchawek scena była dla mnie priorytetem. Posłuchałem Stax'ów i dalej już nie szukałem. Nie było sensu. A nad wielkością sceny "popracowałem" jeszcze dobierając odpowiedni DAC. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, markdover napisał:

Miałem jakiś czas temu identyczne rozterki. Skończyło się na DT150 oraz SRS-3100. Co do tych Stax'ów: są piekielnie szczegółowe, z genialną holografią jakiej nie słyszałem w żadnych słuchawkach dynamicznych. Nie można jednak powiedzieć, żeby brakowało im muzykalności. Sprawiają wrażenie jakby grały trochę od niechcenia (w pozytywnym sensie), w sposób niewymuszony. U mnie sprawdzają się wyśmienicie przy kameralistyce. Na wykresach mają spory spadek w basie, ale przy instrumentach stricte akustycznych zupełnie tego nie słyszę. Natomiast do rocka czy metalu - zdecydowanie wolę DT150, które nie mają tej szczegółowości i eteryczności, za to mają więcej "mięsa".

Staxom często wytyka się niewielką scenę (vide recenzja na Audiofanatyku), ale po pierwsze: scena to nie tylko wielkość. Wybitna holografia, napowietrzenie przekazu, piękna gradacja planów, w końcu należyte poukładanie źródeł pozornych sprawiają, że wcale a wcale nie brakuje mi wrażenia hangaru. Tutaj warto wspomnieć, że szukając słuchawek scena była dla mnie priorytetem. Posłuchałem Stax'ów i dalej już nie szukałem. Nie było sensu. A nad wielkością sceny "popracowałem" jeszcze dobierając odpowiedni DAC. 

Dzięki za mini recenzję :) 

 

Na razie postanowiłem jednak, iż zakupie LCD 2F, które mam już sprawdzone, a potem jak już złoże jeden kompletny zestaw, to pomyślę nad STAX-ami, bo widzę, że to nie będzie takie proste, a dając sobie sporo więcej czasu, może uda się gdzieś ich posłuchać i wtedy nie będę musiał się opierać na intuicji oraz posiądę jakiś punkt zaczepienia, bo jak na razie widzę, to tych propozycji wcale nie jest mało, jakby się wydawało na początku. A mając już DAC będzie łatwiej jakkolwiek posłuchać STAX-ów, czy to w jakiś sposób wypożyczając czy jeszcze jakoś inaczej.

 

Jednak dzięki za pomoc, może teraz się nie przyda, lecz w przyszłości skorzystam z waszych rad i propozycji :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.04.2018 o 10:27, markdover napisał:

Staxom często wytyka się niewielką scenę (vide recenzja na Audiofanatyku), ale po pierwsze: scena to nie tylko wielkość. Wybitna holografia, napowietrzenie przekazu, piękna gradacja planów, w końcu należyte poukładanie źródeł pozornych sprawiają, że wcale a wcale nie brakuje mi wrażenia hangaru.

 

W każdej recenzji STAXów na Audiofanatyku to co zacytowałem zostało opisane w dokładnie identyczny sposób. Nawet w wadach i zaletach. To tak aby być precyzyjnym.

Edytowane przez EvilKillaruna
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Wątek nam wysechł. Ktoś jeszcze tutaj używa elektrostatów? ;) Po lekko ponad 2 latach przerwy wróciłem do klubu z Shurami KSE1200 i tutaj zrobiłem sobie zdjęcie podczas odsłuchów:

q1qof927wf1y.jpg

 

;)

 

Pierwsze staxy kupiłem w 2010 roku, Shury to mój trzeci elektrostatyczny system, oraz piąte słuchawki w tej technologii które odsłuc**je i każde kolejne utwierdzają mnie w przekonaniu że jak wszystkiemu można im wytknąć jakieś wady jednak ostatecznie w porównaniu każda inna technologia reprodukcji dźwięku jest po prostu fundamentalnie ułomna. Pozdrawiam innych maniaków wysokich napięć.

Edytowane przez Spawn
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wciąż mam swoje L700 i nie mam zamiaru się ich pozbywać. To najbardziej kompletna reprodukcja dźwięku jaką posiadam.

Ale nie do końca jestem zadowolony z SRM-006t. Ostatnio nawet zmieniłem mu lampy na Searsy (wcześniej były jakieś GE) no i dźwięk zmienił się zauważalnie, ale nadal nie do końca jakbym chciał. Pierwszy raz słyszałem L700 grane z SRM-Xh i wychodzi, że będę go musiał poszukać, chociaż to chyba niełatwe :(. Alternatywną opcją jest wydać majątek na próby kolejnych lamp w nadziei, że kiedyś trafię na te odpowiednie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie Staxy Sr-009 i Eurydyka SE dalej nie do pobicia ale jak tu na nich słuchać takich "staroci" jak :The Best of Peter Green's

Fleetwood Mac , JJ Cale The Silvertone Years czy Carmen McRae Lover Man ?

Zakupiłem ostatnio te trzy zacne CD-ki w Merlinie na hiper promocji (z kodem rabatowym poniżej 10 zeta/szt) ,wspomniany

Stax rozkłada to na czynniki pierwsze (chyba nie najlepsze są to wydania) i nie ma tzw. radości słuchania ?

Ale od czego lampowy 2A3 i Audeze LCD2C stare klimaty brzmią jak trzeba :)

Edytowane przez Eternal Seeker
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, timecage napisał:

Ja wciąż mam swoje L700 i nie mam zamiaru się ich pozbywać. To najbardziej kompletna reprodukcja dźwięku jaką posiadam.

Ale nie do końca jestem zadowolony z SRM-006t. Ostatnio nawet zmieniłem mu lampy na Searsy (wcześniej były jakieś GE) no i dźwięk zmienił się zauważalnie, ale nadal nie do końca jakbym chciał. Pierwszy raz słyszałem L700 grane z SRM-Xh i wychodzi, że będę go musiał poszukać, chociaż to chyba niełatwe :(. Alternatywną opcją jest wydać majątek na próby kolejnych lamp w nadziei, że kiedyś trafię na te odpowiednie.

 

A nie miałeś kiedyś SRM-T1 albo T1S?

Edytowane przez Firegon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SRM-T1 miałem okazję kiedyś go posłuchać u kolegi z jego SR-007mkII ,wg mnie brzmienie było trochę jak by

to powiedzieć spowolnione .Przywiozłem ze sobą wtedy swoje SR-507 i SRL-700 i z tymi drugimi było już

całkiem sensownie , 507-ki na tym wzmaku brzmiały trochę za" chudo".

Po jakimś czasie jak już miałem SR-009 to chciałem pożyczyć od kolegi ten wzmacniacz a już go nie miał ,

coś tam próbował modyfikować samodzielnie ale mu nie wyszło i chyba sprzedał niedrogo taki rozgrzebany .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio mój kącik elektrostatyczny wygląda na nieco zapomniany:

5fb76bc92313d.jpg

Staxy czekają na lepsze czasy, daca im zabrałem nawet do systemu stereo... W każdym razie nadal jest to moja ulubiona prezentacja dźwięku. Nie zmienił tego nawet odsłuch Finali D8000, HEk, Utopii czy topowych Ultrasonów :) Niestety czasu na słuchanie brak, więc Staksiory odpoczywają.

 

Co do połączenia L700 z T1 - u mnie ten duet sprawdza się dobrze, zwłaszcza na lampach RCA Clear Top. Mimo to nadal odczuwam pewne niedostatki i myślę, że do pełnego wysterowania lambd mimo wszystko potrzeba czegoś lepszego. L700 fajnie zagrały z 007tii, jeśli Sinus Audio nie zrobi mi długo oczekiwanego energizera to prawdopodobnie pójdę właśnie w tym kierunku.

 

No i jednak wolę L700 od SR-507 :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sprzedawalem srs-4170 z mysla o docelowym kupnie wlasnie L700 z srm-007t2 ale zycie zrewidowalo to jak i kiedy moge sluchac.

 

Troche Wam zazdroszcze mozliwosci zmian wzmakow i lampek z drugiej mam swiety spokoj bo do shurow wzmaki niby dwa ale takie same tyle ze z funkcja daca lub bez. Zawsze zostaje zonglerka zrodlami :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Firegon napisał:

 

A nie miałeś kiedyś SRM-T1 albo T1S?

Nie miałem. Wiem na pewno, że słuchałem na Xh. Jest jakiś energizer łatwiej dostępny, który brzmi podobnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, timecage napisał:

Nie miałem. Wiem na pewno, że słuchałem na Xh. Jest jakiś energizer łatwiej dostępny, który brzmi podobnie?

 

Nie słuchałem niestety xh, więc ciężko mi powiedzieć. Natomiast ktoś mi kiedyś mówił, że xh ma trochę sporo wspólnego z T1, chyba że chodziło o modowaną sztukę. Nie powiem Ci czy to jest podobne granie, ale z tego co wiem T1 i T1S są uznawane za lepsze niż 006t. Co jakiś czas się pojawia na ebay, na allegro niestety trochę rzadziej. Poza tym, raczej nie ma innych ogólnodostępnych energizerów staxowych w tej cenie, wszystkie 323 są zwykle sprzedawane w zestawach ze słuchawkami z tego co wiem.

 

T1 z L700 mi się podobał bardziej od KGSSa, właśnie przez to, że nieco je przymulał. Normalnie nie uznaję tego za pozytyw, ale przy L700 zrobiłem wyjątek. Z tranzystorem to była u mnie migrena, miałem coś podobnego z 507, natłok informacji :D

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Firegon napisał:

 

Nie słuchałem niestety xh, więc ciężko mi powiedzieć. Natomiast ktoś mi kiedyś mówił, że xh ma trochę sporo wspólnego z T1, chyba że chodziło o modowaną sztukę. Nie powiem Ci czy to jest podobne granie, ale z tego co wiem T1 i T1S są uznawane za lepsze niż 006t. Co jakiś czas się pojawia na ebay, na allegro niestety trochę rzadziej. Poza tym, raczej nie ma innych ogólnodostępnych energizerów staxowych w tej cenie, wszystkie 323 są zwykle sprzedawane w zestawach ze słuchawkami z tego co wiem.

 

T1 z L700 mi się podobał bardziej od KGSSa, właśnie przez to, że nieco je przymulał. Normalnie nie uznaję tego za pozytyw, ale przy L700 zrobiłem wyjątek. Z tranzystorem to była u mnie migrena, miałem coś podobnego z 507, natłok informacji :D

 

 

 

"Są uznawane za lepsze" to niestety u mnie pusty argument. Bo nie jest tak, że 006t źle gra, po prostu nie do końca tak jakbym chciał.

Xh na którym słuchałem bodajże był lekko modowany, ale wątpię, aby to nadało mu charakter, którego nie miał sam z siebie. Grał z L700 gładko i średnicowo.

 

No ale jeżeli przydarzy się okazja, to chętnie się z T1 zapoznam.

Edytowane przez timecage
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, timecage napisał:

"Są uznawane za lepsze" to niestety u mnie pusty argument. Bo nie jest tak, że 006t źle gra, po prostu nie do końca tak jakbym chciał.

Xh na którym słuchałem bodajże był lekko modowany, ale wątpię, aby to nadało mu charakter, którego nie miał sam z siebie. Grał z L700 gładko i średnicowo.

 

No ale jeżeli przydarzy się okazja, to chętnie się z T1 zapoznam.

Czyli słuchałeś tego od Ossomaca? Bo on miał właśnie L700 i modowanego xh. Jeśli tak, to jest zdaje się ta sama sztuka co wystawia kolega o nicku Rady.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności