Fanklub Stax i słuchawek ES

[Spawn]

 

HD800 wybitnie z Feliksem nie grają

Myślałem, że SR507 są wyraźnie lepsze od HD800.

Jeśli szukasz brzmienia naturalnego, to 507 są wyraźnie lepsze od 800-ek. Porównywałem łeb w łeb w warunkach domowych. Energizery to srm252, srm1, srm717; wzmaki to headonic, Rudistor rpx33. Owszem 507-ki potrafiły zgrać nawet ostro (w zależności od energizera), ale naturalnością biły senki na głowę. Po przesiadce ze staxów na 800-ki od razu miałem minę: WTF???? Dźwięki z tyłka normalnie, jak w gabinecie krzywych luster; to lepiej, naturalniej już zachowywały się hd650 .

 

 

Świetnie to ująłeś (brakło lajków), oczywiście są aspekty przy których 800 nie odstają albo są nawet lepsze jak rozdzielczość, przestrzeń czy ogólny balans tonalny ale realizm i naturalność to w staxach jest miazga. Aha no i te wysokie tony...

Edytowane 14 Lutego 2017 przez Spawn

[touok]

Ja się też chętnie dowiem :>

Niedługo w komisie będzie kilka elektrostatycznych (i nie tylko) rarytasów...

Ale ciii...

[Soundman1200]

 

HD800 wybitnie z Feliksem nie grają

Myślałem, że SR507 są wyraźnie lepsze od HD800.

Jeśli szukasz brzmienia naturalnego, to 507 są wyraźnie lepsze od 800-ek. Porównywałem łeb w łeb w warunkach domowych. Energizery to srm252, srm1, srm717; wzmaki to headonic, Rudistor rpx33. Owszem 507-ki potrafiły zgrać nawet ostro (w zależności od energizera), ale naturalnością biły senki na głowę. Po przesiadce ze staxów na 800-ki od razu miałem minę: WTF???? Dźwięki z tyłka normalnie, jak w gabinecie krzywych luster; to lepiej, naturalniej już zachowywały się hd650 .

 

Naturalnością HD800 pewnie przegrywają z 507 ale czy i mniej neutralne?

Bo dla mnie nadal HD800 to królowie dynamików i nie tylko, w kwestii Neutralności przekazu....

W tej kwestii bardzo podobne mam odczucia co ten gość.

http://www.head-fi.org/t/634201/battle-of-the-flagships-58-headphones-compared#user_HD800

Edytowane 14 Lutego 2017 przez Soundman1200

[SlawekR]

Ale co to jest neutralność tak naprawdę? Neutralność to powinno być coś, co absolutnie nic nie zmienia w przekazywanym dźwięku i podaje go tak jak w rzeczywistości. Tak ja to rozumiem.

A nie że słychać pierdnięcie muchy, a którego podmuch przesuwa styropian po szybie, co tez słychać z kolejnych 10 metrów. HD800 są genialne jeśli chodzi o wychwycenie czy mucha ma niestrawność, ale to nie jest ani naturalne, ani neutralne, jeśli chodzi o właściwości ludzkiego słuchu. Bo człowiek to nie nietoperz. Na tym tle SR-507 są i naturalne i neutralne, bo nic nie jest przesadzone do poziomu karykaturalności. W HD800 karykaturalna jest podatność na przekazywanie niektórych dźwięków, znacznie bardziej dobitnie niż innych.

 

Przyznam osobiście, że nie trafia do mnie taka definicja neutralności jaką obiegowo się posługują ludziska. Jak jest wypchnięta wyższa średnica, w stosunku do skrajów pasma, do poziomu bólu zębów, to zaraz tam "neutralność przekazu". Ani HD800 ani T1 nie są neutralne. Absolutnie nie są neutralne dla przekazywanych dźwięków.

Taka definicja neutralności jak wyżej, to tak samo jakby powiedzieć że noktowizor daje neutralny obraz, bo tak samo widać ciemne i jasne elementy.

Nie bardzo w sumie rozumiem, dlaczego nie przyjąć za odnośnik tego jak człowiek słyszy realnie otoczenie dźwiękowe bez słuchawek? I każdy sprzęt, który tak podaje dźwięki, to podawać je będzie neutralnie, bez jakiejkolwiek ingerencji w przekaz.

Edytowane 14 Lutego 2017 przez SlawekR

[audionanik]

Ale co to jest neutralność tak naprawdę? Neutralność to powinno być coś, co absolutnie nic nie zmienia w przekazywanym dźwięku i podaje go tak jak w rzeczywistości. Tak ja to rozumiem.

A nie że słychać pierdnięcie muchy, a którego podmuch przesuwa styropian po szybie, co tez słychać z kolejnych 10 metrów. HD800 są genialne jeśli chodzi o wychwycenie czy mucha ma niestrawność, ale to nie jest ani naturalne, ani neutralne, jeśli chodzi o właściwości ludzkiego słuchu. Bo człowiek to nie nietoperz. Na tym tle SR-507 są i naturalne i neutralne, bo nic nie jest przesadzone do poziomu karykaturalności. W HD800 karykaturalna jest podatność na przekazywanie niektórych dźwięków, znacznie bardziej dobitnie niż innych.

He he...

Chociaż z tą szczegółowością to nie do końca się zgadzam; w zakresie niskiej średnicy senki 800 były łaskawe połykać to i owo.

Nie chcę się nad nimi już pastwić, bo ich nie lubię za wiele rzeczy, w tym cenę i to ich "gwiazdorzenie". Do elektronicznych brzmień są jak znalazł .

 

"W HD800 karykaturalna jest podatność na przekazywanie niektórych dźwięków, znacznie bardziej dobitnie niż innych." - wężykiem.

Edytowane 14 Lutego 2017 przez audionanik

[crysis94]

Ale co to jest neutralność tak naprawdę? Neutralność to powinno być coś, co absolutnie nic nie zmienia w przekazywanym dźwięku i podaje go tak jak w rzeczywistości. Tak ja to rozumiem.

Ja neutralność rozumiem jako świetne oddawanie toru, małą ilość własnych narzutów do dźwięku.

Dla mnie to coś innego niż naturalność czyli prezentacja STAXów , które przy okazji są też neutralne

[Eternal Seeker]

W takim razie nie ma sprzętów neutralnych ,wszystkie na coś kładą akcent słabszy czy mocniejszy :-)

[matkin]

STAXy na biurku. I co teraz skoro nie mam uziemienie w gniazdku? (tak, to prawda) Zanim podłączę, wolę spytać. Heeeeelp!

[crysis94]

W takim razie nie ma sprzętów neutralnych ,wszystkie na coś kładą akcent słabszy czy mocniejszy :-)

Kolega chyba nad-interpretuje mnie. Mała to mała, nie brak.

[Fatso]

STAXy na biurku. I co teraz skoro nie mam uziemienie w gniazdku? (tak, to prawda) Zanim podłączę, wolę spytać. Heeeeelp!

nie podłączaj - spalisz remizę !

[matkin]

 

STAXy na biurku. I co teraz skoro nie mam uziemienie w gniazdku? (tak, to prawda) Zanim podłączę, wolę spytać. Heeeeelp!

nie podłączaj - spalisz remizę !

 

Niech płonie

[paratykus]

Neutralność przekazu i naturalność przekazu to definicyjne potworki językowe w naszym światku audio.

Dlaczego ?

Neutralność - do czego ją porównujemy ? Do toru czy też słuchawek, które mamy i grają neutralnie ? Skąd mamy wiedzieć, że te nasze grają neutralnie ? Bo takie mamy wrażenie ? Bo taka jest obiegowa opinia w necie ? Może to te porównywane grają neutralnie , a nasze grają właśnie nie neutralnie ...

Gdzie jest ten dźwiękowy wzór z Sevres, który będzie punktem odniesienia ?

Jak ktoś ma to proszę o podesłanie

Naturalność przekazu - niemożliwe do weryfikacji.

Tzn. owszem, jest jeden sposób.
Idziecie na sesję nagraniową do studia i słuchacie sobie muzyków na żywo.W tym czasie w reżyserce w genialny i perfekcyjnie naturalny sposób nagrywają kawałki, których słuchacie i porównujecie sobie potem na bieżąco żywych muzyków z nagraniami.

Ktoś ma możliwość tak robić ?

No, przyznać się ... śmiało

Edytowane 14 Lutego 2017 przez paratykus

[EvilKillaruna]

Każde słuchawki wprowadzają coś do dźwięku. Nie ma słuchawek w pełni naturalnych i neutralnych. Nie są to również i SR-507. Nie wiem co komu zrobiły T1 czy HD800, ale musiały to chyba być naprawdę straszne rzeczy skoro emocje wędrują tak wysoko. Praktycznie do każdej z tych par można się do czegoś przyczepić i każda ma zarówno sporo wad, jak i multum zalet. W niektórych zastosowaniach takie HD800 uważam za wybitne do pokazania tego i owego, ale to nie świadczy o bezkrytyczności wobec nich lub stawianiu posiadaczy innych par w złym świetle.

 

Poza tym STAXem zwykłego wzmacniacza się nie przetestuje. Gdyby tak było, nie miałbym innych słuchawek.

[paratykus]

Evil, problem leży w tym, że my - czyli ta "brzydsza" część populacji na Ziemi, posługujemy się cyferkami, matematyką, definicjami, precyzją określeń i konkretem.

I próbujemy ten nasz świat przenieść w niemierzalną sferę doznań estetycznych i emocjonalnych która jest przypisana słuchaniu Muzyki.

 

Gdyby proporcje były odwrócone i na Forum byłoby tyle kobitek co teraz facetów, a facetów tyle co teraz kobitek to pisałoby się o emocjach i doznaniach estetycznych towarzyszących nam przy odtwarzaniu muzyki z tego czy innego sprzętu i nie byłoby takiego lania wody jak teraz

 

Po prostu.

 

Dla mnie te wszystkie cyferki, wykresy, parametry, ceny sprzętu, chwilowe mody itp. rzeczy to margines, jeśli chodzi o wybór sprzętu.

No, ale czytam i się wkręcam, bo też jestem "brzydszą" częścią populacji,a natury się nie zmieni

 

W sumie mam bardzo prosty sposób swojej własnej weryfikacji sprzętu odsłuchowego :

 

- podoba się

 

- nie podoba się

 

Po cóż mi więcej ?

[miki_w1]

KIlka lat temu jeszcze uważałem, że istnieje coś takiego jak "neutralny" sprzęt audio. Zresztą pokłóciłem się na ten temat na łamach forum. Potem zacząłem dużo więcej sprzętu słuchać, chodzić na meety itp. No i jakoś nawet te topowe sprzęty nie chciały grać nieskazitelnie i totalnie neutralnie. Oj, jak bardzo się kiedyś myliłem...

 

Jakbym miał wybrać najbliższe takiej neutralności słuchawki, to SR-009. Bo one najlepiej pokazują, co siedzi przed nimi w torze. Jakby mnie było stać, to choćby do wykazania różnic po wymianie 1 rezystora w DACu bym je kupił. Ale czy są neutralne w 100%? Nie.

 

Co do emocji, im droższy sprzęt tym większe emocje i większe rozczarowania. Zwłaszcza 15 min odsłuch Orfeuszy wzburzał wielkie rozczarowania na AVS... To o czymś świadczy. 15 min, w hałasie wokół, a ludzie wypisywali o nich najgorsze rzeczy. Ja zdążyłem jedynie określić, że jest bardzo dobrze i że sygnatura odbiega od Staxów (ciemniej, intymniej). A że to "tylko" słuchawki? No cóż.

[Soundman1200]

Dla mnie idealnie Neutralne słuchawki to te co są możliwie blisko ideału na wykresie, równa krzywa...

Czyli możliwie idealnie starają się przekazać każdy zakres bez podbarwiania go na siłę.

Czyli takie idealne słuchawki byłyby łatwo pomyśleć nudne...bez emocji, no tak HD800 takie są właściwie, kto słuchał ten wie.

Ale dzięki temu powinny być podatne na tor a nawet kable, torem dobarwiamy takie idealnie neutralne słuchawki jak chcemy,

pod swój gust. Podobne odczucia miałem przy DT880 ...

Tutaj rzeczywiście,nie spotkałem drugich takich słuchawek jak HD800 które tak wspaniale reagują na zmianę toru a nawet kabli.

Dla mnie HD800 to idealna podstawa do zabaw z naszym torem,kablami, oczywiście to zabawa dla majętnych.

Co innego Naturalny przekaz. Dla mnie brzmienie naturalne to możliwie wiernie oddające to co słyszymy na koncercie, instrumentów,

śpiewaków itd.

Czyli słuchając danych Naturalnych słuchawek brzmienie skrzypiec ,perkusji,saksofonu powinno brzmieć możliwie prawdziwie, głosy ludzkie jak na żywo itd.

Tutaj każdy sobie łatwo dopasuje te słuchawki które mu grają Naturalnie dla nas samych.

Dla mnie akurat HD800 są mało Naturalne, brzmienie instrumentów wolę na LCD3 lub Hawkach, T1rev2.

[Karmazynowy]

@up, gdyby były słuchawki, których FR byłby prosty jak stół to nie dałoby się ich słuchać.

[Spawn]

Neutralność przekazu i naturalność przekazu to definicyjne potworki językowe w naszym światku audio.

Dlaczego ?

Neutralność - do czego ją porównujemy ? Do toru czy też słuchawek, które mamy i grają neutralnie ? Skąd mamy wiedzieć, że te nasze grają neutralnie ? Bo takie mamy wrażenie ? Bo taka jest obiegowa opinia w necie ? Może to te porównywane grają neutralnie , a nasze grają właśnie nie neutralnie ...

Gdzie jest ten dźwiękowy wzór z Sevres, który będzie punktem odniesienia ?

Jak ktoś ma to proszę o podesłanie

Naturalność przekazu - niemożliwe do weryfikacji.

Tzn. owszem, jest jeden sposób.

Idziecie na sesję nagraniową do studia i słuchacie sobie muzyków na żywo.W tym czasie w reżyserce w genialny i perfekcyjnie naturalny sposób nagrywają kawałki, których słuchacie i porównujecie sobie potem na bieżąco żywych muzyków z nagraniami.

Ktoś ma możliwość tak robić ?

No, przyznać się ... śmiało

Nie wiesz jak brzmi gitara akustyczna czy perkusja na zywo? Nie mowie tu o koncercie z naglosnieniem na stadionie tylko tak na serio na zywca u kumpla w garazu czy malej knajpce z muzyka live. Tak sobie mozna sprawdzic czy graja naturalnie, a to czy neutralnie to sobie bez sluchania nawet z wykresu frequency response mozna odczytac ktore co maja podbite albo wycofane.

 

Aha i neutralnosc to dla mnie cecha a nie wada czy zaleta. Zalezy kto czego oczekuje, ja np lubie neutralne sluchawki ale dlatego ze podpinam je pod nie neutralne zrodla i wzmacniacze i nie chce zeby mi sie to wszystko sumowalo i nawarstwialo.

Edytowane 14 Lutego 2017 przez Spawn

[paratykus]

 

Neutralność przekazu i naturalność przekazu to definicyjne potworki językowe w naszym światku audio.

Dlaczego ?

Neutralność - do czego ją porównujemy ? Do toru czy też słuchawek, które mamy i grają neutralnie ? Skąd mamy wiedzieć, że te nasze grają neutralnie ? Bo takie mamy wrażenie ? Bo taka jest obiegowa opinia w necie ? Może to te porównywane grają neutralnie , a nasze grają właśnie nie neutralnie ...

Gdzie jest ten dźwiękowy wzór z Sevres, który będzie punktem odniesienia ?

Jak ktoś ma to proszę o podesłanie

Naturalność przekazu - niemożliwe do weryfikacji.

Tzn. owszem, jest jeden sposób.

Idziecie na sesję nagraniową do studia i słuchacie sobie muzyków na żywo.W tym czasie w reżyserce w genialny i perfekcyjnie naturalny sposób nagrywają kawałki, których słuchacie i porównujecie sobie potem na bieżąco żywych muzyków z nagraniami.

Ktoś ma możliwość tak robić ?

No, przyznać się ... śmiało

Nie wiesz jak brzmi gitara akustyczna czy perkusja na zywo? Nie mowie tu o koncercie z naglosnieniem na stadionie tylko tak na serio na zywca u kumpla w garazu czy malej knajpce z muzyka live. Tak sobie mozna sprawdzic czy graja naturalnie, a to czy neutralnie to sobie bez sluchania nawet z wykresu frequency response mozna odczytac ktore co maja podbite albo wycofane.

 

Aha i neutralnosc to cecha a nie wada czy zaleta. Zalezy kto czego oczekuje, ja np lubie neutralne sluchawki ale dlatego ze podpinam je po nie neutralne zrodla i wzmacniacze i nie chce zeby mi sie to wszystko sumowalo i nawarstwialo.

 

 

Gitara akustyczna to akurat stoi sobie na stojaku obok mnie

Tak, że tego ...

 

Mój post był o czymś innym.

Mianowicie o tym, że ważniejsza jest dla mnie gęsia skórka na przedramionach, ( a jak przeleci przez plery to jeszcze lepiej ), niż neutralnośćnaturalnośćvałkowatośćciemnośćpomrocznośćjasnasybilacjaitptechnokracja.

 

[Spawn]

Czyli masz gesia skorke jak grasz, a jak potem tego sluchasz to juz nie. Brak naturalnosci jak malowany

[paratykus]

Dobra Spawn, kapituluję

Co nie znaczy, że nie będę kiedyś znowu próbował ( co jakiś czas nie wytrzymuję i mi się to zdarza ) teleportować Was ze świata cyferek i wykresów w świat emocji

[EvilKillaruna]

W sumie mnie na szczęście nikt nie musi znikąd teleportować. Skaczę sobie po obu stronach wedle uznania i potrzeby:

 

 

Także też ten...

 

Ale na poważnie i żeby nie było że się chwalę - czasami jest tak, że bardzo przydaje mi się techniczna strona i pełne wejście w utwór, tor, zwłaszcza w trakcie recenzji. A czasami włącza mi się tryb "Bieszczady" i kończę z Monitorami lub Parabolicami na głowie, które są wszystko tylko nie neutralne. Ponad rok siedziałem zresztą na Audeze jakby nie patrzeć, emotional route. Ale ostatecznie koncepcję mam zgodną z tym co napisał Soundman:

 

 

Czyli takie idealne słuchawki byłyby łatwo pomyśleć nudne...bez emocji, no tak HD800 takie są właściwie, kto słuchał ten wie.

Ale dzięki temu powinny być podatne na tor a nawet kable, torem dobarwiamy takie idealnie neutralne słuchawki jak chcemy,

pod swój gust. Podobne odczucia miałem przy DT880 ...

Tutaj rzeczywiście,nie spotkałem drugich takich słuchawek jak HD800 które tak wspaniale reagują na zmianę toru a nawet kabli.

Dla mnie HD800 to idealna podstawa do zabaw z naszym torem,kablami, oczywiście to zabawa dla majętnych.

[Eternal Seeker]

U mnie wygląda to tak : HD800 z Questyle 600i rzetelne ale takie trochę ciepłe granie ,te same HD800 z OTL-em Dubiela (wzmacniacz mocy z dziurką)

barwnie ,gęsto ,emocje .Słuchawki są transparentne i pokazują naturę żródła lub lekkie podbarwienie wzmaka w tym drugim przypadku .

Stax 009 z Eurydyką ,rozdzielczość,mniej barwy i pewien dystans pomimo tego,że scena mniejsza (wszystko bliżej) niż w HD800.

Jak nagranie gęste i intymnie to Staxy to wiernie przekazują ,raczej nie wybaczają słabych realizacji .

Do klasyki rewelacja ,nawet jak gra cała masa instrumentów na raz to nic niczego nie przykrywa ,wszystko słychać jak w filharmonii :-)

[matkin]

A ja jeszcze chciałem ws moich SR-303 z SRM-323 II. Na wyższych poziomach głośności pojawia się dziwny nienaturalny pogłos jakby stukania napiętego materiał€ o coś. Czy jest to obijanie się membrany czy raczej problem z wysterowaniem?

 

A poza tym potwierdzam zdanie crysisa o podatności na zmianę filtra. Żeby było ciepło i z detalami tła podbiłem o +10dB zakres 30Hz-120Hz i jeszcze +5dB na 250Hz oraz +8dB na 16kHz. Jest kameralnie klimatycznie, co wcześniej było niesłuchalne na AKG K601, teraz po prostu ciekawość nie pozwala na przełączenie do innego tracka.

Edytowane 14 Lutego 2017 przez matkin

[crysis94]

Chodziło mi raczej o to, że małe zmiany, które niesie za sobą zamiana filtra są bardzo dobrze słyszalne :F