Skocz do zawartości

Dogoniłeś króliczka - pochwal się i pomóż innym


kommel

Rekomendowane odpowiedzi

Gąską, kurką i całą farmą, do króliczka ino 2 metry zostało....................a potem wszystko od nowa........

To zaczął z grubego kalibru. A ja się zachwycałem po upgrade z 668b do k551 z fiio :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...a potem będę polował na srebrne, złote....i ruskie węże^^. Zającem jakiego chciałbym mieć jest Citrone, ale ten to kurna za szybki^^

 

Wystarczy na razie wymarzony Rapture i mam nadzieje, że jak na królika przystało....., szybko się rozmnoży :lol:.

 

Czasem po prostu nie lubię się bawić w półśrodki

Edytowane przez music hunter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, z jednej strony można pozbawić się przyjemności gonienia czyli skrócić biegowy dystans, ale :

 

ważne jest to, że zarówno maratończyka jak i sprintera możliwość biegu cieszy równie mocno :)

 

Poza tym słuch to nie jest constans. Degraduje się niedostrzegalnie z każdym mijającym dniem. Fizjologii nie przeskoczymy.

Wiem, że dla młodych ludzi to co piszę jawi się dosyć abstrakcyjnie i cieszy mnie to, że mają przed sobą jeszcze dużo czasu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dochodzę do wniosku, że króliczek, to nic innego, jak granie na emocjach poprzez zakup nowego sprzętu i radość z obcowania z nim. Po jakimś czasie emocje opadają i gdzieś 'to coś' umyka, przez co człowiek znowu myśli, jak by tu zaspokoić swoje potrzeby i dać sobie nowego kopa endorfin, bez racjonalnego spojrzenia na sytuację. Jedni się zaspokajają dopiero high endem, gdy mają świadomość, że lepiej się już nie da. Inni się bawią, bo im sprawia radość żonglerka sprzętem. Jeszcze inni po różnych zabawach z różnym sprzętem potrafią w końcu na spokojnie ocenić swoje potrzeby. I wydaje mi się, że tu właśnie ukryty jest ten króliczek

tapatalk

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dochodzę do wniosku, że króliczek, to nic innego, jak granie na emocjach poprzez zakup nowego sprzętu i radość z obcowania z nim. Po jakimś czasie emocje opadają i gdzieś 'to coś' umyka, przez co człowiek znowu myśli, jak by tu zaspokoić swoje potrzeby i dać sobie nowego kopa endorfin, bez racjonalnego spojrzenia na sytuację.

To jest jedynie radość z kolejnych etapów długiej drogi. To jak rajd złożony z iluś etapów poszczególnych wyścigów kolejny zakup to kolejna meta.

 

 

Jedni się zaspokajają dopiero high endem, gdy mają świadomość, że lepiej się już nie da. Inni się bawią, bo im sprawia radość żonglerka sprzętem.

 

To tylko przystanek mała przerwa czy inna droga do mety.

 

 

Jeszcze inni po różnych zabawach z różnym sprzętem potrafią w końcu na spokojnie ocenić swoje potrzeby. I wydaje mi się, że tu właśnie ukryty jest ten króliczek

 

To jest można powiedzieć nieodłączna cześć rajdu wyścig na orientacje. Może przypadkiem trafisz na metę albo pośrednie mety. Ale ta końcowa meta jednak wymaga analizy i zdecydowanego kroku w określonym kierunku.

 

Wygrana to moment kiedy nie chcesz już szukać masz to co szukałeś. Da się to określić nie od razu ale po czasie ze jednak to jest to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ja dochodzę do wniosku, że króliczek, to nic innego, jak granie na emocjach poprzez zakup nowego sprzętu i radość z obcowania z nim."

 

W nocy miałem identyczne myśli, bo "staxowe endorfiny" zdążyły opaść do rozsądnego poziomu. Potem odpaliłem płytę Vollenweidera, której na nich jeszcze nie słyszałem i wszystko wróciło.

Tak więc sam nie wiem co o tym sądzić.

 

"Jeszcze inni po różnych zabawach z różnym sprzętem potrafią w końcu na spokojnie ocenić swoje potrzeby."

 

Właśnie sprzedaję Fiio x5 - nie z braku kasy, nie dlatego, że mi coś w nim nie pasuje, a dlatego, że do słuchania w łóżku z pchełek wystarcza mi ... Clip+

Niech ktoś inny cieszy się tym Fiio i wykorzystuje je po ludzku.

SHP 9500 też przeznaczyłem na sprzedaż, bo trochę uwierają mnie w żuchwę.

 

Te decyzje bolały, bo jestem chomik, który lubi swoje rzeczy. Stwierdziłem jednak, że czas zacząć myśleć racjonalnie zanim wrzód na d... zacznie nabrzmiewać.

 

Ja pierdzielę, poczułem się po tych decyzjach wolnym od nałogu człowiekiem :woot:

 

Tak więc, polecam. Polecam trochę sado-masochizmu :P

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciły endorfiny?

 

Jeśli z tego co wyżej pisałem, nie wynika to jednoznacznie - tak, wróciły.

Już nie mogę się doczekać godzin nocnych kiedy będzie błoga cisza.

 

Definicja błogiej ciszy = to jest wtedy kiedy nikt nam d... nie zawraca, miasto śpi, a my sobie słuchamy ;)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie teraz króliczkiem (ale tego bez wygranej w dzisiejszej kumulacji nie dogonię) jest właśnie możliwość rozłożenia się w fotelu i delektowania muzyką przy książce. Bo cóż z tego że się pracuje i ma na zachcicanki, skoro nie ma czasu na prawdziwą kontemplację tego, po co ten sprzęt kupuje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

raczej też gonitwę zakończyłem jeżeli chodzi o słuchawki - trzeba w końcu zacząć słuchać muzyki a nie sprzętów :)

i tak:

- otwarte Grado sr225e, AKG 612pro

- pół otwarte na miasto i do domu Philips L2 (mile wspominam HD 681)

- zamknięte Takstar PRO80

- doki odcinające od świata Etymotic Research ER-4PT

- doki relaks SONY MH1

 

niestety nie ma jednych do wszystkiego, pewnie by się jeszcze czegoś posłuchało jak DT150, DT880 czy Focali no ale cóż.. nie można mieć wszystkiego

 

a, wszystko prócz (grado, etymotic) < 700 pln (< 950 pln)

 

co do rozczarować to głównie:

Sennheiser PX100II - masakra - zraziłem się do firmy

oczekiwałem więcej po harman/kardon CL

bez modyfikacji Superlux 681 EVO

 

wygram w totka to zaszaleję ze słuchawkami > 1k PLN :)

Edytowane przez hibi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupujesz kupowate hd518 i oceniasz produkt więc i podświadomie markę.

Oceniajcie marki po popularnych dobrych produktach tu np hd600 hd650 hd565 hd800 w akg k550 k701 k1000 wtedy to ma SENS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od długiego już czasu nic nie zmieniałem i nadal nie czuję potrzeby zmiany więc wpisuję się tutaj :). U mnie wybór zestawu odsłuchowego zależy w dużej mierze od pogody... :). Obecnie mam do wyboru trzy zestawienia:

 

- Zestaw domowy Jesień/Zima: PC >> HRT Music Streamer II+ >> The Wire >> Yamaha YH-100.

- Zestaw domowy Wiosna/Lato: PC >> HRT Music Streamer II+ >> The Wire >> Beyerdynamic T90.

- Zestaw Portable: DX90 >> UE900 + Custom tips.

 

 

Czasem wracają natrętne myśli o customach ale na razie udaje mi się powstrzymywać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Retter Twój zarzut ma trochę racji. HD 518 to nie był mój zakup tylko prezent. Słuchałem kilkanaście par z Sennheiser w tym obie wersje MOE i Urbanite, ale nie słyszałem tych wymienionych przez Ciebie. To co piszę to moja subiektywna opinia i jest spowodowana tym, że moje gusta nie pokrywają się z tym co usłyszałem, za każdym razem za ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety trzeba umieć wychować rodzinę, ja wprost powiedziałem nie dawajcie mi byle czego, łapaczy kurzu, wole 1 ale konkretną rzecz.

Jak nic nie dostane nić się nie stanie.

 

To spróbuj 565 i powiedz że ciepłe :D 600 są cieplejsze ale dla wielu bardziej stawne równiejsze granie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedał bym i kupił coś popularnego, ale jak ci się znajomi złożyli to super.

Niestety udane prezenty to te które sobie sam kupiłem, choć są wyjątki kobieta kupiła kawiarkę bo lubiłem kawę rozpuszczalną, teraz nie chce tego świństwa pić a za kawiarkę dziękuje i za taką kobietę. Prezent nie musi być drogi powinien być trafiony :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie zgodzę się @down32 :P

 

Jak kupowane były słuchawki znajomym po 18-stkach, czy też ktoś w rodzinie dostawał to zawsze było to dla niego trafionym prezentem.

Także tylko tutaj taki obrzydliwcy co wybrzydzają słuchawkami :P

Edytowane przez iMpus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności