audionanik Opublikowano 2 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2019 @Swordfish_, te ecc82 od RFT, to kuna zamieniłbyś na jakieś philipsy chociaż, czy tam inne sylvanie; bo przyjdzie wilk i zje Ci tego króliczka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tytus1988 Opublikowano 2 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2019 6 godzin temu, vonBaron napisał: TH-909 też bym chętnie sprawdził. Każde słuchawki warto odsłuchać chociaż po tym, jak brzmiały TH900 straciłem chęć do testowania jakichkolwiek innych modeli tej marki. Dla mnie są zbyt przejaskrawione, wręcz jazgotliwe na moim torze. Brzmienie zdecydowanie nie w moim guście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 2 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2019 5 minut temu, Tytus1988 napisał: Każde słuchawki warto odsłuchać chociaż po tym, jak brzmiały TH900 straciłem chęć do testowania jakichkolwiek innych modeli tej marki. Dla mnie są zbyt przejaskrawione, wręcz jazgotliwe na moim torze. Brzmienie zdecydowanie nie w moim guście. Do nich trzeba dobrych półprzewodników o niskiej impedancji wyjściowej. Dla mnie TH900 są co najmniej bardzo dobre. Jeśli na czymś jazgoczą, to w takim torze chyba tylko magnetostaty dadzą radę dobrze grać. No chyba, że to OTL, to jeszcze można coś dynamicznego z dużą ilością omów podpiąć. Niemniej im dłużej siedzę w słuchawkach, czy między głośnikami, to stwierdzam, że lampy mają sens tylko do tych ostatnich. Na słuchawkach robią coś takiego, co mnie ostatecznie wprowadza w irytację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
audionanik Opublikowano 2 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2019 (edytowane) 3 minuty temu, majkel napisał: Niemniej im dłużej siedzę w słuchawkach, czy między głośnikami, to stwierdzam, że lampy mają sens tylko do tych ostatnich. Na słuchawkach robią coś takiego, co mnie ostatecznie wprowadza w irytację. Po wielu próbach doszedłem do tego samego wniosku. Edytowane 2 Czerwca 2019 przez audionanik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tytus1988 Opublikowano 2 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2019 Teraz, majkel napisał: Do nich trzeba dobrych półprzewodników o niskiej impedancji wyjściowej. Dla mnie TH900 są co najmniej bardzo dobre. Jeśli na czymś jazgoczą, to w takim torze chyba tylko magnetostaty dadzą radę dobrze grać. No chyba, że to OTL, to jeszcze można coś dynamicznego z dużą ilością omów podpiąć. Niemniej im dłużej siedzę w słuchawkach, czy między głośnikami, to stwierdzam, że lampy mają sens tylko do tych ostatnich. Na słuchawkach robią coś takiego, co mnie ostatecznie wprowadza w irytację. Nie wykluczam tego. Osobiście dokonywałem ich odsłuchu w torze Notthingham Horizon (wkładka Nagaoka MP300), preamp Taga TTP-300 (w tej chwili mam Regę Aria), amp Copland DAC215. Moje Nighthawki, D8000 oraz Eleary brzmiały przyjemnie, bez przejaskrawień saksofonów, itp. W innych torach, odmiennych gatunkach niż jazz mogą się dobrze sprawdzać. Tego nie neguję. Miałem je krótko i być może za szybko się zniechęciłem. Pozdrawiam!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vonBaron Opublikowano 2 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2019 TH-900 do jazzu to chyba tak średnio, one są stworzone do rocka/metalu/elektroniki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tytus1988 Opublikowano 2 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2019 (edytowane) 50 minut temu, vonBaron napisał: TH-900 do jazzu to chyba tak średnio, one są stworzone do rocka/metalu/elektroniki. Zapewne bardziej pasowałby im taki repertuar, chociaż metalu nie słucham, rocka i elektroniki tylko trochę, a głównie jest to jazz, muzyka klasyczna, szeroko pojęta muzyka dawna oraz filmowa. Wiem, że moja opinia jest zapewne dość krzywdząca dla tych słuchawek i w wielu innych torach świetnie się sprawdzą, przynosząc swoim posiadaczom mnóstwo radości. Ze słuchawkami mam niestety tak, że musi to być "miłość" od pierwszego płynącego przez nie dźwięku. Jeśli tego zabraknie... rozglądam się za czymś innym. Nawet sam właściciel tych słuchawek był zaskoczony po porównaniu ich brzmienia z D8000, które było mięsiste, rozdzielcze, trójwymiarowe, pełne dostojeństwa... nawet jak grały odłożone na łóżku (dla postronnego obserwatora byłby to z pewnością dość zabawny widok, jak dwoje ludzi rozmawia o brzmieniu leżących słuchawek). Jemu z kolei najmniej podobały się Focale Eleary Edytowane 2 Czerwca 2019 przez Tytus1988 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bywalec Swordfish_ Opublikowano 3 Czerwca 2019 Bywalec Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2019 (edytowane) 21 godzin temu, audionanik napisał: @Swordfish_, te ecc82 od RFT, to kuna zamieniłbyś na jakieś philipsy chociaż, czy tam inne sylvanie; bo przyjdzie wilk i zje Ci tego króliczka. Taki jest plan, akurat w przypadku ECC82 to jest duży wybór. RFT tak włożyłem z czystej ciekawości. 19 godzin temu, majkel napisał: Do nich trzeba dobrych półprzewodników o niskiej impedancji wyjściowej. Dla mnie TH900 są co najmniej bardzo dobre. Jeśli na czymś jazgoczą, to w takim torze chyba tylko magnetostaty dadzą radę dobrze grać. No chyba, że to OTL, to jeszcze można coś dynamicznego z dużą ilością omów podpiąć. Niemniej im dłużej siedzę w słuchawkach, czy między głośnikami, to stwierdzam, że lampy mają sens tylko do tych ostatnich. Na słuchawkach robią coś takiego, co mnie ostatecznie wprowadza w irytację. Dla mnie TH-900 to bardzo dobre słuchawki i jednocześnie przedstawiciel pewnej szkoły brzmieniowej, która właśnie doskonale sprawdza się w muzyce, że tak to ujmę, bardziej rozrywkowej. 19 godzin temu, vonBaron napisał: TH-900 do jazzu to chyba tak średnio, one są stworzone do rocka/metalu/elektroniki. Czy stworzone, to ciężko jednocześnie powiedzieć, natomiast na pewno w tej muzyce sprawdzają się co najmniej dobrze. Natomiast tak od siebie dodam, że TH-909 to są zupełnie inne słuchawki, dużo inne, niż różnica w konstrukcji (zamknięte/otwarte) mogłaby sugerować. Jeszcze w kwestii tego, co tu piszecie, że lampa bardziej się w torze głośnikowym sprawdza: otóż mam nieco inne zdanie. Pierwszą kwestią jest to, że lampa lampie nie równa, bo trudno porównywać np. chińczyka typu Music Angel do czegoś pokroju chociażby Aries Cerat. To raz. Dwa: większość wzmacniaczy tranzystorowych (nie piszę tutaj o klasie D i jej wariacjach) to najczęściej różne wersje schematu opartego na różnicowej parze wejściowej, gdzie wprowadzona jest pętla NFB, za nią jest najczęściej bezpośrednio VAS, a jeszcze później driver i stopień mocy. Ergo: znaczna część wzmacniaczy tranzystorowych powiela te same błędy i generuje te same problemy, których natura nieco wykracza poza spektrum tego wątku, wobec czego nie będę tutaj się na ten temat rozwijał. Natomiast chodzi mi o to, że jak porównujecie większość tych wzmacniaczy do lampy, to nawet średniej klasy wzmacniacz lampowy wystrugany na jakimś Williamsonie i EL34 może zagrać lepiej. Inna kwestia, że taki wzmacniacz też będzie miał swoje problemy. Polecam się zastanowić chociażby nad tym, co w konstrukcjach lampowych typu push-pull się dzieje w transformatorze wyjściowym przy niskich sygnałach i jak do tego się ma takie zjawisko, jak histereza. Ja po wielu latach doszedłem do wniosku, że po pierwsze de facto nie ma jednego, uniwersalnego rozwiązania. Po drugie technologia to jedno, a zawiłości jej aplikacji to drugie. I w tych zawiłościach mogą być tak duże, fundamentalne różnice, że będą one mały dużo większy wpływ na całościowy poziom brzmienia, aniżeli to, czy dany sprzęt jest na lampie, czy wykonanie w takiej, czy innej technologii półprzewodnikowej. W sumie to spokojnie np. można zrobić analogowy tor do DACa na elementach zintegrowanych (op-ampach), który będzie grał lepiej od wielu stopni lampowych i można też zrobić tor na lampie, który będzie miał zajechane brzmienie. Inna kwestia, że teraz rynek się dość szybko zmienia, zwłaszcza w kwestii wzmacniaczy "głośnikowych", chociażby dlatego, że dla producentów coraz bardziej dostępne są chociażby moduły w różnych technologiach bazujących na PWM (Hypex, Pascal itd.), które mając swoje problemy wynikające bezpośrednio z konstrukcji nie mają z kolei pewnych negatywnych cech, które posiadają inne technologie. I przez to mogą nieźle zaskoczyć brzmieniem. A jeszcze np. inną kwestią jest to, że w pewnych niszowych grupach audio powoli się wraca z jednej strony do wynalazków typu SIT, z drugiej zaś strony wchodzą jeszcze inne technologie, które też mogą sporo namieszać. Co więcej, tak realnie, patrząc od strony stricte inżynieryjnej, to czasami w sprzętach dzieją się takie rzeczy, że głowa mała. I w tym kontekście jakiekolwiek dywagacje typu lampa vs. tranzystor, czy też np. zasilacz liniowy vs. SMPS itd. tracą trochę sens. To tak, oczywiście, moje kilka groszy do tematu i w bardzo, bardzo dużym skrócie. Edytowane 3 Czerwca 2019 przez KaszaWspraju 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuman Opublikowano 17 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 (edytowane) Ja oficjalnie wypisuje się z gonitwy za zającem. Wyprzedaję wszystko co mi się uzbierało w ciągu ostatnich dwóch,trzech lat. Zostaje z DX200 bo sabre mi jednak najbardziej pasuje jeśli chodzi o brzmienie. Posiadając dużo sluchawek i źródeł, łapię się na tym że zamiast delektować się muzyką, człowiek porównuje... Ze słuchawek zostawiam najnowsze nabytki, czyli Nightowl, Momentum M2,Shozy CP. Zaczynając od K240 poprzez długo uwielbiane DT990 przez Senki Hd600 kończę jak się okazuje na ciepło grających słuchawkach. Jeszcze pewnie dojdzie amp8 i tyle. Edytowane 17 Czerwca 2019 przez kuman 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zdzichon Opublikowano 17 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 Godzinę temu, kuman napisał: Posiadając dużo sluchawek i źródeł, łapię się na tym że zamiast delektować się muzyką, człowiek porównuje... Też tego nie lubię. Bronię się przed tym zakładając sobie kaganiec. Najwyżej 2 pary na raz. Jedna dom/biuro, jedna na dwór. Życzę miłego słuchania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
audionanik Opublikowano 17 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 3 godziny temu, kuman napisał: kończę jak się okazuje na ciepło grających słuchawkach. NO to nie są ciepło grające słuchawki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kartonik Opublikowano 17 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 (edytowane) 2 godziny temu, audionanik napisał: NO to nie są ciepło grające słuchawki. NO i cała uciecha ze słuchania i złapania króliczka poszła się paść Edytowane 17 Czerwca 2019 przez kartonik 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaro54 Opublikowano 17 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 6 godzin temu, kuman napisał: Ja oficjalnie wypisuje się z gonitwy za zającem. Wyprzedaję wszystko co mi się uzbierało w ciągu ostatnich dwóch,trzech lat. Zostaje z DX200 bo sabre mi jednak najbardziej pasuje jeśli chodzi o brzmienie. Posiadając dużo sluchawek i źródeł, łapię się na tym że zamiast delektować się muzyką, człowiek porównuje... Ze słuchawek zostawiam najnowsze nabytki, czyli Nightowl, Momentum M2,Shozy CP. Zaczynając od K240 poprzez długo uwielbiane DT990 przez Senki Hd600 kończę jak się okazuje na ciepło grających słuchawkach. Jeszcze pewnie dojdzie amp8 i tyle. Do następnych zakupów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuman Opublikowano 17 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 (edytowane) 4 godziny temu, audionanik napisał: NO to nie są ciepło grające słuchawki. dla mnie są, nie jest to co prawda momentum m2, ale blisko, po długim czasie z dt990,k702... Godzinę temu, Jaro54 napisał: Do następnych zakupów akysz ...... cholera zostałem źle zrozumiany... Owle trafily się w momencie jak akurat postanowiłem zrezygnować ze stacjonarki i możliwość słuchania otwartych została zamknita. Akurat wróciły do dystrybucji w PL i chciałem spróbować .... Nie nazwałbym tego endgame, bo jeśli bym ich nie nabył to zostałbym z momentum m2 i też bym był szczęśliwy, będę słuchał i OWLI i momentum. Beyery mnie zmęczyły "V" jednak brakowało mi środka pasma. Owle co prawda to nie jest akurat może najlepszy wypełniacz środka bo tam jednak jest spadek od basów i już słyszę że lepsze będą w muzyce filmowej i podobnych od Momentum. Po prostu Owle akurat się trafiły w tym miejscu i czasie. Niech pograją z EQ i bez,zobaczymy. Czas na Słuchanie dla przyjemności, czas na odkrywanie muzyki teraz. Ulubionego daca znalazłem. Słuchawki naturalnie chciałbym osłuchać jeszcze kilka par jak SRH150, EMU TEAK, AEON CLOSED, jakieś fajne dokanałówki do 1tys jak Flc8s, może jakieś dunu,ibasso,TANSIO MIRAI TSMR-3 PRO, dać szansę Fiio Fa7 na sabrze właśnie bo słuchałem tylko z iphona i tam zagrały kluską. To wszystko już bez żadnego ciśnienia, czysto w ramach przygody, teraz już muszę kończyć bo chcę muzyki posłuchać...... Edytowane 17 Czerwca 2019 przez kuman txt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. lsd Opublikowano 17 Czerwca 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 1 godzinę temu, kuman napisał: Słuchawki naturalnie chciałbym osłuchać jeszcze kilka par jak SRH150, EMU TEAK, AEON CLOSED, jakieś fajne dokanałówki do 1tys jak Flc8s, może jakieś dunu,ibasso,TANSIO MIRAI TSMR-3 PRO, dać szansę Fiio Fa7 na sabrze właśnie bo słuchałem tylko z iphona i tam zagrały kluską. To wszystko już bez żadnego ciśnienia, czysto w ramach przygody, teraz już muszę kończyć bo chcę muzyki posłuchać...... Chyba sam już dostrzegłeś, że się oszukujesz. Wszystko przed Tobą. Czasami marzy mi się właśnie takie ciśnienie. Żeby tak żona, albo teściowa tak mocno mnie przycisnęły żebym nie miał dokąd uciec, "kup tego wspaniałego wzmaka, zobacz jak się pieknie lampy święcą", "pasowałby do salonu", "kiedy wreszcie zamówisz te nowe Ethery, widziałam, że już są dostępne w przedsprzedaży!", "słyszałeś, że wypuścili Ultime 2? , to byłby wspaniały wspólny prezent na naszą rocznicę...", ehh... A tu ciśnienia brak. Tylko te z początku nieśmiałe, z czasem natrętne myśli, by zajrzeć na forum, zobaczyć co chłopaki potestowali, może wziąć też coś na testy i chwile posłuchać? "Może jednak dałbym tym słuchawkom szansę, może zagrały by jeszcze lepiej z nowym wzmakiem, albo na fajniejszych lampach? Albo nie, trzeba być rozsądnym, nie wydaje więcej floty na sprzęt, ...no może max kilka stówek w tym miesiącu... taki kabel bym sobie kupił i też będzie fajnie, ....zawsze to jakiś progress, ten przysłowiowy metr bliżej do mety... byleby tylko nie wyszedł żaden nowy Cayin, Fostext, Hifiman i zaśniemy spokojnie ... choć tę jedną noc zasnąć spokojnie..." 4 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuman Opublikowano 17 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 27 minut temu, lsd napisał: Chyba sam już dostrzegłeś, że się oszukujesz. Wszystko przed Tobą. Czasami marzy mi się właśnie takie ciśnienie. Żeby tak żona, albo teściowa tak mocno mnie przycisnęły żebym nie miał dokąd uciec, "kup tego wspaniałego wzmaka, zobacz jak się pieknie lampy święcą", "pasowałby do salonu", "kiedy wreszcie zamówisz te nowe Ethery, widziałam, że już są dostępne w przedsprzedaży!", "słyszałeś, że wypuścili Ultime 2? , to byłby wspaniały wspólny prezent na naszą rocznicę...", ehh... A tu ciśnienia brak. Tylko te z początku nieśmiałe, z czasem natrętne myśli, by zajrzeć na forum, zobaczyć co chłopaki potestowali, może wziąć też coś na testy i chwile posłuchać? "Może jednak dałbym tym słuchawkom szansę, może zagrały by jeszcze lepiej z nowym wzmakiem, albo na fajniejszych lampach? Albo nie, trzeba być rozsądnym, nie wydaje więcej floty na sprzęt, ...no może max kilka stówek w tym miesiącu... taki kabel bym sobie kupił i też będzie fajnie, ....zawsze to jakiś progress, ten przysłowiowy metr bliżej do mety... byleby tylko nie wyszedł żaden nowy Cayin, Fostext, Hifiman i zaśniemy spokojnie ... choć tę jedną noc zasnąć spokojnie..." BURN IN HELL 😈 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bywalec Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Swordfish_ Opublikowano 18 Czerwca 2019 Bywalec Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 (edytowane) Jest nowy Królik! Muszę w końcu sygnaturę zmienić. To tak swoją drogą. Otóż - zrobiłem SE wzmacniacz. Hybryda single-ended (stąd "SE"), wszystko się zaczęło od modyfikacji Audio-Lota, z którego w sumie już nic nie zostało. 6S3P -> 6S45P -> pewien nowoczesny odpowiednik 2SK60. Czyli V-FET na wyjściu. A nawet dwa, na kanał. Zasilacz z _ujemną_ impedancją wyjściową. Po kij mi kilka, albo kilkanaście stabilizowanych (albo i nie) szyn zasilających, skoro można do tematu podejść całościowo i wyeliminować przyczynę, zamiast walczyć ze skutkiem. Oczywiście pojemności wszystkie w zasilaczu - kondensatory foliowe. Jak w Aries Cerat. Różnica - o tym za chwilę. Częściowo point-to-point, częściowo PCB, ale wszystko od początku do końca - srebro. Był też VdH The First i inne wynalazki, ale jednak - srebro. Cały numer polega na tym, że wszystkie elementy aktywne, a jest iż aż trzy w drodze sygnału mają takie krzywe, że się sumarycznie uzupełniają. Wszystkie pracują na wysokich temperaturach, nie ma delty termicznej modulowanej sygnałem audio, nie ma trafa wyjściowego z jego (ogromną) histerezą. Nic się (już ;)) nie wzbudza. Prostokąt przy 100 KHz jest dalej prostokątem, zero overshooths. Ja zawsze miałem rękę i do głośników stacjonarnych i do wzmacniaczy. 15 lat temu miałem elektrostaty Martin Logana poganiane monobolokami (zmodyfkowanymi) Musical Fidelity. Znajomi, audiofile, przychodzi do mnie tego posłuchać i było zawsze "o kur...". Ja mam podejście takie: na pewnym poziomie ogarnięcia, doświadczenia, zwał-jak-zwał, jak coś nie gra na pewnym poziomie - to albo się olewa dany sprzęt/system, albo się szuka błędu w konfiguracji/konstrukcji. Ja tych błędów szukałem przeszło 25 lat. Bo 25 lat temu zmodyfikowałem mój pierwszy wzmacniacz - Marantz 1050, żeby grał lepiej. Nie jestem ani zwolennikiem brzmienia lampowego, ani tranzystorowego. Mogę Wam napisać 10 stron A4 tutaj, dlaczego takie, a nie inne topologie, rozwiązania konstrukcyjne grają tak, a nie inaczej, wszystko poparte pomiarami i bardzo grubymi badaniami, nie tylko moimi. Jestem zwolennikiem jednej, jedynej cechy w brzmieniu sprzętu audio: ma to przenosić Muzykę, Emocje na poziomie Ultra. Everything else is secondary. Co ciekawe, zazwyczaj jest tak, że sprzęt, który to dobrze robi, ma wiele obiektywnych cech brzmienia na poziomie stratosfery (Pass, Spectral, Lavardin, jeżeli chodzi o amplifikację solid-state). Idąc dalej, najważniejszą próbą dla sprzętu jest zawsze tak zwana "próba pilota": jeżeli puszczasz numer, który lubisz, który jest Twoją muzyką i masz potrzebę go zmienić, nie wysłuc**jąc go do końca, to coś jest mocno "nie tak". I jeszcze taka dygresja: we wzmacniaczach audio dzieją się takie rzeczy, że niejedną pracę doktorancką można na te tematy napisać. W sensie rzeczy, tudzież zachowań układu, które, delikatnie mówiąc nie-są-do-końca-pożądane. Przykład: większość wzmacniaczy tranzystorowych ma topologie, gdzie pętla NFB jest puszczona do różnicowej pary wejściowej, a przy okazji module Miller Capacitance tak bardzo, że w połączeniu z innymi aspektami, dochodzi do dynamicznego modulowania spektrum zniekształceń przez właściwy sygnał, który powinien być wzmocniony (uproszczenie) bez dodatkowych "efektów". A teraz, jak to gra: Przede wszystkim: dżwięk jest totalnie, całkowicie oderwany od kolumn. Nie graja głośniki, dźwięk jest zawieszony w przestrzeni. Jest takie określenie, używane przez brytyjskich recenzentów: "To throw a soundstage". Tutaj ma się nieodparte wrażenie spektaklu. Nie ma czegoś takiego, że gra lewy albo prawy głośnik. Jest wszystko pomiędzy, poza, obok, pod, nad, jest pełne 3D, jest szerokość, głębokość sceny i jest jeszcze jej wysokość. To raz. Dwa: totalna przeźroczystość dla barwy. Barwa wydaje się być kremowa na początku, ale wynika to z braku zniekształceń a nie z zabarwiania i nie z tego, że są lampy w torze. Bo są. Ale one działają i grają "nieco" inaczej. Trzy: timing, i dynamika. Tutaj jest single-ended po prostu rozbija system. A hybrydowe single-ended rozbija jeszcze bardziej, bo nie ma trafa na wyjściu. Największe wrażenie robi to na numerach kompletnie nieaudiofilskich, acz skocznych, leci BT-Flaming June. I definicja rytmu jest tak klasę powyżej najlepszych wzmacniaczy Naima. Bo tutaj dochodzi doskonałe odddanie drobnych zmian w tonacji, nic się nie zaciera, nic nie gubi. Jedynym ograniczeniem są berylowe głośniki w Yamahach. Czyli w zasadzie nie ma ograniczeń. I tutaj, na basie, wychodzi przewaga kondensatorów foliowych w zasilaczu. Nic nie ma takiego basu, jak wzmacniacz z PSU na kondensatorach foliowych. Tutaj jest taka charakterystyczna maniera, na zasadzie "a ja Ci, Słuchaczu, pokażę". I pokazuje. Brzmienie ma zaskakujące "odejście", jak się robi ciszej, to pokazuje całą aurę nagrania, pokazuje, co się dzieje, gdzieś daleko z tyłu. I wcale tego nie zaciera. Pokazuje relacje między planami. No i na koniec. Powiem Wam tak szczerze, że ja tak naprawdę jestem Basshead'em. Dla mnie musi być uderzenie. Nie takie "boom", ale uderzenie na zasadzie start-stop. Bas bez barwy, rytmiki, kontroli to dla mnie nie jest bas. Musi być przekazanie harmonicznych w każdym uderzeniu i te harmoniczne musza być time-coherent z resztą wydarzeń na scenie. To ma być tak, że jak puszczam sobie na cały regulator BT-Flaming June, to mogę go słuchać zapętlonego 100 razy. I mi się nie znudzi. Tutaj muszę się odnieść do pewnych kwestii technicznych: owszem, są lampy w torze, ale brzmienie nie jest ani trochę lampowe, ani też tranzystorowe w stereotypowych znaczeniach tych określeń. Jest ultra-gładkie, ale jest też niesamowicie szybkie, nie ma tutaj żadnego efektu typu "blur". Jest pewien efekt bardzo specyficznej, rzekłbym "poświaty", po skoku dynamiki się wycisza, ale to wynika z tego, że właśnie po forte nic się z układem nie dzieje i słuch przyzwyczajony do problemów wzmacniaczy tranzystorowych albo do histerezy traf wyjściowych w lampowcach na początku nie ogarnia, że wzmacniacz potrafi się tak szybko "zatrzymać". Sprawdzałem, co to jest i to jest kwestia psychoakustyki samego słuchu i tego, jak perceptualnie odbieramy brzmienie, a nie samego urządzenia. Po prostu jesteśmy przyzwyczajeni do sprzętów, które, mówiąc wprost - w cholerę zamulają i przy tym wyostrzają brzmienie. A przecież można inaczej. I jeszcze tak na koniec: siadłem sobie przed chwilą na sofie i wniosek jest taki, że to brzmienie jest spójne, jest Całością. Brzmi, jak bardzo, bardzo dobry głośnik szerokopasmowy, a przecież są w akcji trzy przetworniki na stronę: 12" bas celulozowy, 8 cm berylowy głośnik średniotonowy i 22 mm berylowy głośnik wysokotonowy. Warto mieć Pasje. I warto je realizować. Bo in the end - liczy się to, co robimy Edytowane 18 Czerwca 2019 przez Swordfish_ 9 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KaszaWspraju Opublikowano 18 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 Da się coś takiego zrobić dla wejścia 6,3? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Corvin74 Opublikowano 18 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 @Swordfish_ mogę prosić o jakieś zdjęcie zestawu... ja tam wzrokowcem mocno jestem to sobie te histeryzy, krzywe, kable, głośniki, muszę unaocznić. jestem pod wrażeniem Twojej pasji i jej opisu, właśnie dla takich opisów wchodzę na forum, gdzie zakręceni ludzie dają nam coś od siebie... brawo i chcę więcej😁 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bywalec Swordfish_ Opublikowano 18 Czerwca 2019 Bywalec Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 3 minuty temu, Corvin74 napisał: @Swordfish_ mogę prosić o jakieś zdjęcie zestawu... ja tam wzrokowcem mocno jestem to sobie te histeryzy, krzywe, kable, głośniki, muszę unaocznić. jestem pod wrażeniem Twojej pasji i jej opisu, właśnie dla takich opisów wchodzę na forum, gdzie zakręceni ludzie dają nam coś od siebie... brawo i chcę więcej😁 Nie ma problemu 23 minuty temu, KaszaWspraju napisał: Da się coś takiego zrobić dla wejścia 6,3? To do mnie? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Corvin74 Opublikowano 18 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 1 minutę temu, Swordfish_ napisał: Nie ma problemu No dziękuję... choć chyba mi się wzrok rozjeżdża...😁, ale ja stary już jestem, pewnie czas okulary sobie sprawić. Ciekawe jak to by zagrało z moimi kolumnami.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bywalec Swordfish_ Opublikowano 18 Czerwca 2019 Bywalec Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 Teraz, Corvin74 napisał: No dziękuję... choć chyba mi się wzrok rozjeżdża...😁, ale ja stary już jestem, pewnie czas okulary sobie sprawić. Ciekawe jak to by zagrało z moimi kolumnami.... Jakie to kolumny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Corvin74 Opublikowano 18 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 Studio 16Hz Aurum, monitory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The Grand Wazoo Opublikowano 18 Czerwca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 6 minut temu, Corvin74 napisał: No dziękuję... choć chyba mi się wzrok rozjeżdża...😁, ale ja stary już jestem, pewnie czas okulary sobie sprawić. Ale za to jak się ładnie ten Tizo Acryl świeci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bywalec Swordfish_ Opublikowano 18 Czerwca 2019 Bywalec Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 (edytowane) 10 minut temu, Corvin74 napisał: Studio 16Hz Aurum, monitory. Które to są? Bo nie mogę ich znaleźć na stronie 16Hz... 9 minut temu, The Grand Wazoo napisał: Ale za to jak się ładnie ten Tizo Acryl świeci Ładnie, natomiast Dynavector DRV XV-1S robi niesamowitą robotę. W końcu mam dwa równoważne źródła - każde ma inne zalety, ale żadne nie ma większych wyczuwalnych wad. Tak już, off the record, powiem Wam Pany, że się niesamowicie cieszę, że tych moich Yamah NS1000M nie sprzedałem. Miałem ostatnio przez dwa dni najwyższy system dCSa (ten czteroczęściowy, czyli Vivaldi, nawet miałem inny, lepszy zegar, niż ten dCSa, bo Antelope Audio 10M) i Yamaha pokazała prawdę. Pokazała nawet różnice między zegarami. Te głośniki to jest największy żart w branży audio ever. EDIT: a to tak, z teraz, nie chce mi się jakoś specjalnie latać z lustrzanką po domu, więc ten shot jest z 60D i Sigmy 18-35: EDIT2: każda strona wzmacniacza (każdy radiator) emituje około 120W w postaci ciepła. Taki urok klasy A i wzmacniacza w topologii single-ended. W teorii ma on maksymalną sprawność na poziomie 25%, ale to jest bardzo daleko zaawansowana teoria, wymyślona przez ludzi, którzy bawią się w teorię i przy tej teorii pozostaną. Realna sprawność jest na poziomie 18-20% i zależy od pewnych decyzji konstrukcyjnych. Natomiast poprawnie zrealizowane single-ended może się zrównać w zakresie basu, makro-dynamiki, kontroli z najlepszymi wzmacniaczami w topologii push-pull, a w takich kwestiach, jak barwa, mikro-dynamika, spójność - będzie niedoścignione. I wynika to z czystych praw fizyki, a nie z gotowania zupy z audiofilskiego węża Edytowane 18 Czerwca 2019 przez Swordfish_ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.