Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Kościół Audiofilski


Rolandsinger

Rekomendowane odpowiedzi

@ grubby ja oczywiście jestem fanem motoryzacji ;) miałem kupić hondę prelude piątke 2.3 VTEC, moje marzenie, odkąd jeździłem prelką trójką, ale racjonalizm żony był nieubłagany i niemiłosierny.

- garażu nie masz a będziesz dwa stare graty trzymał na podwórku?

Dobrze kochanie, nie kupię jej.

 

I tak zostałem audiofilem ;)

hehe... to u mnie bylo odwrotnie. jak przynosze do domu sprzety klasy (dla zony ceny przyp. red.) ak100 czy lime ears le3 to tylko mowi "pobawisz sie i od razu masz oddac!" :)

a jak mi sie marzyl motocykl odkad sie znamy to sama jako prezent slubny sprawila mi kurs... i "za pozwoleniem" teraz w garazu stoi honda hornet :)))

 

inna sprawa to ze w sumie to tez byl moj wybor selekcji "pomiedzy pasjami"... bo niestety oba to czasopochlaniacze... wiec wilk caly i owca syta czy jakos tak ;)

Edytowane przez grubbby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W odniesieniu do tego co napisales Roland, z czym de facto sie w pelni zgadzam, mianowice ze audiofil to ktos taki, kto bezustanie probuje cos ulepszac w swoim - jak sie to mowi - systemie...o czym ja to? to wlasciwie chcialem dodac, ze na mp3store audiofila niecnego, poznasz po sygnaturce jego. Prosty wyznacznik i wskaznik, kazdy tu otwarcie manifestuje lub nie, swoje przywiazanie do sprzetu :))))

Edytowane przez fallow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez fallow nie mozna generalizowac - odnosnie tej sygnaturki.

ja dalem sygnaturke z innego powodu - raczej jako informacja o czym moge sie najbardziej wypowiedziec. jaki sprzet u mnie goscil na dluzej i odnosnie jakiego sprzetu ludzie moga sie do mnie zglaszac z pytaniami o moje opinie/wrazenia z punktu widzenia uzytkownika. wszystkiego co mialem na testach nie wpisuje a co by nie zasmiecac - acz oczywiscie w ramach wolnej chwili wypowiadam sie takze o testowanych sprzetach w roznych watkach aby pomoc osobom w doborze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W odniesieniu do tego co napisales Roland, z czym de facto sie w pelni zgadzam, mianowice ze audiofil to ktos taki, kto bezustanie probuje cos ulepszac w swoim - jak sie to mowi - systemie...o czym ja to? to wlasciwie chcialem dodac, ze na mp3store audiofila niecnego, poznasz po sygnaturce jego. Prosty wyznacznik i wskaznik, kazdy tu otwarcie manifestuje lub nie, swoje przywiazanie do sprzetu :))))

 

Bzdura. Nie mam sprzętu w sygnaturce po to, żeby się nim chwalić - wypisuję sprzęt po to, by ktoś zainteresowany danym modelem wiedział ilu użytkowników taki sprzęt posiada i mógł ewentualnie dopytać o szczegóły. Takich pytań mam sporo - "widzę, że używasz ... czy możesz mi opisać?" - co z chęcią robię. Nie ukrywam też platformy testowej w testach - test sprzętu bez podania kontekstu jest dla mnie bezwartościowy.

 

Chciałbym też przypomnieć, że to forum sklepu ZE SPRZĘTEM AUDIO. Nie muzyczne, dlaczego dziwnym jest, że sprzęt gra tutaj ważną rolę?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na mp3store audiofila niecnego, poznasz po sygnaturce jego.

Równie dobrze brak sygnatury

Oznacza audiofila z grubej rury!

 

Nie mam na myśli siebie, bo ja się akurat jawnie "chwalę"* sprzętem na profilu.

A niektórzy nie. A sprzętu przerobili tyle co Piotr Ryka.

Nic Wam tutaj nie umyka?

 

P.s. Chwalę piszę w cudzysłowiu bo wiem, że mam słaby sprzęt.

Edytowane przez manuelvetro
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, to ze watek sie nazywa kosciol to nie znaczy, ze trzeba byc powaznym jak na mszy. Ile jeszcze mialem tam postawic emotkow, zeby bylo widac, ze to jest zart, bo jest combo chyba z 4 pod rzad. Zycze wiecej dystansu i poczucia humoru.

Edytowane przez fallow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ukrywam też platformy testowej w testach - test sprzętu bez podania kontekstu jest dla mnie bezwartościowy.

na mp3store audiofila niecnego, poznasz po sygnaturce jego. Prosty wyznacznik i wskaznik, kazdy tu otwarcie manifestuje lub nie, swoje przywiazanie do sprzetu :))))

 

Część osób może tak to postrzega, ale bardzo dobrze opisał sprawę w wielu przypadkach @maciux, jednocześnie dziękuję mu za uznanie większości moich recenzji za bezwartościowe, ponieważ nie chce mi się za każdym razem wypisywać sprzętu jaki służył do testów.

 

Ja swój gear usunąłem właśnie z powodu wielu pytań o mój sprzęt, głównie ten tańszy przewijający się w sigu kurtuazyjnie, gdzie ludzie zamiast zakładać normalne tematy zakupowe na tym forum, lądują mi niestety na PW z losowymi i niekończącymi się pytaniami o porównywanie ze sobą wszystkich produktów na polskim rynku z przedziału od 20 do 1000zł mimo, że mają w portfelu może ze stówkę i to jeszcze na sprzęt wraz z shipem. Oczywiście jak ktoś ma faktycznie problem to jak najbardziej pomogę i doradzę, ale przy tysięcznym pytaniu od osoby mającej 0 postów o to samo pod rząd robi się to już delikatnie mówiąc nudne ;).

 

A ponieważ nie mam aktualnie nic wypisane, to zapewne jestem audiobiedakiem słuchającym dachówek za pomocą gwoździa :).

Edytowane przez EvilKillaruna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak, sam wielokrotnie czytam sygnaturę innych użytkowników aby sprawdzić co z czy łączą i podpytuje na PW.

A nie zakładam zdublowanego tematu na forum.

Sygnaturka jest niezłym źródłem informacji, może wiele powiedzieć np: kto dany sprzęt zbudował, modował, jakich użył kabli, jak gra itp.

Szczerze wątpię czy dla szukającego info sygnaturka jest chwaleniem się sprzętem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie ukrywam też platformy testowej w testach - test sprzętu bez podania kontekstu jest dla mnie bezwartościowy.

na mp3store audiofila niecnego, poznasz po sygnaturce jego. Prosty wyznacznik i wskaznik, kazdy tu otwarcie manifestuje lub nie, swoje przywiazanie do sprzetu :))))

 

Część osób może tak to postrzega, ale bardzo dobrze opisał sprawę w wielu przypadkach @maciux, jednocześnie dziękuję mu za uznanie większości moich recenzji za bezwartościowe, ponieważ nie chce mi się za każdym razem wypisywać sprzętu jaki służył do testów.

 

Ja swój gear usunąłem właśnie z powodu wielu pytań o mój sprzęt, głównie ten tańszy przewijający się w sigu kurtuazyjnie, gdzie ludzie zamiast zakładać normalne tematy zakupowe na tym forum, lądują mi niestety na PW z losowymi i niekończącymi się pytaniami o porównywanie ze sobą wszystkich produktów na polskim rynku z przedziału od 20 do 1000zł mimo, że mają w portfelu może ze stówkę i to jeszcze na sprzęt wraz z shipem. Oczywiście jak ktoś ma faktycznie problem to jak najbardziej pomogę i doradzę, ale przy tysięcznym pytaniu od osoby mającej 0 postów o to samo pod rząd robi się to już delikatnie mówiąc nudne ;).

 

A ponieważ nie mam aktualnie nic wypisane, to zapewne jestem audiobiedakiem słuchającym dachówek za pomocą gwoździa :).

 

 

Aj, przepraszam, że to tak zabrzmiało Evilu. Akurat w wielu testach u Ciebie trafiłem na kontekst sprzętowy, a i wiem mniej więcej czego używasz. Przesadziłem z "bezwartościowe", biję się w pierś - powinno być "mniej wartościowe", no chyba że autor pisze tekst po podłączeniu np. słuchawek do kilkudziesięciu źródeł, wzmaków o przeróżnych charakterystykach, a opis brzmienia jest sumą wniosków.

 

Po prostu uważam, że w wielu przypadkach aspekt sprzętowy jest ważny w opisie np. słuchawek, a często go brakuje. Widać to czasami w rozmowach - niby przedmiot dyskusji ten sam, ale skrajnie różne konteksty = zero konsensusu.

Edytowane przez maciux
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no żartuję sobie, nic nie szkodzi, przepraszam jeśli zabrzmiałem ofensywnie :). Jest dokładnie tak jak piszesz. suma wniosków i sprzęt, który przeplata się obficie w treści, aczkolwiek brak wypisania sprzętu nie zawsze musi działać na niekorzyść autora recenzji (jeśli jest jakkolwiek znany). Podejrzewam, że gdybym bawił się w to komercyjnie to bez wypisania sprzętu testowego byłoby ciężko, no ale że jest inaczej, to mogę sobie pozwolić na ten luksus lenistwa ;).

Edytowane przez EvilKillaruna
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Evil, Maciux, pełna zgoda, lecz w temacie audiofilii od siebie coś jeszcze dodam.

 

Czytając audiostereo (rzadko) i audiohobby (trochę częściej) mam nieodparte wrażenie, że mp3store forum jest przy nich oazą racjonalizmu.

I nie ma tu raczej kogo nawracać... bo albo racjonaliści, obiektywiści, albo subiektywiści, którzy się szczypią, a przynajmniej, zastanowią zanim kupią np. kałacha czy d7100 (ja) 28 razy.

A jedyny audiofil, który otwarcie się do tego przyznaje, czyli ja, po lekturze sprzętu na jego profilu jest zdyskredytowany w przebiegach -bo widać jednoznacznie, że jest on za słaby/za tani aby go do tego kościoła przyjąć na ministranta, czy nawet na kościelnego.

Nawet na tej mszy audiofilskiej nie jestem.

Nie przeszkadza to poniektórym byłym, czy nie - komu wiedzieć, nie mnie - kapłanom audiofilii mnie nawracać - na wyznanie sceptyczne, oczywiście.

Edytowane przez manuelvetro
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Evil, Maciux, pełna zgoda, lecz w temacie audiofilii od siebie coś jeszcze dodam.

 

Czytając audiostereo (rzadko) i audiohobby (trochę częściej) mam nieodparte wrażenie, że mp3store forum jest przy nich oazą racjonalizmu.

I nie ma tu raczej kogo nawracać... bo albo racjonaliści, obiektywiści, albo subiektywiści, którzy się szczypią, a przynajmniej, zastanowią zanim kupią np. kałacha czy d7100 (ja) 28 razy.

A jedyny audiofil, który otwarcie się do tego przyznaje, czyli ja, po lekturze sprzętu na jego profilu jest zdyskredytowany w przebiegach -bo widać jednoznacznie, że jest on za słaby/za tani aby go do tego kościoła przyjąć na ministranta, czy nawet na kościelnego.

Nawet na tej mszy audiofilskiej nie jestem.

Nie przeszkadza to poniektórym byłym, czy nie - komu wiedzieć, nie mnie - kapłanom audiofilii mnie nawracać - na wyznanie sceptyczne, oczywiście.

hqdefault.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ludzie, to ze watek sie nazywa kosciol to nie znaczy, ze trzeba byc powaznym jak na mszy. Ile jeszcze mialem tam postawic emotkow, zeby bylo widac, ze to jest zart, bo jest combo chyba z 4 pod rzad. Zycze wiecej dystansu i poczucia humoru.

 

Fallow bo dzisiejszy internet tak wykształcił ludzi że jeśli nie okrasisz swojego posta milionem uśmiechów i emotikonek to osoba czytająca twój post traktuje jakbyś poważnie go pisał. Po prostu emotikonki zastępują komunikaty niewerbalne jakie otrzymujemy rozmawiając z kimś w 4 oczy.

Nie zmienia to jednak faktu że powinieneś w swoim poście postawić :):):):) i raz :P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Evil, Maciux, pełna zgoda, lecz w temacie audiofilii od siebie coś jeszcze dodam.

 

Czytając audiostereo (rzadko) i audiohobby (trochę częściej) mam nieodparte wrażenie, że mp3store forum jest przy nich oazą racjonalizmu.

I nie ma tu raczej kogo nawracać... bo albo racjonaliści, obiektywiści, albo subiektywiści, którzy się szczypią, a przynajmniej, zastanowią zanim kupią np. kałacha czy d7100 (ja) 28 razy.

A jedyny audiofil, który otwarcie się do tego przyznaje, czyli ja, po lekturze sprzętu na jego profilu jest zdyskredytowany w przebiegach -bo widać jednoznacznie, że jest on za słaby/za tani aby go do tego kościoła przyjąć na ministranta, czy nawet na kościelnego.

Nawet na tej mszy audiofilskiej nie jestem.

Nie przeszkadza to poniektórym byłym, czy nie - komu wiedzieć, nie mnie - kapłanom audiofilii mnie nawracać - na wyznanie sceptyczne, oczywiście.

 

Audiostereo już dawno przestałem czytać i mam niestety o nich wyrobioną dosyć negatywną opinię, jako forum bardzo agresywnego i nastawionego na szeroko pojęte złe doradzanie ludziom co mają kupić. Wpuszczono za dużo komercji, podjęto po drodze złe decyzje, nastąpiła wymiana ekipy i efekt jest taki a nie inny. Jeśli chodzi o AS, niestety I couldn't care less.
Audiohobby na ich tle nauczyło mnie więcej, ale chociażby często bardzo wertowany przeze mnie wątek "ELEKTROSTATY" ma w sobie również sporo, hmmm... jakby to powiedzieć aby nikogo nie urazić... "zabobonności"? Coś w ten deseń.
O mp3store na ich tle faktycznie można powiedzieć, że to oaza racjonalizmu, dlatego też mimo wszelkich zastrzeżeń, jakie miałbym pod jego adresem, bardzo często odsyłam ludzi właśnie tutaj, np. w kwestiach związanych z playerami, gdzie wprost przyznaję, że to nie moje rejony zainteresowań i tutejszym forumowiczom oddaje pole do popisu - doradzą zapewne znacznie lepiej niż ja.
Powiem wprost - żeby być audiofilem z krwi i kości w moim odczuciu trzeba mieć:
- ogromne środki finansowe (np. 100 tys na sam setup kolumnowy, choć po latach na emerytce nie pogardziłbym takimi CWT 500 czy Summit X :) )
- wyłączony rozsądek i sumienie (w sensie: poczucie opłacalności w stosunku do zysku brzmieniowego)
- spore pokłady ignorancji wobec siebie (słuchanie kolców pod kolumnami i takie tam)
Nie mam żadnej z tych cech. Nawet gdybym miał spełniony punkt pierwszy, tj. ogromne środki, to nie umiem wydać np. 10 tys zł na zestaw słuchawkowy (na myśli mam tutaj polską cenę SRS-4170, żeby posłużyć się namacalnym przykładem), bo nie pozwala mi na to rozsądek oraz świadomość, że w USA bez cła i VATu można próbować złapać niemal ten sam (bo 110V zamiast 220) sprzęt za niemal połowę tej ceny. Do tego dochodzą warunki odsłuchowe, które musiałyby być idealne, a to kolejne koszta itp. itd. Pętla.
Tak samo nie umiem wmówić sobie że coś mega drogiego gra super hiper turbo dofajdanie audiofilsko do takiego stopnia, że warto sprzedać swoją rodzinę i zastawić majątek dla tego dźwięku, byle tylko zagasić sobie wyrzuty sumienia. Po prostu trochę inny schemat wartości dopuszczający zakupowo sprzęt świetnie brzmiący, ale optymalnie , a nie najlepszy na świecie i bez względu na cenę. E-peen mi na pewno od tego nie urośnie, ale czasami czytam różne rzeczy na sieci i mam wrażenie, że niektórzy mają taką nadzieję :).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wprost - żeby być audiofilem z krwi i kości w moim odczuciu trzeba mieć:

- ogromne środki finansowe (np. 100 tys na sam setup kolumnowy, choć po latach na emerytce nie pogardziłbym takimi CWT 500 czy Summit X :) )

- wyłączony rozsądek i sumienie (w sensie: poczucie opłacalności w stosunku do zysku brzmieniowego)

- spore pokłady ignorancji wobec siebie (słuchanie kolców pod kolumnami i takie tam)

To nie audiofil, tylko mocno skrzywiony człowiek z zainteresowaniem w którym może poczuć się szczęśliwy, kosztem dostępnych środków nie tylko finansowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Ludzie, to ze watek sie nazywa kosciol to nie znaczy, ze trzeba byc powaznym jak na mszy. Ile jeszcze mialem tam postawic emotkow, zeby bylo widac, ze to jest zart, bo jest combo chyba z 4 pod rzad. Zycze wiecej dystansu i poczucia humoru.

 

Fallow bo dzisiejszy internet tak wykształcił ludzi że jeśli nie okrasisz swojego posta milionem uśmiechów i emotikonek to osoba czytająca twój post traktuje jakbyś poważnie go pisał. Po prostu emotikonki zastępują komunikaty niewerbalne jakie otrzymujemy rozmawiając z kimś w 4 oczy.

Nie zmienia to jednak faktu że powinieneś w swoim poście postawić :):):):) i raz :P

 

 

Wystarczyłaby jedna: ";)"

 

:P

Edytowane przez maciux
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

(...)

Chciałbym przypomnieć, że przed Kopernikiem istniały wielkie dzieła naukowe opisujące płaskość ziemi. Za inne twierdzenia szło się na stos za herezje. Dzisiaj podobnie próbuje się piętnować ludzi, starających się, pomimo braków w wiedzy technicznej, odnaleźć jakieś prawidła do wytłumaczenia zjawisk których doświadczają.(...)

 

Mistrz retoryki!

Powołać się na Obiektywistę w obronie Subiektywizmu!

 

Ja jedynie "chciałbym przypomnieć, że" Kopernik doszedł do swojej teorii drogą obliczeń i naukowych obserwacji ("szkiełko i oko" - dosłownie! :) ), gdy inni twierdzili, że przecież widzą, że Ziemia jest płaska i nie widzą, żeby była okrągła...

 

to, że czegoś nie da się (jeszcze) zmierzyć aparaturą pomiarową, nie oznacza to, że nie można tego badać. tak, tak - po raz tysięczny powołam się na ślepe testy, przeprowadzone z zachowaniem procedur zapewniających ich rzetelność. cechą takich testów jest to, że jak pomiary wykonane aparaturą - można je powtórzyć w innym miejscu i czasie, w celu zweryfikowania ich wyniku.

 

wadą nie-ślepych testów jest to, że jak wielki autorytet by ich nie przeprowadzał, jest on podatny na wpływ na (auto)sugestię - czy to pan spod budki z piwem, czy inżynier dźwięku - każdy polegnie już na tak prymitywnym teście jak rozróżnienie "pa" od "ba":

więc twierdzenie że X, kimkolwiek by nie był, "słyszał" różnicę między A i B, bez magicznego "w ślepym teście" jest niewiele warte ("X widział, że Ziemia jest płaska").

 

nieprawdą jest, że nauka ogranicza się do badania tego, co zostało zaklasyfikowane jako "badalne". na początku wszystko było subiektywne - i wynikało albo z tradycji, albo z religii, albo z tego, że przywódca, czy szaman powiedział, że "tak jest, bo jest" lub, że "tak jest, bo ja tak uważam".

przez stulecia nauka stopniowo wkraczała w kolejne dziedziny życia, próbując jak nie zmierzyć, to przynajmniej w inny, naukowy sposób, poznać/zbadać je.

 

nauka i nijak nie zamyka ona drogi poznawania/badania zjawisk nowych, takich które dotychczas były/są uznawane za nienaukowe, jak precyzja oddawania wrażeń przestrzennych/holografia. ślepe testy są metodą naukową. testy, w których testujący wie, co testuje/recenzuje - nie są naukowe i opinie wyrażone w ich wyniku są właśnie jedynie OPINIAMI, a nie prawdą objawioną, jak ciągle wmawia się klientom na rynku audio.

 

problemem (jak dla mnie) z Audiofilią jest to, że nie dość, że przypisuje ona OPINIOM miano TEORII, ale też, że równocześnie odrzuca ona wartość naukowych pomiarów w ocenianiu/porównywaniu urządzeń audio.

 

Skoro zaczęło się od Kopernika, to zakończę również trzymając się konwencji: jak dla mnie dyskusja między Obiektywistami a Subiektywistami/Audiofilami jest jak dyskusja między Astronomami a Astrologami...

Edytowane przez shady_slim
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu przypomnę, że to co dzisiaj jest przez Ciebie nazywane zjawiskiem subiektywnym, jutro może się okazać obiektywnie zmierzonym. Nie dopuszczanie takiej możliwości jest dowodem na ciężkie ograniczenie umysłowe.

 

Jednym z najczęściej pojawiających się "ostatnich zdań przed śmiercią" w historii ludzkości jest zapewne: "Przecież to było niemożliwe"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. nigdzie nie napisałem o "zjawisku subiektywnym"

2. ergo - uważam, że większość zjawisk audio (ograniczmy się do tej dziedziny) można zbadać (niekoniecznie zmierzyć) już DZIŚ - za pomocą ślepego testu.

 

uciekanie się do rozwiązania "ale może jutro uda się potwierdzić to, co mi się dziś wydaje" w sytuacji, gdy dzisiaj przeprowadzone badanie (nie pomiar) tego nie potwierdza, jest również zabiegiem czysto retorycznym.

Edytowane przez shady_slim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności