Skocz do zawartości

Test 12 mini DACów z wejściem USB


fallow

Rekomendowane odpowiedzi

Ta rozpiętość skali wynikła z ilości przetestowanych Dac_ów.

Żeby je jakoś zakwalifikować, rozróżnić względem siebie. Tak myślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest zrozumiałe i przecież nie do tego pije. W subiektywnym teście autor może oceniać jak chce. Chodzi mi raczej o interpretacje wyników. Bo potem się okazuje, że to nie słuchawki były tym mikroskopem a wyobraźnia i gusta ;).

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie to jest subiektywny opis wrażeń z odsluchów, a nie test laboratoryjny z zachowaniem standardów NASA. Nie rozumiecie oceny? To przykre. Ręce opadają jak się czyta te Wasze wypowiedzi i pytania. Jeśli opinia Was zainteresowała to sami sobie wypożyczcie te DACe i posluchajcie. Fallow siedzi w temacie ładnych parę lat i przerzucił w życiu trochę przetworników. Ja wiem, że UAE wypada kiepsko, boli Was to, że nie macie hajendu za 200 pln czy że sprzedaż spadnie?

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest kwestia "umienia" czytania testów ale taka punktacja daje mylne wrażenie o rzeczywistości. Wg mnie sam opis i miejsce, które zajmuje dany DAC jest wystarczające do wyrobienia sobie opinii na jego temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy Panowie, ja lubie konstruktywna krytyke ale bicie piany to poziom podstawowki.

 

Na pytania: jakie sluchawki zostaly uzyte do testu lub dlaczego zostala wprowadzona punktacja - sa odpowiedzi w samym tekscie, tylko trzeba go przeczytac a nie "przeleciec" po lebkach - hint: ostatnia strona.

 

Jezeli ktos interpretuje natomiast skale 2.5-9.0 (bo takie noty zostaly uzyte) jako bezposrednik wyznacznik jakosci brzmienia, to znaczy ze wyjatkowo krotko siedzi w tym hobby - bez urazy ;)

 

Ja wiem, ze niektorzy z Was kochaja U2 Async, ktoremu wystawilem najnizsza note w tescie a pewnie chcieliby zeby dostal wieksza wiec juz szukaja okazji do zwalenia na karb sluchawek lub gustow :) ok - maja prawo.

 

MrBrainwash: jezeli odpowiem Ci na cokolwiek to bedzie tylko dalsze bicie piany wiec dam sobie spokoj. Wszystkie informacji nt. neutralnosci a transparetnosci czy tez ADSR mozna znalezc w sieci. Google kazdy z nas umie uzywac.

 

Jezeli ktos chce porozmawiac bez bicia piany - zapraszam na audiohobby.pl

Edytowane przez fallow
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pytania: jakie sluchawki zostaly uzyte do testu lub dlaczego zostala wprowadzona punktacja - sa odpowiedzi w samym tekscie, tylko trzeba go przeczytac a nie "przeleciec" po lebkach - hint: ostatnia strona.

 

Przeczytałem test od deski do deski. Natomiast pytań o słuchawki i punktacje w tym temacie nie było. Pojawiły się inne pytania wg. mnie istotne.

 

Wszystkie informacji nt. neutralnosci a transparetnosci czy tez ADSR mozna znalezc w sieci. Google kazdy z nas umie uzywac.

 

 

Najpierw piszesz, że czegoś nie ma w audio, a potem tą samą cechę przypisujesz jednemu urządzeniu, dla mnie to jest nieścisłość, którą chciałbym wyjaśnić. Może nie umiem korzystać z google, bo w kontekście audio nie znalazłem żadnych informacji o ADSR. Skoro powołujesz się na ten termin, to fajnie by było jakbyś go do końca wyjaśnił.

 

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw piszesz, że czegoś nie ma w audio, a potem tą samą cechę przypisujesz jednemu urządzeniu, dla mnie to jest nieścisłość, którą chciałbym wyjaśnić. Może nie umiem korzystać z google, bo w kontekście audio nie znalazłem żadnych informacji o ADSR. Skoro powołujesz się na ten termin, to fajnie by było jakbyś go do końca wyjaśnił.

 

To może być wyjaśnienie. U mnie google trafnie określił kilka pierwszych wyników plus załączył grafiki. Pojęcie jest tak stare, nawet od czasów komputerów 8-bitowych.

 

Ocena jest oceną satysfakcji względem reszty. Co tu dużo wnikać ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może być wyjaśnienie. U mnie google trafnie określił kilka pierwszych wyników plus załączył grafiki. Pojęcie jest tak stare, nawet od czasów komputerów 8-bitowych.

 

Mi nie trzeba tego pojęcia tłumaczyć. Po prostu warto sprecyzować co autor miał na myśli. Ja neutralności w domenie filozofii nie widzę. ADSR w domenie DAC.

Manuel bo Ty masz angielskiego hajenda a nie jakieś pseudo pendrive'y ;)

 

Jak pokazuje życie, tego pendrive'a wystarczy pokolorować, ocieplić przekaz, podbić cenę do tysiaka i doczepić znaczek i już mamy zwycięzce konkursu :)

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MrBrainwash sugerujesz, że fallow przyznał takie, a nie inne miejsca z powodu cen? Akurat dac, który wygrał wygląda badziewnie i plastikowo, więc chyba audiofili ciężko złapać na wygląd i budowę w tym przypadku. Ja sam mam opory przed urządzeniami tej wielkości i jakości wykonania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rownie dobrze moge napisac, ze wystarczy ustawic niska cene, dorobic ideologie a'la NwAvGuy i mamy pogromce hi-endu w cenie czipsow :) (ODAC lub najtanszy z testu UAE).

 

Co do cen, przykladowo kosztujacy najwiecej NuForce (1590 PLN) uplasowal sie gdzies w srodku a audiofilskie markowe szlagiery takie jak Meridian (1390 PLN), Hegel (1290) przegraly z tansza, dopiero co wszachodza marka M2Tech (950 PLN).

 

Ja wiem, ze byloby cacy gdybym napisal, ze te roznice sa gdzies poza poziomem lub blisko progu poziomu percepcji a te drozsze po prostu sa jedynie oslodzene lub maja wiecej dociazenia bo po prostu K712, T70 czy T1 to jasne i audiofilskie, wynaturzone sluchawki i dlatego mi te drozsze zamulacze pasuja no ale coz... przepraszam :) oslodzone i ciemne to jest FiiO E10, M2Techowi, Hegelowi czy Meridianowi daleko do takiego poziomu ciemnosci, rozmycia na gorze i slodu.

 

Przepraszam, moze nie daleko co jedynie 0.37238923 jednostki JWMO (Jedynie Wlasciwa Miara Obiektywna) :)

Edytowane przez fallow
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani razu nie zakwestionowałem subiektywnej oceny autora - bo jest ona subiektywna, na co wskazałem. Jest inaczej? Tak jak napisałem, dla mnie kontekst testu jest równie ważny co jego wynik. Coś jest złego w tym, że takie kryteria poznawcze stawiam przy badaniu rzeczywistości? Dla mnie słaby powód do ironizowania.


Jak pokazuje życie, tego pendrive'a wystarczy pokolorować, ocieplić przekaz, podbić cenę do tysiaka i doczepić znaczek i już mamy zwycięzce konkursu :)

 

@MrBrainwash sugerujesz, że fallow przyznał takie, a nie inne miejsca z powodu cen? Akurat dac, który wygrał wygląda badziewnie i plastikowo, więc chyba audiofili ciężko złapać na wygląd i budowę w tym przypadku. Ja sam mam opory przed urządzeniami tej wielkości i jakości wykonania.

 

Akurat nie cenę miałem tu namyśli. Natomiast czasem cena jest wstanie wpłynąć na naszą ocenę, niezależnie od naszej woli i to zostało potwierdzone. Zauważyłem jedynie, że inni testerzy, którzy słuchali te same urządzenia inaczej je odebrali, jako dość zbliżone do siebie, a tutaj mamy stwierdzenie, że się całkowicie różnią. To daje do myślenia.

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każde urządzenie inaczej gra. Mógłbym powtórzyć słowa pewnego mało lubianego forumowicza, że skoro jeden element w układzie może powodować zmianę, to coś jest na rzeczy. A tutaj mamy zupełnie inne rozwiązania. Złe urządzenia powstają, gdy mamy inne złe elementy podpięte.

 

Słyszeliście o wrażliwości ludzkiego mózgu? To coś, czego można się nauczyć, np. wrażliwość na piękno obrazu lub muzyki. Mało kto się z tym rodzi. Dla jednego nie ma różnicy, a dla drugiego jest ewidentna różnica. Mózg można wyćwiczyć w tej sprawie, by zauważał różnice. Dlatego dla mnie słuchawki, które jako tako dobrze grają i już jakiś fabryczny poziom prezentują to Stax SR-007A. Mają oczywiście jeszcze wady, ale producent już miał głowę. Inne typy mają większe wady. To samo jest z DACami (trefny jitter w odbiorniku, fatalny tor analogowy lub cyfrowy) czy wzmacniaczami (fatalne zasilanie, nieprzemyślana konstrukcja).

 

W DACach nie powinno się mówić, że kiepski DAC dac jest najlepszy dla danych słuchawek. Zniekształcenia, które wprowadza DAC są obecne w dźwięku i nic ich nie naprawi. Można tu mówić o sygnaturze. To wzmacniacz słuchawkowy (jeżeli mówimy tu o słuchawkach) może inaczej reagować z różnym typem obciążenia i tu bym się w 100% zgodził, ale DAC? W większości konstrukcji może być spokojnie odseparowany od słuchawek. Fakt, słuchawki wnoszą zniekształcenia, szczególnie pod kątem charakterystyki częstotliwościowej oraz odpowiedzi impulsowej, ale są to w miarę elementy stałe, na które wpływ ma wzmacniacz (i vice versa - słuchawki mają wpływ na wzmacniacz). Jeżeli jesteśmy w stanie przyzwyczaić się do słuchawek, to analiza DACów nie powinna być problematyczna, tylko właśnie trzeba znać zniekształcenia, żeby odróżnić dźwięk jasnego szumu od szybkiego impulsu i nie dać się zrobić w bambuko.

 

Pozdrawiam wszystkich trzeźwo myślących :D

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie zgadzam się z prawie wszystkim Corvus5. Lecz napisałeś tak ogólnie, że właściwie nie wiem co tą wypowiedzią chciałeś zasugerować.

 

Mógłbym powtórzyć słowa pewnego mało lubianego forumowicza, że skoro jeden element w układzie może powodować zmianę, to coś jest na rzeczy. A tutaj mamy zupełnie inne rozwiązania. Złe urządzenia powstają, gdy mamy inne złe elementy podpięte.

 

Dlatego np. warto podawać na jakich wzmacniaczach się testowało.

 

Słyszeliście o wrażliwości ludzkiego mózgu? To coś, czego można się nauczyć, np. wrażliwość na piękno obrazu lub muzyki. Mało kto się z tym rodzi. Dla jednego nie ma różnicy, a dla drugiego jest ewidentna różnica. Mózg można wyćwiczyć w tej sprawie, by zauważał różnice. Dlatego dla mnie słuchawki, które jako tako dobrze grają i już jakiś fabryczny poziom prezentują to Stax SR-007A. Mają oczywiście jeszcze wady, ale producent już miał głowę. Inne typy mają większe wady. To samo jest z DACami (trefny jitter w odbiorniku, fatalny tor analogowy lub cyfrowy) czy wzmacniaczami (fatalne zasilanie, nieprzemyślana konstrukcja).

 

 

Tak, ludzie nawet certyfikaty dostają. Sęk w tym, że pod wpływem treningu zmienia się mózg i np. gusta, a nie skala różnic. Po za tym słuch nie ważne jak będzie trenowany, zawsze będzie podatny na czynniki po za dźwiękowe (bardziej umysłowe) wynika to z budowy tego zmysłu. Sam w sobie jako przyrząd pomiarowy również ma nałożone ograniczenia. Wyjątkiem są złotouszni wszystkosłyszący audiofile.

 

W DACach nie powinno się mówić, że kiepski DAC dac jest najlepszy dla danych słuchawek. Zniekształcenia, które wprowadza DAC są obecne w dźwięku i nic ich nie naprawi. Można tu mówić o sygnaturze. To wzmacniacz słuchawkowy (jeżeli mówimy tu o słuchawkach) może inaczej reagować z różnym typem obciążenia i tu bym się w 100% zgodził, ale DAC? W większości konstrukcji może być spokojnie odseparowany od słuchawek. Fakt, słuchawki wnoszą zniekształcenia, szczególnie pod kątem charakterystyki częstotliwościowej oraz odpowiedzi impulsowej, ale są to w miarę elementy stałe, na które wpływ ma wzmacniacz (i vice versa - słuchawki mają wpływ na wzmacniacz). Jeżeli jesteśmy w stanie przyzwyczaić się do słuchawek, to analiza DACów nie powinna być problematyczna, tylko właśnie trzeba znać zniekształcenia, żeby odróżnić dźwięk jasnego szumu od szybkiego impulsu i nie dać się zrobić w bambuko.

 

 

No tak. A zmiany w sygnaturze mogą wpłynąć na końcową ocenę brzmienia. Przypomnijmy sobie, że nasze uszy, słuchawki i wzmacniacze również mają swoje sygnatury. Chyba nikt się nie będzie kłócił ze stwierdzeniem, że "gra nam" cały tor. Wydaje mi się jednak, że przy DACu różnice mogą się pojawić również przy różnicy napięcia jakie dostaje AMP i zestawienia obydwu ich impedancji.

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Słyszeliście o wrażliwości ludzkiego mózgu? To coś, czego można się nauczyć, np. wrażliwość na piękno obrazu lub muzyki. Mało kto się z tym rodzi. Dla jednego nie ma różnicy, a dla drugiego jest ewidentna różnica. Mózg można wyćwiczyć w tej sprawie, by zauważał różnice. Dlatego dla mnie słuchawki, które jako tako dobrze grają i już jakiś fabryczny poziom prezentują to Stax SR-007A. Mają oczywiście jeszcze wady, ale producent już miał głowę. Inne typy mają większe wady. To samo jest z DACami (trefny jitter w odbiorniku, fatalny tor analogowy lub cyfrowy) czy wzmacniaczami (fatalne zasilanie, nieprzemyślana konstrukcja).

 

 

Jak dla mnie ta wypowiedź sugeruje tyle - ja jestem wrażliwy i dla mnie to dopiero Staxy za 2 kafle zielonych grają. Nie czujesz absurdu wypowiedzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności