Bose quietcomfort 15 - słuchawki z systemem redukcji szumów do samolot

[mosskit]

Witam

Czy ktoś poleca konkurenta dla słuchawek Bose qc 15 jeśli chodzi o redukcję szumu ale z lepszą jakością dźwięku?

[YasieQ]

Posiadam QC15 od kilku lat, rzeczywiscie jakosc dzwieku nie powala, ale w samolocie zawsze bedzie dodatkowe tlo akustyczne, wiec i tak nawet gdybys mial produkt wyzszej jakosci prawie nie czuc by bylo w samolocie roznicy.

Po prostu nie sa to sluchawki do sluchania w domu na kanapie, jesli masz pod reka cos lepszego.

 

Co do jakosci tlumienia nie spotkalem sie jeszcze z lepszym produktem, (nie testowalem jeszcze QC20, a podobno tlumia jeszcze lepiej)

Inne sluchawki z tlumieniem jakie mialem okazje testowac po sklepach pozostawaly mocno w tyle za Bose jesli chodzi o wycinanie tla, a graly porownywalnie, lub gorzej.

Na codzien bardzo lubie senki, ale np seria PXC od sennheisera mi bardzo nie odpowiada.

 

 

PS. Pomimo ceny wykonanie sluchawek jest na poziomie powiedzmy 7/10 i trzeba o nie dbac. Nie sa to sluchawki, ktore mozesz wrzucic do plecaka ot tak. Trzeba je ladnie zapakowac w pokrowiec i umiescic gdzies gdzie ich nie polamiesz. Np. po paru latach uzytkowania przycisk ON/OFF zaczal mi trzeszczec przy przelaczaniu.

Edytowane 7 Grudnia 2013 przez YasieQ

[mosskit]

Co w sennheiserach Ci nie odpowiada? Zastanawiałem się właśnie nad qc 15, Sennheiser pxc 450, lub Denon ah nc800. Bose qc 20 mówisz o tych dokanałowych?

Problem polega na tym, że nigdzie nie mogłem sprawdzić jak grają Senki i Denon. Bose jest dosępny prawie wszędzie na większych lotniskach ale ciężko się odnieść na podstawie kilku minut słuchania.

[YasieQ]

Zakladalem wszystkie senki z serii PXC jakie byly dostepne zanim kupilem QC15, testowalem tez niedawno pare modeli PXC w klepie, Denona nie mialem w rekach nigdy. W senkach nie podobalo mi sie brzmienie, bylo nieczytelne, redukcja szumu bardzo pogarszala jakosc detali na wysokich tonach. Bose tez nie maja za wiele detali ale brzmia z redukcja duzo czysciej i jakos tak naturalniej w moim odczuciu, albo po prostu sie juz do nich przyzyczailem. Sa dosc cieple i zbalansowane poza basem, ktory jak w kazdym produkcie bose jest przegiety pod upodobania przecietnego zjadacza chleba.

 

Co do QC20, tak chodzi o te dokanalowe, znajomy do ktorego mam zaufanie tego sluchal i bardzo chwalil. Mowil ze w porownaniu do QC15 to skok technologiczny. Ja osobiscie lubie uzywac dokow bardziej niz duzych nausznych sluchawek, wiec rozwazam QC20 jako prezent dla siebie pod choinke , chcialbym sie nimi najpierw jednak pobawic.

 

Z innej beczki na codzien (pociag/metro/pieszo po ulicy) uzywam IE8 i one w gruncie rzeczy tez dobrze tlumia otoczenie, poniewaz uzywam tych wkladek z dermowato wygladajacej gladkiej gabki. Nie jest to wytlumienie jak w produktach z aktywnym wycinaniem halasu, ale pozwala sie skupic na muzyce, bez ryzyka potracenia przez samochod (chyba ze trafisz hybrydowy...).

 

Pozdrawiam

[mosskit]

Dzięki wielkie. Chyba będą musiał przetestować Bose QC20, bo w innym wątku szukam też dokanałówek, najlepiej z pilotem (a te widze takowy mają) ---> http://forum.mp3store.pl/topic/111915-sluchawki-dokanalowe-portable-do-iphone-z-mikrofonem-do-ok-450-pln/

Rozważam właśnie dwa setup-y. Myślałem o Denonie QC 15 jako nausznikach, i np. Etymotic HF3 w wersji z pilotem. Ale te QC20 mocno tutaj namieszały.

Ktoś jeszcze badał Bose QC20?

[YasieQ]

bawilem sie dzis QC20 okolo 5 minut, nie warto. tlumienie srednie, moje stare IE8 z gabka tlumia lepiej naturalnie i lepiej brzmia za ta sama cene...

dzwiek nienaturalny, znieksztalcony, szklisty z wlaczonym tlumieniem, w dodatku wymagaja zasilania z baterii wbudowanej niewymiennej i nieporecznej...

QC15 >>>> QC20